Leczenie - Zła drużyna

Tetsu Fuse · ndz lis 02, 2008 12:35 pm

Nie wiem czy dobry dział wybrałem do tego, jeśli zły proszę o przeniesienie. (Obrońcy wiary mi nie pasuje bo to nie musi być koniecznie kapłan, odgrywanie i prowadzenie podobnie)
Razem z moją drużyną tworzymy drużynę w której skład wchodzi:
Łotrzyk, Absolutny Wojownik, Zły Kapłan - nekromanta i jedna nie wybrana postać. Zaczynamy na niskich poziomach (3). Przygoda będzie w sporym stopniu opierała się na walce, ale nie tylko.
I pojawił się pewien problem - jak mamy się leczyć?
-Miksturki - niestety nasz mistrz niezbyt chętnie daje do dyspozycji większe ilości mikstur(tzn nie mogę wejść do byle zielarza/kapłana/innej postaci i kupić po 20, 30 ileś tam, ale w większych miastach kupi się), ale jakieś się znajdą.
-Zestawy uzdrowiciela i nakłonienie mg do wzmocnienia tego?
lub czwartą postać(ta która nie jest zrobiona) stworzyć jako neutralnego kapłana który spontanicznie leczy?
-Możemy nie wyznawać konkretnego bóstwa, a ideologie.
-Jakiś inny pomysł.
Mamy do dyspozycji jedynie podstawowe książki(ed 3.5) - PHB+DMG+MM.
Inne klasy do przedyskutowania.
@edyt Mg jednak zabronił klasy absolutne od Szatyny'ego.

AGrzes · ndz lis 02, 2008 1:29 pm

Tetsu Fuse pisze:
Zły Kapłan - nekromanta

Jeśli będzie to normalny kapłan, tylko specjalizujący się w nekromancji, to bez problemów może leczyć, musi tylko zapamiętywać czary uzdrawiające z wyprzedzeniem, co trochę zmniejszy jego uniwersalność.

Tetsu Fuse · ndz lis 02, 2008 1:35 pm

Zobaczę czy gracz się zgodzi. Pozostaje tylko problem co zrobić jeśli będzie chciał grać bez leczenia(czasami bywa bardzo uparty nawet jeśli to mu wychodzi na gorsze). Jeśli się nie zgodzi to może miksturki by spróbować?
@poniższy post
Dzięki, tym na pewno go przekonam.

rincewind bpm · ndz lis 02, 2008 1:53 pm

Mikstury niesamowicie się nie opłacają.

Czemu nekromanta nie miałby leczyć? Nie ma w tym żadnej ujmy, leczenie nie jest czarem dobra

Jeżeli gracz chce, może opisać efekty zaklęcia w bardziej "bluźnierczy" sposób: na przykład zrastanie się ran może nastąpić w bladej, zimnej poświacie, zostaną po nich blizny, a twardy i nietolerujący słabości kapłan nie oszczędza leczonemu bólu: pacjent może wręcz podczas procesu czuć niesamowite cierpienie... Nie ma to wpływu na mechanikę i nie jest z nią sprzeczne, efekt ten sam (drużyna uleczona), ale za to nie ma już problemu z klimatem

Jest mrocznie i badassowo.

Fakt, nie będzie miał spontanicznego rzucania czarów leczących, musi je po prostu przygotować: może też mieć na podorędziu kilka zwojów/mikstur na wszelki wypadek, tak jak i zwykły kapłan.

OzziLee · ndz lis 02, 2008 8:38 pm

No i nie można zapominać o różdżce, która mimo, iż, nieco kosztowna na początku, staracza na długo. Można nieco naciągnąć MG, alby załatwił jedną słabszą na początku rozgrywki, np nagroda za zadanie lub po prostu skarb.

veldrin-drow · ndz lis 02, 2008 9:44 pm

Powiedz kapłanowi jedno proste zdanie.Jego leczenie zwiększa szansę przeżycia ekipy, co oznacza również jego.Choć z drugiej strony czemu by nie miałby za to brać kasy,instytucją charytatywną nie jest.Ewentualnie może wyjątkowo leczyć na kredyt.

Po kropkach i przecinkach stawia się spacje.
moderator rincewind bpm

OzziLee · ndz lis 02, 2008 10:54 pm

I brać prowizję za moc od boga :razz:

? Z tym się jeszcze nie spotkałem. Może to być ciekawe, ale już widzę scenę:
-Umieram... Pomóż mi!
-Czekaj, policzę ile Cię to będzie kosztować... Jakieś 1000 sz.
-Dobra, dam jak mnie uleczysz. Szybko, wykrwawiam się!
-O, widzę, że tam jest następny klient. Zaraz wracam.
-Co?! Hej! Urrr... :razz:

Hezor · ndz lis 02, 2008 10:58 pm

Kłamstwa, kłamstwa, kłamstwa.
Kapłan =/= healbot. Może to być dla niektórych zaskoczeniem, ale gracze prowadzący kapłanów niekoniecznie chcą poświęcać swoją postać zalepianiu członków drużyny, którzy nie byli w stanie trzymać się na bezpieczną odległość od kłopotów. To jest zadanie dla przedmiotu magicznego lub wynajętego NPCa.

Zdecydowanie polecam http://forums.gleemax.com/showthread.php?t=900334

Dla tych biednych durni, którzy uważają "tl; dr" za wymówkę:
Kupcie różdżki Lesser Vigoru, jeśli trzeba, to za składkowe pieniądze.
Każdy powinien mieć Healing Belts - są tak tanie, że głowa mała.

Jeśli jesteście złą drużyną, to nie będzie kiepskim rozwiązaniem gra nieumarłymi i namówienie gracza prowadzącego nekromantę na klasę postaci Dread Necromancer dla ciągłego i darmowego strumienia negatywnej (leczącej nieumarłych) energii.

EDYTA: Po ponownym przeczytaniu pierwszego posta doszła do mnie informacja o ograniczeniach podręczników. Zmień w akapicie o różdżkach 'Lesser Vigor' na 'Cure Light Wounds' i 'Healing Belt' na 'błagajcie MG na kolanach żeby pozwolił'
Klasa Dread Necromancer pochodzi z Heroes of Horror i nie jest przegięta, a trzyma klimat - większość MG prawdopodobnie by dopuściła.

Przez podstawowe podręczniki rozumiesz Core? PHB+DMG+MM? Psionika też? UA? Może całe SRD?

Druga EDYTA: Nie wiem czy klasy Szatanego się nie zmieniły od kiedy je ostatnio widziałem, ale wtedy były na tyle 'solidne', że mając je do dyspozycji nikt by nigdy nie grał standardowymi.

Tetsu Fuse · pn lis 03, 2008 8:37 am

Ponoć ktoś klasy Szatanego nieco edytował., tylko nie wiem w jakim stopniu. Podręczniki podstawowe - mam PHB+DMG+MM do 3.5. Kapłana jeszcze będę próbować nakłonić, i chyba się uda. Bełty leczenia i różdżki to dobry pomysł, zobaczę czy przyjmie mg(zawsze przyda się jak wykończy się inne). Jedynym problemem jest to, że czasami niechętnie rozdaje nawet słabe przedmioty, ale z tym już sobie poradzę.
@co do klas Szatanego, niestety niedawno zmienił zdanie więc odpadają;/(A ja je tak lubię...)

PPPP · pn lis 03, 2008 9:28 am

Ja obecnie opiekuję się Ultimate Classes i sądzę, że dalej są co najmniej tak samo dobre jak były

Jeśli MG nie zgodzi się na belts of healing, zawsze zostają Wands of Cure Light Wounds i ewentualnie dodanie do drużyny barda z atutem leadership.

Hezor · pn lis 03, 2008 11:12 am

Tetsu Fuse pisze:
Bełty leczenia i różdżki to dobry pomysł

Um, chodzi o Pasy Leczenia z Magic Item Compendium

Tetsu Fuse pisze:
Jedynym problemem jest to, że czasami niechętnie rozdaje nawet słabe przedmioty, ale z tym już sobie poradzę.

Więc zapytaj ile dziennie będzie kosztowało wynajęcia adepta 3 poziomu.

nerv0 · pn lis 03, 2008 11:35 am

A może bardziej warhammerowsko? Dobry zestaw leczzniczy w skład, którego wejdą jakieś pijawki, alkochol, bandarze, zioła i różne sprzęty jak moździeżyk, skalpel, piła itp. Takie rozwiązanie powinno odpowiadać waszemu MG. Zestaw stosowało by się w połączeniu z odpowiednią umiejętnością. Może nie jest to tak efektywne jak czary, ale lepsze to niż nic

.

Tetsu Fuse · pn lis 03, 2008 1:26 pm

@Hezor

Pomyliłem się xP Magic Item Compendium? Jeśli chodzi o książkę to jej nie mam. Ale jako, że dostałem fundusze ostatnimi czasy mogę chyba kupić. Książka jest przetłumaczona(jeśli tak to jaka nazwa bo szukam i nie mogę znaleźć) czy tylko po angielsku?
@nevr0
Myślałem nad tym ale będzie problem z małą ilością życia podczas walki.

nerv0 · pn lis 03, 2008 1:40 pm

Może więc podczas walki skupcie się na tym by tracić tego życia jak najmniej? Wiem, to może być trudne, ale D&D kładzie nacisk na taktykę, więc sprubujcie to wykożystać. Leczeniem zajmijcie się pomiędzy kolejnymi potyczkami. Podczas samych walk kożystajcie tylko z mikstur (tak, wiem MG mało ich daje), i to jedynie wtedy gdy to jest naprawdę konieczne. No i jeśli wasz kapłan jest zły to może ma zaklęcia, które potrafią wykraść siły życiowe wrogom i przekazać je jemu, zawsze to jedna osoba mniej do leczenia

.

Wiem, że to co tu napisałem nie jest zbyt lotne ale poczółem jakąś nieodpartą potrzebę wypowiedzi i nie mogłem wymyślić nic lepszego. Poza tym D&D prowadzę od niedawna i jeszcze nie rozgryzłem całej mechaniki. Pozdrawiam i życzę szczęścia w waszych wyprawach

.

Hezor · pn lis 03, 2008 4:55 pm

Tetsu Fuse pisze:
Ale jako, że dostałem fundusze ostatnimi czasy mogę chyba kupić. Książka jest przetłumaczona(jeśli tak to jaka nazwa bo szukam i nie mogę znaleźć) czy tylko po angielsku?

Tylko po angielsku. Nie jestem specem od praw autorskich, a tym bardziej międzynarodowych praw autorskich, ale afair mogę w Polsce cytować do 10% utworu, parafrazowanie kilku linijek tekstu nie powinno być chyba żadnym problemem.

Tetsu Fuse · pn lis 03, 2008 5:10 pm

W takim razie proszę o przytoczenie lub cuś, z chęcią przeczytam xP. Tak przy okazji Magic Item Compendium przydaje się kupować czy lepiej zostawić pieniądze na inną księgę? Np Księgę broni i Ekwipunku w oryginale, Tomes of Battle lub inną.

Hezor · pn lis 03, 2008 6:04 pm

Np Księgę broni i Ekwipunku w oryginale

Ble, syf. Będziesz miał trochę fajnego bling-bling (czy błysk-błysk jak kto woli), ale nie znajdziesz tam niczego, co mogłoby rzeczywiście przydać się w grze.

Tetsu Fuse pisze:
Tome of Battle

Koniecznie. Prawdopodobnie najlepiej przygotowany i rozpisany podręcznik poza core. Dużo opcji dla postaci, pozwala klasom walczącym odrobinę zbliżyć się do siły czarujących. Przy czytaniu pomysły same tyzinami wskakują do głowy - zaklasyfikowałbym to jako edycję 3.75, bo wyraźnie widać, że mechanika manewrów została wykorzystana przy 4.0 encounter powers.

Tetsu Fuse pisze:
W takim razie proszę o przytoczenie lub cuś, z chęcią przeczytam

Hm, może się wypowiedzieć na ten temat ktoś wiedzący na temat więcej niż ja? Zebrałem już komplet warningów i nie chcę ryzykować bana

Tetsu Fuse · wt lis 04, 2008 10:09 pm

Widzę temacik rośnie ;F. Hezor dziękuje za link, dużo można w nim znaleźć

Cóż kapłana zastanowi się nad leczeniem, te pomysły z bólem przy leczeniu uznał za genialnie jednakże chce jeszcze pomyśleć . Oczywiście parę magicznych przedmiotów będą nasze postacie nosiły w razie czego, a jeśli się nie zgodzi to najwyżej pasy leczenia, wand of lessers vigor, czy lekkiego leczenia się zdobędzie czy zrobi(akurat czwarty gracz ostatnio zakochał się w rzemiosłach wszelakich więc to nie będzie stanowiło zbytnio dużego problemu). Wspomniany przed chwilą osobnik jeszcze się zastanawia czy nie zrobić maga i kapłana w jednym aby robić jak pasy leczenia i laski domenowe czy jaki mu tam ognisty artefakt w oczy wpadnie.

Hezor · wt lis 04, 2008 11:12 pm

Tetsu Fuse pisze:
. Wspomniany przed chwilą osobnik jeszcze się zastanawia czy nie zrobić maga i kapłana w jednym

Powiedz mu żeby wyobraził sobie jak będzie mu się miło grało nicniemogącym Magiem3/Kapłanem3/Teurgiem1 kiedy reszta drużyny będzie śmigać na 7 poziomie ;P

Lepiej skupić się na unikaniu otrzymywania obrażeń niż ich leczeniu - czy to przez chore kp (gorszy pomysł), czy to przez błyskawiczne mordowanie przeciwnioków (lepszy pomysł, ale nie zawsze działa) czy przez umiejętną kontrolę pola walki (najskuteczniejszy pomysł).
były offtop - http://forum.polter.pl/kaplan-lecznie-j ... tml#917458

Leczenie - Zła drużyna

Leczenie - Zła drużyna

Kto jest online