Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 11, 2011 2:36 am

Witam,
Oto w mej głowie urodził się pomysł na sesję eksperymentalną nieco.

Ale może zacznijmy od słowa wstępu. W RPGach od zawsze najistotniejszą rzeczą dla mnie był klimat, wczucie w postać i ciekawa historia. Zawsze lubiłem też sesje, które pozwalały na rozwinięcie wyobraźni i umiejętności kombinowania czy też kojarzenia. W opozycji do wspomnianych elementów stały te, które od zawsze mniej mnie pociągały czyli przede wszystkim mechanika (w szczególności ta rozbudowana, wymagająca obliczeń, grubych ksiąg z zasadami itp) a także (choć były okresy w moim życiu kiedy te elementy sprawiały mi frajdę) bogato opisywane światy z zagmatwaną polityką, własną linią fabularną nie wspominając nawet o geografii czy całych zbiorach bóstw.

Oczywiście bardzo nieładnie z mojej strony było by gdybym nie zwrócił uwagi na fakt, że od RPGów odrzucały mnie te elementy, które wymagały ode mnie najwięcej. W końcu sprawne poruszanie się po rozbudowanej mechanice zawierającej setki zaklęć tysiące umiejętności i miliony testów nie jest prostą sprawą. Podobnież zapoznanie się z jakimś światem wymaga co najmniej przejrzenia podręcznika a w rzeczywistości także wielu godzin spędzonych na lekturze powieści w nim się rozgrywających czy też udziału w sesjach osadzonym w tymże. Prawda jest jednak taka, że praktycznie niemożliwe jest poznanie całej (rozbudowanej) mechaniki czy też całego (dużego) świata. A dowód na to jest bardzo prosty - podczas praktycznie każdej sesji sięgamy do podręczników - a to by zajrzeć do opisu działania jakiegoś zaklęcia, a to by znaleźć dokładny plan czwartej wioski na lewo za siódmą górą i siódmą rzeką.

W samym zaglądaniu do podręczników nie ma oczywiście nic złego, choć mnie osobiście zawsze to odrzucało - miast wertować podręcznik w poszukiwaniu nazwy karczmy która znajduje się na trakcie między Beregostem a Soubar wolałem zwykle nadać jej nazwę w locie - nie zważając na to czy złamię w ten sposób konwencję. W końcu jakie znaczenie dla przygody ma to, czy studzeni wędrowcy zatrzymają się w karczmie "Trzy Nietoperze" czy też "Pod Sowim Okiem". Zmiana nazwy to rzeczywiście drobiazg, ale tego rodzaju zmiany świata stały się moim wykonaniu podczas realnych sesji na tyle częste, że miast prowadzić sesję w np. Zapomnianych Krainach prowadziłem ową w YesterowejWariacjiNaTematZapomnianychKrain.

Fakt - tu znowu muszę zwrócić uwagę na pewną dziurę w logice - przecież mogłem przed sesją sprawdzić jak w rzeczywistości nazywa się ta karczma, a poza tym w PBFach akurat jest zawsze dużo czasu więc można było bez problemu sprawdzić bez zawieszania fabuły. I tu punkt dla Was. Problem jednak w tym, że jako MG zawsze starałem się ograniczać przygotowanie do sesji od strony szczegółów do minimum. Powód tego zachowania był prosty - odnosiłem zawsze wrażenie, że przy takim przygotowaniu tworzy się u MG pewna tendencja do dopasowywania zachowań graczy do przygotowanej fabuły, podczas gdy wg. mojej oceny powinno być dokładnie odwrotnie.

Z dwóch wyżej wymienionych rzeczy, które wskazałem jako mniej przyjemne dla mojej skromnej osoby, znam całą rzeszę graczy, którzy mają podobne mniemanie na temat pierwszej z nich. Wielu oponuje jednak, że świat jako miejsce w którym osadzona jest sesja odgrywa niezwykle istotną rolę i buduje tak klimat jak i całe postacie - w końcu wszystko musi być osadzone w jakiś realiach.

I to jest prawda, ale tylko pół prawda. Przecież postacie, które są prowadzone przez graczy mają zwykle wiedzę o świecie o wiele mniejszą niż sam gracz - co jest zresztą naturalne i jak najbardziej logiczne. Więc cóż - zawsze można ograniczyć tę wiedzę jeszcze bardziej i problem osadzenia zostaje w magiczny sposób rozwiązany - co jednakowoż zabija wg. niektórych część zabawy. Jak to zwykle w życiu bywa - coś za coś. Dla mnie jednak ta koncepcja jest całkiem niezła, ale oczywiście na nikim nie chce takiego podejścia wymuszać.

Uff...

Po tym przydługim wstępie w którym mam nadzieję udało mi się wyjaśnić moją motywację pragnę zaprosić wszystkich, którzy zechcą wziąć udział w takiej eksperymentalnej sesji - praktycznie bez mechaniki i praktycznie bez opisanego świata. Zapraszam serdecznie.

Jak wg. mnie to miało by wyglądać?
Cóż - podstawowe zasady PBF pozostają bez zmian - MG postuje a potem gracze w imieniu swoich postaci.
Gracze mają jednak dodatkowe (trudne) zadanie by bez użycia mechaniki nie uczynić swojej postaci (za sprawą podejmowanych działań) zbyt potężną (ani zbyt słabą). Chodzi o to, że gracze sami powinni decydować co ich postać może zrobić. Ja jako MG chciałbym wkraczać możliwie rzadko a jeśli w ogóle to dyktując po prostu próbę "kości" jaką musi podjąć gracz by wykonać jakieś zadanie. Takie właśnie próby były by jedynym elementem mechaniki i sprowadzały by się do "musisz wyrzucić 12 na k20 żeby ci się udało".

Jeśli zaś chodzi o świat to w tytule wpisałem Planescape i w tym właśnie uniwersum widział bym sesję, ponieważ daje ono wystarczająco dużą swobodę w kwestii rozbudowy/modyfikacji świata i praktycznie nie ma w tym (multi)uniwersum postaci, która znała by je w całości - wychodzi zdecydowanie na plus.

Skoro chciałbym porzucić elementy mechaniki i świata to jasnym jest chyba że głównym elementem rozgrywki ma być w założeniu odpowiednia historia, klimat i elementy kombinowania - czyli to, co przynajmniej ja lubię w RPGach najbardziej.

W tym momencie oczywistym zdaje się być, że dobór odpowiedniej grupy graczy do tej sesji jest sprawą kluczową i dlatego też, chciałbym aby potencjalni gracze (jeśli będzie jakiekolwiek zainteresowanie sesją) zgłaszali się w formie krótkiego opisu postaci zawierającego... co gracz uważa za słuszne. Postać z uniwersum Planescape.
Naturalnie karty postaci nie ma sensu przygotowywać :)

Dobrze by było, żeby wśród ewentualnie zgłoszonych postaci znalazła się co najmniej jedna, która ma świadomość konstrukcji wieloświata i co najmniej jedna bez takiej świadomości (nie żeby to było specjalnie istotne, chodzi przede wszystkim o skalę z jaką będzie patrzył na rzeczywistość dany bohater).

Mam świadomość, że w tej sesji najważniejszą rzeczą będzie wzajemne zaufanie na wszystkich możliwych liniach (Gracz-Gracz, Gracz-MG, MG-Gracz) oraz dobra wyobraźnia wszystkich uczestniczących w zabawię. Po cichu liczę że tutaj - na forum poltera - uda mi się odnaleźć oba te pierwiastki udanej sesji ;-)

Co do technicznych spraw to jeśli chodzi o częstotliwość postowania to myślałem o 2-3 postach na tydzień. Ale w tej kwestii jestem raczej otwarty na propozycje.

A teraz odrobina wstępu fabularnego, który mam nadzieję zachęci do zabawy.


--------------------

Świat jest skomplikowany. Każdy, od drwala po profesora, kto kiedykolwiek próbował zgłębić w jego tajniki doszedł do tej prawdy bardzo szybko. Części badaczy stanu rzeczy to jednak nie wystarczyło - brnęli oni dalej w nieskończony ocean wszechwiedzy.
Do dzisiaj płaczę nad ich losem.
--
Kesler
1716 MŻ


- Jesteś pewien?
- Nie.
- Słusznie... Ale decyzję podjąłeś jak rozumiem?
- Tak - kolejna krótka i treściwa odpowiedź wydostała się z ust młodzieńca siedzącego przy kominie.
- Cóż, życzę więc powodzenia - lekkie wzruszenie ramion skwitowało wypowiedź Keslera i dało wyraz jego swoistej obojętności wobec losu rozmówcy.
- Dzięki Ci - zaskakującą w tym miejscu szczerość dało się słyszeć w ustach młodego człeka.
Kesler podniósł się z krzesła i rzucił okiem w kierunku komina - jedynego jego zdaniem przyjemnego elementu w tym pomieszczeniu. Kesler lubił przyjemne rzeczy i choć może to brzmieć prosto, Kesler nie był prostym... człowiekiem.

***

Nie zrozumiał. Trudno.
--
Kesler
1714 MŻ


Krótka nota wylądowała w dzienniku Keslera. Był oszczędny w słowach. Używał ich w dokładnie takiej ilości jakiej musiał. Księga z jego zapiskami wylądowała w kącie a on sam zapadł się w swoim głębokim fotelu i odpalił białą fajkę dorzucając do niej nieco zmiętych liści.

Swoją drogą to Ciekawe, że jego uczeń przejął po nim zwięzły i prosty sposób porozumiewania się a jednocześnie nie zrozumiał pierwszej, najważniejszej prawdy o świecie. Pierwszej lekcji jakiej udzielił mu Kesler.
Cóż, może to jego wina, że zbytnio rozbudził jego ciekawość. A może podświadomie chciał by doszło do tego, czego był zawsze ciekaw - choćby po to by potwierdzić swoje tezy.
Nie opuszczały go jednak pewne utrapione myśli. Myśli, których nie udało mu się wyplenić mimo tylu lat życia i poznawania. Myśli które dotkliwie wbijały się w jego świadomość raniąc jego umysł głęboko i w najmniej spodziewanych momentach, tak że rany nigdy do końca zagoić się nie zdołały. A myśl była prosta jak jego słowa "A może tym razem się uda".

Kesler pokręcił głową i zaśmiał się cicho pociągając spory łyk dymu z fajki. Chciał zepchnąć tę myśl, a jednak jej cień znowu pozostał w jego głowie, pośród tego całego chosu.

***

Kiedy spotkałem go po raz pierwszy zniszczył moje zadania szybciej niż ja bym to zrobił. Kiedy spotkałem go po raz drugi był na tyle rozumny, że potrafił wskazać mi w mych sprzedajnych mądrościach dziury, nad którymi ja sam się głowiłem od lat.
Wiążę duże nadzieje z tym chłopcem.
--
Kesler
1704 MŻ


Ciężki dym, słodkawy zapach i stłumione światło wypełniały pomieszczenie, w którym jeszcze nie tak dawno siedział mistrz. Teraz jednak nie było już czasu na zastanawianie się, nad sensem tego wszystkiego. Nadszedł z dawna oczekiwany czas - czas działania.

Nie potrzebował szczegółowych inkantacji, prawdę powiedziawszy nawet o nich nie słyszał. Wystarczyło mu zaledwie skupienie, długie i nieprzerwane skupienie... Ciągnące się przez minuty a potem godziny, pod koniec którego zapadł w sen. Sen, którego nadejście obwieściło kłopoty dla kilku wędrowców z obcego świata...

-------------------------


Zachęcam do wzięcia udziału w tym drobnym eksperymencie - a nóż się uda i wyjdzie z tego coś przyjemnego ;-)

Pozdrawiam
Yester
Ostatnio zmieniony czw sie 11, 2011 2:37 am przez Yester, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
thannis
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1599
Rejestracja: wt maja 01, 2007 7:17 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 11, 2011 11:48 am

ach, gdybym miała czas i siły to bardzo chętnie bym w to weszła... Swego czasu fajnie nam się grało, choć krótko ;)
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 11, 2011 7:28 pm

Ach, gdybyś miała czas i siły to z radością powitał bym cię wśród graczy :-)
 
Chrx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 06, 2006 4:35 pm

Re: ['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pt sie 19, 2011 5:41 pm

Mmmm. Planescape + storytelling, świetne połączenie.
Aż mi stanęła przed oczami ostatnia taka sesja tu prowadzona: symfonia-dusz-vt46795.html
, w której ze względu na brak czasu nie mogłem wziąć udziału, ale niesamowicie przyjemnie mi się ją czytało.

Tym razem zaś czas mam, więc chętnie się zgłoszę.
Co do postów- jak najbardziej prędkość 2-3 postów tygodniowo mi pasuje.

Mam inne pytanie.
Podczas czytania tamtej sesji miałem w głowie pomysł na postać, z którego w końcu nigdy nie skorzystałem. Chętnie wykorzystałbym go więc tu. Problem polega na tym, że tam każdy stworzyć miał postać będącą już na wstępie nielichą potęgą i doświadczonym obieżysferem. Kogoś, kto, gdyby była tam mechanika, mieściłby się w okolicach 20-25 poziomu.
I rzecz w tym, że moja postać również jest dość mocna, choć w pewien specyficzny sposób i ograniczona, więc Zamianą planów czy inną Bramą na życzenie nie ciska.
Pytanie brzmi, czy postać mocno-wysokopoziomowa pasuje do założeń twojego pomysłu na sesję czy też lepiej stworzyć kogoś słabszego? Bez problemu się dostosuję do każdego wyboru.

A, i ten opis postaci, jak już dostanę odpowiedź, to oczywiście na PW wysłać?
Ostatnio zmieniony pt sie 19, 2011 5:45 pm przez Chrx, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pt sie 19, 2011 7:03 pm

To może od końca :-)
Opis postaci na PW lub mail [email protected]
Ewentualny kontakt to PW, mail albo skype (login: fiedukow).
Co do postaci doświadczonej, zależy co to za postać - doświadczenie samo w sobie nie stanowi problemu, tym bardziej, że jak wspomniałem nie będzie nas ograniczać mechanika :-)
Jak możesz to napisz do mnie parę zdań o tej postaci (póki co starczy tyle, żeby się ogólnie zorientować), to się ustali co i jak.
Co do samej sesji to nie wiem czy się w ogóle odbędzie - jak widać niewielkie zainteresowanie tematem - ale jeśli się uda to chętnie powitam wśród graczy :-)
Hmmm to chyba wszystko :-)
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

śr sie 24, 2011 4:16 pm

Baaardzo podoba mi się pomysł. Sam nie przepadam za mechaniką :D nie znam za dobrze Planescape, ale fabularnie postać może być nieogarniętym kretynem xD. Pomysł genialny, opis postaci można wysłać?
Ostatnio zmieniony śr sie 24, 2011 4:17 pm przez Noares, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

śr sie 24, 2011 6:23 pm

Opis jak najbardziej można wysłać, na PW albo mail ([email protected]) :-)
Może jeszcze uda się wystartować z tą sesją, ale póki co licząc z tobą mamy 2 graczy i MG, także troszkę mało ;-)
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

śr sie 24, 2011 7:39 pm

Ja też chętnie bym zagrał na postać mogę zaproponować moje alter ego. Głodnego wiedzy pierwszaka który ma obsesje na punkcje planów porusza się na latającym krześle i niedawno był światkiem wydarzeń które zmieniły cały Toril i spowodowały u niego sporą traumę. Po za tym odkrył mroczny sekret który spowodowałby pragnienie ucieczki....

Po za tym chodzi za mną pomysł Paladyna Rzezi wyszkolonego przez Valihora ale ta postać nadawałby się do gry tylko po wojnie frakcji

Po za tym mam jeszcze kilka koncepcji: Planernego Trapera który wiecznie nie może znaleźć pracy, gnoma szczurołapa z Silig, smutnego barda skrywającego sekret który mógłby zachwiać sferami oraz parę innych :mrgreen:
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

śr sie 24, 2011 10:16 pm

Mam pomysł na krasnala mało ogarniętego woja. :lol:
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 12:09 am

Brilchan, zapraszam serdecznie - z wymienionych przez ciebie postaci najbardziej podoba mi się pierwsza i ostatnia (pierwszak z obsesją i bard) - ale oczywiście jeśli będziesz chciał grać to twoja wola czym zagrasz :-)
Na tę chwilę lista graczy:
- Chrx
- Noares
- Brilchan

Było by fajnie jakby jeszcze jedna osoba się znalazła. Ale jak nie to już jest i tak dość, żeby sesję zacząć, więc myślę, że możemy dać czas do końca tygodnia - na przemyślenie postaci i ewentualne kolejne zgłoszenia. Jeśli nadal będziecie chcieli wtedy grać to w poniedziałek - wtorek pojawi się pierwszy post ;-)
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 12:35 am

Yester pisze:
Brilchan, zapraszam serdecznie - z wymienionych przez ciebie postaci najbardziej podoba mi się pierwsza i ostatnia (pierwszak z obsesją i bard)


Myślę że zagrałbym pierwszą postacią bo do mojego alter ego mam więcej materiałów i pomysłów. odgrywałbym ważną podróż To byłoby jednocześnie spełnienie marzeń całego życia dla postaci i jednocześnie forma eskapizmu. Postać poświęciła całe swoje życie wypełnieniu pewnej misji a kiedy udaje się jej osiągnąć swój cel odrobinę nagle czuję się zdradzona zarówno przez bogów jak i tych których do tej pory uważał za przyjaciół... Po tylu osobistych poświęceniach ma po prostu ochotę uciec od tego wszystkiego co do niedawna było dla niego synonimem zwycięstwa.

Wydaje mi się że to będzie wyzwanie do odegrania i ta myśl mi się podoba :)

Krótka biografia postaci- z-dziennikow-maga-brilchana-vt63754.html

portret zrobiony przez koleżankę- http://brilchan.deviantart.com/favourit ... 6#/d3bbirj

W wolnej chwili prześlę ci kilka słów o motywacjach i tło dla problemów jakie ma postać
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 10:27 am

Postać bardzo ciekawa (przeczytałem dziennik) i wpasowuje się w sesję doskonale, chociaż może trochę charakter podróży byłby nieco mniej "oficjalny" niż można sobie wyobrazić ;-)
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 3:23 pm

Yester pisze:
chociaż może trochę charakter podróży byłby nieco mniej "oficjalny" niż można sobie wyobrazić ;-)


To by bardzo mojej postaci pasowało bo właśnie się dowiedział ze gość który go torturował (półboski syn maski który zabił najwyższych rangą Sharytów i Benitów a potem przeją kontrolę nad sporą częścią Zahanterimów) ma praktycznie całkowitą kontrolę nad organizacją mojej postaci i że jego przyjaciel - prawa ręka który uratował mu życie po tutorach jest zobowiązany gesem i umową między bogami szpiegować go przez najbliższe 30 lat

Z jednej strony moja postać się na to godzi bo kościół Maski jest bogaty i daje znaczne datki na Wielką Bibliotekę a idea założycielska była taka że będzie szerzył wiedzę niezależnie od tego kto będzie nią zainteresowany pod warunkiem że sam nie będzie wykorzystał wiedzy aby odebrać ją komuś innemu. Nie zmienia to faktu że Czarodziej nadal cierpi na poważny szok pourazowy i boi się że zostanie uznany za "nieużytecznego " i zabity przez Shanga lub jego ludzi

Tak więc z zmęczony wypadkami na Torilu manewrowaniem pomiędzy Czarnokijem, Shangiem , Świecową Wierzą (gdzie nie wszyscy są przychylni jego nowym ideom) i bogami odpowiedzialnymi za to miejsce z radością odda władzę nad główną biblioteką i jej dwoma filiami w ręce krasnoludzkiego kupca który jest starym przyjacielem jego mentora a którego niedawno wykupił z kłopotów(miał problemy ze złodziejami cienia z Amn). przymusowy szpieg został odsunięty nieco od zarządzania finansami a najlepszy przyjaciel z lat młodzieńczych postaci zarządza grupą aktywnie poszukujących wiedzy

W tym czasie moja postać podróżowałaby po sferach nieoficjalnie co najwyżej od czasu do czasu pragnąć zdobyć jakąś księgę albo obejrzeć przydatną machinę(szczególnie interesowałby go prasy drukarskie których prymitywną formę można znaleźć na Torilu w Kara-Tur)
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 4:12 pm

Mój krasnolud chętnie wesprze każdego uczonego, bo zdaje sobie sprawę ze swojego braku inteligencji i wiedzy, więc ma nadzieje się trochę poduczyć.
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 4:21 pm

Noares pisze:
Mój krasnolud chętnie wesprze każdego uczonego, bo zdaje sobie sprawę ze swojego braku inteligencji i wiedzy, więc ma nadzieje się trochę poduczyć.


Moja postać chętnie poduczy go czegokolwiek będzie sobie życzył bo uważa to za swój święty obowiązek. Nie będzie przy tym się wywyższał jak buc bo po pierwsze nauczono go aby doceniać umiejętności których sam nie posiada a po drugie po jego ostatnich traumach dobry ochroniarz jest dla niego wart swej wagi w złocie i platynie. Nie żeby dysponował takimi sumami ani żeby zagrożenie którego się tak obawia było jakoś szczególnie realne ale jednak :wink:

Czyli podsumowując będą fajne interakcje do odgrywania :D
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 5:15 pm

:wink: Jak coś, to mój krasnal to pół szkocki góral w kilcie, pół górnik, pół wojownik. Jak coś nauczy cie walenia kilofem w ścianę w odpowiedni sposób i z odpowiednią siłą xD
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 5:51 pm

Zabawny pomysł może nawet skorzystam :hahaha: tylko będę musiał sobie najpierw zakląć ładny magiczny kilof bo tylko z siłą słabowitego bibliotekarza to moja postać dużo nie wykuję xD
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

czw sie 25, 2011 6:45 pm

Szczegóły :mrgreen:
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pt sie 26, 2011 12:07 pm

To kiedy zaczynamy?
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pt sie 26, 2011 2:49 pm

W poniedziałek lub wtorek pierwszy post. Do niedzieli wieczorem jeszcze poczekamy na ewentualnych chętnych :-)
 
Awatar użytkownika
Lucullus
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob sie 27, 2011 3:11 pm

Re: ['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

sob sie 27, 2011 3:16 pm

Chętnie zagram Yesterze. Jeszcze nie wiem czym, ale jak wymyślę to dam znać :P
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

ndz sie 28, 2011 6:05 pm

Na tę chwilę mamy tak:
Chrx - Zarif - dołączy po kilku pierwszych postach (tygodniowy wyjazd), wysłał opis postaci
Brilchan - Brilchan - wysłał opis postaci, jak rozumiem gotowy do gry
Noares - Dortmund von Tier - wysłał opis postaci, jak rozumiem gotowy do gry
Lucullus - póki co brak postaci, czas do jutra rana.

Jutro wieczorem lub we wtorek przed południem pojawi się pierwszy post.
Parę technicznych ustaleń:
- Posty 2-3 razy w tygodniu
- Dialogi najlepiej załatwić przez umówienie się na gg/skype lub w dowolnym innym miejscu, jednak jeśli nie ma takiej możliwości w krótkim czasie to można prowadzić dialog w formie wymiany postów - nie stanowi wtedy problemu fakt, że będzie więcej niż jeden post na gracza. Ze swojej strony dorzucam jeszcze link do chatu z którego można swobodnie korzystać do przeprowadzania dialogów: http://polchat.pl/chat.php?room=SPPBF
- Kolejność postowania nie ma znaczenia, ale ważne by dalsze posty nie negowały wcześniejszych, chyba że po ustaleniu z MG czyli ze mną.
- Piszemy bez emotek, słowa wypowiadane przez postać piszemy kursywą (w dialogach, gdzie piszemy kolejne wypowiedzi od myślników można tego oznaczenia nie stosować).
- Gramy kulturalnie, staramy się nie narzucać niczego naszymi postami (w ramach rozsądku rzecz jasna).
- W razie jakiś wątpliwości kontakt do mnie przez GG: 1011676, skype: fiedukow, jabber: [email protected], mail: [email protected] lub pw na forum.

I to chyba tyle na dzisiaj :-)
 
Noares
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: pn sie 01, 2011 11:33 am

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

ndz sie 28, 2011 8:38 pm

Yeeah!!! Zemsta Krasnoluuów Nadchoodzi!!! :rockpunk: :hahaha:
 
Awatar użytkownika
Brilchan
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4532
Rejestracja: śr cze 20, 2007 8:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

ndz sie 28, 2011 9:14 pm

Yester pisze:
Brilchan - Brilchan - wysłał opis postaci, jak rozumiem gotowy do gry


Wydaje mi się że tak, chyba że coś jeszcze potrzebujesz ?

Planowałem ci jeszcze opisać 2-3 magiczne przedmioty w posiadaniu postaci ale żadne z nich nie jest game brakerem więc nie powinno być to konieczne. Np. Wygodny obity atłasem fotel ze stałym zaklęciem lotu jest Item Familiar mojej postaci, po za tym ma specjalną magiczną księgę która maskuję jego notatki i kupuje je do innej księgi schowanej na pół planie na podobieństwo czaru "magiczna skrzynia" przez to że wcześniej nie podjął takich zabezpieczeń to teraz ma na głowie sieć szpiegów we własnej organizacji więc teraz jest odrobinkę przeczulony :razz: a że ma chorobliwą potrzebę nieustannego bazgrania wszelakich pamiętników i notatek to już inna sprawa :lol:

Po za tym to drobinki w stylu magicznego kałamarza ze srebra który produkuje tusz raz na 24 godziny (prezent od wodnych elfów którym kiedyś pomógł, magicznie połączony z pewnym krakenem .....), różdżka rozproszenia magii z kilkoma ładunkami, słabsza torba przechowywania, magiczna kusza + 2. I to tyle xD zastanawiam się jeszcze nad naszyjnikiem podróży planernej ale chyba przeginam ze szczegółami bo to w końcu storytell :mrgreen:
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

ndz sie 28, 2011 10:07 pm

Wydaje mi się że tak, chyba że coś jeszcze potrzebujesz ?

Póki co to co mam wystarczy :-)
Do usłyszenia jutro ;-)
 
Awatar użytkownika
Corrick
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3050
Rejestracja: czw cze 07, 2007 10:04 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

ndz sie 28, 2011 10:35 pm

Czy znalazłoby się miejsce dla Crusaidera (jak to się mówi po polsku? Krzyżowca?) z mroczną tajemnicą? Taki pseudo paladyn, tylko wyznawca Beshaby ;)

Ewentualnie myślałem nad kimś w rodzaju tropiciela z gór, dość potężnej budowy i z dziwnym wyposażeniem.

Ale to wszystko zależy od tego, czy jest jeszcze wolne miejsce. Bo wtedy mogę dać upust fantazji i przygotować w miarę ciekawą postać w przystępnym czasie.
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pn sie 29, 2011 12:53 am

Jaaaak najbardziej :-)
Zapraszam serdecznie i czekam na koncept postaci, tym bardziej że pamiętam (chyba) twoją postać gangsterską, która była po prostu przeurocza ;-)
Jak byś dosłał jutro przed wieczorem to obyło by się przed przesuwaniem w/w terminu startu w razie potrzeby pozwolę sobie opóźnić o jeden dzień.
Ostatnio zmieniony pn sie 29, 2011 12:53 am przez Yester, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Corrick
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3050
Rejestracja: czw cze 07, 2007 10:04 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pn sie 29, 2011 7:11 am

Yester pisze:
Zapraszam serdecznie i czekam na koncept postaci, tym bardziej że pamiętam (chyba) twoją postać gangsterską, która była po prostu przeurocza ;-)

Ano, Dany Archer był całkiem zjadliwy, jeśli wiesz, o co mi chodzi ;-)
 
Awatar użytkownika
Yester
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 99
Rejestracja: sob maja 02, 2009 10:49 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pn sie 29, 2011 4:28 pm

Jeszcze jedno pytanie do was
Jak wolicie:
1) Indywidualne części przygody wysyłane na PW
2) Indywidualne części przygody pisane w wątku

Wariant pierwszy to mniejsza spójność i ogólna "ładność" wątku głównego, natomiast wariant drugi to wiedza OOC i mniejszy "element zaskoczenia". Innymi słowy każdy z nich ma wady.

Osobiście preferuję rozwiązanie nr. 2, ale mogę się w tej kwestii dostosować.
 
Awatar użytkownika
Corrick
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3050
Rejestracja: czw cze 07, 2007 10:04 pm

['Planescape', StoryTelling] Sztuka poznania

pn sie 29, 2011 4:36 pm

Myślę, że połączenie obydwu byłoby najlepsze - te bardziej prywatne na PW, bardziej oficjalne w wątku. Choć to gwarantuje Chaos, to przecież na początku zawsze jest Chaos ;-)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości