Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
eon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 330
Rejestracja: śr mar 19, 2003 2:04 pm

Horror w Orient Ekspresie

sob sty 24, 2004 12:29 am

Niedługo będę prowadzić Horror w Orient Ekspresie mojej drużynie.

Jakieś sugestie? Uwagi? Wasze wrażenia nt. kampanii?
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob sty 24, 2004 1:19 am

Z pozycji gracza w HwOE

1. Poczytaj o krajach, w ktorych dzieje sie akcja - zrodla pozapodrecznikowe. Naucz sie wymawiac nazwiska.

2. Dorzuc jakies watki poboczne, najlepiej osobiste. Kampania po 3 przystanku staje sie monotonna (miasto, sledztwo, staua, ucieczka...)

3. Postaraj sie, aby kazde panstwo roznilo sie jakos. Inna mentalnosc ludzi, przyzwyczajenia, chocby opis kuchni.

4. Babie Jadze daj miotle zamiast mozdzierza ;)

5. Kaz graczom zrobic na wstepie 2 postacie.

6. Nie zabijaj ich w przedostatnim rozdziale (ble, nas ubili - te drugie postacie wlasnie).

7. Wiecej nie pamietam, bo to daaaawno bylo jak w to gralem.
 
Awatar użytkownika
eon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 330
Rejestracja: śr mar 19, 2003 2:04 pm

sob sty 24, 2004 11:10 am

Seji pisze:
5. Kaz graczom zrobic na wstepie 2 postacie.


i co? maja grac obiema na raz?
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob sty 24, 2004 12:49 pm

Nie, na zapas :). A przy oazji ich drugie postacie moga sie pojawiac czasem jako BN.

Moja druga postac byla platnym morderca, znanym na cala Europe i kawalek dalej. W pewien sposob zostala ona zwiazana z wyprawa BG (jakis imitator probowal ich zabic podszywajac sie pode mnie). Wiec kiedy moja oryginalna postac zginela, incognito przylaczylem sie do nich (zmyslajac oczywiscie wiarygodna historyjke na bazie tego, co sie o nich dowiedzialem). Chcialem dopasc tego, ktory mi psuje opinie, a podroz z BG byla najlatwiejszym sposobem. Przy okazji wplatalem sie w ciekawa przygode,w czasie ktorej moglem sie nieco popisac i poszastac kasa (taki profil postaci). A na marginesie podbijalem napiecie straszac graczy, ze ten morderca dalej ich goni (jak nie on dawal im do zrozumienia, ze siedzi im na karku, to ja, zeby nie czuli sie zbyt pewnie). I MG bylo czasem latwiej, i ja mialem przednia zabawe.
 
Awatar użytkownika
sir Marcel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: sob lut 24, 2007 10:10 pm

O co biega

sob mar 24, 2007 9:17 am

A na czym w ogóle polega ta kampania? :?
 
Jeremiah Covenant
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 288
Rejestracja: pt kwie 01, 2005 5:20 pm

sob mar 24, 2007 11:31 am

W skrócie - na jeździe w pociągu przez Europę :P
 
Awatar użytkownika
Jakub_Bartoszewicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 889
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 6:24 pm

sob mar 24, 2007 11:54 am

W pierwszym wagonie sami kultyści
Siedzą, czekają, aż cud się ziści
W drugim wagonie trzej nożownicy
Wsiedli przez okno prosto z ulicy
Wagon badaczy zjeżdża wnet z trasy
Wokoło słychać przedziwne hałasy
A sam konduktor o minie kiepa
Jest awatarem Nyarlathotepa

Zrób wszystko, by nie narazić graczy na monotonię właśnie, zmień te fragmenty kampanii, które uznasz za odgrzewane, jeśli zaś jesteś graczobójcą, pomysł Seja na pod[url]ójne postaci ma spore szanse się sprawdzić, zwłaszcza, jeśli powplatasz alter-ego jako BNów.
 
Awatar użytkownika
sir Marcel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: sob lut 24, 2007 10:10 pm

ndz maja 13, 2007 9:35 am

Jakub_Bartoszewicz pisze:
W pierwszym wagonie sami kultyści
Siedzą, czekają, aż cud się ziści
W drugim wagonie trzej nożownicy
Wsiedli przez okno prosto z ulicy
Wagon badaczy zjeżdża wnet z trasy
Wokoło słychać przedziwne hałasy
A sam konduktor o minie kiepa
Jest awatarem Nyarlathotepa


Sam to ułożyłeś? :)

Jeremiah Covenant pisze:
W skrócie - na jeździe w pociągu przez Europę


A tak nie w skrócie? :?
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

ndz maja 13, 2007 9:52 am

Stare Dobre Cthulhu TM, czyli wyśrubowany poziom trudności (choć nie przesadnie, jak ktoś zna mechanikę i kombinuje to całość da się przejść jedną postacią), częste utraty bohaterów i trochę przerąbanych potworków.
Premiowane jest unikanie niepotrzebnych walk i szybkie uciekanie przed stworami z mitów. Oraz uważanie na utrzymanie niskiego poziomu Mitów Cthulhu.
Warto przygotować sobie po 2-3 postacie, jak we wszystkich starych kampaniach sporo jest starć z dość niebezpiecznymi przeciwnikami oraz miejsc, w których zły wybór kończy się śmiercią/szaleństwem.
Jak Seji zauważył, jeśli się to prowadzi to należy przygotować sporo wątków pobocznych, bo sama kampania jest liniowa do bólu i strasznie schematyczna.

Co do krótkiego streszczenia (ale bez spoilerów): Podróżowanie Orient Expressem przez jego kolejne stacje związane wspólnym wątkiem odnalezienia kolejnych cześci bluźnierczego posągu. W każdym mieście po drodze jakiś problem i zazwyczaj kolejna część statuetki. Na końcu grande finale. Aha - i dość prawdopodobne jest zginięcie zanim jeszcze się wsiądzie do pociągu ;)
 
Awatar użytkownika
sir Marcel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 94
Rejestracja: sob lut 24, 2007 10:10 pm

ndz maja 13, 2007 3:04 pm

Szczur pisze:
dość prawdopodobne jest zginięcie zanim jeszcze się wsiądzie do pociągu

Znaczy, dużo pijanych kierowców?
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

pn maja 14, 2007 9:20 am

Znaczy dużo niebezpieczeństw wcześniej. Pijani kierowcy byli dość średnim zagrożeniem w '30.
 
Awatar użytkownika
Blueprint
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:43 pm

wt sie 19, 2008 10:20 pm

Witam i pozdrawiam

Na początku jedna rzecz wszystkim graczom których to dotyczy mówię : Won stąd. Będą wiedzieli że o nich chodzi...

Niedługi czas temu (zainspirowany nagranym przez yogsothoth.com grą w orient express

http://www.yog-sothoth.com/wiki/index.p ... _Recording

postanowiłem zrekrutować z moich znajomych grupę graczy
by rozegrać ową kampanię. Jak to na studiach czasu będzie nie dużo toteż zdecydowaliśmy na regularną (raz na miesiąc grę od września) i nagrywaną.

Jako skromny Strażnik Tajemnic przeczuwam że w ciągu tego czasu wielokrotnie zapragnę zapytać o radę inne osoby zaznajomione z tą kampanią. Zazwyczaj będę pytał o rzeczy związane z najbliższym scenariuszem, ale już teraz mam kilka pytań ogólnych

1. W jaki sposób odegrać waszym zdaniem czas spędzony w pociągu tak by nie stracić na niego za dużo czasu i by nie był sztywnym przedstawieniem innych pasażerów (jak sprawić by pasażerowie nie stawali się zawsze ofiarą śledztwa paranoidalnych badaczy)
2 Jak w sposób nie sztuczny sprawić by badacze mogli odbyć więcej niż jedną podróż w towarzystwie co ciekawszych NPCów (jak dla mnie stwierdzenie że akurat NPC spędziła tyle samo dni w kolejnym mieście będzie albo sztuczne albo zbyt podejrzane (gracze mają i tak wiele powodów by bać się wszystkiego - lepiej chyba uważać z nakręcaniem ich jeszcze bardziej)
3 Nie mogłem znaleźć jaki jest koszt podróży Orient Expressem
4. Planuje zapewniać pewnego rodzaju dziwne dekoracje na każdy scenariusz (np. Na Paryż planuje ustawić wazon z kolorową wodą w który wsadzę białe róże.) Pomysły na inne dekoracje.
5 Dwa scenariusze są dla mnie w tej kampanii naprawdę słabe. Mówię o Pociągu przeznaczenia i Małej Chatce. O ile jedną łatwo wyrzucić to drugą trzeba zastąpić. Ktoś ma jakiś pomysł. Może być tam możliwość zdobycia wiedzy, która pomoże w walce z Fenalikiem albo w innym punkcie kampanii. Jakieś pomysły?
6 Była kiedyś strona Ruins of Tyhria na której były porady do orient Expressu ale zniknęła. Ktoś ma może do tego dostęp
7 Jakby co to już znam : http://www.starrywisdom.com/OrientExpress.htm

Wybaczcie rozwlekłość. Jak każdy po tej stronie mocy lubię skomplikowane plany i dużą ilość słów

Czekam na propozycję i Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
vanderus
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 634
Rejestracja: pt sie 22, 2003 11:43 am

pt sie 29, 2008 1:26 pm

Przede wszystkim - życzę powodzenia przy prowadzeniu Orientu. To jest wydarzenie, które zapamiętuje się na lata :-)

A co do Twoich pytań:

1. To mnie zainspirowała do napisania artykułu, postaram się w niedługim czasie na dział coś wrzucić :-)

2. Jedyna rada - wzmocnij wzajemne relacje. NPC mogą się stać przyjaciółmi / partnerami / kochankami. Dzięki temu ty będziesz miał fajne postacie przy Badaczach, a oni zawsze jakieś dodatkowe wsparcie. A w przypadku śmierci któregoś z bohaterów, gracz zawsze może przejąć prowadzenie NPCa.

3. A po co Ci taka wiedza? To jest pociąg dla elity i to w sumie graczom powinno wystarczyć. Zresztą - i tak nie oni płacą za podróż.

4. Z dekoracjami nie pomogę - nigdy nie stosowałem i nie uważam za niezbędne. Lepszym pomysłem wydaje mi się muzyka właściwa dla danego miejsca w którym się znajdują.

5. Nie pamiętam scenariuszy, musiałbym przypomnieć sobie scenariusze, ale jeśli Mała Chatka to ten o Babie Jadze to odradzam wyrzucenie. To jest rewelacyjny pomysł na przygodę.

Pozdrawiam i zyczę udanej kampanii
 
Awatar użytkownika
Blueprint
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:43 pm

śr lis 19, 2008 4:34 pm

Witam ponownie
Nie chciałem pisać pókine miałem pewności, że kampania ma szansę przetrwać. Jednak teraz po dwóch sesjach w których obrobiliśmy 3 scenariusze nasi wspaniali bohaterowie jadą do Mediolanu. I tutaj jedna rzecz
do moich graczy:

Jeśli któryś z was to czyta raczcie przerwać. Dotyczy to zwłaszcza ciebie. I dobrze wiesz, że o ciebie chodzi. Won!





Teraz z powrotem. Gracze tak jak przypuszczałem działają dziwnymi ścieżkami. Ale ogólnie nie ma tego złego, bo opuścili Lozanne z końcowym efektem raczej rozsądnym i przewidywanym przez kampanię. Jest jednak mały problem - nie udało mi się zachęcić ich do jakiejkolwiek integracji z Cavellero (ta włoska śpiewaczka). I tutaj dochodzimy do pierwszego poważnego problemu. O ile Paryż może był nudnawy, a Lozanna liniowa to Mediolan jest... kompletnie pusty. Gracze w gruncie rzeczy mogą sobie pochodzić po Mediolanie ale nie ma realnych szans na to by w rozsądny sposób nakierować ich na Simulakrum. A ponieważ nie mieli specjalnie kontaktów z Cavellero nie powinni przejąć jej porwaniem, a raczej nie będą ich szukać. Czyli gruncie rzeczy spędzą sesję czekając na przedstawienie na które w sztuczny sposób ich wtłoczę, gdzie nagle zobaczą Simulakrum na scenie. Mój plan na rozwiązanie problemu jest dodanie szwendania się po sklepach i domach aukcyjnych. Sugerować połączenia zniknięcia z Simulakrum może postraszyć Bractwem skóry (oczywiście nie wprost) i lepiej ukazać ich przywódce jako bojącego się śmierci ciężkiego wariata (Strażnik to wie ale gracze raczej nie mają szans się dowiedzieć). I ciągle wspominać legendę na temat śpiewu - może nawet zmienić, że zaśpiewanie arii razem ze śpiewaczką nie spełnia życzenia tylko daję metaforyczną nieśmiertelność którą Facia zinterpretował zbyt dosłownie. Co o tym sądzicie. Uważacie, że warto coś zmieniać a jeśli tak to co? Wiem, że dla tych którzy nie pamiętają dobrze Expressu moje tłumaczenie jest dość mętne, ale nie chcę streszczać całego epizodu. Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Ezechiel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 860
Rejestracja: czw mar 27, 2003 11:07 am

czw lis 20, 2008 9:44 am

Pomysł z zaproszeniem na przedstawienie jest super. Nadeślij im bilety i tyle. Olej szwendanie po sklepach i Bractwo - szkoda tempa. Przewiń czas i wrzuć ich na przedstawienie. IMHO rozlużnienie przygody i pogoń za simulakrum w La Scali to fajne patenty. Dopracuj tylko jakiegoś upiora i żyrandole ;-).

Na grozę przyjdzie czas później.
 
Awatar użytkownika
Blueprint
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:43 pm

pt lis 21, 2008 12:17 pm

Tylko jak będzie wtedy wyglądała sesja:
1. Przyjazd do Mediolanu i otrzymanie (nie wiadomo czemu zaproszeń)
2. Czekanie na przedstawienie (przy założeniu, że zechcą pójść na przedstawienie bo więcej widzę powodów by nie poszli niż by się mieli tam udać
3. Pójście na przedstawienie ujrzenie simulakrum oraz walka z pojawiającymi się od czapy przeciwnikami, którzy chcą też zdobyć posąg

Pachnie mi to kompletną niemożnością podjęcia działania przez badaczy, prowadzeniem za rączkę, i totalną Deus ex Machnią. Głównym elementem sesji będzie czekanie (wątpię żebym dał radę by gracze po raz trzeci chcieli zwiedzać miasto, tylko po to by mógł popisywać się opisami) - chyba żeby sesja miała trwać 2h. Może oczywiście przesadzam, ale doświadczenie nakazuje mi szukać problemów

Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Ezechiel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 860
Rejestracja: czw mar 27, 2003 11:07 am

pt lis 21, 2008 12:58 pm

1. Olej czekanie na przedstawienie. Zapytaj ich "Czy robicie coś specjalnego w trakcie tych dwóch dni". Rozegraj ewentualną ich odpowiedź i przewiń do sceny opery.

2. Działanie graczy - Podpal La Scalę, niech Skórowcy spróbują porwać primadonnę i złożyć ją w ofierze. Gracze będą musieli wybierać: Albo pościg za skórowcami i donną, albo szukanie i ratowanie simulakrum w La Scali.

3. Sceny w La Scali

a) Intro - Sprawdzanie biletów, plotki (możesz tu wprowadzić BNów z przedostatniej części)
b) Pierwszy akt - Widzą simulakrum za kotarą. Albo spróbują się tam dostać w trakcie przedstawienia (wiocha i problemy z BNami), albo czekają na antrakt.
c) Antrakt - Infiltracja garderoby i magazynu scenografii
d) Drugi akt - Dym, huk i Donnę porywają jacyś obwiesie (zgodnie ze scenariuszem - znajdź jakąś operę z takim wątkiem).
e) Antrakt 2 - Kontynujacja infiltracji - BG wpadają na trop simulakrum (notatki scenografa, zeznanie świadka - etc.)
f) Trzeci akt - Donna nie pojawia się, okazuje się, że nie ma jej w garderobie. W tym samym czasie BG poznają lokalizację simulakrum.
g) Pościg za skórowcami, zamieszanie w La Scali albo śledztwo w sprawie zniknięcia donny.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości