Witam, jestem w temacie MTG niemal całkowicie zielony, tym bardziej nie mam żadnego doświadczenia w układaniu decków, ten jest moim pierwszym. Chciałbym, żebyście go ocenili i wskazali co mniej więcej można by zmienić, zanim wydam kasę (choć znaczną część tych kart już posiadam).
Podaję tylko Main.
Landy:
10x Plains
4x Sejiri Steppe
4x Kabira Crossroads
4x Remote Farm
Creature:
4x Court Homunculus
2x Leonin Elder
2x Soul Warden
4x Stonehewer Giant
4x Kor Outfitter
Equipment:
2x Pennon Blade
2x Gorgon Flail
4x Ogre`s Cleaver
Enchanty:
4x Asha`s Favor
4x Lifelink
4x Pacyfism
Krótki opis ( czyli małe wyjaśnienie jak to działa, czytaj tylko jak ci się chce, nie musisz...):
Deck jest stworzony do gry towarzyskiej, do której moim zdaniem nie ma sensu wkładać dużo kasy. Jego podstawowym celem jest wstawienie dużej ilości małych stworków i wzmocnienie ich artefaktami, tak by w jak najwcześniejszej fazie rozgrywki miały sporo ataku + flying, lifelink i vigilance, opcjonalnie first strike i deathtouch. Czyli mówiąc najprościej- na początku maleństwa dodające życie, bo nie ma sensu nimi blokować i ryzykować ich utraty, lepiej stracić te 3 pkt życia od stworków przeciwnika i nadrobić Soul Wardenem czy Leonin Elderem, który świetnie współgra z Cuort Homunculus`em, a ten... fajnie współgra z samym sobą (+1/1 gdy jest na polu inny artefakt, czyli drugi taki C.H.).
Potem Kor Outfitter i Stonehewer Giant, które dostarczają naszym maleństwom artefakty takie jak Pennon Blade, Ogre`s Cleaver, czy Gorgon Flail. Wtedy zaczynamy gnębienie przeciwnika, w międzyczasie dodajemy Asha`s Favor i Lifelink dla totalnego obniżenia morale oponenta. Gdyby przeciwnik miał zaklęcie niszczące enchanty... będzie je musiał zużyć na swoich stworkach, które można zablokować poprzez Pacyfism (może potem zamienię go na Silence). Na niszczenie artefaktów żadnej odpowiedzi nie mam, ale trudno. Raczej wątpię, by talia przeciwnika nastawiona była tylko na niszczenie moich equipów, których mam w talii sporo