Zrodzony z fantastyki

 
Dudi2
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 647
Rejestracja: śr lis 24, 2004 12:09 pm

Ostateczność

pn maja 05, 2014 8:35 pm

Ostatni (jak na razie) tom cyklu "Starfire" przeczytany.
Jakaś wybitna pozycja to to nie była, ale - prawdę mówiąc - czytało mi się to to łatwiej niż choćby "Z mroku" Webera.
Tłumaczenie Zbigniewa Królickiego całkiem sprawne, choć nie obyło się bez paru potknięć/kontrowersji/zgrzytów - przykład: rozmnożenie rodzajów superdreadnoughtów. Oprócz standartowego (czyli umieszczonego w typoszeregu okrętów liniowych - pancerniki, dreadnoughty, superdreadnoughty, monitory, itd.), nagle pojawił się tajemniczy "szybki ciężki superdreadnought" (i to co najmniej równie szybki jak lotniskowce lekkie!),a także "superdreadnought" czyli gigantyczny okręt obrony systemowej (w "Exodusie" nazywano go "behemotem" - nie mylić z "arką", czyli podświetlnym transportowcem międzygwiezdnym Arduan). Równie tajemnicze jest "zniknięcie" lotniskowców floty i uderzeniowych.
Jeszcze co do fabuły - razi całkowite pominięcie (poza epilogiem) kwestii kolejnych fal uchodźców z Ardu, przez co książka sprawia wrażenie nie całkiem dokończonej.
Pomimo powyższych zastrzeżeń jest to lektura całkiem przyjemna, choć ta ocena chyba będzie prawdziwa tylko co do czytelników, którym podoba się ten cykl.
 
Dalambert
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 182
Rejestracja: pn lip 30, 2007 5:23 pm

Ostateczność

ndz maja 11, 2014 9:47 am

Dudi2 pisze:
Jeszcze co do fabuły - razi całkowite pominięcie (poza epilogiem) kwestii kolejnych fal uchodźców z Ardu, przez co książka sprawia wrażenie nie całkiem dokończonej.

Ano w Exodusie jest rozdzialik o innej "Fali" gdzie jakaś cholera zaprowadza dyktaturę, więc mają o czym pisać jak siły starczy?

A i tak
Boże chroń Królowa -Dalambert
 
Alcarcalimo2
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 76
Rejestracja: ndz gru 12, 2010 8:19 pm

Re: Ostateczność

pn cze 02, 2014 11:45 am

Trafiłem w Matrasie na dzień promocji, "wszystkie książki o 25% taniej", więc jednak skusiłem się na kupno tej pozycji.
W innym miejscu napisałem, iż pozycja wydaje mi się kiepska, po pobieżnym przejrzeniu. Muszę trochę zweryfikować ten pogląd, gdyż po przeczytaniu całości opinia mi się poprawiła.
Przede wszystkim co się rzuca w oczy to fakt, iż dialogi są duo bardziej sztuczne niż za Webera. No ale wiadomo, że DW to żywy talent bajania więc dziwić się nie ma co. To jednak mnie odrzuciło w pierwszej chwili. Sztuczność i wręcz głupota co właśnie dialogów. Po prostu nie czyta się tego tak łatwo i przyjemnie.
Inna rzecz, która sprawiła że książka traci punkty to, co najmniej, naiwność co poniektórych sytuacji. Głównie chodzi mi o symultaniczność i to dwukrotną (!) ataku wykonanego przez ruch oporu oraz rasistowskich Arduan. No bez jaj. Drugi przypadek można jeszcze jakoś wytłumaczyć, ale pierwszy...
Inne pomniejsze idiotyzmy to to, iż ruch oporu przez kilka lat działał bez problemu i to mając nawet swoją stałą bazę, na planecie zajętej przez kosmitów, a w dodatku otoczoną przez całą flotę obcych. No i to, że krótki i słabo uprzemysłowiony łańcuch Odyseusza zdołał wyprodukować tyle okrętów i się utrzymać. Taka liczba okrętów stworzono z niczego przez Arduan też jest idiotyczna, ale to inna sprawa.
Za co można jednak pochwalić książkę. Głównie za to, że to chyba pierwsza książka tego cyklu, która miała tak dokładnie przemyślany obraz obcych. Ich natury, fizjologii czy filozofii. Zdaje się że więcej wiemy niż o Kociambrach. Ta historia była widać dogłębnie przemyślana i miała jakiś głębszą motywację, w odróżnieniu od części serii, stworzonej przez Webera. I właśnie tym mnie do siebie przekonała ta książka. Drugim, przemyślanym dnem. Przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Dobre jest też to, iż autorzy tak łatwo nie uśmiercają załóg swoich okrętów jak to robi Weber. Do cholery to są kolosy przygotowane na przyjęcie zmasowanego ostrzału, więc załoga faktycznie powinna mieć dość czasu na ucieczkę.
Spodobała mi się też lekkość z jaką do serii włączono Tangrii. To było naturalne i niewymuszone.

Co do innych flot pod przestrzennych to z kontekstu książki zrozumiałem to tak, że ta druga przez nas poznana flota w Exudusie zajęła układ, ale działania wojenne się nie rozpoczęły. Przynajmniej nie na taką skalę. Mowa jest o misji dyplomatycznej. Za to problemy mają się pojawić w przyszłość. Arduanie cofnęli się w ewolucji i został utracony kontakt między poszczególnymi flotami. Więc potworzyły się osobne cywilizacje, które dopiero mogą powoli wkraczać do akcji.

Jest więc miejsce dla kolejnej części serii, zwłaszcza że ostatnia planeta Pająków jeszcze nie wkroczyła do akcji.

ps.
A jeszcze jedno. Zaskoczyła mnie informacja, iż Tangrii panowali nad innymi "Rozumnymi drapieżnikami" i to przy wiedzy Ludzi. Skoro Tangrii mieli w swoim imperium takie cywilizacje to co z rejonem zajętym przez Ludzi?
Kociambry mają Gromów, Ludzi na pewno ten gatunek z "Krucjaty" oraz tych centauroidów wyzwolonych spod Pająków. Ktoś wie czy jest tego więcej?
 
Dalambert
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 182
Rejestracja: pn lip 30, 2007 5:23 pm

Ostateczność

ndz sie 24, 2014 2:17 pm

[quote="Alcarcalimo2"]Kociambry mają Gromów, Ludzi na pewno ten gatunek z "Krucjaty" oraz tych centauroidów wyzwolonych spod Pająków. Ktoś wie czy jest tego więcej?

Nikt nic nie wie, bo się autorowi napisało, ale ciągnąć się nie chciało :x


Boże chroń Królową - dalamnert
 
Awatar użytkownika
Doom
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 482
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 9:44 am

Ostateczność

ndz sie 24, 2014 2:34 pm

W planach są kolejne częsci więc spokojnie. Mamy jeszcze Stowarzyszenie Opiuchi które jest bliskim sojusznikiem federacji, oraz całą Unię Cruisca

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość