Mam kilka pytań:
Czemu tak mało osób gra tą frakcją?
Czy nowy Codex i kilka nowych figurek mogą to zmienić?
Czy cena figurek będzie miejsza jeśli kupi się je w pre-orderze?
Pisze ponieważ bardzo lubię tą frakcję i nie wydaje mi się ona taka zła oraz według mnie ma fantastyczny desing.

Moim zdaniem problem z tą rasa jest taki, że ich bronię i styl gry nie współgra chociaż by z BS-em głównych jednostek. Plus fakt, że niestety rasa teraz jakoś specjalnie silną nie jest. A dużo osób woli siłę niż klimat.

Czy nowy kodeks coś zmieni? Zapewne poruszy przez chwilę 40-stka o ile będzie godny uwagi.

Ps. Osobiście nie lubię Tau bo kojarzą mi się z Komunistami ubranymi w japońskie mechy.

Hejnewar pisze:

Czemu tak mało osób gra tą frakcją?

Bo wiele osób uważa chyba, że Tau w ogóle nie pasują do klimatu 41 Millenium. Świat jest do bólu mroczny, Imperium to mega prawicowa totalitarna teokracja, ignorancja i nienawiść to cnoty, zabobon jest zdrową postawą, obcy są potworni, demony i czarnoksięstwo prawdziwe - a tu nagle wyskakuje banda pajaców z przesłaniem zrozumienia, tolerancji i wolności, która jeszcze do tego wygląda jak świeżo zdjęta z linii produkcyjnej. To tak jakbyś do Nostromo wsadził brygadę ze Star Treka. Poza tym Wh40K to też w dużej mierze walka w zwarciu, a Tau od tego stronią. Ponoć każdy rozwali Tau w walce wręcz, gdyby do niej w ogóle doszło (hue, hue).

Hejnewar pisze:

Czy nowy Codex i kilka nowych figurek mogą to zmienić?

Najczęściej jest tak, że GW ostro przegina i wszystko, co jest nowe musi być jednocześnie przepakowane i wymiaciarskie. Przynajmniej do czasu ukazania się następnego w kolejce codexu/armybooka. Z pewnością coś to zmieni, ale mała popularność tej armii raczej jest już stałym elementem.

Hejnewar pisze:

Czy cena figurek będzie miejsza jeśli kupi się je w pre-orderze?

Najpierw sprawdź sklepy takie jak Cytadela i Gnom (obecnie dwa najtańsze na rynku, przynajmniej wedle mojej wiedzy). Być może okażą się tańsze.

Hejnewar pisze:

Pisze ponieważ bardzo lubię tą frakcję i nie wydaje mi się ona taka zła oraz według mnie ma fantastyczny desing.

No to po co dwa pierwsze pytania? IMO o to w tym wszystkim chodzi - chyba, że nie interesuje Cię czym grasz, bo jesteś nastawionym na zwycięstwo powergamerem i nie ważne czym, ważna wygrana. Jeśli lubisz jakąś armię, podobają Ci się modele i jej styl, to ją po prostu bierzesz za swoją. W przypadku Tau masz jeszcze ten komfort, że nieczęsto pojawią się identyczne zestawy figurek. Niektórzy ludzie mają już dość wszędobylskich Space Marines, być może słusznie.

Nie interesuj się gustami innych ludzi, najważniejsze są Twoje. Zdanie innych graczy może się liczyć tylko w kwestii grywalności, a i to nie zawsze.

Zasadniczo do walki w zwarciu dojdzie bo przeciwko Tau przeciwnik będzie do tego dążył.
A jak już np. banda boyzow się w Ciebię w bije to pożegnaj się z jednostką.

Oczywiście, że każdy normalny będzie do zwarcia dążył, ale czy zawsze do niego dojdzie? Nie byłbym taki pewien, szczególnie gdy ktoś stosuje losowe rozstawianie elementów terenu. Kości mogą być bardzo kapryśne i ustawić wszystko na korzyść samurajskich komuchów.

Imperium jest prawicowo - lewicowe - łączy motywy faszyzmu i komunizmu. (plusinkwizycję i wojny religijne)

Raziel.Devils pisze:

Zasadniczo do walki w zwarciu dojdzie bo przeciwko Tau przeciwnik będzie do tego dążył.
A jak już np. banda boyzow się w Ciebię w bije to pożegnaj się z jednostką.

A krooty to co? Wcale takie złe w walce wręcz nie są ale co do reszty jednostek zgadzam się w 100% (no oprócz komandora Farsight ale tylko w 70% )

Vukodlak pisze:

Nie interesuj się gustami innych ludzi, najważniejsze są Twoje. Zdanie innych graczy może się liczyć tylko w kwestii grywalności, a i to nie zawsze.

Święta racja.

Jak (prawie) wszystko w życiu, grać Tau trzeba umieć
To nie jest armia w stylu point & click, jak orkowie czy SM/CSM.
Podobnie jak przy Eldarach, tą armią trzeba umieć grać. Nie liczy się tylko roster, ale także umiejętne rozstawienie w terenie i wykorzystanie własnych zasobów.
Armia Tau potrafi być straszna w rękach myślącego dowódcy.
Upierdliwe taktyki "niewidzialnego konika polnego" czy namierzanie celów są bardzo skuteczne, ale trzeba robić to z głową.
Większość graczy którzy grali tau popełniali jeden podstawowy błąd na początku - bawili się w wojnę pozycyjną jak Gwardia Imperialna. Zaczynasz wygrywać dopiero gdy umiesz ich szybko przemieszczać po planszy, zrzucać gdzie trzeba i w odpowiednim momencie ewakuować. Do tego trzeba oczywiście mieć odpowiedni sprzęt, czyli pojazdy desantowe.
Rozbicie armii orków nie stanowi problemu, jeśli potrafisz zaciągnąć ic w jeden róg makiety, by w ostatnim momencie ewakuować swoją armię na drugi koniec stołu i zacząć zabawę w "traf zielone" od początku.

I społeczność graczy Tau nie jest wcale tak mała. Może nie są popularne w Polsce, ale na zachodzie gra nimi sporo ludzi. No i masz Tau Online, jedno z większych i lepszych forów o 40k, którego nazwa nie wzięła się znikąd (oczywiscie piszą o wszystkich armiach).
Co do designu - mnie najbardziej irytują te kozie nóżki, ale poza tym to chyba najładniejsza armia i najbardziej futurystyczna w tym gotycko-średniowiecznym śmietniku
Aha, i jeszcze jedno. Mała popularność tej armii ma jeden plus - niewielu ludzi ma szansę zagrać przeciwko niej, co znowu dale pewną przewagę, gdy przeciwnik nie do końca wie czego może się spodziewać.
Grałem wielokrotnie przeciwko armiom Tau i ci którzy potrafili zaskoczyć byli naprawdę trudnym orzechem do zgryzienia.

Z Enterprise pisze:

Podobnie jak przy Eldarach, tą armią trzeba umieć grać. Nie liczy się tylko roster, ale także umiejętne rozstawienie w terenie i wykorzystanie własnych zasobów.

Eldarzy to akurat dośc trafiony przykład, choć jeszcze kilka lat temu było zupełnie inaczej, gdzie w 4 ed szpiczastousi byli jednym z największych samograjów.

Z Enterprise pisze:

Armia Tau potrafi być straszna w rękach myślącego dowódcy.

Jakby z innymi armiami było inaczej ...

Waaaagh!

Moja dowodzić jak bezmyślny dowódca.

Imperium jest prawicowo - lewicowe - łączy motywy faszyzmu i komunizmu. (plusinkwizycję i wojny religijne)

Nie nazwałbym faszyzmu prawicą, przyjacielu. Bez wdawania się w zbędne dyskusje, naturalnie - rozumiem że użyłeś tu skrótu myślowego mającego oddać ultranacjonalizm, odrzucenie autonomii indywidualnego obywatela i nacisk położony na koncept państwa i osobników go reprezentujących jako wartości nadrzędnych, które to elementy występują w Imperium. Faszyzm to wbrew pozorom skomplikowany system, bazujący na lewicowych nurtach, ale ironicznie stojący wbrew nim i zapożyczający garściami elementy myśli prawicowej.

Tau w istocie są specyficznym tworem. Nie mogę się wypowiedzieć na tematy mechaniczne battla, ale GW nie kupiło mnie tą całą opowieścią o odciętym warp stormem systemie, z którego narodziła się zaawansowana technologicznie rasa podzielonych na kasty wojowniczych hipiso-mnichów walczących o Większe Dobro ;p Ja lubię swój warhammerowy śmietnik zrobiony na gotycko-średniowiecznie

http://www.youtube.com/watch?v=yUpbOliTHJY

Gotyckie-średniowieczne-techno-fantasy jak już . Czy to, że Tau są tacy "inni" od reszty systemu to źle ? IMHO, choć wyraźnie się różnią od reszty armii, to jednak pokazują też, jak bardzo rozległym obszarem jest świat 40k i ile różnorakich filozofii, kultur i motywów można w nim zmieścić. Zadomowili się zresztą już w kanonie na tyle, by być z stamtąd w zasadzie nie do wykurzenia (a nowy codex tylko to utwierdza ).

Albiorix pisze:

Waaaagh!

Moja dowodzić jak bezmyślny dowódca.

A moja rozgromi ciebie i tych twoich orków i to bez problemu

K.D. pisze:

hipiso-mnichów

Gdzie tam hipisi ?
Za to przywódców duchowych trochę jest.

Znaczy się tak myślę sobie...
Wojownicy Ognia ciągle mają BS 3 ?

Tak, więcej zresztą nawet nie powinni mieć .

A moim zdaniem powinni dostać już tego BS-a 4. Bo chociaż tyle im się od "życia należy".

Moim zdaniem nie wiele i tak by to zmieniło. Wszak cytując znajomka:
"Walczący wręcz bez pancerza, strzelcy z zezem..."

Wlasnie ylem w sklepie gdzie przyszla nowa dostawa figurek z GW. W tym głównie nowe Tau.
Kilka nowych bohaterów, kodeks i... Battlemech, taki duży - świetny model!
Do tego jakies nowe battlesuity i samolot ichni. Fajne toto.

Również widziałem owy model mecha bardzo fajny. Teraz Tau dostało nowy kodeks, a co potem? Jaka armia?

A moim zdaniem powinni dostać już tego BS-a 4. Bo chociaż tyle im się od "życia należy".

Moim zdaniem nie wiele i tak by to zmieniło. Wszak cytując znajomka:
"Walczący wręcz bez pancerza, strzelcy z zezem..."

Z giwerami o wielkiej mocy i zasięgu. Za ile, 10 Pkt ? No już nie przasadzaj . Od podnoszenia BS masz markery.

Teraz Tau dostało nowy kodeks, a co potem? Jaka armia?

Eldarzy albo Black Templars pewnie jako najstarsze armie. Potem może Space Marines, Gwardia i reszta.