Kurcze, zazdroszczę możliwości oddawania się lekturze w takiej czy innej formie w pracy ;/ U mnie to nie przejdzie, nie tylko ze względu na szefową, która trzyma porządek, ale i na charakter wykonywanej przeze mnie roboty. TAk czy siak u mnie ostatnio na tapecie Child 44, polecam też wszystko co wyszło spod pióra Denisa LEhane, super wciągające książki!!