Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Finn
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 478
Rejestracja: sob cze 28, 2003 10:08 pm

Nowy Światowy Porządek

pn mar 08, 2004 6:28 pm

Ostatnio zaczęliśmy grać w Maga Technokracją i stworzyłem sobie postać z NŚP. Inne konwencje jakoś mi nie pasują. Ma ktoś może jakieś rady tyczące się tego, jak panów z NWO odgrywać? Niestety nie posiadam podręcznika Guide to Technocracy, więc wiem tylko tyle, ile zostało napisane w podstawce do mojego nowego ulubionego systemu z uniwersum WoDu :-)
 
Awatar użytkownika
Kozmoor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 346
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:33 am

wt mar 09, 2004 1:54 am

Rady, powiadasz?
1. - nie ruszaj się bez lustrzanek
2. - Pamiętaj, masz zawsze rację... W końcu to my tworzymy prawdę.
3. - Usmiech jest niewskazany (nawet złowrogie śmiechy;)
4. - Traktuj wszystkich z góry (dlatego przydatne jest zrobić sobie wysoką
postać)
5. - Bądź małomówny i lakoniczny.Działaj, a nie mów. ( Daje to fajną
tajemniczą aurą bez uciekania się do czarnych płaszczy,nadąsanych mrocznych młyn i innych chwytów szmaciarzy z Tradycji)
6. and remember - We are the Good Guys!!!;)
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

wt mar 09, 2004 12:58 pm

Do grania technokracja naprawde przydaloby sie miec cos wiecej niz tylko podstawke. Taka prawda. To gigantyczny twor z tysiacami zaleznosci pomiedzy konwencjami i poszczegolnymi technokratami. Zalecam wyszukanie Guide to Technokracy i Convention Book'ow. Ciebie oczywiscie najbardziej interesuje NWO, ale zakladam, ze nie gracie teamem z jednej konwencji. Co do porad. NSP dzieli sie zasadniczo na Men in Black (ktorym zapewne grasz, bo to na ogol poczatek kariery), wowczas czarny garniturek jest obowiazkowy, to jakby mundur. Pozniej sa Gray Men i Men in White (czy White Man juz nie pamietam). Istnieje oczywiscie punkt centralny tej konwencji i nazywa sie Ivory Tower, to tam opracowywane sa metody propagandowe itd. (czytalem to daaaawno temu wiec moga pojawiac sie niescislosci.
Poza tym wez na powaznie to co napisal Kozi. Ma chlopak racje co tu gadac. Doloz do postawy podejscie obojetne. Zasadniczo nie masz szczegolnych odczuc co do wykonywania swoich obowiazkow. Kaza Ci kogos zabic, pociagasz za spust i tyle, bylo minelo. Dla otoczenia nie myslisz, a jestes po prostu skuteczny. Sluzysz jedynej slusznej idei mateczki Unii i to usprawiedliwia wszelkie Twoje dzialania. Zadnej samowolki, jesli kaza Ci rozmawiac, ba ukladac sie z Tradycjami znaczy, ze jest w tym nadrzedny cel (najczesciej bardzo krotkoterminowy). Jesli dasz rade tak zagrac to zapewne masz zapewniona blyskotliwa kariere.
Pozdrowka
Dox
 
Awatar użytkownika
Kozmoor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 346
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:33 am

wt mar 09, 2004 3:25 pm

Ech, Dox, nie zgdzę się w spawie obojęstności w wykonywanych zadaniach.
Sam klimat ideologiczny Uni i związane z nim Procedury indoktrynacyjne
gwarantują,że będziesz wykonywał swoje obowiązki z pełnym zaangażowaniem poświęceniem.W końcu mamy Bardzo Ważne Cele,
któe muszą być wypełnione.
Co do stosunku do innych Konwencji, to racja - pełna rezerwa,podejrzliwość nacechowana pewną nutką wyższości, a czemu?
- To N.W.O odpowiada za "twarz" Unii w oczach Śpiących, to N.W.O
ma w swojej gestii operowanie i tworzenie najpotężniejzą broń w arsenale
Technokratów w Wojnie Wstąpienia - Technokratyczny Paradygmat.
- O ile Man In Black to siła , któej polem działania jest Linia Frontu,
społeczeństwa Mas i ciągłe użeranie z wpływami na nie innych Dewiantów
Rzeczywistości
- jeśli jednak porównamy Unię do radzieckiego okrętu
podwodnego klasy Tajfun, to Men In White są czymś w rodzaju Oficerów
Politycznych KGB.To oni są odpowidzialni za ideologię wewnątrz Unii i
egzekwowanie postanowień Ivory Tower... Taka Bezpieka Technokratyczna... Mają do tego upawnienia i kurewskie możliwości....
- Co do odgrywania Procedur i samej Owieconej Nauki, to Mind Mind i
jeszcze raz Mind...
- A co do grania Panami w Czerni, to odradzam... w zasadzie nie dopuszczałbym grania tymi gośćmi... Oni nie s do końca ludźmi...
Z reguły są łączni w określonego typu akcje, zadania i spektrum
przygód dla takich graczy jest dość ograniczone.... Do grania
poleciłbym Men in Grey, czy jakimtam...
 
Awatar użytkownika
Finn
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 478
Rejestracja: sob cze 28, 2003 10:08 pm

wt mar 09, 2004 3:34 pm

Dzięki za wskazówki. Słowo sprostowania- dołączyłem do drużyny bawiącej się w technokrację już od dawna- coś koło trzech lat. ONI posiadają podręczniki, których z resztą nie omieszkają mi pożyczyć, tyle że potrzebuję kilka rad "na zaraz". Po sesji będę sobie mógł poczytać.

Wracając do postaci- niejako intuicyjnie tak właśnie zamierzałem mojego pana odgrywać. Małomówny, fanatycznie oddany Unii, zaprzysięgły wróg dewiantów rzeczywistości, wiecznie kryjący oczy za szkłami okularów, na zimno kalkulujący każde posunięcie. W tej chwili jestem "szarym garniturem" wysłanym do drużyny z Moskwy, żeby pilnował czystości zachowań i myśli nowych kompanów. Fanatyzm i nienawiść, którą darzy dewiantów sprawia, że w chwili obecnej Nikolai Michajłowicz Bromski jest czymś na kształt długiego ramienia pokoju 101. W końcu jego cechy czynią go wręcz idealnym inkwizytorem :-)
 
Awatar użytkownika
Teukros
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 475
Rejestracja: pt maja 16, 2003 11:39 am

wt mar 09, 2004 8:06 pm

Jak to dla mnie wygląda ?
Przede wszystkim trzeba rozważyć, skąd biorą się ludzie z NWO.
W przeciwieństwie do pozostałych konwencji (które grupują głównie
techników, inżynierów i innych "twardych" naukowców), członkowie
NWO to przede wszystkim humaniści. Prawnicy, socjologowie,
psychologowie, historycy. Dodatkowo sporo specjalistów od zarządania
i administracji (pamiętać należy, że NWO to nieoficjalna "administracja"
Unii). Dodatkowo wszelakiego rodzaju "obserwatorzy" jak np.
dziennikarze.
No i oczywiście Man in Black - zbroje ramię konwencji. Ci zapewne nie
różnią się zbytnio od innych tego rodzaju formacji w Technokracji,
może tylko mają lepiej rozwinięte umiejętności w zakresie procedury
policyjnej, prawa i biurokracji (wszak często uchodzą za pracowników
rządowych).
Co z tego wynika ? Przeciętny członek NWO raczej nie łazi w lustrzankach
i czarnym płaszczu. To raczej uczony, specjalista od "zarządzania ludżmi"
w firmie, psychiatra w szpitalu czy adwokat w kancelarii. Najpewniej
lubiany w swoim środowisku (sfera Umysłu czyni cuda - o, przepraszam,
miałem na myśli "techniki wpływania pozawerbalnego").
Członkowie NWO raczej nie idą na "pierwszą linię" - od tego są HIT Marki
i inne pakery. Nawet Man in Black zjawiają się najczęściej już po fakcie,
aby zatrzeć ślady i wyprać mózgi świadkom. Zadaniem nie-bojowych
magów z NWO jest przede wszystkim wojna ideologiczna, administrowanie
Unią i ochrona interesów Unii w świecie ludzi.
Jak dla mnie, dosyć ciekawe...
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

śr mar 10, 2004 11:13 am

Teukros,
Swieta racja. Przyzwyczailismy sie (tudziez przyzwyczajono nas :), ze NWO=MiB, a to oczywista nieprawda. Sam palnalem niezla bzdure mowiac, ze MiB to najczesciej poczatek kariery. W sumie jest to mniej wiecej zgodne z prawda tyle, ze nalezy dodac, ze to poczatek kariery w dziale operacji polowych. Hmm, dzieki za przypomnienie mi tych kilku faktow :)

Kozmoor,
A niezgadzaj sie :) Jesli bedziesz zbyt gorliwy w swych dzialaniach to odbiora Ci mozliwosc ich wykonywania. Zbyt duze zaangazowanie (niewazne w co) ma wplyw na podejmowane decyzje, a Ty nie mozesz sobie na to pozwolic. Jak wygladasz "w pracy" czyli wsrod Spiacych, w wielkiej korporacji, w telewizji, w tzw. polu to Twoja sprawa. Wygladasz sie i zachowujesz tak zeby miec jak najwieksza sile oddzialywania. Stajac przed kolegami z technokracji, skoncz wyglupy, bo ktorys podkabluje, prawde czy kompletna bzdure, ale bedziesz mial problemy. Jesli masz do wygloszenia opinie, lepiej niech to bedzie opinia zgodna z doktryna Unii. A swoj stosunek do niej pozostaw dla siebie.

Ponownie Teukros,
Czy to takie ciekawe? Ciagla kontrola, indoktrynacja nawet tych zindoktrynowanych, donosicielstwo, kaerierowicze za wszelka cene... Nie potrafilbym grac technokracja, nie czerpalbym z tego radochy :)

Pozdrowka
Dox
 
Awatar użytkownika
Kozmoor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 346
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:33 am

Granie Technokracją?

czw mar 11, 2004 12:57 am

Czy może dac radochę, czy nie może... Kwestia dyskusyjna...
Powiedzmy sobie szczerze - granie Technokratycznymi "dołami"
oznacza w zasadzie wykonywanie rozkazów, nakazów aż do wyrzygania,
a jesli postać znajdzie okazję do samodzielnego podjęcia dacyzji,
uczynienia jej zgodnie z własnym sumieniem i poglądami które niekoniecznie zgadzaja się z wolą zwierzników i treścią rozkazów to ma wiele szczęścia.A jesli uda jej się uniknąć "konsekwencji służbowych"
to znaczy,że szczęścia ma zbyt wiele i Narrator ściemia za wszelką cene
ratując dupę tej postaci;)
Inaczej według mnie wygląda granie postaciami dużo wyżej stojącymi
w hierarchii.Nie mówię o samej wierchuszcze, ale o "grupie trzymającej
pewną ilość władzy".Tutaj może być o wielewiele ciekawiech,rozłamy
istniejące w Technokracji a niewidoczne na pierwszy rzut oka dają wielkie
pole do popisu.Ale i tutaj kryją się problemy:
- monotonna konwencja.W zasadzie większośc możliwych przygód będzie
miała klimat znany z sensacyjnych powieści,pełnych intryg, walki o władzę,zabójstw w "aksamitnych rękawiczkach" i "fint w fincie "(ech jak ja kocham Herberta za mantatów i ich terminologie;)).Uważam,że nawet fanatykom thillerów w końcu się taka konwencja znudzi.
- granie zaawansowanymi postaciami zmusza wręcz Narratora,a także Graczy do kurewsko głebokiego zanurzenia się Konwention Booki, Guide to Technokracy itp.A Technokracja to przecież tak czesty wróg dla Tradycyjnych postaci i przygód.Obawiam się,że po poznaniu wieluwielu tajemnic Unii może ona dla wielu graczy stacić swoją otoczkę, nimb grozy
i tajemniczości (Sam pamiętam, jaką grozę budził we mnie Ten twardy,
jednolity monolit prący niepowtrzymanie przez Paradygmat).
Podsumowując - gra Unią wymaga wiele zachodu i samozaparcia,a wyniki
(czyli ilość radochy z sesji) może być mizerna;)
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

czw mar 11, 2004 9:35 am

Tia, no i wlasnie dlatego nie gram i nigdy nie poprowadze technokracji (sorry Kozi :). Aczkolwiek troche jestem ciekaw jak Twoje wrazenia Constructorze (co Ty wlasciwie konstruujesz? :). Opowiesz nam co nieco jak juz chwile pogracie? Moze zmienie zdanie, a moze skorzystam z jakis patentow?
Pozdrowka
Dox
 
Awatar użytkownika
Finn
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 478
Rejestracja: sob cze 28, 2003 10:08 pm

czw mar 11, 2004 9:40 pm

Dox, oczywiście że opiszę wrażenia, jak już troszkę w tym posiedzimy. Uważam, że jednak trochę demonizujecie grę Unitami. Technokracja jest taką samą stroną wojny wstąpienia jak Tradycje. Generalnie gra technokratami różni się od grania tradycjonalistami jedynie kontrolą i gierkami między postaciami. Reszta jest dokładnie ta sama. Jedni i drudzy używają rekwizytów, talizmanów itp, jedni i drudzy posiadają określony paradygmat, którego muszą się trzymać. Zamiast klepać HIT-marki klepie się dewiantów rzeczywistości. Czy naprawdę uważacie, że to AŻ tak odmienne od wcielania się w role przedstawicieli Tradycji?

P.S. A konstruuję system autorski :papieros: Mój defaultowy nick to Finn, ale kiedy zakładałem na forum konto, to Finn był już zajęty. Jakiś idiota daaaawno temu założył sobie konto i zapomniał hasła :wink:
 
Awatar użytkownika
Kozmoor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 346
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:33 am

Ech Doxie

czw mar 11, 2004 10:40 pm

Dox pisze:
Tia, no i wlasnie dlatego nie gram i nigdy nie poprowadze technokracji (sorry Kozi :).


Przecież nie musisz prowadzić Unii.Jest inna rzecz,którą musisz poprowadzić, i tak doskonale o tym wiesz... hiehiehiehie
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

pt mar 12, 2004 10:25 am

Kozi,

Chodzilo mi o to, ze Ty masz zapedy do prowadzenia technokracji :) A tak przynajmniej slyszalem od zaprzyjaznionego robaczka :)
O prowadzeniu tego skladu, o ktorym mysle, ze myslisz, tez raczej mowy nie ma, no chyba, ze przylapiecie mnie w jakims odjechanym nastroju :)

Finn,
Ty chyba niejeden ten autorski konstruujesz o ile sie nie myle :)
Czekam z utesknieniem na Twoje wrazenia ze spotkan z mateczka Unia. Co do tych roznic to obawiam sie, ze za duzo poczytalem podrecznikow, aby moc sie z Toba zgodzic. Pierwsza kardynalna roznica jest kompletny brak swobody. Kontrola w Unii jest totalna, to co wyprawia ona ze Spiacymi to pikus w porownaniu do nadzoru i indoktrynacji w swoich szeregach. Sorki, ale granie kims kto piardnac bez czyjejs wiedzy nie moze to nie dla mnie.
Pozdrowka
Dox
 
Mopek
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: pn lis 10, 2003 8:09 pm

czw mar 18, 2004 1:10 pm

Hm....mozecie przyblizyc mi postacie panow w szarych garniakach ? Wiem, ze istnieja, sa wyzej postawieni niz MIB'owi i....I to sie konczy moja wiedze ;)
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

pn kwie 05, 2004 10:30 am

To sluzby wywiadowcze. Tam gdzie MiB dzialaja raczej "otwarcie" uczestniczac w interwencjach itp. tam interwencje te sa zlecane przez Gray Manow. Infiltracja, sabotaz wywiad, to Ci Panowie o ile pamietam, wiele wody uplynelo od czasu jak czytalem Convention Book'a: NWO.
Pozdrowka
Dox
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

pn kwie 05, 2004 1:15 pm

Czyli: Biali sa mozgiem NWO, Szarzy ukladem nerwowym, a Czarni cialem, dzialajac jako Dluga Reka organizacji? Mniej wiecej tak to widzialem na podstawie wczesniejszych postow, ale...
Czy mozliwe jest, zeby "Czarny" awansowal na "Szarego"? Albo "Szary" na "Bialego"?
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

śr kwie 07, 2004 5:22 pm

Oczywiscie, ze to mozliwe. Najczesciej w tej konwencji od MiB zaczyna sie kariera, pozniej leci sie dalej. Jest jeszcze smieszniej. White Man czesto pracuja jak Gray czy nawet Black. Gray infiltruja White i kontroluja Black skladajac raporty do White (ktorzy czasami moga byc Gray :), a Black udaja, ze nie mysla i nie widza tego co sie dookola dzieje, bo w koncu tez chca zostac Gray i sciemniac, ze sa White pracujac w Ivory Tower :)
Tak jak wspominalem, kontrola i nastroj paranoii jest w Technokracji wszechobecny :)
Pozdrowka
Dox

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości