Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 10
 
PingWin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1073
Rejestracja: pt kwie 26, 2002 3:25 pm

Arcbound Affi w T2

wt mar 09, 2004 11:22 pm

Zaczne od krótkiego wstępu. Affinity nigdy mi się nie podobało z prostego powodu - control affi bylo srednie bo i ani z niego kontrola pozadna nie byla ani te 11-12 potworów nie ponapierało... Affiatog tez był dla mnie trochę wybrakowany bo niby to napór a jednak liczba 16-20 potworów jak na napor to niewiele i wystarczyło dozyc do WoGa by potem było juz z gorki. Turbo Affi - takie szybkie i wogole wysyp itp jednak wystarczyło ze nie podeszly ci potwory tylko jakies łuski, żabki czy ekwipunki, a przeciwnik wystawiał matrixa i było się w dupie. Jednym słowem poprzednie wersje były imo dość niestabilne.
Ostatnio jednak zacząłem pogrywać arcbound affi - niby to affi a jednak dla mnie to już całkiem odmienny deck - ani nie nażekam na to że potworki nie podeszły - przy 50% decku ciężko o cos takiego, ani że ot "stopdeckowałeś matrixa więc masz szczęście" bo na stole po komplecie zębów, łusek, toporów i Bóg wie czego innego ponieważ kart które są karcone przez macierz jest naprawdę niewiele... ale przejdźmy do spisu:

Main:
1.Mana Base:
4xGreate Furnance
4xDarksteel Citadel
4xVault of Whispers
2xGlimmervoid
2xBlinkmoth Nexus

2.Creatures:
4xOrnitopter
4xDisciple of The Vault
4xArcbound Worker
4xArcbound Stinger
4xArcbound Ravager
4xFrogmite
4xMyr Enforcer

3.Other:
4xScullclamp
4xWelding Jar
4xChromatic Sphere
4xShrapnel Blast

Sideboard:
4xShater
4xDetonate
3xElectrostatic Bolt
3xGenesis Chamber
1xBlinkmoth Nexus

Zacznijmy od Mana Base.
16 landów to jest dokładnie to co nam potrzeba - wystawienie 2 zapewnia nam możiwość zagrania 90% czarów a dzięki clampom i masie potworów którym można je wszczepić dociągnięci większej ilośći nie jest problemem. Zastosowania Vaultow nie trzeba raczej tłumaczyć, Citadle są poto żeby maxymalnie uprzykszyć życie Ponzie ktra widząc po naszej stronie tylko 2 citadele siedzi z ręką pełna ld i się wścieka gdy nasza zautomatyzowana armia jeździ go w tę i wewtę. 2 glimmery są w sam raz. Nie potrzeba więcej gdyż prawdę mowiąc naszych 8 kolorowych czarów w mainie i tak się doczeka odpowiedniej many. 2 Nexusy to dodatkowe stwory które są doskonałymi powiernikami counterków od naszych arcboundów, pozatym kontrole mają nie lada problem z pozbyciem się tych morderców jednakże troche mniejsza przydatność na decki pokroju clampbiddinga ustawia włąsnie liczbę mainowych na 2 i 1 dodatkowy w sideboardzie (właśnie na kontrole).
Przejdźmy do potworków. 28 kreatur + 2 nexusy to naprawdę potęga a dzięki temu że arboundy nawet umierając zostawiają "cząstkę siebie" powoduje że nasz napór praktycznie nie maleje i nie brak nam paliwa pod clampy. Ornitoptery + Stingery + nexusy skutecznie omijają naziemną linię obrony przeciwnika,a dzięki temu że potwory stanowią 50% decku przy ravagerze na stole przeciwnik nie jest w stanie wystawić blokerw do wszystkich naszych naporowców co powoduje że raveger ma komu przekazać counterki i zakończyć grę.
Other - zastosowania clampów chyba nie trzeba tłumaczyć nikomu - są one tak przegięte, że aż nie chce się wierzyć że wizardsi wypuścili coś takiego - przy takiej ilości potworów w decku dają one dosłownie chory dociąg, a arcboudy które zostały zamienione na 2 karty tak naprawdę wciąż pozostaja w grze w postaci tego +1/+1 counterka przyczepionego do jakiegoś innego stworka. 4 Jary są przedewszystkim po to by ochronić wczesnego ravagera czy clampa zanim nasza armia ruszy całą parą, Sphery są potrzebne do zagrania tych kilku kolorowych czarów gdyż czasami zdaża sie że jednak odpowiedni land nie dojdzie. Blasty w bardzo skuteczny sposób zmniejszają life przeciwnika o 25% a zabranie 15 - 10 obrażeń przy pomocy potworków jest śmiesznie łatwe.

Sideboard:
Shatery są przedewszystkim do wykańczania matrxow ktore pomimo tego zę nie przeszkadzają tak jak na affitoga czy turbo affi jednakże nadal qpują dla przeciwnika te cenne 2-3 tury. Detonaty są przedewszystkim na mirrora gdyż zniszczenie na początku landa lub dwoch może okazać się naprawdę kluczowe. Bolty są przedewszystkim na gobliny w celu wyeliminowania shootera ktory jest naprawde upierdliwy, ewentualnie do zabicia warchefa w celu opozniena gobbosów, przydaje się takze w mirrorze do eliminowania wrodich discipli gdyż prawdę mowiąc jest to najbardziej kluczowa karta w tym matchupie. Chambery są poprostu zabojcze na wszystkie decki ktorych libcza potworków nie przekracza 16 - wtstawiony w 2 turze działa cuda a tokeny przez niego stworzone są wprost wymażonym pożywieniem dla ravagerow, amunicją dla discipli czy też obiektem pod clampa - nie ma to jak do zagranego potworka dopłacić :1: i dociągnąć 2 karty...

Tym właśnie deckiem wygrałem team dq chalange spotykając na swojej drodze przeróżne decki i nie napotykając na praktycznie żaden opór - spośród clampbiddinga, RW slida, UW controli, Ponzy , zniewalacza (moj chory wymysl:P) i 8 land Belchera właśnie ten ostatni okazał się największym przeciwnikiem z powodu szybkości z jaką mógł mnie zabić.
Jako że regio zbliżają się wielkimi krokami, a niektórzy nadal nie wiedzą czym zagrać naprawdę polecam ten deck. NIe jest on zbyt prosty w obsłudze jednakże trochę praktyki a ta maszynka będzie działać cuda:)
 
PingWin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1073
Rejestracja: pt kwie 26, 2002 3:25 pm

hmm...

śr mar 10, 2004 5:09 pm

Wiem ze z moim wzrokiem jest troche slabo ale ja widze tylko wątek o affitogu i normalnych affinity - te decki znacznie sie roznia od tego - jedyne co ten deck ma wspolnego z affi to to ze 2 rodzaje stworkow tutaj maja tę zdolnosc... takze jezeli nie pasuje ci nazwa arcbound affi mozes sobie nadac jakąkolwiek inną - np arcbound biting ;)
 
Awatar użytkownika
Matus_the_1st
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 73
Rejestracja: wt paź 07, 2003 6:07 pm

śr mar 10, 2004 5:21 pm

Dla mnie bomba.
Zasatanawiam się czy nie znalazło by się tu też miejsce dla Arcbound Crushera. Na wolne decki by się chyba z jeden w main przydał...
 
Awatar użytkownika
Delta
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2859
Rejestracja: pn lis 25, 2002 10:59 pm

śr mar 10, 2004 6:57 pm

Zastanawiam sie dlaczego zamiast sfer nie grasz :R: bombami, poniewaz sa dobre do rozwalania desciple'ow i roznego innego malego paskudztwa. Ale nie testowalem tak dobrze decku, zeby miec o tym dobre pojecie :P
 
PingWin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1073
Rejestracja: pt kwie 26, 2002 3:25 pm

śr mar 10, 2004 8:45 pm

Sphery są z prostego powodu - pomimo tego ze mamy tylko po jednym rodzaju czarnych i czerwonych czarow to po 6 zrodeł many tych kolorów byłoby za mało - zwłaszcza ze w sidzie są kolejne kolorowe spelle. Pozatym jest jeszcze kolejna rzecz - coraz więcej deckow gra na mainowe matrixy - przy nich spellbomba staje się bezuzyteczną kartą, a sphere mozna nadal uzyc gdyz jest to mana ability:)

edit
doczytałem jeszcze propozycje uzycia crushera - jest pewien "mały" problem - on kosztuj 4 many co wymaga od nas 25% landow z decku na stole - a to bardzo duzo szczegolnie ze często zabijamy przeciwnika przy 2-3 landach na stole.
 
cwieq
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: wt lis 11, 2003 11:01 pm

śr mar 10, 2004 10:53 pm

moim zdaniem jest roszkę za dużo krit
możnaby jakieś kontry wrzucić
ale ogólnie gra się miło
 
PingWin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1073
Rejestracja: pt kwie 26, 2002 3:25 pm

śr mar 10, 2004 11:27 pm

ROTFL - a jak ty chcesz tu wrzucic kontry?? za jaką mane?? Za duzo kritow?? wiesz po co są krity?? zeby zabic przeciwnika - i o to własnie chodzi w tym decku - jakbym chciał sobie pokątrować to zlozylbym control affi...
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

ndz mar 14, 2004 4:29 pm

Bardzo dobrze, że jest taki wątek!

Ja też testuję affinity, i imo:

- nie ma sensu graćna Stingery, niby lata, ale ornihopter powinien wystarczyć. Zamiast niego wstawiłbym np. Atoga, który ostro tutaj syci, albo Myr Moonvessela (jeszcze testuję), który się bardzo dobrze kombinuje ze skullem.

- ciągle nie rozumiem, po co jest nexus... może lepiej przemontować mana base dodając G dla naturalize i oxidize? np tak:

4 Glimmervoid
4 Great Furnace
4 Tree of Tales
4 Vault of Whispers
+ Chromatic Sphere i powinno iść gładko.

ew.

2 Darksteel Citadel
4 Glimmervoid
4 Great Furnace
2 Tree of Tales
4 Vault of Whispers
+ 1,2 drzewa w sb

- na co jest genesis chamber? (to jest prawdziwe pytanie, nie wyśmiewam się czy coś takiego, po prostu nie wiem :) ) Myślałem o tym trochę, i: na Gobliny słabe - Sharpshooter, na UW słabe - wrath, na ponzę słabe - pyroclasm, starstorm, na astrala słabe - wrath, na affinity niezłe, ale i tak średnie, bo nie mamy dużo więcej kritów od opa.

- no i gdyby zrobić remont mana base, to możnaby grać na side'owych naturalize (taki shatter, ale również super na astrala) i oxidize (taki detonate, ale i na nie-landy :P )

- jak już grać bez G, to imo 4 świry to za dużo, ja bym grał na dwa i wstawił sobie dodatkowe landy / krity.

PS. Piszę to na szybko, bo chce mi się iść do kibla, więc sorry za ewentualne wpadki :spoko:
 
Awatar użytkownika
Eshin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 824
Rejestracja: pt maja 24, 2002 8:50 pm

pn mar 15, 2004 4:06 am

" na co jest genesis chamber? (to jest prawdziwe pytanie, nie wyśmiewam się czy coś takiego, po prostu nie wiem ) Myślałem o tym trochę, i: na Gobliny słabe - Sharpshooter, na UW słabe - wrath, na ponzę słabe - pyroclasm, starstorm, na astrala słabe - wrath, na affinity niezłe, ale i tak średnie, bo nie mamy dużo więcej kritów od opa. "

Skoro kontrole maja mass to moze wogole kritow nie wkladaj bo i tak zejda od Wrath'a? :/ Chamber dziala mimo Matrixa, zwieksza napor, zmniejsza koszt affinity, sam w sobie nie schodzi od Wratha. Ta karta jest swietna... tego wlasnie nie chcesz zobaczyc w drugiej turze grajac kontrola.


"ciągle nie rozumiem, po co jest nexus..."

Wsumie moge Ci powiedziec jedna bardzo glupia rzecz... pograj troche to sie przekonasz...
 
Awatar użytkownika
SiaRRos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 57
Rejestracja: pt lip 11, 2003 11:47 am

pn mar 15, 2004 12:16 pm

Moja sugestia co do decq - 4x Arcbound Slith za 4x Arcbound Stinger.


Nie wiem czy dobry pomysła, ale mi sie ten krit podoba - nie lata może, ale ten sam cc, rosnie przeciw deckom ktore go dość szybko nie zabiją itd ^^

Imo - godny potestowania przynajmniej ;)
 
Awatar użytkownika
Sumczas
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 563
Rejestracja: ndz gru 07, 2003 9:08 pm

pn mar 15, 2004 3:52 pm

heh genesis chamber jest glownie pozywka pod scullclampa, aczkolwiek tokeny moga tez zabic
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

pn mar 15, 2004 3:55 pm

-Grałem nexusem ok 30x w AggroBlack'u i jakośnie zauważyłem :(

-chamber jeszcze ładuje atoga :) (no dobra, jest dobry na kontrolę)

-Na co te arcboundy? Ravager i worker wystarczą, lepiej atoga czy cośinnego wstawić!
 
Awatar użytkownika
Sumczas
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 563
Rejestracja: ndz gru 07, 2003 9:08 pm

pn mar 15, 2004 4:03 pm

No dobra nie bedziemy Cie trzymac w niepewnosci:P. Nexusy sa po to zeby przezucac na nego counterki z revagera aby miec latajacego duzego goscia, ktory w dodatku nie gine od wrathow i venagencow...
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

pn mar 15, 2004 4:33 pm

a od czego jest ornihorter?
Poza tym po co flying w mach-upie z UW / Astralem? :D
 
PingWin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1073
Rejestracja: pt kwie 26, 2002 3:25 pm

wt mar 16, 2004 2:16 am

heh nie wiem czy zauwazyles ale teraz praktycznie kazdydeck ktory nie jest affi gra na mainowe matrixy -dlatego trzymanie qpy rzeczy aktywujacych swoje zzdolnosci jest nie najlepszym pomyslem... teraz co do nexosow - ornitoper lata ale tez ginie od wrata/vengenca i kamieni - nexus nie ginie wtym przypadku... na Astro jest przecietny - z powodu mozliwosci usowania go poza gre - na inne kontrole ejst ok. Co do twojego mana base - tak - wyjmij ctadele, traf na ponze i patrz jak twoje 16 landow sie rozplywa...
stingery - pomimo tego ze są dosc niedoceniane to jednak są naprawde dobre - po pierwsze latają - same ornitoptery nie zawsze latają, po drugie zjadajac je z ravagera masz dodatkowa kanterke, z clampa masz dodatkowa kanterke, shrapnel i tez kanterek - malo ci??;) chamber - dzieki niemu wystawionemu w 2 turze gra dla kontroli moze sie skonczyc w momencie rzucenia woga (ah ten disciple)
Co do arcbound slitha - niby jest fajny - ale te 1/1 ma mniej niz 10% szans na to ze wejdzie choc raz w przeciwnika - w tym wypadku wole stingera - bo on pomimo ze za 1 to jednak w opponenta wchodzi w 90%...
Co do zielonego w decku - jak juz wspomnialem - wyjecie cytadel to slaby pomysl a w decku z 16 landami 3 kolory to tez raczej nie najlepszy pomysl. Na razie to chyba wystarczy;)
 
Awatar użytkownika
SiaRRos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 57
Rejestracja: pt lip 11, 2003 11:47 am

wt mar 16, 2004 9:17 am

Zgoda co do slithów - najlepiej pełnią role "magnesu" na wszelaki removal/ blokerów ;)
Więc ... back to the 1/1 flyerzzz :)
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

wt mar 16, 2004 4:10 pm

Ale strata ornihoptera (sac na ravagera) mnie nie boli w przypadku gry z kontrolą, bo fly jest zbędny (poza krytycznymi sytuacjami, kiedy wystawi anioła / smoka, ale wtedy już i tak raczej po nas). A na mach-up z aggro nexus nie jest świetny. Ja go nie lubię, bo daje :1: i nie jest artefaktem.

Co do G, to można grać na sb'owe drzewa, niby strata soltów, ale za to są świetne artifact-hate'y (i enchantment-hate'y) i dodatkowe landy na ponzę :D

Co do atoga, to rzeczywiście może być krucho, nie wiem czemu, ale TYLKO o nim nie myślałem pod kątem matrixa z całej talii :)

Granie na 4 świrach przy dwóch kolorach nie jest imo dobre, bo niby działa przy matrixie, ale nie lepiej mieć np mainowe naturalize'y (nie 4, uważam że 2 to najlepsza liczba), które tego matrixa zdejmą.

Slith jest beznajdziejny

Stinger nie jest imo rewelacyjny, ale go potestuję, jednak uważam, że są dużo lepsze karty od niego.[/b]

Edit. potestowałem stingera, bardzo mało, bo 4 gry mając go na stole, ale więcej mi nie potrzeba - nie podoba mi się. Uważam, że jest za słaby.

A co do atoga, to w końcu teraz z kontroli tylko Astral jest, a większość to napory - aff i goblinki - gdzie atog się nawet sprawdza, bo spowalnia opka i w pewien sposób hamuje skullclampa
 
Awatar użytkownika
Czajfoos
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1112
Rejestracja: ndz maja 04, 2003 8:35 pm

czw mar 18, 2004 12:19 pm

W tym momencie zgodze sie z wojtkiem ze stinger jest przecietny, o wiele lepszy jedt w tej sytuacji worker ale uwazam jednosczesnie ze Atog jest srednim wyborem Imo ravager jest od niego o niebo lepszy bo nie maleje z koncem tury i po zabiciu go (czasem sie udaje) daje pompe swoim kolega co jest niemozliwe w przypadku Atoga .... Gram Biddingiem i testowalem ten machup, Ravagerzy bola duzo bardziej od atogow i nieprawda jest ze atog stopuje oppa ... co ci daje stwor 1/2 bez trampla jak go blokuje byle Tom Cruise (Token z Siege-ganga) a ravager moze podpompowac Ornithoptera ktory na Bidding jest chyba kluczowym stworem
 
Awatar użytkownika
Eshin
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 824
Rejestracja: pt maja 24, 2002 8:50 pm

czw mar 18, 2004 1:50 pm

Czegos nie rozumiem w wypowiedzi Czajfoosa. Rozwazania z tego co wywnioskowalem sa na temat Atog vs. Stinger... Twierdzisz ze Atog Sux, a z gobbami kluczowy jest flyer... Wiec dlaczego Stinger jest przecietny wg. Ciebie?
Poprawcie mnie jesli zle rozumuje, ale z Twojej wypowiedzi wynika, ze chyba warto nim grac...
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

czw mar 18, 2004 4:04 pm

Atog stopuje opa przed nadmiernym atakiem, jak widzi wystarczającą ilość artefaktów, to (o ile myśli) zostawi sobie 1 (jeśli ma kontrę / banishinga czy cuś takiego) - 2 (jeżeli nie ma) krity na obronę. O to chodziło :P

A mam pytanie co do nexusa, czy on w końcu zostawia sobie te kanterki z końcem tury?! Słyszałem już, jak od dobrych graczy padały dwie róźne opinie. Ale jaka jest prawda?
 
Awatar użytkownika
Sumczas
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 563
Rejestracja: ndz gru 07, 2003 9:08 pm

czw mar 18, 2004 4:09 pm

Counterki na 100% zostaja...
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

czw mar 18, 2004 11:14 pm

to dobrze :P
Nexus jest dobry, ale tylko przy odpowiednim buildzie. Najlepszym przykładem jest chyba najsławniejsze affinity, czyli wersja pana Rolanda z niemiec :)

Tam nexus jest dobry, bo dodawanie :1: nie boli przy talizmanach.
Ale w innym wypadku... zależy, jak gra się na 100% speed affinity, to na nexusa nie ma czasu, bo nie jest artefaktem (jako land), wtedy lepsza jest cytadelka.

ps. Dla niedoinformowanych, oto affinity Rolanda:


Ravager Affinity by Roland Bode - German Regionals 1st Place

4 Arcbound Ravager
4 Arcbound Worker
4 Disciple of the Vault
4 Frogmite
4 Myr Enforcer

4 Naturalize
4 Pyrite Spellbomb
4 Shrapnel Blast
4 Skullclamp
2 Talisman of Impulse
2 Talisman of Indulgence
2 Welding Jar

3 Blinkmoth Nexus
2 Darksteel Citadel
3 Glimmervoid
4 Great Furnace
3 Tree of Tales
3 Vault of Whispers

Sideboard
4 Electrostatic Bolt
3 Phyrexian Arena
4 Pyroclasm
4 Stabilizer
 
Svchy
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 153
Rejestracja: ndz maja 04, 2003 9:05 pm

czw mar 18, 2004 11:29 pm

konterki z nexusa zchodza tylko gdy nexus oposci stol...
co do stingera - jest dobry, w obecnym hate meta o wiele leprzy od atoga: lata i nie przeszkadza mu matrix ktory wystepoje w wiekszosci kontrolek (nie tylko WR jak wiekszosc mysli) wasze wypowiedz zapewne nie sa potwierdzone zadnymi testami a jesli sa to kilkoma grami a zeby ocenic to trzeba sporo nim zagrac... testuje wersje podanna przez pingwina od kilku tygodni po 5-6godzin dziennie i jestem pewien ze w tym momencie stinger jest leprzy od atoga. Atoga bloqje byle badziewie a silver knight tworzy bariere nie do przebicia dla niego.
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

sob mar 20, 2004 8:39 am

a co sądzicie o mainowych naturalize'ach?
Imo bardzo dobre, poza paroma wyjątkami (nieszczęsna ponza). Ja gram obecnie na dwuch mainówyh, ale wydaje mi się, że tak 2-3 to dobra liczba.
 
Awatar użytkownika
Piotrek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 599
Rejestracja: śr lis 12, 2003 6:43 pm

ndz mar 21, 2004 4:27 pm

Przeciętny pomysł z tymi naturalize'ami. Po coś masz w SB detonate'y i shatery(co prawda enchantu nimi nie zniszczeysz, ale dawać zielony kolor dla jednej karty i w dodatku w 2 kopiach - to dosyć dziwne)
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

wt mar 23, 2004 4:17 pm

eh... jest jeszcze sb, 2-3 to dobra liczba do maina, poza tym nie ma kretynów, którzy grają G BEZ oxidize'a (o którym wspomniałem), to już są DWIE karty, a doqadniej NAJLEPSZE dwie karty na NAJLEPSZY deck w meta.

A naturalize w mainie to imo bardzo dobry pomysł, bo prawie w każdym mach-upie (poza ponzą grającą bez moxów, blablabla) coś robi.

GobBidding - skullclamp
Affinity - lands, skullclamp, ravager, enforcer, ornikopter np. 5/7 fly
Astral - Astral, Rift, MATRIX
UW - MATRIX
AggroBlack / clerics / zombies - mox, skullclamp

A trzy pierwsze decki są najlepszymi deckami z t2, a właśnie na nie najlepiej działa.

A trzeci kolor przy 4 świrach nie będzie bolał.
 
Awatar użytkownika
kavu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 230
Rejestracja: pn cze 09, 2003 2:20 pm

wt mar 23, 2004 5:54 pm

Racja wojtek- tylko w polskim meta jest wiele ponz :( .....
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

wt mar 23, 2004 7:40 pm

nie tak dużo (4 moich qmpli sqada decki, 2 z nich sqada ponzę :) )...
Ale w ponzie też nie jest tak 100%'owo bezczynny - zabija moxa, stalking stones'a i pyrite spellbombki. Niby nie dużo, ale właśnie dla tego 2-3 natury. Za to w mach-up'ie z całą resztą może nam naprawdę uratować dupę.

PS. Nie jestem 100%'owym zwolennikiem naturek, ale poprostu mówię, że są bardzo dobre. Obecnie gram na 0 (zmieniłem wersję).
 
Awatar użytkownika
Czajfoos
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1112
Rejestracja: ndz maja 04, 2003 8:35 pm

śr mar 24, 2004 10:14 am

No tak faktycznie troche zamotalem wiec przedstawie to tak :

Worker>Stinger
Ravager>Atog

to chyba juz duzo prosciej, Co do MD naturalize to zastanawiam sie po co ci one wojtku z lomianek znany w innich kregach jako mad_wojtek z lomianek?? Co masz zamiar sciagac w obecnym MG, Rozumiem ze poza affi i Skullclampami i matrixami nic wiec zastanawiam sie po co naturalize czyz nie lepszym wyborem jest np: Shatter/Detonate/ ?? I czy napewno Naturalize sciaga Stalowke ??
 
Awatar użytkownika
wojtek____
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 566
Rejestracja: ndz paź 26, 2003 10:25 am

śr mar 24, 2004 4:06 pm

nie będą lepsze jak będę grał z astralem, którego astral slide jest dosyć wqrzający jak mam ravagera 10/10... Naturalize jest po prostu lepszy na astrala.

ps. Mad_wojtek jest już nie aktualne, po pierwsze - nie piszę już na k20 (zraziłem się tym upadkiem), a po drugie - nie gram już mad_nessem. Jestem teraz 100% t2 :P

peace
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 10

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości