Więc ja już przesłuchałem. Jestem jednym z tych, którzy wcześniej tego nie znali.
Teoria-Są to dobre soundtracki zwłaszcza jak na amatora. Można powiedzieć kawał dobrej roboty, a utwór nr.1 to naprawdę dzieło. Może nie arcy, żeby nie szaleć, ale jest świetne.
Praktyka-Co do wykorzystania utworów na sesjach wypowiem się jutro wieczorem.
_________________________________
Przesłuchane! Mieliśmy okazję właściwie wykorzystać wszystko po za Soundtrackiem z kasyna Vegas. I jeżeli chodzi o mój gust, to lepiej poszło w teorii. To było takie hałaśliwe, przeszkadzało, ale dawało się wczuć w klimat i to jest ogromny plus. Oczywiście są perełki jak na przykład numer pierwszy, to istne arcydzieło soundtrackowe. No, po za tym jest mocno średnio, lepiej w teorii. Utwór pierwszy jeszcze nie raz wykorzystamy