Ja postanowiłam przeczytać "Hyperiona", zaraz gdy ukaże się wznowienie "Upadku Hyperiona". Żeby nie nakręcać się na białego kruka.
Niestety na forum Maga dowiedziałam się w połowie kwietnia, że
Hyperiony już są, ale nie możemy wprowadzić ich do sprzedaży. Nie zmieniliśmy ceny i ISBNU. Ponoć nie mogą z jakichś powodów istnieć 2 indeksy tej samej książki z dwoma stawkami VAT, tak przynajmniej twierdzi dystrybutor. Dlatego czekamy na zwroty i po zakończeniu okresu przejściowego trafią już normalnie do sprzedaży.
Człowiekowi zawsze pod górkę...
Tymczasem kończę "Dom dzienny, dom nocny" Olgi Tokarczuk, tak dla odmiany. Świetna książka - przyszedł maj i wspominam moją maturę z polaka