Doskonale wiesz, że nie ma ani danych prasowych ani naukowych. Rosja szczelnie ukrywa swoje tajemnice.
Dane są. Możesz spokojnie wygrzebać CIA Factbooki czy archiwalne raporty. Budżet FR też jest dostępny. Nie są to dane najbardziej aktualne (pochodzą z lat 90 i początku 2k) - ale jakiś punkt wyjścia jest. Google it. Sporo think-tanków publikuje dane na ten temat.
Ale faktem jest że po upadku ZSRR zniknęło im z mgazynów sporo towaru, np głowice jądrowe i do tej pory nie wiadomo kto je ma.
Źródła proszę. Inaczej Twoje fakty są moim Goldeneye.
Wszystko się może zdarzyć, dlatego myśl że w moim kierunku wycelowana jest atomówki wcale nie poprawia mi nastroju.
Atomówki są wycelowane w Polskę od połowy zimnej wojny. Tyle, że teraz zamiast amerykańskich celują w nas rosyjskie. Poczytaj o scenariuszach rozwoju gorącej wojny - Polska jako zaplecze frontowe była wysoko na liście priorytetów. Mieszkam w Europie Środkowej - przyzwyczaiłem się do bycia celem.
Mówisz o wydatkach - co mają wspólnego pieniądze z fanatyzmem, błędem ludzkim czy awarią systemu?
Fanatyzm: Źle opłacani żołnierze są bardziej podatni na korupcję. Brak pieniędzy na kontrwywiad ułatwia ewentualną kradzież materiałów rozszczepialnych
Błąd ludzki: Brak kasy na szkolenia, kontrole i systemy awaryjne odbija się na prawdopodobieństwie błędu ludzkiego.
Awaria systemu: Więcej kasy na zabezpieczenia -> Mniejsze ryzyko awarii.
Ryzyko zawsze jest - tyle, że kasa je znacznie zmniejsza. Z pewnego punktu widzenia zwiększenie finansowania rosyjskich wojsk rakietowych to dobra nowina.
Większego spustoszenia jak kwietniowy śnieg pewnie by nie zrobili.
Wiesz jaki efekt ma jednoczesna awaria trzech bloków dużej elektrowni? Rozwalenie systemu dystrybucji energii w CAŁYM kraju. Polska nie ma rezerwy mocy biernej, mostów energetycznych też nie mamy. Wyobraź sobie scenariusz szczeciński tyle, że trwający dwa tygodnie w kilku województwach. Na ile dni masz zapas żywności / wody w domu?