Przymierzam się do tego tytułu. Podobno bardzo trudny.

Ktoś już grał i może się podzielić wrażeniami? BTW głupie pytanie, oryginał jest z zamierzchłej przeszłości...
Zi

Istnieją setki odmian nethacka. Jest łatwiejszy lub trudniejszy zależnie od tego czy grasz jakimś trollem czy turystą bez żadnych umiejętności.

W sumie polecam jakąś graficzną wersję bo wersja tekstowa może być zupełnie niestrawna (trzeba sprawdzać co oznacza 50 różnych literek) a gra jest zasadniczo ta sama.

Nethack jest fajny jeśli chcesz praktycznie nieskończone lochy i jakieś wyzwanie.

Wybrałam Vulture's Eye. Pfff. Trudne faktycznie. Trzeba mieć sporo szczęścia...

Jakoś mi idzie. A co powiecie o Angbandzie? Lubię Tolkiena, niezły pomysł z niekończącym się lochem...

Sporo grałem w ToME. To była chyba najlepsza gra o Śródziemiu. Teraz mają nowy, własny świat. Nie grałem ale technicznie gra była na najwyższym poziomie. Tu jest.

Ludzie, zna tu się ktoś na Nethacku? xD

Więc tak- kliknąłem studnię i wyskoczyło mi życzenie o przedmiot. Jako, że nie znam żadnego fajnego itemka z Nethacka, to wpisałem "amulet of Yendor", będąc przekonanym, że nic mi nie wyskoczy. Ku mojemu zdziwieniu mam w ekwipunku ten Amulet... na poziomie gnomiej kopalni 0_O Obok też jest jakaś kapliczka z jakimś kapłanem...

Niby nic, wiem, ale jak wyczytałem na Wikipedii, nikt jeszcze nie ukończył gry bez oszustw, a tak się składa, że aby to zrobić, muszę, z tego co wiem, złożyć amulet na ołtarzu

Stąd moje pytania:
1. Czy naprawdę można otrzymać amulet Yendoru z sadzawki? Trochę to za proste, wygląda mi na jakąś... pułapkę?
2. Co ja mam dokładnie zrobić? Wejść na pole z ołtarzem, położyć tam Amulet i zacząć się modlić? 0_O To wszystko? Może mi ktoś bardziej obeznany z grą napisać co i jak?
3. Gdybym jednak był pierwszą osobą na świecie, która by ukończyła grę (wątpię, ale nigdy nic nie wiadomo ), to wybudujecie mi posąg?

Wątpię, żeby to był prawdziwy Amulet of Yendor, raczej jakieś przeklęte paskudztwo...

------------------
Zna ktoś jakiegoś roguelike opartego na Podmroku z D&D (Greyhawk, FR - obojętnie)?

W MUD-ach pamiętam Podmrok, ale żaden rogalik nie przychodzi mi na myśl.

Dobra, wygooglałam sobie co znaczy MUD. Możesz podać, jaki pamiętasz? Byłabym zainteresowana...

EDIT: A jeśli nic mi się nie spodoba, to mam poradnik, jak napisać rogalika... (Resztę dopowiedzcie sobie sami )

Ja grałem z 10 lat temu w jakimś polskim MUD-zie, którego już nie ma. Tam jednak Podmrok był tylko niewielkim obszarem zadań i niewiele się tam działo fabularnie. Pogooglaj, bo jest tego sporo. Zwłaszcza Mozart MUD wygląda obiecująco.

Do drugiej części mam jeden komentarz ‒

Nie pisz rogalika, napisz RPGowego LP muda

Większe możliwości, lepiej, fajniej ciekawiej

Zdecydowałam się, że będzie to kolejny wariant Angbandu. Lepsze od NetHacka i bardziej pasuje do Podmroku.

Więcej informacji tutaj: http://angband.oook.cz/forum/showpost.php?p=57551&postcount=38

Zi

Ja polecam wam The Binding of Isaac, wedug mnie świetna, zagrywam się już w nią od kilku tygodni ;P

The Binding of Isaac ma... grafikę, więc jakby nie spełnia warunku koniecznego.

Ja gram ostatnio w Dwarf Fortress. Losing is fun.

Ok, no to sie nie wstrzeliłem Też mnie zaciekawiły MUDy, wgryze sie w Mozart'a.

Imo najlepszym rogalikiem jest Dungeon Crawl Stone Soup. Duży, diabelsko trudny (raz udało mi się zejśc na dno podziemi - a to bynajmniej nie jest koniec gry), ale jest też bezwzględnie uczciwy. Nie ma problemu wielu rogalików - w DCSS pogrążają cię nie losowość i głupie przypadki a twoje własne błędy. Szczerze to nie ma wiele lepszych gier na jakąkolwiek platformę.

A co sądzicie o Hobbicie? Znalazłem stronkę gdzie można pograć w stare gry przeznaczone na Spectrum http://www.zxspectrum.net/ między innymi w Hobbita

Ożywiam temat.

Chwilowo gram w Incursion, rogalika opartego na d20 i OGL.

Oprócz tego znalazłam T-Engine i zaczęłam na powrót dłubać przy pomyśle roguelike'a w Podmroku.

Z ciutek innej beczki, ostatnio ożył wariant Angbanda mający izometryczny tileset.

ToME wciąż trzyma się mocno, ostatnia wersja to 1.2.5.