Szukam zorganizowanych i ogarniętych graczy do właśnie formowanej ekipy, chętnych do zagrania w Mutant Chronicles Techno-Fantasy Roleplaying Game 2nd edition. Grać będziemy za pośrednictwem Skype (tylko komunikacja głosowa) i programów pomocniczych do obsłużenia stołu gry.

Sesje odbywać się będą co tydzień wieczorami (mniej więcej w godzinach 19-23) w jeden z dni powszednich (pn-pt).

Start planujemy za 2 tygodnie a zatem proszę o wykazanie się refleksem

Zainteresowanych proszę o skontaktowanie się za pośrednictwem GG (mój numer jest obok awatarka) ORAZ na wszelki wypadek o wrzucenie posta w niniejszym temacie.

O jezu... A więc nie jestem dinozaurem i jeszcze ktoś gra w jednego z moich ulubionych RPGów!!!

Czy Goodwill Ambasador Cybertronicu zagrać może? :>


(Już wysyłam wiadomość na gg)

Oooo to może i ja

Słyszałem dużo dobrego o grze, chętnie dołączę.

Bo Mutant Chronicles to nie tylko gra... To tętniące uniwersum, z ogromną bazą niesamowitych pomysłów, z której czerpali garściami autorzy innych rpgów :>

Ale tak w ogóle to gdzie to GG?

Albiorix pisze:

Ale tak w ogóle to gdzie to GG?

Tam gdzie i twoje, w profilu.

Można jeszcze dołączyć? Grało się w Warzone.

State of the game #1

Ponieważ gra w której aktualnie biorę udział trochę się wydłuży, zatem i start Mutant Chronicles ulegnie przesunięciu.

W związku z tym jest jeszcze czas dla kolejnych chętnych, aby wrzucili swoje kontakty (więcej szczegółów w poście otwierającym temat).

Dla tych, którzy już się zgłosili w niniejszym temacie - bez obaw, pamiętam o Was.

@Albiorix - odpowiadając na Twoją PW: preferuję komunikator GG dlatego, iż mam większą gwarancję na dotarcie wiadomości (plus opcję jej archiwizacji), zaś Skype uruchamiam tylko gdy siadam do gry (innymi słowy jestem wtedy zajęty i nie jest to dobry moment na rozmowę).

Za kilka dni wrzucę posta w którym podsumuję liczbę zgłoszeń, ilość wolnych miejsc oraz poświęcę trochę miejsca na informacje o tym jak będzie wyglądało granie i czego od niej wraz z moim teamem oczekujemy (m.in. dlaczego nie ma sensu zgłaszać się z gotowymi pomysłami na postać). W ten sposób każdy z Was dowie się czy nadal chce brać udział czy też nie, bez niepotrzebnych niespodzianek w trakcie gry

Dopóki nie będę musiał grać imperialną świnią I am into that!!!


Nie, że mam coś do korporacji Imperial... Nie, nie... To kwestia tego, że trzeba czasem ich traktować jak grzyby- feed 'em shit and keep 'em in the dark.

Hej

Grałem kiedyś w mutasów z Albim i Selekosem i sporo pamiętam ze świata, wiec jak jest miejsce to chętnie spróbuję.

Podtrzymuję chęć udziału.

tezaurus pisze:

Podtrzymuję chęć udziału.

Pisz do Deckarda na GG. Numer w jego profilu.

Nie używam GG.

Czy ta sesja jest ciągle aktualna? Nie ma nowych informacji.

Mam pytanie, masz jeszcze miejsce na dodatkowych graczy? Kumpel z woja chce zagrać i może będzie z kobietą (ale to stara wodziara uprzedzam).

State of the game #2

czyli jak gramy i jak będzie wyglądała gra w Mutant Chronicles, tak pokrótce...

Do prowadzenia siadam z nastawieniem, które można zamknąć w jednym słowie: WYGRZEW! Będzie sporo walki, sporo przeciwników i dużo sprzętu. Na ten motyw przewodni będę chciał nałożyć jakąś historię wewnątrz drużyny, tak aby przypadkiem nikt nie poczuł się bezpieczny i nietykalny swoją postacią. Żadnej turystyki krajobrazowej lub politycznej - na to po prostu nie będzie czasu. Dyskusje wszczyna się serią z broni automatycznej, debaty to tylko tło dla kolejnej wojny korporacyjnej lub inwazji sił ciemności. Zdecydowanie więcej czasu będziemy poświęcać na wyszukiwanie klarownych odpowiedzi w zasadach podręcznika i przestrzeganie procedur testów, niż odgrywanie. I co najważniejsze, żadnego pastiszu czy mało poważnego podejścia do samej sesji - trochę trudno może być tym, którzy nie kojarzą kina VHS lat 80 i 90.


W chwili obecnej oprócz mnie gra 4 graczy - zaskoczyła mnie taka liczba dosyć miło. W związku z tym rozważam opcję dobrania maksymalnie jeszcze jednej osoby (śpośród 6, które się zgłosiły tutaj i poza forum). To chyba oznacza, że zarówno Twój kumpel jak i jego panna Tezaurusie się nie załapią (nie wliczam ich zatem do szóstki).

Powinienem odezwać się w ciągu tygodnia do ewentualnego kolejnego gracza.

No to Crit Oris i jego kobieta będą musieli się obejść smakiem. Ja tam podtrzymuję kandydaturę. Uwielbiam te klimaty. Żadnego emo rpg tylko uczciwa rozwałka. Już się nie mogę doczekać żeby rozwalić paru nekromutantów, a może nawet jakiegoś razydę.