śr paź 07, 2009 7:40 pm
Wybaczcie szczerość, ale w czarnej dupie gnieżdżą się takie ŻALE. Koleś, który trzy dni wcześniej rekrutuje się do sesji, zawraca swoją osobą głowę prowadzącemu, prezentuje jakąś postać, omawia ją, czym marnuje czas MG bo zmusza ich do uzgodnień i prezentacji nieznanego świata, a po owych trzech dniach NAGLE DOZNAJE OLŚNIENIA, że przecież nie ma czasu na sesję, robi ludzi w wała i sam w zasadzie podchodzi pod ów epitet. Tacy Gracze doprowadzają mnie do szału.
Już abstrachuję od sytuacji, w której niedoświadczony MG mógłby na historii takiego "Gracza" oprzeć jakieś założenia sesyjne. Nie przewidując, że oszołom, który w dupie ma resztę Graczy i MG, może nagle spojrzeć w swój organizer.
Nie róbcie tak ludzie. Tak zabijacie sesje. Wiele sesji.
Co, rzecz jasna nie wyklucza przypadków losowych, których przewidzieć nie sposób a które, jak wiemy, chodzą po ludziach. Nie sądzę jednak by Zertulowi urwało ręce. Brakło mu woli, chęci, czasu. Albo mózgu pomiędzy uszami, by pomyśleć o tym wcześniej.
Jestem ojcem 2 dzieciaków, prowadzę własną dużą firmę i mam pracy huk! Jednak skoro deklaruję się, że będę sesję prowadził, to ją prowadzę. Kiedy daję plamę, to niestety robię ludzi w trąbę. Zdarzyło mi się to nawet na tym forum, za co zresztą uczciwie przepraszałem. Ale tam akurat był to przypadek losowy, zapalenie płóc córki i związana z tym hospitalizacja. Jednak poza takimi przypadkami losowymi, nic nie tłumaczy NAGŁYCH OLŚNIEŃ ZWIĄZANYCH Z BRAKIEM CZASU.
Ten przykład potwierdza moje przekonanie o konieczności zrobienia "czarnej listy MG i Graczy". By umieszczać tam takich delikwentów aby każdy rekrutujący mógł tam zerknąć i wiedzieć z kim nie powinien siadać do zabawy.
Szanujcie swoje imie. Jest jedno.
Pozdrawiam
B
.