Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Petersburg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt paź 16, 2012 3:29 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 9:30 am

Mam pytanie do grup z dłuższym doświadczeniem w sesjach przez TeamSpeak, Skype i podobne komunikatory:

Jak to robicie, że udaje wam się ciągnąć w ten sposób pełne kampanie?

Próbowałem kilka razy tej formy grania jako odskoczni od mojej normalnej drużyny. Niestety trudno było wyjść poza trzecią sesję. Zawsze zaczynało się obiecująco, ale drużyna bardzo szybko się rozpadała. Albo MG się poddawał, albo graczy ubywało, albo jedno i drugie. Często w ogóle kończyło się na umawianiu pierwszej sesji. Czasem już druga nie dochodziła do skutku, bo prawie wszyscy przestawali się odzywać. Raz się nawet zdarzyło, że gracz poznany na takiej sesji po przeszło pół roku ni stąd, ni z owąd uderzył do mnie z pytaniem czy bym nie pograł. Nawet nie pamiętał, że wcześniej przez jego nieobecność nam nie wyszło.

Na żywo gramy w tej samej grupie od czasów studenckich, tylko okazje są teraz coraz rzadsze. O sesjach internetowych nawet nie chcą słyszeć, ale z nimi mam zawsze pewność, że następna sesja się odbędzie, choćby i za miesiąc. Gracze i MG, których poznałem już przez internet podchodzili natomiast do grania bardzo niezobowiązująco.

Czy udało wam się zagrać przez TS/Skype długą, prawdziwie soczystą kampanię, czy też kończycie zawsze na jednorazówkach? Czy macie jakieś rady, jak utrzymać taką kampanię w toku przez wiele miesięcy?
 
Awatar użytkownika
Lasard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 129
Rejestracja: pn wrz 08, 2008 11:26 am

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 11:06 am

Przyznam szczerze, że w graniu przez komunikatory mam dość duże doświadczenie: jakiś czas temu prowadziliśmy stronę dla osób szukających drużyn do takich sesji o tytule "Po-Prostu-Graj" i strona trzymała się jakieś 2 lata. Ja grałem przez półtorej, gdyż później mój laptop siadł, więc od tamtej pory nie mam na czym grać...

Za tamtych czasów grywałem nawet 2-3 sesje internetowe w tygodniu, część prowadziłem, a w innych byłem tylko graczem. Udało nam się grać nawet w takie naprawdę długie kampanie - 15 sesji nemezis, ponad 10 Evernighta i Deadlands reloaded, poprowadziłem 14 w moim autorskim świecie fantasy, w sumie kilkanaście w Wolsunga w dwóch różnych kampaniach. Było też sporo sesji po 3-4 sesje, lub jednostrzałówek - często takich w których kilka odbyło się na jednym systemie np. In a Wicked Age.

Co do tego jak rozgrywać takie sesje:
1. Potrzebny jest jakiś dobry i wygodny program "do turlania": polecam znaleźć sobie jakiś porządny moduł do programu Vassal. Kiedyś mieliśmy jeden taki własnej roboty, ale nie posiadam go już, gdyż znajdował się tylko na moim prywatnym i niedziałającym już laptopie a na internecie go nie umieszczaliśmy.
2. Dobre łącze internetowe - inaczej trzeba mieć dużo cierpliwości gdy komuś rozłączać się będzie co chwila Skype/TS.
3. Graczy, którzy nie są zbyt sceptycznie nastawieni do grania via skype - jeżeli komuś się to już nie spodobało, lub jest napalonym zwolennikiem teori, że RPG poprzez Skype to nie RPG to taką osobę ciężko będzie namówić. Najlepiej szukać kogoś kto nie grał od dawna i jest na głodzie RPGowym - taki może na wszystko się zgodzić by zagrać (wiesz mi - sam się tak wkręciłem :P).
4. Proponuję znaleźć też wygodną metodę umawiania się z graczami na terminy takich sesji - nie robić tego przez telefon, sms'em itp. Najlepiej założyć sobie jakieś małe forum, lub grupę na Facebooku, lub korzystać z tego co już jest, choćby poltergeist. Na takim miejscu łatwiej wszystko ogarnąć.
 
Awatar użytkownika
Petersburg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt paź 16, 2012 3:29 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 12:03 pm

Tylko zakładanie całej specjalnej strony to chyba sporo roboty, a przecież z nowo poznanymi ludźmi nie masz żadnej pewności, że w ogóle dojdzie do pierwszej sesji. Parę razy tak miałem z MG i graczami znalezionymi przez internet, że na umawianiu się kończyło. Później może się okazać, że włożę dużo czasu i pracy w stronę, a zamiast sesji będę miał same rachunki za serwer.

Zresztą sporo z tych poznanych przeze mnie graczy internetowych miało kłopoty ze sprawdzaniem własnego maila nawet raz na tydzień. Nie sądzę, żeby palili się do zaglądania na jakieś strony.

Facebook natomiast cieszy się mieszaną popularnością. Wiele osób nie chce mieć z twarzoksiążką nic wspólnego, więc to chyba też nie jest najlepsze rozwiązanie. Jaka szansa, że cała grupa byłaby skłonna tam wchodzić?
 
Awatar użytkownika
dzemeuksis
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 157
Rejestracja: pt sty 25, 2008 6:37 pm

Re: Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 12:09 pm

Nie wiem, czy mi się coś nie myli, ale zdaje się że Smartfox to z zasady tak pocina a sesji trzepie, jak najęty.

Sam trochę ostatnio gram z wykorzystaniem Roll20 i Google Hangouts, przy czym przy słabszym łączu to pierwsze potrafi posysać, ale jak się z niego zrezygnuje, to wideokonferencja na Hangoutach śmiga, jak dzika.

Problem, o którym piszesz, zdaje się dotyczyć preferencji, nie mobilizacji, czy specyfiki medium. Najwyraźniej po prostu nie zaiskrzyło.
Ostatnio zmieniony ndz lis 18, 2012 12:09 pm przez dzemeuksis, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zuhar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 669
Rejestracja: pn paź 20, 2003 2:11 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 12:13 pm

Internet ma pewien wpływ na zachowania ludzkie - tu czują się anonimowi i bezkarni. Efekt jest taki, że często nie traktują poważnie zobowiązań i ludzi znanych przez internet. Stąd nierzetelność przy graniu via Skype itp. Na dodatek spora grupa osób zamiast powiedzieć "nie odpowiada mi to", woli unikać kontaktu. W skrócie problem z graniem via Skype to problem z ludźmi i ich umiejętnościami komunikacji, a nie z samą grą, czy Internetem. Tyle truizmów.

Grałem i prowadziłem parę kampani od początku do końca via Skype. Kluczem są ludzie i komunikacja. Jednorazówki raczej tylko w celu wypróbowania graczy (m.in. żeby się dowiedzieć czy są słowni i jak się umawiają) - to pozwala uniknąć rozczarowań gdy rozpoczynasz kampanię.

Najdłuższa kampania jaką graliśmy (z moim udziałem) to około 2-3 miesięcy (sesja raz w tygodniu). Powyżej tego okresu zazyczaj szukaliśmy już czegoś innego (lubię bardzie gry intensywne fabularnie niż rozwlekłe).

Serwer nie jest Ci niezbędny (Wordpress/Blogspot/inny serwer blogowy/czy nawet darmowy serwer np. http://www.prv.pl/hosting/), a jeśli ktoś ma kłopot ze sprawdzaniem maila raz dziennie nie powinien brać się do grania przez Internet.
 
Awatar użytkownika
Petersburg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt paź 16, 2012 3:29 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 1:05 pm

Zaznaczę, że nie chodzi mi w tym temacie o rozwiązania techniczne dla mechaniki sesji, więc nie warto się tu rozpisywać o Roll20 itp. Nie wchodźmy też proszę na przykład w przewagi jednego komunikatora nad innym, ani tym bardziej w dyskuje o dostawcach internetu albo mikrofonach.

Interesują mnie sposoby na utrzymanie kampanii w warunkach internetowych.

Zgodzę się Zuharze co do twojej uwagi o wpływie internetu. Poznani w internecie gracze zachowywali się nieraz tak, jakby współgracze nie byli prawdziwi. Jest to jednak przypadłość osobnicza. Na przykład znam trochę graczy z gier sieciowych typu Borderlands 2, z którymi nie ma takich problemów. Niestety ich z kolei nie interesuje papierowe RPG przez internet. Tutaj nasuwa mi się spostrzeżenie, że dopiero wśród sieciowych erpegowców zacząłem się spotykać z tym zjawiskiem w większych ilościach.

Czy macie jakieś sprawdzone patenty na rozpoznanie gruntu jeszcze na etapie umawiania, żeby później uniknąć takich rozczarowań i kolejnej straty czasu?

Jeśli chodzi o Wordpress/Blogspot, prowadzę już blog na Polterze i chyba jeden mi wystarczy. Wciąż jednak nie jest dla mnie do końca jasne, jak zaprząc blog/stronę dla celów, o których rozmawiamy. W czym to pomaga i w jaki sposób?
 
Awatar użytkownika
Zuhar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 669
Rejestracja: pn paź 20, 2003 2:11 pm

Re: Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 7:34 pm

Platforma blogowa, czy strona w ogóle przydaje się tylko do umawiania. Nie jest w żaden sposób niezbędna, ale jest jednym ze sposobów komunikacji (fora są do tego najlepsze).

Rozpoznać osobę, z którą grać nie należy nie jest szczególnie trudno, jeśli spróbujesz zagrać z taką jednostrzałówkę. W trakcie gry zobaczysz co zgrzyta i czy są między wami różnice nie do pogodzenia. Coś w stylu okresu próbnego podczas którego nie angażujesz środków jak do stworzenia długoterminowej kampanii.

Sporo gier wymaga lub wskazuje jako dobry sposób wspólne tworzenie bohaterów. Sporo dowiesz się o osobie umawiając się na coś takiego. Szczególnie o punktualności i podejściu do ustalonych terminów. Jeśli ktoś nie może znaleźć i poświęcić czasu na spotkanie przed grą i dotarcie szczegółów to istnieje spore ryzyko, że z grą będzie podobnie. Jeśli ktoś wymaga, żeby dostosowywać się do niego, a sam ma zupełnie nieelastyczne podejście to też jest w grupie podwyższonego ryzyka. Z drugiej strony im wyżej postawisz poprzeczkę, tym trudniej będzie o graczy.

Recepty dającej 100% pewności nie ma. Każdy człowiek jest inny (piękny truizm) i każdego musisz najpierw jakoś poznać. Im więcej stworzysz sytuacji, które powiedzą Ci coś o danej osobie tym trudniej będzie jej Cię niemiło zaskoczyć.
 
Awatar użytkownika
bakakashi
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 121
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 10:15 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

ndz lis 18, 2012 9:27 pm

Prowadziłem kiedyś sesje przez Mumble, wygodny i prosty komunikator. Oczywiście bardzo ograniczony, więc wszystko sprowadzało się do opisów. Był to głownie storytelling, a akcje losowe zależały od mojej decyzji; czy pomysł jest w ogóle wykonalny oraz jak dokładnie przedstawiony. Jeśli chodzi o walki, sprawa miała się podobnie. Postacie były tworzone jak w GURPS, ale bez punktów - kazałem przedstawić swoją postać, wymieniając jej zalety i wady...Nie było żadnego systemu, a pomimo tego grało się świetnie i bardzo przyjemnie, o dziwo bez zastrzeżeń i sporów co do decyzji MG =D

Wygodnie jest zmienić kanał i przedstawić odseparowanej grupie graczy informacje tylko dla nich, a i linki z materiałami też łatwo podesłać.

Zamierzam wrócić do takiego prowadzenia jak tylko znajdę chwilę na dokładniejsze przygotowania.
 
Awatar użytkownika
dzemeuksis
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 157
Rejestracja: pt sty 25, 2008 6:37 pm

Re: Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

pn lis 19, 2012 10:03 pm

Zaznaczę, że nie chodzi mi w tym temacie o rozwiązania techniczne dla mechaniki sesji,


Wciąż jednak nie jest dla mnie do końca jasne, jak zaprząc blog/stronę dla celów, o których rozmawiamy. W czym to pomaga i w jaki sposób?


To się zdecyduj, bo często jedno ma związek z drugim. Zresztą, łotewer, mi tam się odechciało gadać, po tym jak strzeliłeś gadkę o czym to nie chcesz gadać, jako przykłady podając rzeczy przytoczone przeze mnie w komentarzu. Sęk w tym, że one mogą mieć znaczenie przy Twoim problemie, więc zaznaczyłem, czego używam, żeby była jasność. Mógłbym też napisać, jak wykorzystujemy usługę Google Sites, co miało by ścisły związek z twoim pytaniem o platformy blogowe, ale to przecież technikalia... Zmykam zatem. Nie zapomnij sprawdzić, czy twoi dyskutanci mają paszport polteru, bo jak nie, to przecież nie warto z nimi gadać.
 
Awatar użytkownika
kaellion
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 111
Rejestracja: pt kwie 01, 2005 8:37 am

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

pn lis 19, 2012 10:06 pm

Przede wszystkim potrzebni są słowni i rzetelni ludzie. W graniu przez internet jeszcze bardziej jest to ważne. Jeśli umawiamy się na granie to wypadałoby sobie zarezerwować ten czas właśnie na granie. A jeśli już coś wypada to wypadało by być fair wobec reszty ekipy i poinformować ich o tym odpowiednio wcześniej.

Strona, forum, blog, grupa dyskusyjna, grupa na "fejsie" służyć powinny komunikacji ogólnej i umawiania się na sesje. Dobrze jest byś w jakiś sposób poznał bardziej resztę chętnych i porozmawiał z nimi o tym czego oni oczekują od gry, jak grają, ile czasu i jak często mogą poświęcić na sesję. To dobre medium gdy nagle okaże się że ktoś nie może jednak się zjawić. Ludzie się uczą, pracują, mają rodziny. Zdarzają się więc sytuacje nieprzewidziane (awaria łącza czy komputera, choroba, pilna praca do wykonania).

Jeśli szukasz chętnych to:
- daj ogłoszenie tutaj czy na WMiGu
- jasno określ co Cię interesuje
- zaproponuj system i terminy
- bądź słowny
- świeć przykładem

Jeśli już znalazłeś:
- poznaj resztę grupy. Jeśli znasz inną osobę tylko z nicka to nie wróżę wam długiego grania. Inaczej rozmawia się z "Kowalem" a inaczej z Jackiem Kowalskim.
- jeśli po kilku sesjach wytrzymujecie jeszcze wspólne granie wymieńcie się telefonami. Będziecie mniej anonimowi a przez to bardziej słowni. Poza tym jeśli coś się wydarzy to macie wtedy możliwość zadzwonić by przekazać że się spóźnicie czy jednak as nie będzie.
- przydały by się jasne zasady byś mógł z czystym sumieniem niesłownego delikwenta wykopać. To że ktoś deklaruje chęć do grania nie znaczy nic jeśli pojawia się na co dziesiątej sesji i nawet nie tłumaczy się
- jeśli nie możesz grać regularnie to się jasno określ (terminy, częstotliwość, ilość czasu na pojedynczą sesję, regularność), nie zepsujesz innym gry
- jeśli będziesz musiał mieć dłuższą przerwę to to jasno zadeklaruj
- na początku wybierz system dobry do krótkich kampanii czy jednostrzałów, jeśli gracz się wykruszy nie będziesz miał rozgrzebanej kampanii

Tyle moich uwag.
 
Awatar użytkownika
Petersburg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt paź 16, 2012 3:29 pm

Re: Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

wt lis 20, 2012 8:18 pm

Zuhar pisze:
Platforma blogowa, czy strona w ogóle przydaje się tylko do umawiania. Nie jest w żaden sposób niezbędna, ale jest jednym ze sposobów komunikacji (fora są do tego najlepsze).


W czym zatem leży przewaga for wobec innych dróg komunikacji, jeśli chodzi tylko o umawianie się? Zawsze mi się wydawało, że więcej jest osób regularnie sprawdzających maile, niż zaglądających na fora.

Zuhar pisze:
Rozpoznać osobę, z którą grać nie należy nie jest szczególnie trudno, jeśli spróbujesz zagrać z taką jednostrzałówkę. W trakcie gry zobaczysz co zgrzyta i czy są między wami różnice nie do pogodzenia. Coś w stylu okresu próbnego podczas którego nie angażujesz środków jak do stworzenia długoterminowej kampanii.


No ale właśnie w tym problem, że na jednorazówkach zawsze się kończyło. Czasami uciągneliśmy dwie, góra trzy sesje. A próbuję takich sesji już od paru lat, co kilka miesięcy. "Okres próbny" to fajnie brzmi, tylko ile można, jeśli przez dwa lata każda nowa sesja to okres próbny? Właśnie dlatego szukam teraz sposobów na zagranie czegoś konkretnego, zwłaszcza że grupa na żywo spotyka się coraz rzadziej.

dzemeuksis pisze:
To się zdecyduj, bo często jedno ma związek z drugim. Zresztą, łotewer, mi tam się odechciało gadać, po tym jak strzeliłeś gadkę o czym to nie chcesz gadać, jako przykłady podając rzeczy przytoczone przeze mnie w komentarzu.


Jaki ma związek program do kostek z podtrzymaniem kampanii przy życiu? Jedni wolą Roll20, inni MapTool, jeszcze inni grają bez kostek. Czyste preferencje mechaniczne, a chyba mi nie powiesz, że kampania bez kostek musi się rozpaść?

Ale jeśli masz się obrażać, że twoje rady nie okazały się przydatne, to może lepiej faktycznie nic nie pisz...

kaellion pisze:
Przede wszystkim potrzebni są słowni i rzetelni ludzie. W graniu przez internet jeszcze bardziej jest to ważne. Jeśli umawiamy się na granie to wypadałoby sobie zarezerwować ten czas właśnie na granie. A jeśli już coś wypada to wypadało by być fair wobec reszty ekipy i poinformować ich o tym odpowiednio wcześniej.


Wszystko fajnie, ale na dobrych kilkunastu erpegowców z którymi miałem przez internet do czynienia było może ze dwóch takich. Reszta to istna tragedia. A kontaktowałem się z ludźmi z różnych stron: lastinn, wmig, socjum, nawet ktoś stąd. Czasami się zastanawiam czy w realu też im tak idzie z prawdziwymi sesjami.
 
Awatar użytkownika
Zuhar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 669
Rejestracja: pn paź 20, 2003 2:11 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

wt lis 20, 2012 9:42 pm

W czym zatem leży przewaga for wobec innych dróg komunikacji, jeśli chodzi tylko o umawianie się? Zawsze mi się wydawało, że więcej jest osób regularnie sprawdzających maile, niż zaglądających na fora.


Forum jest jak wspólny pokój - wszyscy się "słyszycie". Mail jest jak tetfon bez funkcji "głosnomówiący" - rozmawiasz 1:1. To bardzo ważna różnica.

No ale właśnie w tym problem, że na jednorazówkach zawsze się kończyło. Czasami uciągneliśmy dwie, góra trzy sesje.


To jest problem z ludźmi. Na to nie ma recepty poza oczywistym "zmień ludzi".

Wszystko fajnie, ale na dobrych kilkunastu erpegowców z którymi miałem przez internet do czynienia było może ze dwóch takich. Reszta to istna tragedia. A kontaktowałem się z ludźmi z różnych stron: lastinn, wmig, socjum, nawet ktoś stąd.


Dobrymi chęciami to jest piekło wybrakowane - wszyscy deklarują, że chcą grać, a prawie nikt tego nie robi. Pozostaje próbować. Na otarcie łez powiem Ci, że udaje się znaleźć, ale tylko wtedy gdy rzeczywiście priorytetem jest granie. Raczej nie szukaj graczy, tylko ludzi szukających graczy. Większe szanse na zbieżność interesów.

Czasami się zastanawiam czy w realu też im tak idzie z prawdziwymi sesjami.


Tak. Czasem trochę lepiej, jeśli mają w swoim otoczeniu innych graczy.
Ostatnio zmieniony wt lis 20, 2012 9:43 pm przez Zuhar, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Petersburg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt paź 16, 2012 3:29 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

śr lis 21, 2012 3:49 pm

No dobrze, ale przecież przy takim przekroju przez społeczność graczy drużyny z reala też muszą mieć jakieś sposoby na radzenie sobie ze swoimi mniej słownymi członkami. U nas na szczęście prawie nie pojawiały się takie problemy. Przez lata rzadko jednak miałem kontakt z innymi drużynami i teraz nie mam z tym za bardzo doświadczenia. Słyszałem o metodach w stylu zabijania postaci nieobecnych albo cięcia po pedekach, ale jakoś nie chce mi się wierzyć w ich skuteczność.

Nie do końca rozumiem, co masz na myśli przez szukanie ludzi szukających graczy, a nie graczy.

Z tym forum sam już nie wiem. Fajnie to brzmi, ale coś czuję, że w tym wspólnym pokoju i tak rozmawiałbym tylko z zaglądającą tam częścią grupy.
 
Awatar użytkownika
Zuhar
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 669
Rejestracja: pn paź 20, 2003 2:11 pm

Re: Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

śr lis 21, 2012 11:46 pm

Petersburg pisze:
Nie do końca rozumiem, co masz na myśli przez szukanie ludzi szukających graczy, a nie graczy.

Dokładnie to co napisałem. W tej chwili ty szukasz, wykazujesz się inicjatywą i wychodzisz na przeciw jednostkom biernym. Zacznij szukać wśród takich jak ty, osób szukających graczy, czyli osób aktywnych.
 
Awatar użytkownika
Petersburg
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: wt paź 16, 2012 3:29 pm

Granie przez komunikatory - jak wam się to udaje?

pn lis 26, 2012 6:47 pm

Chyba się źle zrozumieliśmy. Właśnie z takimi osobami się wcześniej kontaktowałem (pisałem do ludzi zamieszczających ogłoszenia o sesjach na stronach takich jak lastinn, wmig i socjum). Większość okazała się mało rzetelna.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości