Star Wars
The Lord of the Rings
The man with the golden gun
Jeździec bez głowy
Pewno coś pominęłam.
Jest jeszcze ktoś kto uważa, że on jest najlepszy?

A kto to jest?

Serio nie znasz?

Może coś z nim oglądałem, lecz nie kojarzę nazwiska. Wróć, GW i 'Człowiek ze złotym pistoletem' oglądałem. Mimo to tylko coś się kołacze.

W SW Dooku, a w "Człowieku ze złotym pistoletem" tego kto jest w tytule.

Dracula z filmów wytwórni Hammer?

Pominęliście najważniejszy film tj. "Jan Paweł II", czyli cudowne czasy wycieczek szkolnych do kina, granie w karty na stopniach sali i rzucanie popcornem. Przy takiej interaktywnej oprawie rola nabiera epickiego rozmachu
(Grał kardynała Wyszyńskiego)

A tak serio to Drakula jest najlepszy. Jej, nie miałam pojęcia, że to on tam gra! Jeśli to ta ekranizacja o której myślę, to właściwie jest bardziej pastisz niż horror (Chyba że kiedyś ludzie mieli inne poczucie dreszczyku.)

Z głupawek- "1941", z fajnych- "Kult".

A o której myślisz? Bo jego to są z lat zdaje się 70tych z Cushingiem jako van Helsingiem.

Tam gdzie spada z balkonu i nadziewa się na krzyż. I biega z czerwonymi ślepiskami. A ta monumentalna muzyka

Może trochę nie na temat. Ile on ma wzrostu? Powyżej 190cm. na pewno, ale ile dokładnie to nie wiem.

A nie wystarczy wpisać w goolge zapytania? Rany... Boty są coraz mniej sprytne.

Ma 196cm, jeśli ktoś też jest ciekawy. Już mi się przypomniało co pominęłam "Hugo i jego wynalazek" też jest świetny.

ja bym stawiał na jego role draculi w filmach z hammera.
to są idealne filmy do zespawania się, najlepiej z włoskim dubbingiem
"the wicker-man" ("kult") też był bardzo dobry.

Chociaż ma swoje lata,ale także ma dużo ról filmowych na swoim koncie ponad 250 .Zapisał się on w księdze Guinnesa jako aktor który zagrał w największej ilości produkcji kinowych i telewizyjnych.Zagrał on między innymi w Kronika młodego Indiany Jonesa, Złodziej tęczy,Wyspa Skarbów,Nowe przygody Robina Hooda,Charlie i fabryka czekolady,Gwiezdne wojny i tak można by wymieniać .

Powrót Kapitana Niezwyciężonego, zdecydowanie!

Ale trzeba przyznać,że odtwarzał swoje role z wiarygodnośią,czasami z nonszalancją, czasem przez to nie lubiało się go,ale tak już jest,że jeśli kogoś przez jakąś rolę w filmie nie lubimy ,to znaczy,że grał wspaniale,a przecież o to chodzi.A on miał takie szczęście,że grał przeważnie podłych ludzi i to mu najlepiej wychodziło.

ojciec mateusz pisze:

ja bym stawiał na jego role draculi w filmach z hammera.
to są idealne filmy do zespawania się, najlepiej z włoskim dubbingiem
"the wicker-man" ("kult") też był bardzo dobry.

Dla mnie równie dobra była "Ona"/ "She" oparta dość swobodnie na powieści Sir H. R. Haggarda, gdzie zgrał rolę epizodyczną, ale niemniej ważną