Młody chłopak szedł wąską uliczką gdzieś w Ulu. Kilka chwil temu był świadkiem, jak Skurlobójcy zabili zupełnie, a przynajmniej tak się mu wydawało, niewinnego człowieka. Nie podejrzewał nawet, że jest śledzony. Nie podejrzewał, do czasu, gdy wielki miecz wynurzył się z jego klatki piersiowej, a strzała wbiła w krtań. Nie zdążył nawet krzyknąć.
* * *
Trójka detektywów oglądała miejsce zbrodni. A raczej, zdaniem jednego z nich, diablęcia Baalzefona, miejsce zemsty czy też próby zatuszowania czegoś. Furcas musiał się z nim zgodzić, jedynie Zimmimar, popularnie zwany Tygrysem dalej czegoś szukał. I znalazł.
- Spójrzcie! – powiedział pokazując swym towarzyszom strzałę – Takich używają jedynie...
- Wygnani z Sigil – wszedł mu w słowo Baalzefon.
- Racja. To nie nasza działka. Lecz musimy to rozwiązać. Proponuję nająć i wyszkolić kilku młodych, aby przejęli na jakiś czas nasz interes.
- Piątkę. Zgadzam się – rzucił Tygrys oglądając zwłoki. Przykucnął, wyciągnął swój krótki miecz i zamroził ciało chłopca. Podniósł je i powiedział – Dokonam analizy zwłok i wyszkolę w tym mojego ucznia. To będzie mój wkład w całość naszej agencji. Pamiętajcie, ma być ich piątka – po raz kolejny wspomniał swą szczęśliwą liczbę. Odszedł.
- Dziwny typ – zaśmiał się Baalzefon.
- Ale ma rację, bracie. Poza tym, to nasz brat, nie zapominaj o tym.
- Tak, to racja. Dobra, chodźmy znaleźć swoich „uczniów”, braciszku.
Odeszli, nieświadomi jak wielkie niebezpieczeństwo pojawiło się w Sigil.
Witam po raz kolejny jako MG. Tym razem, zgodnie z obietnicą będzie coś nowego, z małą ilością walki, większą zaś kombinowania, gadania i myślenia. Będzie to sesja detektywistyczna w Sigil, mieście które nie śpi. Nie wymagam dużej znajomości PSa, wystarczy podstawowa. Można posiłkować się tą lub tą stroną. Potrzebuję pięciu graczy. Decydować będzie:
- Szybkość zgłoszenia
- Historia
- Motywy postaci
Dobra, teraz mięcho, czyli mechanika:
Poziom 9. PB 32, max EPP +4. Żadnych ludzi, elfów, drowów, krasnoludów, gnomów i niziołków, wyłącznie istoty planarne. Albo inaczej. Jeśli normalną rasę, to wyłącznie likantropy, może Pomroki lub tego typu szablony. Charakter dowolny, lecz najlepiej neutralny. Coś jeszcze? A, dozwolone podręczniki. Każdy. Bylebym tylko miał przedstawioną daną zdolność klasy. Twórczość forumowa: wyłącznie po uzgodnieniu.
Chciałbym zaznaczyć, że Niewidzialna Droga Suldarra jest podręcznikiem i można z niej korzystać
Mięcho, czyli fabuła:
Minimum to dwie strony A4. Postacie mogą być obieżysferami, więc powinny mieć długą historię. Nie wymagam znajomości kminy, lecz byłoby miło, gdyż nie każdy sigilijczyk mówi zrozumiałym językiem . Postacie nie mają pochodzić z pierwszej (no, może poza Krynnem ) i żadnych układów z Mocami (Bóstwami...) czy innymi potężnymi bytami nie toleruję, z góry zastrzegam. Byłoby miło, gdyby współpracowały z jakąś fakcją. Niekoniecznie wszystkie z jedną, ale każdy powinien mieć powiązania z jakąś fakcją. No i najważniejsze – gramy po Wojnie Fakcji, więc tutaj znajdziecie opisy fakcji po Wojnie.
Mięcho, czyli termin:
Śpiewka głosi, że Corrick jedzie na Niucon, więc macie czas do 15 października. Dwa tygodnie powinny wystarczyć.
[hide=Tylko dla wtajemniczonych...]Mogę zdradzić, że jednym z zadań będzie ochrona jednego z redaktorów Sigilijskiej Śpiewki i odnalezienie drugiego. Kto zgadnie którego? [/hide]