Zwracam się do wszystkich miłośników gier RPG - Fabularnych, wraz z kolegą pragniemy stworzyć profil gracza RPG. Pomóż nam odpowiedzieć na kilka pytań
http://moje-ankiety.pl/respond-35962.html

Ciężko będzie stworzyć wyczerpujący temat profil przy tak niewielkiej ilości pytań; brakuje choćby pytania o płeć, czy jak często dany ankietowany gra rzeczywiście. Czy przez komunikatory, czy na żywo...

Pytania są na tyle marne i wąskie że byłem w stanie odpowiedzieć tylko na pytanie o wiek i zatrudnienie.

Bez sensu ta ankieta, szkoda czasu

Mam kilka uwag:
1. Ankieta zakłada odgórnie, że "fan fantasy" = gracz RPG. I to pomimo dużej populacji fanów fantasy nie grajacych w RPG jak i graczy RPG nie trawiących fantasy.
2. Pytanie o zajęcie co najwyżej dubluje pytanie o wiek.
3. Pytanie o systemy nie zawiera żadnego systemu w który grałem w zeszłym roku, a trochę ich było. I tylko 2 spośród systemów, w które grałem 2 lata temu.
4. Opłaty za godzinę wypożyczania podręcznika? Arcygenialny biznesplan! Normalnie czapki z głów!
5. Pytanie o czas sesji pozbawione sensu. Szczególnie przy wysypie różnych gier jednostrzałowych, spośród których niektóre potrafią trwać godzinę-dwie (Inspectres) a inne rozciągają się na kilka długich sesji (The Mountain Witch)
6. "Dobrym towarzyszem" sugeruje, że alkohol traktowany jest towarzysko a nie konsumpcyjnie ("Och ty moja buteleczko!") W dodatku pytanie ograniczone jest tylko do piwa. A na serio, to nie wiadomo czy pytasz o opinię czy o spożycie.

Coś tam pozaznaczałem ale dziwne to.

-Mało systemów i na tyle bliskie, że zaznaczyłem prawie wszystkie. Brakowało pola żeby dopisać własne propozycje.
-Godziny sesji, o 20 to ja zazwyczaj kończę a nie zaczynam
-Alkohol, bardzo dziwnie zbudowane pytanie i tak jak pisał Gacoperz, a jak ktoś lubi sobie wypić coś innego?

Dziwnie skonstruowana ankieta, to próba jakiegoś biznesplanu? (wypożyczanie podręczników? wtf) Czy jakaś praca?

Mi to wygląda na badanie rynku pod jakąś knajpę i sondowanie czy warto zapraszać tam tych dziwaków, a jesli tak to ile i na czym można zarobić.

Tak by to wyglądało, zwłaszcza odnośnie cen piwa i godzin, bo w końcu przecież knajpy najlepiej prosperują wieczorami. Poza tym może to być nawet jakaś sieć, bo myślę, że nieprzypadkowo wymienili akurat te 18 miast, a zabrakło chociażby Rzeszowa. Gdyby kryterium było określenie miast wojewódzkich, to byłoby to logiczne a tak... KFC ma rację, że może to chodzi o sondowanie klienteli.

To ja z marszu mogę podpowiedzieć: ludzie chętnie czasem zagrają w knajpie i wypiją przy tym kilka piw ale będzie to klientów na jakieś 2-5% utrzymania knajpy. Wynajmowanie podręczników nie ma sensu. Ludzie potrzebują podręczników w domu bo przynajmniej jeden chce znać je bardzo dobrze, co nie jest możliwe jeśli je czytasz tylko w czasie gry. Możesz dać podręczniki za darmo do wzięcia. W Warszawie jest jedna knajpa RPGowo-fantastyczna, Paradox, która od wielu lat ma mniejsze lub większe kłopoty natury różnej ale co padnie (zwykle przez stratę lokalu) to się odradza gdzie indziej. Paradoks za darmo udostępnia do poczytania / zabawy planszówki i książki w zauważalnej ilości. Ma piwo i kanapki oraz stronę tu: http://www.paradox-cafe.pl/

W miastach jeszcze mniejszych niż Warszawa może się nie udać bo wszyscy trzej RPGowcy nie utrzymają Ci lokalu.

Brak choćby olsztyna.
W jakich godzinach? Moze akurat gdy ruchu nie ma...
Ile piw wyżłopią?
A podręcznik im wypożyczać*?

*swoją drogą śmieszne ceny. Ja bym po takiej sesji stracił tyle kasy co na nowy podręcznik.

--
Generalnie było by fajniej jak motywy były by jasne, a pytania z sensem (co się jedno drugim wiąże)

@ Aes
Może po prostu chłopaki pracują w sieci pubów, a że studiują, powiedzmy, socjologię, to dostali zlecenie zbadania rynku.

Earlu mój kolega socjolog, obraziłby się gdybyś *to coś* nazwał ankietą i przypisał jej autorstwo komuś w miarę rozgarniętemu po tym kierunku

Też bym się obraził na jego miejscu, gdybym skończył socjologię. Ale może chłopaki dopiero zaczynają przygodę ze studiami i dlatego jeszcze nie potrafią układać kwestionariusza

Jakbym skończył socjologię to bym się nie przyznawał tylko był dumny że mogłem zajść tak wysoko jak stanowisko barmana

Dlatego każdy szanujący się socjolog powinien skończyć studia inżynierskie

jak ktoś jest w czym dobry, to nie ma znaczenia jakie studia skończył, tylko liczy sie fach.