Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

Tortury

wt gru 02, 2003 10:08 pm

Tak mi przyszło do głowy...Czy na Waszych sesjach pojawiły się tortury postaci albo NPC?
Temat troche dramatyczny ale mnie ciekawi czy ktoś jeszcze wpadł na pomysł, że " bez powiek odrobinę ciężko się śpi"
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

wt gru 02, 2003 10:12 pm

Mi się tylko przypomina „Grzbiet Świata” R.A. Salvatore i tortury jakie były na więziennym karnawale:-/ To głupi temat. Pogadajmy o kwiatkach.
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

wt gru 02, 2003 10:32 pm

Głupi?

Według mnie to ciekawa sprawa. Trudno jest opisywać tortury tak, by sprawiły one, że gracz postanowi ujawnić torturującemu żądane informacje.

Przyznam szczerze, że nigdy nie próbowałem. Jak wasze doświadczenia w tej kwestii?
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

wt gru 02, 2003 10:40 pm

Właśnie...Mozna torturować kogoś przeciagając go przez klomb róż.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

wt gru 02, 2003 10:47 pm

No cóż, ja tu przytoczę taki pomysł, patent kumpla [pozdrawiam i honory oddaje!]: Tortura wygląda tak. Bierzemy ofiarę. Przywiązujemy do pala. Stawiamy przed nim krasnoludkę. Ta zaczyna robić striptiz... Jeśli ofiara nie jest krasnoludem – informacje zostaną wyduszone na 90%:D
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

wt gru 02, 2003 10:52 pm

Na 90% to sie ofiara po... tzn zwymiotuje. :hahaha:
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

wt gru 02, 2003 11:56 pm

Eh... a na powaznie sie nie da napisac? ;)

Ja stosowalem, tak wobec BN jak i BG. Wobec BN to, dokladnie mowiac, stosowali tortury gracze. Od strony mechanicznej rozwiazywalem to (WFRP rzutem na srednia z Opanowania i Sily Woli, potem zmienilem na samo Opanowanie, o ile pamietam.

Jak to podpiac mechanicznie do D&D, nie mam pojecia. Nie myslalem o tym nigdy. W sumie najlepiej by bylo rzucac na Budowe... chyba :).

Zrodlem inspiracji byl art Jacka Komudy (chyba) Kat i jego warsztat pracy - MiM nr 10/94. Ale wizyta w muzeum tortur - np. w Krakowie - dostarcza takze sporej wiedzy :).
 
Muad'Dib
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: sob lis 29, 2003 1:42 pm

śr gru 03, 2003 10:21 am

Na sesjach z moją grupą to tortury tak w pełnej krasie pojawiły się chyba tylko raz. Razem z kumplem rozpędziliśmy się w opisywaniu tego co zrobimy tego stopnia, że zniesmaczony MG postanowił nam wszystko wyśpiewać, bylebyśmy tylko przestali już opisywać te okropne rzeczy (btw. text z powiekami też się pojawił...pośród wielu innych 8)
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

śr gru 03, 2003 2:28 pm

IMHO stosowanie tortur to trudna sprawa. Trzeba zarówno wyważyć swoje własne metody (przynajmniej do stopnia, w którym byłyby zgodne z charakterem... o ile wogóle są zgodne), jak i znać pewną granicę, po której przkroczeniu nasza postać wyśpiewa wszystko. Każdy może powiedzieć, że chodzenie dookoła słupa, do którego przybite są jelita chodzącego go nie rusza i że nic nie powie, mimo, że za chwilę umrze. Ale postawcie się w roli takiej postaci...
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

śr gru 03, 2003 2:32 pm

A tak na serio, to na mojej postaci tylko raz dokonały się tortury... a raczej zabezpieczenie. Byłem magiem i „nadcięto” mi palce wskazujące abym nie mógł czarować w niewoli /akt ten dokonał się po tym, jak spaliłem jakiegoś strażnika podczas próby ucieczki/
Inny „sadystyczny” motyw. Gram paladynem wysoko poziomowym. Zostałem pojmany, jadę na wozie eskortowanym przez wieeeeelu strażników... Jeden siedział naprzeciw mnie uzbrojony w sztylet. W pewnym momencie zaczął się bawić: zadał mi płytkie cięcie wzdłuż twarzy. Paladyn przyłożył dłoń do rany... Nakładanie rąk... I już był zdrowy... A strażnik znów wykonał cięcie. I tak w kółko...
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

sob gru 06, 2003 6:26 pm

Ciezko jest zastosowac tortury na graczach, bo moze to prowadzic do bzdurnej sytuacji, tak jak z tym palem i jelitami. Ale jesli beda zdawali sobie sprawe z tego, ze po kilku minutach w rekach kata, nawet jesli nie zgina, to MG trwale i znaczaco obnizy im statystyki, prawdopodobnie zaczna spiewac:D. Po prostu trzeba im dostatecznie jasno przedstawic sytuacje:P
 
Awatar użytkownika
Nightwolf
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: sob wrz 20, 2003 12:27 pm

śr gru 10, 2003 7:47 pm

No cóż moim zdaniem tortury są bardzo dobrym pomysłem tyle że trzeba pomyśleć jak tak torturować żeby ofiara cierpaiła możliwie jak najdłużej i aby nie mdlała z bólu :evil:

dobrym pomysłem jest wzorowanie się na jakuzie oni wymyślili takie tortury jak wkładanie rożażonej igły pod paznokćie :mrgreen: postać na pewno nie zmdlaje i będzie cierpieć ogromne katusze

można też wkładać rozżażoną igłę w gałkę oczną , dzięki temu ofiara ni umrze z bólu

inny patętm to maksymalne unieruchomienie BN lub gracza tak by nie mógł poruszyc głową i ustwić go w ten sposób aby woda wolna kapiąca np. z wiadra przdziurawionego tak aby kropeli spadały z częstotliwością około 40 sek. :razz: po takiej godzinnej kuracji ofiara prośi błaga krzyczy i powie wszysko co wie
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

śr gru 10, 2003 9:51 pm

No proszę...myślałem że motyw z kropelkami to ja wymyśliłem...
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

śr gru 10, 2003 10:36 pm

Nie pochlebiaj sobie :wink:
Jakis czas temu po Polsce jezdzila wystawa narzedzi tortur i tam mozna bylo zobaczyc wiekszosc najbardziej klasycznych narzedzi zdobywania zeznan (nie bylo pedow bambusa :razz:).
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

śr gru 10, 2003 10:38 pm

Czy ta wystawa nie jest na stałe w a) Krakowie b) Darłowie?
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

śr gru 10, 2003 10:48 pm

Nie wiem gdzie jest na stale, wiem, ze bylem na niej u siebie i, ze byla czasowa. (wlasnie zauwazylem, ze Seji stwierdzil wczesniej, ze jest w Krakau muzeum tortur)
A zeby nie robic zbyt duzych off topicow (znow) to moze takie pytanie do prowadzacych, jezli u Was postacie dobre/z domieszka dobrego :wink: zaczna torturowac przeciwnika to czy zamierzac w jakis sposob wyciagnac z tego konsekwencje. Jest to chyba najbardziej sprzeczny z charakterem sposob postepowania, zabicie wroga w walce jest honorowe, ale znecanie sie nad bezbronnym juz tak niespecjalnie, wiec jak to jest u Was?
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

śr gru 10, 2003 10:58 pm

Ja mam tendencje do chaotycznych neutralnych drużyn ;) Więc im raczej wszystko wolno w granicach normy...
Raz miałem dość „nienawistnego” paladyna... który wykazywał się właśnie dużym okrucieństwem. Szybko upadł ;)
Ogólnie stosuje tu zasadę z Neverwinter Nights... A może z BG... Tak czy inaczej zgodnie z tabelą charakteru.

Dla niewtajemniczonych:
Każdy charakter ma dwie składowe wyrażane w punktach od 0 do 100
I tak np. Praworządny dobry ma [100:100] Neutralny [50:50] Chaotyczny Zły [0:0], a np. Chaotyczny neutralny [0:50]...
Czasem się to przydaje...
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

czw gru 11, 2003 7:18 pm

Nic nie mogę napisać bo mnie Ra-V od razu ściąga na ziemię :(
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

czw gru 11, 2003 7:23 pm

Mala rada: pisz na temat :wink:

A zreszta bez przesady, ja tylko staram sie ukrocic naprawde mocne off topici (jak np. rozmowa o filmach w dziale ksiazkowym). Pisz, pisz nie uwzialem sie na Ciebie.
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

czw gru 11, 2003 7:25 pm

Wiem wiem...mam kłopoty z trzymaniem się tematu
 
matik_m
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: czw gru 11, 2003 7:47 pm

czw gru 11, 2003 7:51 pm

Co do tortur na ostatniej sesji grałem z przyjacielem odgrywającym laskę! Nawet nie wiecie jak wiele od faceta może wyciągnąć kobieta przy odpowiednim złapaniu czułego miejsca! Potem tylko rzut 1k20 na zadany "ból" i rzut na wytrwałość - a co do odegrania - dobry mistrz potrafi wszystko!!!
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

czw gru 11, 2003 7:53 pm

...oszczędź szczegółów :D

AJĆ...
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

czw gru 11, 2003 8:02 pm

heh, moje postacie torturowane byly nie raz, a i ja czasem komus szpile wbilem.
Gracze zazwyczaj graja twardych, bo tak naprawde nic nie maja do stracenia - i tutaj przydaje sie historia postaci. taki na przyklad moj wampir (nie ten system, ale podciagam pod topic, RaV:>), ktory jest w stanie wybic caly batlion robi sie miekki jak woski, gdy ktos grozi jego przybranej corce.
i jeszcze jedno - po co robic postaci krzywde na torturach? Nie ma nic bardziej bolesnego niz utrata honoru! Dlatego warto czasem graczy zdolowac na maxa i voila! Mamy informacje. Tylko, ze do tego trzeba dobrego mistrza.

No i jedna z najbardziej obrzydkiwych tortur wymyslonych przez moich znajomych: lewatywa na silę prysznicem od wanny - nie dosc, ze bolesne to i honor cierpi.
A z historycznych tortur? Bierzesz karalucha, kladziesz go na brzuchu unieruchomionego delikwanta, karalucha nakrywasz szklanych naczyniem. Co to daje? cholerny chitynowiec chce uciec, a przeciez przez szklo sie nie przegryzie... baardzo bolesne.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

czw gru 11, 2003 8:08 pm

Czytałem o tej torturze, ale ze Szczurem [Sic!], zamiast karalucha :razz: /i daje się go w skrzynce którą się podpala/
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

czw gru 11, 2003 8:12 pm

Pragnę tylko sprostować, że zakładając ten temat nie chciałem żeby opisywano tu różne obrzydliwości tylko doświadczenia i poglądy na temat zastosowania takowych w grze.
Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę niech pisze...ale żeby niebyło na mnie jeśli ktos wrażliwy się...oburzy.
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

czw gru 11, 2003 10:14 pm

BTW to ze szczurem było w "Grzbiecie Świata", ale pomysł stary jak świat :). Myślę jednak, że lepsze 5 karaluchów niż jeden szczur :>.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

czw gru 11, 2003 10:17 pm

Mhm, ale rozczłonkowanie przez konie było barwniej opisane... Yhh... Ponawiam wezwanie z jednego z pierwszych postów na tym temacie: Pogadajmy o kwiatkach :razz:
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

czw gru 11, 2003 10:50 pm

Skoro bardzo chcesz zejść na roślinki...w " Wiedźminie" była jedna z moich ulubionych scen jak Yennefer groziła Yarpenowi, iż sprawi, że mu trawa z tyłka wyrosnie...pomyśl jaka to musiałaby być totrura magiczna...jak to swędzi!!! :hahaha:
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

czw gru 11, 2003 11:45 pm

Po prostu :neutral: ... Ręce człowiekowi opadają. /z chrzęstem zbroi/
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

pt gru 12, 2003 6:34 pm

A szczur w klatce, w której z jednej strony zapala sie ogien, a drugą (otwartą) stronę przyczepia sie do twarzy, to często wykorzystywany motyw. Był w Orwellowskim "Roku 1984" i nawet gdzieś w telewizji go widzialem.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość