Ktoś czytał, ktoś coś wie?

yabu pisze:

Ktoś czytał, ktoś coś wie?

Czytałem w oryginale. Całkiem fajna książka i do tego skończona, czyli nie trzeba czekać na żadne następne tomy .

Zdaje się że w Polsce wydano dwa tomy; 'Z furii zrodzona', oraz 'Ścieżka furii'. Mówisz że to całość i więcej tomów nie będzie? Niesamowite. ISA coś skończyła?!
Czyli polecasz. Dodane do listy ewentualnych zakupów.

Naprawdę dobre, warto.

Sawa_13 pisze:

i do tego skończona

Cały pic polega na tym, że w 2009r. Weber zapowiedział prequel i sequel tej historii.

Ale co to za różnica jeśli historia jest kompletna? Przykładowo Zamboch napisał chyba z 3 'cykle' po 2 tomy o Koniaszu, ale to jest wszystko domknięte i nie widac żeby autor planował juz następną pisząc to co pisze, albo zeby historia urywała sie w połowie i co dalej nie wiadomo.

Dudi2 pisze:

Naprawdę dobre, warto.

Sawa_13 pisze:

i do tego skończona

Cały pic polega na tym, że w 2009r. Weber zapowiedział prequel i sequel tej historii.

Zapowiadać zapowiadał, a na horyzoncie nic. Tak samo jak od lat zapowiada prequel do Księżyca buntowników, i na zapowiedziach się kończy. Tak samo jak teoretycznie od lat z Ringo mówią że może napiszą kolejną część Marszu, a z Evans przebąkuje o kolejnej części Wrót. Dopóki Weber ma na głowie 3 serie honorki, schronienie i bhazella, to raczej kontynuacji innych cyki bym się nie spodziewał tym bardziej że zarówno Księżyc, jaki i Furia mają całkiem satysfakcjonujące zakończenia i może je zostawić w spokoju. Trzeba sobie zdać sprawę że On od lat wypuszcza minimum 2 książki w roku a do tego ma trójkę dzieci w wieku szkolnym. Facet naprawdę ma co robić. Tak więc dopóki oficjalne informacje nie pojawią się to w takie zapowiedzi nie wierzę, choć nie wątpię że napisać to on chciałby.

Może też zacząć podpisywać własnym nazwiskiem wypociny innych autorów. Jak dotąd to co pisze jako współautor nie odbiega poziomem. Jest jednak już instytucją, może więc pójść na łatwiznę.

czytałam oba tomy Furii, bardzo mi się podobały, to jest najklasyczniejsza militarna space opera, a ja takie lubię najbardziej Z tym że pierwszy tom był fajniejszy, drugi poprzez ten element greckiej mitologii (Tezyphone) sprawił, że historia stała się dużo mniej prawdopodobna (ja tam lubię Webera właśnie za to że jego historie maja duży stopień prawdopodobieństwa. ale tak czy inaczej książka b. fajna, kto czytał Dahak i mu się podobało, to Furia też mu się będzie podobać

Sawa_13 pisze:

Dudi2 pisze:

Naprawdę dobre, warto.

Sawa_13 pisze:

i do tego skończona

Cały pic polega na tym, że w 2009r. Weber zapowiedział prequel i sequel tej historii.

Zapowiadać zapowiadał, a na horyzoncie nic. Tak samo jak od lat zapowiada prequel do Księżyca buntowników, i na zapowiedziach się kończy. Tak samo jak teoretycznie od lat z Ringo mówią że może napiszą kolejną część Marszu, a z Evans przebąkuje o kolejnej części Wrót. Dopóki Weber ma na głowie 3 serie honorki, schronienie i bhazella, to raczej kontynuacji innych cyki bym się nie spodziewał tym bardziej że zarówno Księżyc, jaki i Furia mają całkiem satysfakcjonujące zakończenia i może je zostawić w spokoju. Trzeba sobie zdać sprawę że On od lat wypuszcza minimum 2 książki w roku a do tego ma trójkę dzieci w wieku szkolnym. Facet naprawdę ma co robić. Tak więc dopóki oficjalne informacje nie pojawią się to w takie zapowiedzi nie wierzę, choć nie wątpię że napisać to on chciałby.

Niedawno John Ringo zapowiedział, że jest gotowy aby napisać sequel "Nas niewielu" (cykl "Imperium Człowieka"). Jakby dostał zielone światło, to książka byłaby gotowa bodaj za cztery lata - ze względu kontraktów na inne książki. Na razie nie wiadomo co na to Weber (współautor) - wcześniej ogłosił, że jest zainteresowany tylko prequelem (dziejącym się w czasach Mirandy McClintock). Ringo zapowiada, że jest gotów napisać trzy powieści - prawdopodobnie o wojnie domowej z księciem Aueolą i wojnie z Imperium Cavazańskim ("Świętymi").
Jak dla mnie bomba . Trzymam kciuki za Ringo.

Dudi2 pisze:

Trzymam kciuki za Ringo.

A ja nie. Facet ma sprawny warsztat, ale nie trawię jego jazd, a już panegirykiem na cześć SS przegiął na maksa. Jeśli pozwolić mu to zrobic samemu, to wyjdzie z tego kolejny paszkwil o dzielnych hitlerowcach walczących ze złymi ekologami i zbawiennym wpływie cywilizacji białego człowieka na ludy tubylcze.

No fakt, bohaterowie "Warty na Renie" byli już przegięciem. Ringo "popełnił" ją z Tomem Kratmanem, mimo wszystko czytało się ją całkiem fajnie (jeśli nie liczyć jednego kompletnie bzdurnego antypolskiego "epizodu").
Ech, te Tygrysy III .

Kabiel ma rację. Druga część to bardziej fantasy niż SF.

Furie fajnie sie czyta ale jednak troche draznilo to mitologiczne podejscie, coprawda fantasy tez lubie ale juz niezbyt mixowanie. Co szkodzilo zeby zamiast tej fantasy zwyczajnie z racji na traumatyczne przezycie nie obidzily sie w niej wlasnie umiejetnosci telepatyczne ktore pozowoliby jej by fabula biegl tak jak biegla tylko bez tego fantasy i czytaloby sie jeszcze lepiej.

Jak lubię SF Webera, tak nie znoszę jego fantasy. Furie jeszcze można czytać, gorzej z tą jego serią fantasy, nawet nie pamiętam tytułu. Zrezygnowałem po kilkunastu kartkach.

yabu pisze:

Jak lubię SF Webera, tak nie znoszę jego fantasy. Furie jeszcze można czytać, gorzej z tą jego serią fantasy, nawet nie pamiętam tytułu. Zrezygnowałem po kilkunastu kartkach.

Chodzi Ci o cykl Przysięga Mieczy, właśnie wychodzi 4 cześć w stanach, War Maid's Choice (Wybór Wojennej Panny). Czytałem juz. Bardzo fajne, jak cały cykl zresztą. Jeżeli chodzi o Wbera to ja natomiast nie mogłem zupełnie przebrnąć przez Hell's Gate. Ale dla każdego coś miłego.

'Brama Piekieł' jest obliczona na kilkanaście tomów, przynajmniej tak można wywnioskować z tempa rozwoju akcji. Teraz rzeczywiście jest niekompletne. Lubię długie cykle, wolałbym zacząć czytać ten cykl po jego zakończeniu. A na to się nie zanosi. Weber uwikłał się w zbyt wiele serii.

sam jakos do tej bramy piekel nie moge sie zebrac i cos nie wciaga, chociaz moze jeszcze raz sprobuje Dla zabicia cxzasu, bo nie moge sie doczekac kolejnej czesci safeholda, jeszcze 4 miesiece

War Maid's Choice (Wybór Wojennej Panny).

Ja mam tylko nadzieję że jakoś zgrabniej to przetłumaczą.
A tak pozatym cieszę się ze wychodzi wreszcie kolejny tom tej serii. Bardzo mi sie spodobała (mimo że pisana w stylu bardzo podobnym do lekkiej twórczości pana Salvatore w ramach Forgoten Realms) a bałem się ze to była trylogia

Doom pisze:

War Maid's Choice (Wybór Wojennej Panny).

Ja mam tylko nadzieję że jakoś zgrabniej to przetłumaczą.

Weber przebąkiwał coś o 5 tomach, ale znając go może to się rozrosnąć. Co do tłumaczenia, to będą musieli trzymać się tego co mają w Przysiędze Wietrznego Jeźdźca, tam już war maid musiało być tłumaczone i powinni tak pojechać dalej.

yabu pisze:

Jak lubię SF Webera, tak nie znoszę jego fantasy. Furie jeszcze można czytać, gorzej z tą jego serią fantasy, nawet nie pamiętam tytułu. Zrezygnowałem po kilkunastu kartkach.

Jak dla mnie bardzo pozytywne. Ale ja jestem "dziwny" w kwestii fantasy.

Sawa_13 pisze:

ja natomiast nie mogłem zupełnie przebrnąć przez Hell's Gate. Ale dla każdego coś miłego.

Początkowo też. Z czasem mnie wzięło.

Na razie to mało tego czasu było.