Starcie w metrze

Podtxt · wt lut 24, 2009 3:17 pm

Na stronie 119 Podręcznika Podstawowego jest opisana scena rozgrywająca się w metrze. Jakoś nie mogę jej zinterpretować, po głowie chodzi mi kilka pomysłów ale żaden dobry...

Czy ktoś bardziej obeznany mógłby mi powiedzieć kim tak naprawdę są obie postacie i co się właściwie stało?

markós · wt lut 24, 2009 4:10 pm

Jak na moje to osoba tasująca talię jest Magiem, który użył Arkany Umysłu i zmusił napastnika do kapitulacji :razz:

ale ja się na Magu nie znam, więc mogę nie mieć racji :razz:

arro · wt lut 24, 2009 6:52 pm

Moim zdaniem to też jest mag (sugeruje to talia kart), choć nie jestem przekonany czy używa on Arkanum Umysłu, czy też jakiegoś innego. Równie dobrze może to być też wampir używający jakiegoś Devoution. Zapewne owy mężczyzna możne być dowolnym nadnaturalem. Chyba każda z linii ma moce, które mogą wywołać taki efekt.

Podejrzewam, że autorzy napisali po prostu klimatyczną scenkę bez większego przesłania. Szczególnie, że Mag był dopiero w planach i zapewne Arkana nie były do końca (o ile w ogóle były) rozpisane.

Kot · wt lut 24, 2009 7:02 pm

arro pisze:
Podejrzewam, że autorzy napisali po prostu klimatyczną scenkę bez większego przesłania. Szczególnie, że Mag był dopiero w planach i zapewne Arkana nie były do końca (o ile w ogóle były) rozpisane.

O ile dobrze pamiętam, kiedy wychodził WoD, symultanicznie testowano pozostałe systemy, które były już w fazie przygotowań... Ale co do tego trzeba by się dopytać osób znających się na rzeczy.

Feniks · wt lut 24, 2009 8:09 pm

Mag i raczej użył Przeznaczenia/losu (nie wiem jak to się tłumaczy oficjalnie) a nie umysłu sugerują to tasowane karty, które są narzędziem dla tego arkanu. Druga postać to normalny człowiek napadający na zwykłych ludzi w metrze, ale kto wie być może jakiś łowca?

Gruszczy · wt lut 24, 2009 10:15 pm

Talia kart wygląda jak narzędzie magiczne, dzięki któremu Przebudzony chciał zmniejszyć Paradoks - wokół dużo widzów w końcu, a on chciał zapewne rzucić wulgarne zaklęcie. Talia kart pasuje do Arkanum losu.

Ale równie dobrze może być to cokolwiek, choćby relikt, którym oddziaływał na faceta ze spluwą. Te scenki mają inspirować, ale nie muszą mieć konkretnego wytłumaczenia.

soul31 · śr lut 25, 2009 4:18 pm

Były tam trzy osoby - obserwator , napastnik i mag.

Mag pokazuje napastnikowi kartę z czaszką symbolizującą przeznaczenie napastnika - śmierć. Napastnik panikuje. Poczym mag spogląda na obserwatora - jakby chciał się zapytać "czy się przebudziłeś"?

Morog · wt kwie 21, 2009 4:12 pm

Może najpierw zadajmy sobie parę pytań.

Co w ogóle w tej scenie zaszło?
Kim był napastnik? Co chciał osiągnąć?

Bo po prostu strzelanie do ludzi w metrze to takie nieco szaleństwo.
Dodatkowo chyba nikogo nawet nie trafili?

Feniks · wt kwie 21, 2009 7:05 pm

Ja myślę, że to był zwykły rabuś. Łowca nie zaatakowałby tak otwarcie, reszta nadnaturali raczej też nie bo swoje o magach słyszeli i woleliby zaatakować z ukrycia.

Morog · czw kwie 23, 2009 7:30 pm

Feniks pisze:
Ja myślę, że to był zwykły rabuś. Łowca nie zaatakowałby tak otwarcie, reszta nadnaturali raczej też nie bo swoje o magach słyszeli i woleliby zaatakować z ukrycia.

Jak wiadomo rabusie zwykle wpadają do metra, rozwalają wszystkich i potem zbierają portfele.

Starcie w metrze

Starcie w metrze

Kto jest online