W tej chwili kolejny tom "Oka Jelena" Pilipiuka.
Pomimo, że każdy kolejny tom ma tendencję spadkową, to ogólnie pomysł mi się podoba i jakoś tak sobie brnę przez to czekając co będzie dalej.
No i w końcu dopadłem "Osiedle Swoboda" w całości.
Jak ktoś przez dwa dni przeczytał dwie książki to jest no lifem? A jeżeli leci trzecia?
Żywe Srebro jest strasznie nudne.