Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Trener potworów [3.5]

wt sty 04, 2011 11:36 am

Trener potworów [3.5]



Trenerzy potworów najczęściej zdarzają się wśród ras cywilizowanych. Pojawiają się głównie na dzikich obszarach (dżungla, pustynia etc.) lub w Podmroku. Starają się obłaskawić spotykane dookoła nich dzikie stworzenia i potwory.

Tworzenie trenera potworów
Trenera potworów definiują stworzenia, jakie był w stanie nagiąć do swojej woli. Oczywiście, aby móc to zrobić, musi wcześniej nie dać się pożreć upatrzonemu okazowi…
Atrybuty: Zaklęcia trenera potworów są oparte na Charyzmie, podobnie jak jego zdolność zyskiwania towarzyszy. Siła często jest niezbędna do obłaskawiania potworów, a Zręczność pozwala mu unikać ciosów.
Rasy: Większość trenerów potworów jest ludźmi. Przedstawicieli tej klasy można spotkać również wśród dzikich i leśnych elfów, wemików, krasnoludów (zarówno tarczowych, jak i duergarów, a także arktycznych i dzikich), genasi powietrznych i ogniowych, a także mrocznych elfów.

Trener potworów w świecie
Przygody: Trener potworów spędza więcej czasu w dziczy niż w mieście. Powodem do dumy są dlań niebezpieczne stworzenia, które obłaskawił – a których nie można spotkać na cywilizowanych terenach.
Charakterystyka: Zaklęcia trenera potworów pochodzą z natury. Oprócz czarów zdobywają zdolności czyniące ich towarzyszy coraz potężniejszymi. Ponieważ rzadko angażują się w bezpośrednią walkę, nie potrzebują ciężkich pancerzy. Posługują się bronią, która pozwala im obezwładniać upatrzone potwory.
Charakter: Wielu trenerów ma dystans do otaczającego ich świata i jest przynajmniej w części neutralna. Z drugiej strony jednak potwory można wykorzystać do rozmaitych celów. Trener często wiąże się ze stworzeniami o podobnym charakterze, choć nie jest to reguła.
Religia: Trenerzy potworów nie są związani z żadną religią. Mogą wyznawać dowolne bóstwo ze swojego panteonu rasowego. Największą popularnością cieszą się jednak potęgi związane z walką lub naturą.
Pochodzenie: Większość trenerów uczy się swojego fachu od mentora tej samej klasy, albo też mieszka lub jest zatrudniona w miejscu, gdzie zdolność obłaskawiania niebezpiecznych stworzeń jest mile widziana.
Trenerzy potworów nie czują szczególnej więzi z przedstawicielami swojej klasy, chyba że uczyli się u tego samego mentora albo znaleźli zatrudnienie w tym samym miejscu.
Inne klasy: Trenerzy potworów patrzą na członków innych klas podobnie, jak na swoich towarzyszy – wypełniają bowiem dla nich podobną rolę. Dla trenera wojownik, warblade, paladyn, barbarzyńca czy mnich to agresorzy; łowca, łotrzyk czy scout pełnią tę samą funkcję, co towarzysz-zwiadowca; czarodziej, kapłan czy bard często są obrońcami.





Lista czarów trenera potworów
1 poziom – zauroczenie zwierzęcia, uspokojenie zwierzęcia, uśpienie, rozmawianie ze zwierzętami, magiczny kieł, promień osłabienia, oplątanie, wykrycie trucizny, oszołomienie.
2 poziom – leczenie lekkich ran, korowa skóra, bycza siła, kocia gracja, mądrość orła, wstrzymanie zwierzęcia, wytrzymałość niedźwiedzia, zwierzęcy trans, zmniejszenie zwierzęcia, oszołomienie potwora, ohydny śmiech Tashy.
3 poziom – leczenie średnich ran, większy magiczny kieł, neutralizacja trucizny, usunięcie choroby, zdominowanie zwierzęcia, heroizm, szał, sugestia, przyspieszenie, spowolnienie, magiczny krąg przeciw dobru/złu/etc.
4 poziom – leczenie poważnych ran, zlokalizowanie stworzenia, zauroczenie potwora, zakłopotanie, polimorfia.
5 poziom – wstrzymanie potwora, ogłupienie, symbol snu, kamienna skóra, leczenie krytycznych ran.
6 poziom – masowa siła byka, masowa kocia gracja, masowa wytrzymałość niedźwiedzia, masowe leczenie lekkich ran, znalezienie drogi, większy heroizm, masowa sugestia, symbol perswazji
7 poziom – uzdrowienie, masowe leczenie średnich ran, prawdziwe widzenie, wygnanie, symbol oszołomienia.

Nota: Czary te to czary objawień, na które nie wpływa szansa niepowodzenia czaru od pancerza, nawet, jeśli pierwotny czar był czarem wtajemniczeń!

Wieloklasowość: Jeśli trener zostaje łowcą lub druidem, jeden z jego towarzyszy może być jego zwierzęcym towarzyszem, jeśli ma typ zwierzę. Jeśli trener zostaje czarodziejem, jeden z towarzyszy może stać się jego chowańcem. Jeśli trener zostaje paladynem, jeden z towarzyszy może stać się jego wierzchowcem.



Wiedza o trenerze potworów
Wiedza (natura) ST Wiadomości
10 Trenerzy potworów poświęcają się obłaskawianiu stworzeń, z którymi większość ludzi wolałaby nie mieć do czynienia.
15 Trenerzy potworów często współpracują z arenami gladiatorów, które potrzebują nowych potworów.
20 Młody trener potworów z reguły uczy się od starszego kolegi, a potem sam może zdobyć ucznia.
25 Trener potworów może obłaskawić jedynie określoną liczbę stworzeń. Pewne potwory również są poza zasięgiem jego możliwości.
30 Ten wynik zdradza nazwiska potężnych trenerów potworów w twojej kampanii.
35 Ten wynik ujawnia, jakie typy stworzeń mogą być towarzyszami trenera.









Ostatnio zmieniony sob sty 08, 2011 2:53 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 16 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Deithwen_Addan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn sty 21, 2008 5:43 pm

Re: Trener potworów [3.5]

wt sty 04, 2011 12:01 pm

W umiejętnościach mogłoby być jeszcze jeździectwo; sądzę, że pasowałoby do takiego tresera.

Nie podoba mi się też ograniczenie wieloklasowości. Dlaczego treserem nie mógłby być barbarzyńca, skoro też żyje w dziczy? Dlaczego nie mógłby być to bard, który w jakiś sposób oddziałuje na zwierzęta swoim magnetyzmem (i muzyką)?

Poza tym ciekawa klasa, chyba nawet lepsza niż prestiżówka...
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

wt sty 04, 2011 12:21 pm

Deithwen_Addan pisze:
W umiejętnościach mogłoby być jeszcze jeździectwo; sądzę, że pasowałoby do takiego tresera.

Nie podoba mi się też ograniczenie wieloklasowości. Dlaczego treserem nie mógłby być barbarzyńca, skoro też żyje w dziczy? Dlaczego nie mógłby być to bard, który w jakiś sposób oddziałuje na zwierzęta swoim magnetyzmem (i muzyką)?

Poza tym ciekawa klasa, chyba nawet lepsza niż prestiżówka...


W porównaniu z ostatnią wersją prestiżówki wprowadzono trochę zmian.

Jeździectwo było jedną z rzeczy, nad którymi się zastanawiałam. Dopiszę je w takim razie, tak samo jak barda i barbarzyńcę.
EDIT: Zrobiono.

----------------------------------------------------------
Pozostałe pomysły:
1. Dodać do umiejętności: Zastraszanie? Dyplomację? Wiedzę (lochoznawstwo) czy jak to jest po polsku?
2. Przerobić zdobywanie czarów? (szybciej? wolniej? dać czary z poziomów 8-9? a może jeszcze mniej?)
3. Jakiś sposób na rozwój towarzyszy? (+1 KW na 2 poziomy trenera?)

Proszę o dalsze uwagi i komentarze.
Zi
P.S. Jak znajdę chwilę, to w tym temacie znajdzie się kilku przykładowych trenerów.
Ostatnio zmieniony wt sty 04, 2011 4:18 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Deithwen_Addan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn sty 21, 2008 5:43 pm

Re: Trener potworów [3.5]

wt sty 04, 2011 12:37 pm

Dyplomacja może niekoniecznie, ale już zastraszenie też może być. Podobnie wiedza (lochoznawstwo) - w końcu treser może żyć także w lochach/podziemiach.

Paladyn też pasuje, treser trochę go wzmocni, zwłaszcza jeśli będzie to palek, powiedzmy, Mielikki :) dodatkowo jedno z wytresowanych zwierzątek może być wierzchowcem paladyna. Chociaż ja nie ograniczałbym wieloklasowości, w żaden sposób. Wielu klasom po prostu nie będzie się to opłacać. Druid, tropiciel, barbarzyńca - to naturalne dodatki; kapłan, zwłaszcza natury - też ciekawe. Ale już do żadnej innej klasy nie pasuje to zbytnio fabularnie. Są lepsze klasy dla wojownika, które lepiej go rozwiną, niż ta. Zwierzak jest dopiero na czwartym poziomie, a nie wiem, czy warto brać wojowi cztery poziomy dla kota bojowego. A drugopoziomowe zogniskowanie zaklinania nijak mu się nie przyda... Zdaj się na rozsądek użytkowników.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

wt sty 04, 2011 4:21 pm

Deithwen_Addan pisze:
Dyplomacja może niekoniecznie, ale już zastraszenie też może być. Podobnie wiedza (lochoznawstwo) - w końcu treser może żyć także w lochach/podziemiach.


Zrobiono. Ograniczenie wieloklasowości wywalono.

Dodano więcej opisu klasy, a także wiek początkowy i zestawy startowe dla najczęstszych ras.

Jak znajdę chwilę, znajdą się w tym temacie też przykładowi trenerzy, a także listy stworzeń, które mogą być towarzyszami dla danego ECL.
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2011 11:11 am przez Zireael, łącznie zmieniany 4 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Namrasit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2079
Rejestracja: ndz maja 21, 2006 11:12 pm

Re: Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 1:48 pm

Zireael pisze:
[size=150]
Faerun jest pełny niebezpiecznych stworzeń, więc czemu ich w jakiś sposób nie obłaskawić? Niekoniecznie do walki na arenie... równie dobrze mogą posłużyć do rozszarpywania przeciwników, którzy ci podpadli.
Wyobraź sobie drowa, który za jednego z towarzyszy ma płaszczowca. Albo anihilatora, zakładając, że ma wystarczająco wysoki poziom. Albo pomyśl o pomroku z Anauroch, za którym podąża młody asabi i kilka stworzeń cienia. Mieszkaniec Chultu może mieć za towarzystwo węże i małpy, a może nawet jakiegoś młodego yuan-ti.

Fatalna jest ta cześć wstępna, brzmi, jak kierowana do przedszkolaków.

Zireael pisze:
Trenerzy potworów najczęściej zdarzają się wśród ras cywilizowanych. Pojawiają się głównie na dzikich obszarach (dżungla, pustynia etc.) lub w Podmroku. Starają się obłaskawić spotykane dookoła nich dzikie stworzenia i potwory.

A najlepsi rybacy mieszkają zazwyczaj w górach.
Czyli najczęściej trenerami potworów zostają mieszkańcy wielkich miast, gdzie potwora (oprócz teściowej) to ze świecą szukać... Tacy trenerzy, to chyba powinni się wywodzić głównie z ras niecywilizowanych, które na co dzień mają styczność z bestiami...

Zireael pisze:
Tworzenie trenera potworów
Trenera potworów definiują stworzenia, jakie był w stanie nagiąć do swojej woli. Oczywiście, aby móc to zrobić, musi wcześniej nie dać się pożreć upatrzonemu okazowi…

Co to znaczy, że kogoś definiują stworzenia?
Zireael pisze:
Atrybuty: Zaklęcia trenera potworów są oparte na Roztropności, podobnie jak jego zdolność zyskiwania towarzyszy. Zręczność również może okazać się przydatna do obłaskawiania potworów.

Główną cechą to chyba powinna być charyzma i siła. No chyba że trening ma polegać na czytaniu takim potworom książek i nauce tańca - wtedy ok.
Zireael pisze:
Rasy: Większość trenerów potworów jest ludźmi. Przedstawicieli tej klasy można spotkać również wśród dzikich i leśnych elfów, wemików, krasnoludów (zarówno tarczowych, jak i duergarów, a także arktycznych i dzikich), svirfnebli (znanych również jako podziemne gnomy), genasi powietrznych i ogniowych, a także mrocznych elfów.

Czemu akurat genasi powietrza i ognia, a wody np. już nie? A orki i inne dzikie typy? Akurat podziemne gnomy to jakoś najmniej bym widział jako trenerów potworów.
Zireael pisze:
Trener potworów w świecie
Przygody: Trener potworów spędza więcej czasu w dziczy niż w mieście.

Ale pochodzą głównie z miast... Czy to chodzi o to, że np, takie gobliny to nie wiedzą, jakie potwory można trenować i żeby mieć o tym wiedzę trzeba do miejskiej biblioteki iść?
Zireael pisze:
Charakterystyka: Zaklęcia trenera potworów pochodzą od natury.

Chyba "z" natury, lub od duchów natury.
Zireael pisze:
Religia: Trenerzy potworów nie są związani z żadną religią. Mogą wyznawać dowolne bóstwo ze swojego panteonu rasowego.

No, najlepiej bogów śmierci, muzyki lub miłości (hmm, choć ci to by pasowali bardzo dobrze :P). Skoro ich czary pochodzą z natury, to głupio, jak będą wyznawać np boga kowalstwa...
Zireael pisze:
Pochodzenie: Większość trenerów uczy się swojego fachu od mentora tej samej klasy, albo też mieszka lub jest zatrudniona w miejscu, gdzie zdolność obłaskawiania niebezpiecznych stworzeń jest mile widziana.
Trenerzy potworów nie czują szczególnej więzi z przedstawicielami swojej klasy, chyba że uczyli się u tego samego mentora albo znaleźli zatrudnienie w tym samym miejscu.

Ty to sobie co chwilę przeczysz, najpierw pochodzą głównie z ras cywilizowanych, przebywają głównie poza cywilizacją, a uczą się od mentorów... Loth cię chyba zbyt swą łaską obdarza :P.
Zireael pisze:
Inne klasy: Trenerzy potworów patrzą na członków innych klas podobnie, jak na swoich towarzyszy – wypełniają bowiem dla nich podobną rolę. Dla trenera wojownik, warblade, paladyn, barbarzyńca czy mnich to agresorzy; łowca, łotrzyk czy scout pełnią tę samą funkcję, co towarzysz-zwiadowca; czarodziej, kapłan czy bard często są obrońcami.

O, ale ten kawałek to akurat super oddaje takiego typa.
Zireael pisze:
Umiejętności klasowe
Oto umiejętności klasowe trenera potworów (i atrybut kluczowy dla każdej z nich): Czarostwo (Int), Jeździectwo (S), Koncentracja (Kon), Leczenie (Rzt), Postępowanie ze zwierzętami (Rzt), Rzemiosło (dowolne) (Int), Sztuka przetrwania (Rzt), Wiedza (lochoznawstwo) (Int), Wiedza (natura) (Int), Wiedza (tajemna) (Int), Zastraszanie (Cha)

Brak cichego poruszania, zauważenia, nasłuchiwania, pływania, wspinaczki. Taki trener, to przecież bestii nie kupuje na miejskim targu (choć, w sumie, jak pochodzi z ras cywilizowanych, to sam już nie wiem).
Zireael pisze:
Punkty umiejętności na pierwszym poziomie: (6 + modyfikator z Int) x 4
Punkty umiejętności na każdym poziomie: 6 + modyfikator z Int

Przy obecnej liczbie umiejętności to raczej 4 punkty.

Tabela woła o pomstę do nieba... Ja rozumiem, że taką może wstawić początkujący user, ale nie ktoś kto ma 2k postów...
Zireael pisze:
Tropienie: Trener potworów zyskuje na 1. poziomie Tropienie jako atut premiowy.

Straszny się z niego typ podobny do tropiciela robi, chyba jednak powinien być prestiżem. Przecież prestiż wcale nie musi mieć 10 poziomów.
Zireael pisze:
Pierwszy towarzysz: Trener potworów zyskuje możliwość zdobycia towarzysza. Towarzyszem może być stworzenie o typie bestia, magiczna bestia, zwierzę, wynaturzenie, robactwo lub przybysz.

Tyś się uparła na tych przybyszów, jak gość nawet wiedzy plany nie ma... Do tego w praktyce wyjdzie, że trener będzie miał tylko przybyszy za towarzyszy (się zrymowało) bo są po prostu najlepsi.

Ilość jego KW nie może być większa niż KW trenera potworów -1. SW towarzysza nie może być większe niż ECL trenera -1. Stworzenie nie może mieć rozmiaru większego niż duży. Aby uczynić ze stworzenia towarzysza, trener musi zdać test Postępowania ze zwierzętami o ST 10 + 1 na każde 5 KW potwora +1 na każdy szablon, jaki posiada stworzenie + 10 w przypadku stworzenia wrogiego –5 w przypadku stworzenia bezradnego.

I w praktyce przybysze (diabły, anioły, itp) wypadają najlepiej. Na 11 poziomie można mieć erynię bądź sukuba (z zauroczeniem potwora co rundę, ifryta (codziennie po trzy życzenia), no i koszmara dla szpanu. I do zdobycia całego tego wystarczy nam jeden rzut na postępowanie ze zwierzętami o ST tak wysokim, że nawet na 1 zdamy. Miłe.
Zireael pisze:
Trener może nauczyć towarzyszy sztuczek, tak, jakby byli oni jego zwierzęcymi towarzyszami (patrz Podręcznik Mistrza Podziemi i Podręcznik Gracza).

I teraz w głowie mam obraz skąpo odzianej diablicy, która na czworakach zasuwa przez pokój, by wykonać polecenie aport :hahaha: .
Zireael pisze:
Jeśli towarzysz zginie, automatycznie wraca do postaci tatuażu. Towarzysz nie traci Kości Wytrzymałości wracając do życia.

W sumie, niektórym przybyszom to może się opłacać taka forma "nieśmiertelności".

Zireael pisze:
Towarzysz rozwija się w miarę zdobywania poziomów przez trenera. Zdobywa jedną KW na każde 2 poziomy trenera, niezależnie od tego, czy stworzenie ma rubrykę Rozwój czy nie.

Czyli na 10 poziomie wszyscy towarzysze mają jeszcze premiowe 5 KW?
Zireael pisze:
Zaklęcie w tatuaż: Trener potworów zaklina swojego towarzysza/y w tatuaż automatycznie. Tatuaż może przedstawiać dane stworzenie w uproszczony sposób albo być geometrycznym czy też dowolnym innym wzorem, wybór należy do gracza. Trener potworów może raz dziennie na 2 poziomy rzucić leczenie średnich ran na wybranego towarzysza w formie tatuażu (nie wykorzystuje one jego zaklęć na dany dzień). Jeśli towarzysz zginie, trener potworów nie może go wezwać przez cały następny tydzień. Towarzysz nie traci Kości Wytrzymałości wracając do życia. Po upływie tygodnia stworzenie wraca do życia, ale ma tylko 1 pw. Jeśli towarzysz zostanie wypuszczony (patrz powyżej), tatuaż z nim związany znika z ciała trenera.

Powinnaś zdecydować, jak to w końcu ma wyglądać. Czy to ma być taki trener, który na prawdę szkoli te bestie, czy mag z tatuażami, czy łowca pokemonów. Obecnie mieszasz koncepcję i nic z tego dobrego nie wychodzi.

Nałożenie szablonu:
Szablony nie liczą się do limitu SW/KW wymienionego przy zdobywaniu towarzyszy.[/quote]
A jak zdobywamy towarzysza z szablonem, to jego szablon też się nie liczy do ograniczeń?

Zireael pisze:
* Szablony oznaczone gwiazdką są dostępne tylko trenerowi przebywającemu w Podmroku, który spędził tam większość swojej kariery.

Raczej graczom, którzy mają dostęp do odpowiedniej książki :P.
Zireael pisze:
Specjalne moce towarzyszy: Trener potworów 7. poziomu może obdarzyć wybranego przez siebie towarzysza specjalną mocą, będącą odpowiednikiem właściwości specjalnej broni odpowiadającej umagicznieniu +1. Na 11. poziomie limit ten zwiększa się do umagicznienia +2, a na 17. do +3.

Np. wilk ze zdolnością powracanie, czy tygrys z dalekim strzałem :P. Żart, ta akurat zdolność jest spoko.
Zireael pisze:
Krzyżowanie towarzyszy: Trener potworów 10. poziomu może skrzyżować ze sobą dowolnych towarzyszy, jakich posiada. Może nawet skrzyżować ze sobą stworzenia diametralnie różnych typów (robactwo z przybyszem) albo stworzenie o charakterze dobrym ze stworzeniem o charakterze złym. Skrzyżowanie potworów wymaga, aby były one różnych płci. Udany eksperyment wymaga testu Postępowania ze zwierzętami o ST 20 + 1 na każdy szablon matki + 1 na każdy szablon ojca + 1 na każde 5 KW różnicy pomiędzy stworzeniami + 5, jeśli stworzenia są diametralnie różne.
Efekt krzyżowania przychodzi na świat po tylu tygodniach, ile KW ma matka. Przez ten czas musi ona pozostawać w miarę bezpiecznym miejscu (niekoniecznie w murowanym laboratorium, może być spokojna wioska). Walka niesie ze sobą kumulatywne 10% szans na poronienie. Nie zdarzają się ciąże mnogie.
Nasza krzyżówka ma 50% szans na typ każdego z rodziców. Dziedziczy sposoby poruszania się obojga rodziców (lot, kopanie etc.), ataki obojga rodziców (ugryzienie, pazury etc), specjalne ataki, a także specjalne cechy. Krzyżówka ma 75% szans na odziedziczenie atutów i umiejętności matki, natomiast 25% na odziedziczenie atutów i umiejętności ojca.
Dorastanie krzyżówki jest przyspieszone (magią, specjalnym traktowaniem ...). Stworzenie jest w miarę dorosłe i może zostać towarzyszem trenera, kiedy upłynie trzy razy tyle czasu, ile trwała ciąża. Ma wtedy 3/4 KW matki i rozmiar mały (lub malutki, jeśli matka miała rozmiar mniejszy od średniego).

Czyli na samym końcu otrzymamy towarzysza mającego wszystkie cechy i zdolności przybyszów, magicznych bestii, wynaturzeń i szablonów? I się będzie nazywać SKPzSSK..... (Skrzyżowanie Krzyżówek Powstałych ze Skrzyżowania Skrzyżowanych Krzyżówek, które...). Jak będzie wyglądać, to już nie pytam :P, ale na pewno nieziemsko :rockpunk:
Zireael pisze:
Towarzystwo roju: Na 14. poziomie do listy typów, do jakich może należeć towarzysz trenera, dodaje się rój. Wszystkie pozostałe ograniczenia nadal mają miejsce.

I rój też można krzyżować. Bosko.
Zireael pisze:
Lista czarów trenera potworów

Po co czary, skoro towarzysze wszystkie praktycznie nam zapewnią. Do tego nie ma czarów przywołania potworów...
Zireael pisze:
Wieloklasowość: Jeśli trener zostaje łowcą lub druidem, jeden z jego towarzyszy może być jego zwierzęcym towarzyszem, jeśli ma typ zwierzę. Jeśli trener zostaje czarodziejem, jeden z towarzyszy może stać się jego chowańcem.

Sukub chowaniec, mniam.
Jak na razie to on i łowcę i druida możliwościami kładzie. Zresztą, czyż druid to nie właśnie taki władca bestii (chyba nawet taki prestiż jest). Pytanie więc proste, co chcesz tak na prawdę zrobić? Zniewalacza umysłów? Jest. Tańczącego z diabłami :P? Jest.
Zireael pisze:
Siła wg. Class Construction Engine - 236

Nie wiem co oznacza ten wynik, ale chyba za niski, jak na możliwości.
Zireael pisze:
Czekam na komentarze. Przepraszam za tabelkę, ale nie mam siły teraz jej zrobić porządnie (i nie umiem... :( )

Przecież na forum był temat, gdzie ktoś wrzucił szablon, a po drugie, szablon można wziąć z innej klasy :P.

Podsumowując:
Chaos, chaos, chaos. Umiejętności wyglądają na niepowiązane ze sobą, jak na klasę podstawową.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 2:41 pm

Biorąc pod uwagę, że jeśli towarzysz zginie, to wraca w formie tatuarzu, opłacałoby się grać np tieflingiem sorcererem który jest jednocześnie towarzyszem jakiegoś losowego tresera. Tresera należałoby zamknąć w domu i odużać narkotykami, podczas gdy tiefling łaziłby sobie po świecie nie bojąc się śmierci nic a nic bo zawsze przecież wróci w postaci tatuażu :) W zamian za oddanie panu części pedeków miałbym oprócz nieśmiertelności możliwość zapładniania wieśniaczek aasimarek (commoner lvl 1) tak by po tygodniu ciąży i 3 tygodniach wychowania dawały mi młodych pięknych ale małych 1-poziomowych wojowników, z których co czwarty dziedziczyłby moje atuty, ha-ha!

Po mniej więcej roku ja i moje dwie wieśniaczki aasimarki stworzylibyśmy armię!
Ostatnio zmieniony śr sty 05, 2011 2:42 pm przez Albiorix, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 5:07 pm

Ojej.. Ale wyszło z tego.. coś..

Ja myślalem, że pójdzie ten treser w kierunku jednej ze swoich inspiracji - tego kolesia z BG2. On wypuszczał swoje zwierzątka z klatki na graczy, a sam szył z łuku. Magii raczej nie było, no i zwierzęta były.. normalne. To by było dość łatwo zrobić.
A tu co? Tatuaże, czary.. Specjalne zdolności są dziurawe i niedopracowane, niestety (przedmówcy podali przykłady). Rzeczywiscie, chaos. Taką klasę będzie teraz trudno dopracować, połatać.

Ja bym zrobił z tego prestiż dla łowców i druidów, 3- lub 5- klasowy, jako towarzyszy dał zwierzęta, bestie, magiczne bestie (może później wynaturzenia, roje itd.), zamiast czarów - użycie magicznych urządzeń, nadanie ról, może szablony bym zostawił.. tyle.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 8:39 pm

Albiorix pisze:
Biorąc pod uwagę, że jeśli towarzysz zginie, to wraca w formie tatuarzu, opłacałoby się grać np tieflingiem sorcererem który jest jednocześnie towarzyszem jakiegoś losowego tresera. Tresera należałoby zamknąć w domu i odużać narkotykami, podczas gdy tiefling łaziłby sobie po świecie nie bojąc się śmierci nic a nic bo zawsze przecież wróci w postaci tatuażu :) W zamian za oddanie panu części pedeków miałbym oprócz nieśmiertelności możliwość zapładniania wieśniaczek aasimarek (commoner lvl 1) tak by po tygodniu ciąży i 3 tygodniach wychowania dawały mi młodych pięknych ale małych 1-poziomowych wojowników, z których co czwarty dziedziczyłby moje atuty, ha-ha!

Po mniej więcej roku ja i moje dwie wieśniaczki aasimarki stworzylibyśmy armię!


W takim razie muszę dopisać, że towarzysze nigdzie nie łażą bez trenera. Albo wyłączyć outsider (native) z dostępnych typów. Albo jedno i drugie.

Korbel pisze:
Ojej.. Ale wyszło z tego.. coś..

Ja myślalem, że pójdzie ten treser w kierunku jednej ze swoich inspiracji - tego kolesia z BG2. On wypuszczał swoje zwierzątka z klatki na graczy, a sam szył z łuku. Magii raczej nie było, no i zwierzęta były.. normalne. To by było dość łatwo zrobić.
A tu co? Tatuaże, czary.. Specjalne zdolności są dziurawe i niedopracowane, niestety (przedmówcy podali przykłady). Rzeczywiscie, chaos. Taką klasę będzie teraz trudno dopracować, połatać.

Ja bym zrobił z tego prestiż dla łowców i druidów, 3- lub 5- klasowy, jako towarzyszy dał zwierzęta, bestie, magiczne bestie (może później wynaturzenia, roje itd.), zamiast czarów - użycie magicznych urządzeń, nadanie ról, może szablony bym zostawił.. tyle.


Tatuaże i czary zażyczyli sobie inni. Prestiż już był. Widzę, że każdy ma inne zdanie.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Faerun jest pełny niebezpiecznych stworzeń, więc czemu ich w jakiś sposób nie obłaskawić? Niekoniecznie do walki na arenie... równie dobrze mogą posłużyć do rozszarpywania przeciwników, którzy ci podpadli.
Wyobraź sobie drowa, który za jednego z towarzyszy ma płaszczowca. Albo anihilatora, zakładając, że ma wystarczająco wysoki poziom. Albo pomyśl o pomroku z Anauroch, za którym podąża młody asabi i kilka stworzeń cienia. Mieszkaniec Chultu może mieć za towarzystwo węże i małpy, a może nawet jakiegoś młodego yuan-ti.

Fatalna jest ta cześć wstępna, brzmi, jak kierowana do przedszkolaków.


Sam pytałeś w wcześniejszym temacie, skąd pomysł, więc wyjaśniam od razu.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Trenerzy potworów najczęściej zdarzają się wśród ras cywilizowanych. Pojawiają się głównie na dzikich obszarach (dżungla, pustynia etc.) lub w Podmroku. Starają się obłaskawić spotykane dookoła nich dzikie stworzenia i potwory.

A najlepsi rybacy mieszkają zazwyczaj w górach.
Czyli najczęściej trenerami potworów zostają mieszkańcy wielkich miast, gdzie potwora (oprócz teściowej) to ze świecą szukać... Tacy trenerzy, to chyba powinni się wywodzić głównie z ras niecywilizowanych, które na co dzień mają styczność z bestiami...


Kto powiedział, że rasy cywilizowane siedzą w wielkich miastach? "Cywilizowane" to są wszystkie te, które nie są potworami. Człowiek, elf, drow, genasi czy cokolwiek tam innego to rasy cywilizowane, goblin czy ork już nie.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Atrybuty: Zaklęcia trenera potworów są oparte na Roztropności, podobnie jak jego zdolność zyskiwania towarzyszy. Zręczność również może okazać się przydatna do obłaskawiania potworów.

Główną cechą to chyba powinna być charyzma i siła. No chyba że trening ma polegać na czytaniu takim potworom książek i nauce tańca - wtedy ok.


Czary są oparte na Roztropności. Postępowanie ze zwierzętami jest oparte na Roztropności. A co do Siły, to masz rację.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Rasy: Większość trenerów potworów jest ludźmi. Przedstawicieli tej klasy można spotkać również wśród dzikich i leśnych elfów, wemików, krasnoludów (zarówno tarczowych, jak i duergarów, a także arktycznych i dzikich), svirfnebli (znanych również jako podziemne gnomy), genasi powietrznych i ogniowych, a także mrocznych elfów.

Czemu akurat genasi powietrza i ognia, a wody np. już nie? A orki i inne dzikie typy? Akurat podziemne gnomy to jakoś najmniej bym widział jako trenerów potworów.


Temu, że wymieniłam rasy mieszkające:
a) na pustyni
b) w dżungli
c) w Podmroku
d) na mroźnej Północy

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Trener potworów w świecie
Przygody: Trener potworów spędza więcej czasu w dziczy niż w mieście.

Ale pochodzą głównie z miast... Czy to chodzi o to, że np, takie gobliny to nie wiedzą, jakie potwory można trenować i żeby mieć o tym wiedzę trzeba do miejskiej biblioteki iść?


Czy jedno drugiemu przeczy? Wojownik też spędza dużo czasu w dziczy, a wywodzi się z miasta.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Charakterystyka: Zaklęcia trenera potworów pochodzą od natury.

Chyba "z" natury, lub od duchów natury.


Poprawiono.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Religia: Trenerzy potworów nie są związani z żadną religią. Mogą wyznawać dowolne bóstwo ze swojego panteonu rasowego.

No, najlepiej bogów śmierci, muzyki lub miłości (hmm, choć ci to by pasowali bardzo dobrze :P). Skoro ich czary pochodzą z natury, to głupio, jak będą wyznawać np boga kowalstwa...


Czemu nie? Dziwna by to była kombinacja, ale skoro możemy mieć paladyna Sune...

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Umiejętności klasowe
Oto umiejętności klasowe trenera potworów (i atrybut kluczowy dla każdej z nich): Czarostwo (Int), Jeździectwo (S), Koncentracja (Kon), Leczenie (Rzt), Postępowanie ze zwierzętami (Rzt), Rzemiosło (dowolne) (Int), Sztuka przetrwania (Rzt), Wiedza (lochoznawstwo) (Int), Wiedza (natura) (Int), Wiedza (tajemna) (Int), Zastraszanie (Cha)

Brak cichego poruszania, zauważenia, nasłuchiwania, pływania, wspinaczki. Taki trener, to przecież bestii nie kupuje na miejskim targu (choć, w sumie, jak pochodzi z ras cywilizowanych, to sam już nie wiem).


Dopiszę te umiejętności, dziękuję za sugestię.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Tropienie: Trener potworów zyskuje na 1. poziomie Tropienie jako atut premiowy.

Straszny się z niego typ podobny do tropiciela robi, chyba jednak powinien być prestiżem. Przecież prestiż wcale nie musi mieć 10 poziomów.


Tropienie dodałam w ostatniej chwili, bo jakoś musi te potwory znajdować...

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Pierwszy towarzysz: Trener potworów zyskuje możliwość zdobycia towarzysza. Towarzyszem może być stworzenie o typie bestia, magiczna bestia, zwierzę, wynaturzenie, robactwo lub przybysz.

Tyś się uparła na tych przybyszów, jak gość nawet wiedzy plany nie ma... Do tego w praktyce wyjdzie, że trener będzie miał tylko przybyszy za towarzyszy (się zrymowało) bo są po prostu najlepsi.


Mogę dodać Wiedzę (plany)...

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Ilość jego KW nie może być większa niż KW trenera potworów -1. SW towarzysza nie może być większe niż ECL trenera -1. Stworzenie nie może mieć rozmiaru większego niż duży. Aby uczynić ze stworzenia towarzysza, trener musi zdać test Postępowania ze zwierzętami o ST 10 + 1 na każde 5 KW potwora +1 na każdy szablon, jaki posiada stworzenie + 10 w przypadku stworzenia wrogiego –5 w przypadku stworzenia bezradnego.


I w praktyce przybysze (diabły, anioły, itp) wypadają najlepiej. Na 11 poziomie można mieć erynię bądź sukuba (z zauroczeniem potwora co rundę, ifryta (codziennie po trzy życzenia), no i koszmara dla szpanu. I do zdobycia całego tego wystarczy nam jeden rzut na postępowanie ze zwierzętami o ST tak wysokim, że nawet na 1 zdamy. Miłe.


Mogę zwiększyć ST testu. Do ilu najlepiej?
Umiejętności czaropodobne towarzyszy zostały ograniczone.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Trener może nauczyć towarzyszy sztuczek, tak, jakby byli oni jego zwierzęcymi towarzyszami (patrz Podręcznik Mistrza Podziemi i Podręcznik Gracza).

I teraz w głowie mam obraz skąpo odzianej diablicy, która na czworakach zasuwa przez pokój, by wykonać polecenie aport :hahaha: .


I dobrze :hahaha:

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Jeśli towarzysz zginie, automatycznie wraca do postaci tatuażu. Towarzysz nie traci Kości Wytrzymałości wracając do życia.

W sumie, niektórym przybyszom to może się opłacać taka forma "nieśmiertelności".


Taa, i wykonywanie wszystkich poleceń jakiegoś śmiertelnika. Nie wydaje mi się, żeby dużo na to poszło z własnej woli.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Towarzysz rozwija się w miarę zdobywania poziomów przez trenera. Zdobywa jedną KW na każde 2 poziomy trenera, niezależnie od tego, czy stworzenie ma rubrykę Rozwój czy nie.

Czyli na 10 poziomie wszyscy towarzysze mają jeszcze premiowe 5 KW?


Tak. Jeśli to za dużo, mogę zmniejszyć szybkość zdobywania KW przez towarzyszy. Sam chciałeś, żeby był jakiś ich rozwój.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Zaklęcie w tatuaż: Trener potworów zaklina swojego towarzysza/y w tatuaż automatycznie. Tatuaż może przedstawiać dane stworzenie w uproszczony sposób albo być geometrycznym czy też dowolnym innym wzorem, wybór należy do gracza. Trener potworów może raz dziennie na 2 poziomy rzucić leczenie średnich ran na wybranego towarzysza w formie tatuażu (nie wykorzystuje one jego zaklęć na dany dzień). Jeśli towarzysz zginie, trener potworów nie może go wezwać przez cały następny tydzień. Towarzysz nie traci Kości Wytrzymałości wracając do życia. Po upływie tygodnia stworzenie wraca do życia, ale ma tylko 1 pw. Jeśli towarzysz zostanie wypuszczony (patrz powyżej), tatuaż z nim związany znika z ciała trenera.

Powinnaś zdecydować, jak to w końcu ma wyglądać. Czy to ma być taki trener, który na prawdę szkoli te bestie, czy mag z tatuażami, czy łowca pokemonów. Obecnie mieszasz koncepcję i nic z tego dobrego nie wychodzi.


Sam chciałeś tatuaże, to praktycznie było przepisane z Twojego posta.
(Ma być trener z tatuażami, który ma trochę magii.)

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Nałożenie szablonu:
Szablony nie liczą się do limitu SW/KW wymienionego przy zdobywaniu towarzyszy.

A jak zdobywamy towarzysza z szablonem, to jego szablon też się nie liczy do ograniczeń?


Doprecyzowano.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Krzyżowanie towarzyszy: Trener potworów 10. poziomu może skrzyżować ze sobą dowolnych towarzyszy, jakich posiada. Może nawet skrzyżować ze sobą stworzenia diametralnie różnych typów (robactwo z przybyszem) albo stworzenie o charakterze dobrym ze stworzeniem o charakterze złym. Skrzyżowanie potworów wymaga, aby były one różnych płci. Udany eksperyment wymaga testu Postępowania ze zwierzętami o ST 20 + 1 na każdy szablon matki + 1 na każdy szablon ojca + 1 na każde 5 KW różnicy pomiędzy stworzeniami + 5, jeśli stworzenia są diametralnie różne.
Efekt krzyżowania przychodzi na świat po tylu tygodniach, ile KW ma matka. Przez ten czas musi ona pozostawać w miarę bezpiecznym miejscu (niekoniecznie w murowanym laboratorium, może być spokojna wioska). Walka niesie ze sobą kumulatywne 10% szans na poronienie. Nie zdarzają się ciąże mnogie.
Nasza krzyżówka ma 50% szans na typ każdego z rodziców. Dziedziczy sposoby poruszania się obojga rodziców (lot, kopanie etc.), ataki obojga rodziców (ugryzienie, pazury etc), specjalne ataki, a także specjalne cechy. Krzyżówka ma 75% szans na odziedziczenie atutów i umiejętności matki, natomiast 25% na odziedziczenie atutów i umiejętności ojca.
Dorastanie krzyżówki jest przyspieszone (magią, specjalnym traktowaniem ...). Stworzenie jest w miarę dorosłe i może zostać towarzyszem trenera, kiedy upłynie trzy razy tyle czasu, ile trwała ciąża. Ma wtedy 3/4 KW matki i rozmiar mały (lub malutki, jeśli matka miała rozmiar mniejszy od średniego).

Czyli na samym końcu otrzymamy towarzysza mającego wszystkie cechy i zdolności przybyszów, magicznych bestii, wynaturzeń i szablonów? I się będzie nazywać SKPzSSK..... (Skrzyżowanie Krzyżówek Powstałych ze Skrzyżowania Skrzyżowanych Krzyżówek, które...). Jak będzie wyglądać, to już nie pytam :P, ale na pewno nieziemsko :rockpunk:


To może wymagać większej przerwy między krzyżowaniem? Zamiast dziedziczenia wszystkiego, może 50% od jednego rodzica, 50% od drugiego?
A łańcuch krzyżówek jest zamierzony...

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Towarzystwo roju: Na 14. poziomie do listy typów, do jakich może należeć towarzysz trenera, dodaje się rój. Wszystkie pozostałe ograniczenia nadal mają miejsce.

I rój też można krzyżować. Bosko.


Można.

Namrasit pisze:
Zireael pisze:
Lista czarów trenera potworów

Po co czary, skoro towarzysze wszystkie praktycznie nam zapewnią. Do tego nie ma czarów przywołania potworów...
[/quote]

Czaru przywołania potwora nie ma z założenia, bo zrobiłby się zbyt potężny. Kwestię czarów towarzyszy poprawiono.


----------------------------------------
Następne pomysły:
1. dodać skupienie na typie/podtypie?
2. epicka progresja albo atuty tylko dla klasy (np. mógłby wtedy do listy dodać typ gigant lub smok)?
3. dodać typ fey do listy?
4. brak kary -4 przy zadawaniu stłuczeń?
5. ograniczyć maksymalną Inteligencję towarzyszy do 16?
6. zmniejszyć jeszcze bardziej limit KW/SW? Do KW trenera -3? -4?

----------------------------------------
Czekam na dalsze uwagi.
Zireael
Ostatnio zmieniony śr sty 05, 2011 8:44 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 8:56 pm

Ogólnie - oczywiście że każdy ma inne zdanie.
Na początek musisz mieć własną solidną, twardą wizję, którą ewentualnie trochę udoskonalisz pomysłami innych - a nie całkiem przerobisz. Zbierając do kupy pomysły różnych ludzi nie zrobisz nic sensownego - projektowanie to nie demokracja.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 9:03 pm

Albiorix pisze:
Ogólnie - oczywiście że każdy ma inne zdanie.
Na początek musisz mieć własną solidną, twardą wizję, którą ewentualnie trochę udoskonalisz pomysłami innych - a nie całkiem przerobisz. Zbierając do kupy pomysły różnych ludzi nie zrobisz nic sensownego - projektowanie to nie demokracja.


Wizja była taka, że to trener z magią, tylko sporo ograniczoną. Do pierwotnej wizji dodano tylko tatuaże, reszta to mechaniczne odwzorowanie pierwotnego pomysłu.
 
Awatar użytkownika
Azgoth
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 646
Rejestracja: sob sie 02, 2008 5:47 pm

Re: Trener potworów [3.5]

śr sty 05, 2011 10:22 pm

Klasa ogólnie spoko, ale jak wspomnieli poprzednicy straszny chaos. Szczególnie to krzyżowanie roju z przybyszami :shock: , jest jakieś dziwne. Powinny być spore ograniczenia w tym co się dziedziczy, bo teraz to opłaca się zrobić drużynę, w której jeden gra treserem, a reszta - 6 pokoleniem wykoksanych, nieśmiertelnych krzyżówek.
Następne pomysły:
1. dodać skupienie na typie/podtypie?
2. epicka progresja albo atuty tylko dla klasy (np. mógłby wtedy do listy dodać typ gigant lub smok)?
3. dodać typ fey do listy?
4. brak kary -4 przy zadawaniu stłuczeń?
5. ograniczyć maksymalną Inteligencję towarzyszy do 16?
6. zmniejszyć jeszcze bardziej limit KW/SW? Do KW trenera -3? -4?


1. Szczególnie przyda się skupienie na przybyszach - można ich jeszcze bardziej dopakować. :rockpunk:
2. To akurat super pomysł, szczególnie smoki.
4. Postaw sobie pytanie, jak on łapie te potworki. Bije je? Usypia magicznie? Może jakieś środki alchemiczne? Jeśli je bije, aż będą grzeczne, to brak kary się przyda.
5. Ja bym ograniczył do 10 albo mniej. Rozumiem, że ma być duży wybór w potworach, ale tak inteligentne istoty są duużo potężniejsze od tresera - taki balor to zje go na śniadanie.
6. Raczej KW-4 wtedy unikniesz przegięć na wysokich poziomach, ale trzeba by to przetestować w praktyce (na kościach i sesji)

Wszystko co teraz obcinasz, zapisuj. Można dodać z tego sporo atutów epickich i zwykłych dających nowe podtypy, większe KW, więcej szablonów itp.
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 12:55 am

Złowieszcze zwierzęta, a nie 'straszne'. Wiedza (lochy) raczej, nie (lochoznawstwo). Bo to dziwnie brzmi..

Brak kary przy stłuczeniach jest niezbędny? Przecież od tego ma bicz, tłuk i tym podobne.

Zireael pisze:
możliwość rzucenia na trenera raz dziennie tarczy dla przyjaciela


Chodzi o czar Shield Other?

Zireael pisze:
Inne klasy: Trenerzy potworów patrzą na członków innych klas podobnie, jak na swoich towarzyszy – wypełniają bowiem dla nich podobną rolę. Dla trenera wojownik, warblade, paladyn, barbarzyńca czy mnich to agresorzy; łowca, łotrzyk czy scout pełnią tę samą funkcję, co towarzysz-zwiadowca; czarodziej, kapłan czy bard często są obrońcami.


To jest po prostu piękne.. taki nostalgiczny powrót do czasów, gdy trawa była zieleńsza.. eee.. znaczy - był warrior, expert i spellcaster. Ach..

Demokracji miało nie być, ale ja głosuję za wywaleniem przybyszy z listy towarzyszy. Ciągle się rymują wredni, a na dodatek poprowadzą do nadużyć, niewątpliwie. Jeśli jednak nie zostaną usunięci przybysze z listy towarzyszy, to trzeba by dodać tą wiedzę (plany) w końcu.
A skupienie na typie jest fajne.

Zireael pisze:
Do SW wlicza się również szablon, jeśli stworzenie ma jakiś


Ta informacja jest raczej niepotrzebna.

Może dać zastrzeżenie, że krzyżówki są już całkiem niepłodne? Bo inaczej będzie problem z nazwaniem, czym jest istota, która ma za dziadków roje szczurów i nietoperzy, za babcie sukkuby, a jej wujek jest żólwiosmokiem.

Mogą się przydać zdolności, które wzmocnią towarzyszy przed próbami przejęcia, i tym podobnymi niespodziankami. Bo gdy trener straci towarzyszy, to traci wszystko w sumie. Prawda?

Coś mi się zdaje, że zmiana umiejki Postępowanie ze zwierzętami na RZT-zależną jest.. za sprytne. Unikamy MADu, co? Nie tędy droga - w końu po coś tej umiejętności dali charyzmę za kluczowy atrybut. W moim odczuciu nie powinno się takich rzeczy zmieniać, kiedy nam pasuje. Trener winien być i rozgarnięty, i charyzmatyczny.

Zireael pisze:
+ 5, jeśli stworzenia są diametralnie różne


Trzeba by doprecyzować.
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2011 1:14 am przez Korbel, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 11:15 am

Azgoth pisze:
Klasa ogólnie spoko, ale jak wspomnieli poprzednicy straszny chaos. Szczególnie to krzyżowanie roju z przybyszami :shock: , jest jakieś dziwne. Powinny być spore ograniczenia w tym co się dziedziczy, bo teraz to opłaca się zrobić drużynę, w której jeden gra treserem, a reszta - 6 pokoleniem wykoksanych, nieśmiertelnych krzyżówek.
Następne pomysły:
1. dodać skupienie na typie/podtypie?
2. epicka progresja albo atuty tylko dla klasy (np. mógłby wtedy do listy dodać typ gigant lub smok)?
3. dodać typ fey do listy?
4. brak kary -4 przy zadawaniu stłuczeń?
5. ograniczyć maksymalną Inteligencję towarzyszy do 16?
6. zmniejszyć jeszcze bardziej limit KW/SW? Do KW trenera -3? -4?


1. Szczególnie przyda się skupienie na przybyszach - można ich jeszcze bardziej dopakować. :rockpunk:
2. To akurat super pomysł, szczególnie smoki.
4. Postaw sobie pytanie, jak on łapie te potworki. Bije je? Usypia magicznie? Może jakieś środki alchemiczne? Jeśli je bije, aż będą grzeczne, to brak kary się przyda.
5. Ja bym ograniczył do 10 albo mniej. Rozumiem, że ma być duży wybór w potworach, ale tak inteligentne istoty są duużo potężniejsze od tresera - taki balor to zje go na śniadanie.
6. Raczej KW-4 wtedy unikniesz przegięć na wysokich poziomach, ale trzeba by to przetestować w praktyce (na kościach i sesji)

Wszystko co teraz obcinasz, zapisuj. Można dodać z tego sporo atutów epickich i zwykłych dających nowe podtypy, większe KW, więcej szablonów itp.


Zmieniono trochę zasady dziedziczenia. Krzyżówki są płodne tylko w jednym pokoleniu.

1) Dodano skupienie na typie i podtypie.
2) Dobrze, to atuty będą, jak wymyślę. Wyleciało towarzystwo roju (zostanie zamienione na atut).
5) Limit - Inteligencja 14.
6) Limit KW -3 (drugiego towarzysza zdobywamy na 4. poziomie, pola manewru nie mam żeby przesunąć to na późniejszy poziom, więc przy limicie KW -4 drugi towarzysz nie ma sensu...). Wyjątek zrobiono dla pierwszego towarzysza.


Korbel pisze:
Złowieszcze zwierzęta, a nie 'straszne'. Wiedza (lochy) raczej, nie (lochoznawstwo). Bo to dziwnie brzmi..

Brak kary przy stłuczeniach jest niezbędny? Przecież od tego ma bicz, tłuk i tym podobne.


Poprawiono.
No właśnie, dlatego się nad tym zastanawiałam...

Korbel pisze:
Zireael pisze:
możliwość rzucenia na trenera raz dziennie tarczy dla przyjaciela


Chodzi o czar Shield Other?


Tak, tłumaczenie Namrasita.

Korbel pisze:
Demokracji miało nie być, ale ja głosuję za wywaleniem przybyszy z listy towarzyszy. Ciągle się rymują wredni, a na dodatek poprowadzą do nadużyć, niewątpliwie. Jeśli jednak nie zostaną usunięci przybysze z listy towarzyszy, to trzeba by dodać tą wiedzę (plany) w końcu.
A skupienie na typie jest fajne.


Przybysze wylecieli.

Korbel pisze:
Zireael pisze:
Do SW wlicza się również szablon, jeśli stworzenie ma jakiś


Ta informacja jest raczej niepotrzebna.


Namrasit chciał doprecyzowania.

Korbel pisze:
Może dać zastrzeżenie, że krzyżówki są już całkiem niepłodne? Bo inaczej będzie problem z nazwaniem, czym jest istota, która ma za dziadków roje szczurów i nietoperzy, za babcie sukkuby, a jej wujek jest żólwiosmokiem.

Mogą się przydać zdolności, które wzmocnią towarzyszy przed próbami przejęcia, i tym podobnymi niespodziankami. Bo gdy trener straci towarzyszy, to traci wszystko w sumie. Prawda?

Coś mi się zdaje, że zmiana umiejki Postępowanie ze zwierzętami na RZT-zależną jest.. za sprytne. Unikamy MADu, co? Nie tędy droga - w końu po coś tej umiejętności dali charyzmę za kluczowy atrybut. W moim odczuciu nie powinno się takich rzeczy zmieniać, kiedy nam pasuje. Trener winien być i rozgarnięty, i charyzmatyczny.

Zireael pisze:
+ 5, jeśli stworzenia są diametralnie różne


Trzeba by doprecyzować.


Zrobiono.

Dobry pomysł. +2 przeciw czarom wpływającym na umysł? A może całkowita niepodatność na jakimś wyższym poziomie?

Postępowanie ze zwierzętami to moja pomyłka. Zamieniono atrybut na właściwy. Czary są oparte na Charyzmie (żeby podkreślić powiązanie między obłaskawianiem potworów, a czarami).

Zrobiono.


-------------------------------------------
Aha, w związku ze zmianą najważniejszego atrybutu z listy ras wyleciał svirfnebli.

Została nam kwestia -4 przy zadawaniu stłuczeń.
Oraz tego, jak sobie wyobrażacie obłaskawianie potworów. Ja widziałam to tak, że trener ma trzy możliwości
a) zadać mu tyle stłuczeń, żeby przekroczyły aktualne pw i był bezradny
b) rzucić czar typu oplątanie (albo i zwykłą sieć) by był bezradny
c) rzucić czar zaklinania wpływający na umysł
... a potem zdać test (którego bazowe ST podwyższono do 15)


Jak wymyślę atuty, to je tu wrzucę. To samo z listą możliwych towarzyszy. Przykładowi trenerzy będą, jak doprecyzujemy klasę :wink:
Zireael
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2011 11:16 am przez Zireael, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 11:46 am

Niech ma to bicie stłuczeń bez kary.. Nic wielkiego.

Możliwości to jeszcze są takie, że zda test zwierzęcej empatii, albo dyplomacji. Albo po prostu się zaprzyjaźni z daną istotą bez żadnych wspomagaczy (uratuje życie, coś w tym stylu).
Myślę, że sposób obłaskawiania zależeć powinien bardziej od konkretnego trenera. Nie wyobrażam sobie, by szlachetny trener tłukł zwierzęta do nieprzytomności tylko po to, by zyskać towarzysza.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 12:04 pm

Korbel pisze:
Niech ma to bicie stłuczeń bez kary.. Nic wielkiego.

Możliwości to jeszcze są takie, że zda test zwierzęcej empatii, albo dyplomacji. Albo po prostu się zaprzyjaźni z daną istotą bez żadnych wspomagaczy (uratuje życie, coś w tym stylu).
Myślę, że sposób obłaskawiania zależeć powinien bardziej od konkretnego trenera. Nie wyobrażam sobie, by szlachetny trener tłukł zwierzęta do nieprzytomności tylko po to, by zyskać towarzysza.


Zwierzęcej empatii nie ma w 3.5.

A Dyplomacja jest dobrym pomysłem. Ratowanie życia też, ale w mniejszym stopniu.
 
Awatar użytkownika
Namrasit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2079
Rejestracja: ndz maja 21, 2006 11:12 pm

Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 2:01 pm

Zi, Zi... czy ty w ogóle sama wiesz, co chcesz stworzyć? To że np. ja ci rzucę pomysł zaklinania potworów w tatuaże, nie znaczy, że jest to gotowa zdolność, trzeba ją jeszcze dostosować do pracy, a całą pracę do niej. I nie ma się co zasłaniać, że ktoś chciał, bo zaraz ktoś zachce wszelkich typów potworów bez RO, pełnej progresji czarów czarodzieja/kapłana, ukradkowego ataku, punktów mocy i manewrów, bo się przydadzą.

Jak na razie ta klasa jest za mało inna od tropiciela i druida, by istnieć jako podstawka. Choć mam inny pomysł (co oczywiście absolutnie nie znaczy, że musi być on wykorzystany). Dać możliwość zaklinania w tatuaże wszystko oprócz humanoidów. Brzmi potężnie, prawda, ale za to, przy każdym przyzwaniu test k20+poziom w klasie+ mod z char o ST=10+KW potwora+jego mod z (zależy, co najwyższe) intelektu, roztropności, charyzmy. Nieudany oznacza, że potwór nie będzie posłuszny do końca dnia i, co więcej, może zaatakować tresera (prawo buntu można odebrać wszystkiemu, co ma int mniejszy niż 3 i mniej KW niż treser). Czyli opcje są dwie: albo zbieramy nie za silne potwory, ale pewne, albo bardzo silne, ale niepewne. W praktyce będzie pewnie tak, że obok kilku pewnych będzie jakiś ostry jako ostateczna ostateczność.

No risk no fun.

Co do liczby potworów, to można by to ograniczyć do ilości jednocześnie kontrolowanych SW (np 3x poziom, SW bo w przypadku robactwa KW są zupełnie nieadekwatne do możliwości). Trzeba też określić, ile można z danego potwora korzystać dziennie (czas np 1 min/ poziom + dodatkowa cecha towarzysz (jak obrońca itp...) który może chodzić dłużej). Zaznaczyć, że moce potwora po odwołaniu znikają (zauroczenia, dominacje są anulowane) i że to treser pokrywa ewentualne koszty pd jeżeli wymagają ich specjalne zdolności towarzyszy.

Zamiast czarów, lepiej sprawdziłyby się punkty jakieś i za nie efekty podobne do czarów + możliwość nadawania szablonów (szablon nadawany byłby dopiero w momencie przyzwania, czyli np tygrys raz mógłby być półczartem, a raz półniebianinem) + możliwość nadawania cech specjalnych (szybkie leczenia, regeneracje, redukcje, specjalne ataki, dodatkowe KW). Ilość możliwych do nadawania szablonów także powinna zależeć od poziomu (jakaś maksymalna ich liczba). Inna opcja to możliwość nadawania szablonów vs możliwość łapania lepszych stworów, np: startowo tylko zwierzęta, potem wybór: dodatkowy typ (np giganci) lub możliwość nakładania szablonu.

Ale najważniejsze jest to, byś miała konkretną, spójną koncepcję, gdzie wszystko ma rację bytu i jest logicznie (tak, wiem że to dnd) powiązane. Teraz np w ogóle nie wiadomo, skąd się te tatuaże biorą, czy nie mogły by być zwykłe pokeballe itp.

A krzyżówki zostawiłbym tylko jako przyzwane potwory (wzywając ogra i tygrysa można je od razu połączyć - tu bym jeszcze wydłużył czas przyzywania takiego czegoś + skrócił czas istnienia). Jak mogłoby wyglądać taki połączenie: 3/4 KW z pierwszego + 3/4 KW z drugiego, podwójny typ (czar działający tylko na jeden typ stworzeń ma 50% szans, tak samo jak wszelkie inne efekty). Atrybuty silniejszego zwiększone o modyfikatory drugiego (modyfikator +2 to +2 do siły), cechy specjalne i atuty obu itd... Taki opis pozwalałby na szybkie i jasne tworzenie krzyżówek, nie wprowadzałby ich do natury w nadmiernej liczbie itp. Oczywiście dla takiej krzyżówki trzeba by jeszcze ST kontroli zrobić i ograniczyć ilość tworzonych naraz stworzeń (np> do 3). Ale taki półczarci hydroskorpionoorzeł to by była ciekawa bestia (szczególnie, gdyby wymknęła się spod kontroli). ;)
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2011 2:04 pm przez Namrasit, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 5:30 pm

Namrasit pisze:
Jak na razie ta klasa jest za mało inna od tropiciela i druida, by istnieć jako podstawka. Choć mam inny pomysł (co oczywiście absolutnie nie znaczy, że musi być on wykorzystany). Dać możliwość zaklinania w tatuaże wszystko oprócz humanoidów. Brzmi potężnie, prawda, ale za to, przy każdym przyzwaniu test k20+poziom w klasie+ mod z char o ST=10+KW potwora+jego mod z (zależy, co najwyższe) intelektu, roztropności, charyzmy. Nieudany oznacza, że potwór nie będzie posłuszny do końca dnia i, co więcej, może zaatakować tresera (prawo buntu można odebrać wszystkiemu, co ma int mniejszy niż 3 i mniej KW niż treser). Czyli opcje są dwie: albo zbieramy nie za silne potwory, ale pewne, albo bardzo silne, ale niepewne. W praktyce będzie pewnie tak, że obok kilku pewnych będzie jakiś ostry jako ostateczna ostateczność.

No risk no fun.


Pomysł z tym testem fajny, może go zastosować zamiast Postępowania ze zwierzętami? Prawo buntu nie takie fajne, w zamierzeniu nie ma możliwości buntu. Chyba, że dam atut zwiększający limit KW/SW do równego SW/KW trenera, ale z możliwością buntu o SW większym od normalnego limitu. Co o tym myślisz?
Pozostałe typy (poza humanoidem) będą dostępne po wzięciu atutów.

Namrasit pisze:
Co do liczby potworów, to można by to ograniczyć do ilości jednocześnie kontrolowanych SW (np 3x poziom, SW bo w przypadku robactwa KW są zupełnie nieadekwatne do możliwości). Trzeba też określić, ile można z danego potwora korzystać dziennie (czas np 1 min/ poziom + dodatkowa cecha towarzysz (jak obrońca itp...) który może chodzić dłużej). Zaznaczyć, że moce potwora po odwołaniu znikają (zauroczenia, dominacje są anulowane) i że to treser pokrywa ewentualne koszty pd jeżeli wymagają ich specjalne zdolności towarzyszy.


Skasować limit KW? Skoro one są takie nieadekwatne?
Nie chcę ograniczać potworów do jakiegoś czasu dziennie - mają być dostępne cały czas i łazić za trenerem cały czas, chyba że:
a) trener jest w mieście (albo w jakimś miejscu, gdzie towarzysz się nie zmieści) i zamienia je w tatuaże
b) towarzysz zostanie zabity i wraca do tatuażu

Moce po zabiciu (lub zamianie w tatuaż) towarzysza znikają - dobry pomysł.
Ograniczenie przez sumę SW to kiepski pomysł, bo wtedy możnaby mieć furę słabych potworów... po co?

Namrasit pisze:
najważniejsze jest to, byś miała konkretną, spójną koncepcję, gdzie wszystko ma rację bytu i jest logicznie (tak, wiem że to dnd) powiązane. Teraz np w ogóle nie wiadomo, skąd się te tatuaże biorą, czy nie mogły by być zwykłe pokeballe itp.


Tatuaże wzięły się stąd, że klasę wymyśliły dzikie elfy. Wśród wzorów, którymi maskują się w lesie i ozdabiają swe ciało, dodatkowe tatuaże nie rzucają się w oczy. A kiedy inne rasy zaadaptowały ją, zdecydowały się nie rezygnować z tatuaży. Ludzie je lubią, elfy też.. Tylko krasnalom mogłyby przeszkadzać.
P.S. Pokeballe są głupie :D

Namrasit pisze:
Taki opis pozwalałby na szybkie i jasne tworzenie krzyżówek, nie wprowadzałby ich do natury w nadmiernej liczbie itp. Oczywiście dla takiej krzyżówki trzeba by jeszcze ST kontroli zrobić i ograniczyć ilość tworzonych naraz stworzeń (np> do 3). Ale taki półczarci hydroskorpionoorzeł to by była ciekawa bestia (szczególnie, gdyby wymknęła się spod kontroli). ;)


Kiedy wprowadzanie ich do natury to połowa funu! I wymykanie się ich spod kontroli! Ograniczenie tworzonych naraz - dobry pomysł.

-----------------------------------------------
Powtórzę pytanie o usunięcie limitu KW, bo jestem w trakcie przygotowywania listy możliwych towarzyszy...
Zi
 
Awatar użytkownika
Namrasit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2079
Rejestracja: ndz maja 21, 2006 11:12 pm

Re: Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 6:43 pm

Zireael pisze:
Pomysł z tym testem fajny, może go zastosować zamiast Postępowania ze zwierzętami? Prawo buntu nie takie fajne, w zamierzeniu nie ma możliwości buntu. Chyba, że dam atut zwiększający limit KW/SW do równego SW/KW trenera, ale z możliwością buntu o SW większym od normalnego limitu. Co o tym myślisz?
Pozostałe typy (poza humanoidem) będą dostępne po wzięciu atutów.


Możliwość buntu dodałaby klasie smaczku, wszak znane są historie treserów pożartych przez podopiecznych. W chwili obecnej, to ta klasa na początku jest masakrycznie słaba.

Zireael pisze:
Nie chcę ograniczać potworów do jakiegoś czasu dziennie - mają być dostępne cały czas i łazić za trenerem cały czas, chyba że:
a) trener jest w mieście (albo w jakimś miejscu, gdzie towarzysz się nie zmieści) i zamienia je w tatuaże
b) towarzysz zostanie zabity i wraca do tatuażu

A po co ta cała zgraja ma łazić cały czas za postacią? W praktyce i tak wykorzystywane będą te potwory, które akurat będą potrzebne. Co komu po ośmiornicy w lesie?

Zireael pisze:
Moce po zabiciu (lub zamianie w tatuaż) towarzysza znikają - dobry pomysł.
Ograniczenie przez sumę SW to kiepski pomysł, bo wtedy można by mieć furę słabych potworów... po co?

Wojownicy też mogą nosić ze sobą 10 mieczy, a jakoś polegają zwykle na jednym, bądź dwóch, ale dobrych. Czemu komuś zabraniać, jak chce mieć tylko szczury?
Zireael pisze:
Tatuaże wzięły się stąd, że klasę wymyśliły dzikie elfy. Wśród wzorów, którymi maskują się w lesie i ozdabiają swe ciało, dodatkowe tatuaże nie rzucają się w oczy. A kiedy inne rasy zaadaptowały ją, zdecydowały się nie rezygnować z tatuaży. Ludzie je lubią, elfy też.. Tylko krasnalom mogłyby przeszkadzać.
P.S. Pokeballe są głupie :D

To właśnie o elfach powinno znaleźć się w opisie klasy, że to właśnie od nich pochodzili pierwsi trenerzy itp. Dobra fabuła znacząco wpływa na użyteczność klasy.

Zireael pisze:
Kiedy wprowadzanie ich do natury to połowa funu! I wymykanie się ich spod kontroli! Ograniczenie tworzonych naraz - dobry pomysł.

-----------------------------------------------
Powtórzę pytanie o usunięcie limitu KW, bo jestem w trakcie przygotowywania listy możliwych towarzyszy...
Zi


Usuń limit posiadanych stworzeń, ale wprowadź limit takich, które można na raz kontrolować. Możliwości klasy konfrontuj z możliwościami czarodzieja/druida i przyzywanych przez nich na odpowiednich poziomach bestii. Powinno to klasie pomóc.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 7:55 pm

Dodano opis fabularny, zmieniono test pozwalający dodać towarzysza, zniesiono limit sześciu towarzyszy, dodano możliwość buntu...

Z następujących typów: przybysz, nieumarły, istota baśniowa, konstrukt, smok, gigant, rój, śluz, roślina - które można dodać na starcie, a które tylko po zdobyciu atutów? Proszę o Wasze sugestie...

P.S.
W chwili obecnej, to ta klasa na początku jest masakrycznie słaba.

To jak ją wzmocnić na początku?

EDIT: Może w ogóle wywalić limit SW, bo tak jak jest teraz, to przy rasie bez ECL poziomy 2-3 są martwe...
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2011 8:05 pm przez Zireael, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 7:58 pm

Trzeba by dać większą KW temu treserowi, dobry rzut na refleks, pełną progresję czarów,
dobry BAB i zdecydowanie więcej umiejętności. (Tak, to był żart.)

Zireael pisze:
35 Ten wynik ujawnia, jakie typy stworzeń mogą być towarzyszami trenera.


Nie rozumiem, dlaczego taka informacja jest tak trudno dostępna. Hm?

Przybysz, nieumarły i istota baśniowa - moim zdaniem dopiero z atutem.
Ostatnio zmieniony czw sty 06, 2011 8:07 pm przez Korbel, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 8:13 pm

Korbel pisze:
Zireael pisze:
35 Ten wynik ujawnia, jakie typy stworzeń mogą być towarzyszami trenera.


Nie rozumiem, dlaczego taka informacja jest tak trudno dostępna. Hm?


Bo łatwo się zorientować, że trener ma towarzyszy, ale ciężko zorientować, co może być towarzyszem a co nie. Nawet dla poszukiwaczy przygód potwór to potwór... Ilu wie, że to to jest magiczna bestia, a to jest zwierzę, a to jest istota baśniowa?

Korbel pisze:
Przybysz, nieumarły i istota baśniowa - moim zdaniem dopiero z atutem.


Smok i gigant raczej też. Więc teraz następne pytanie - jeden atut do wszystkich tych typów czy po jednym do każdego?
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

czw sty 06, 2011 8:20 pm

Zireael pisze:
jeden atut do wszystkich tych typów czy po jednym do każdego?


Po jednym bym dał.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

pt sty 07, 2011 4:33 pm

Dodano: nowe atuty, listy towarzyszy, progresję epicką.

Wśród dostępnych szablonów pojawiły się cztery nowe. Poza tym pojawiły się tagi hide.

Zireael

PS. Czekam na dalsze uwagi.
 
Awatar użytkownika
Namrasit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2079
Rejestracja: ndz maja 21, 2006 11:12 pm

Trener potworów [3.5]

sob sty 08, 2011 10:34 am

Nie rozumiem, czemu do nakładania szablonów z Podmroku, trzeba tam żyć większość czasu, jak bardziej egzotyczne szablony nie mają żadnych wymagań? I jaki jest powód otrzymywania zogniskowań w szkołach? Powinnaś klasą bardziej dostosować do jej "podstawowości" - za dużo w niej podmroku, zakładając, że pochodzi od dzikich elfów.

I sama sobie odpowiedź na pytanie, gdzie jest większy sens i szansa zostać takim treserem:
a) w wysokogórskiej wiosce z dala od cywilizacji, gdzie spotkanie bestii jest na porządku dziennym
b) w spokojnym mieście portowym, gdzie od czasu do czasu, pod bramy zapuści się lis, bądź kuna
c) w krasnoludzkiej kopalni węgla

Trzeba też chyba wprowadzić jakiś sensowny tryb posiadania tych towarzyszy. Złowieszczy wilk na 1 poziomie to trochę za duży hardkor ;).
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

sob sty 08, 2011 12:31 pm

Namrasit pisze:
Nie rozumiem, czemu do nakładania szablonów z Podmroku, trzeba tam żyć większość czasu, jak bardziej egzotyczne szablony nie mają żadnych wymagań? I jaki jest powód otrzymywania zogniskowań w szkołach? Powinnaś klasą bardziej dostosować do jej "podstawowości" - za dużo w niej podmroku, zakładając, że pochodzi od dzikich elfów.

I sama sobie odpowiedź na pytanie, gdzie jest większy sens i szansa zostać takim treserem:
a) w wysokogórskiej wiosce z dala od cywilizacji, gdzie spotkanie bestii jest na porządku dziennym
b) w spokojnym mieście portowym, gdzie od czasu do czasu, pod bramy zapuści się lis, bądź kuna
c) w krasnoludzkiej kopalni węgla

Trzeba też chyba wprowadzić jakiś sensowny tryb posiadania tych towarzyszy. Złowieszczy wilk na 1 poziomie to trochę za duży hardkor ;).


1. Bo to się od razu rzuciło w oczy. Pozostałym szablonom też można dorobić wymagania, pytanie tylko, jakie. Atut Dodatkowy typ (przybysz) dla półczarta, półniebianina itp.?
2. Zogniskowania są dlatego, żeby postać miała jakąś szansę wpłynąć tymi swoimi czarami na potwory przy pierwszym spotkaniu, zanim ją rozszarpią na kawałki. Na pierwszych poziomach te +2 robi różnicę, na wyższych trochę mniejszą. Dzikie elfy mają ulubioną klasę zaklinacz, więc czemu nie miałyby jakoś rozwijać/podkreślać tych talentów?
3. a) i c), bo krasnoludy sporo jednak łażą po Podmroku -> i to jest zaprezentowane w klasie
b) nie istnieje -> patrz atut Mieszkaniec dziczy (a może ograniczyć klasę tylko do tych regionów? ale nie, to chyba przesada)
4. Maksymalnie kontrolowane potwory o sumie SW = 2x poziom w klasie trenera? Wtedy na pierwszym poziomie mamy dostępne tylko potwory z pierwszych trzech linijek (SW < 1, SW 1, SW 2) dostępnych towarzyszy.

Widzę, że ustalenie posiadania towarzyszy to największy problem z tą klasą... :wink: Ale w końcu do czegoś dojdziemy.
Dwaj przykładowi trenerzy są w 1/2 gotowi (będą, jak dojdziemy do ładu z towarzyszami).
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

sob sty 08, 2011 12:49 pm

Albo może żaden towarzysz nie może mieć SW wyższego, niż ECL trenera?
 
Awatar użytkownika
Namrasit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2079
Rejestracja: ndz maja 21, 2006 11:12 pm

Trener potworów [3.5]

sob sty 08, 2011 12:54 pm

Wywal zogniskowania, zamiast tego daj atut pozwalający na nadawanie szablonów. Co do potworów, przy opieraniu się na SW można dać że naraz 2*poziomom w klasie (jak więcej, to możliwość buntu), ale każdy potwór max SW = poziom w klasie (więcej, to też możliwość buntu). Zbuntowanego potwora nie można zamknąć w tatuażu, póki nie zginie. Alternatywa to KW, ale o różnej wartości: zwierzęta - normalna, przybysze x 2. Do tego trzeba by opisać jakiś czas treningu (zyskiwania władzy, zaklinania w tatuaż). Opis tworzenia tatuażu, jego koszt (100 sz na KW trochę ograniczy nadużycia, inne koszty dla lepszych typów stworów, np 200 na KW dla magicznej bestii, 500 na KW dla przybysza itp.). Bez sensu jest to, że potwór może korzystać tylko z jednej zdolności czaropodobnej, wtedy przybysze nie są już tak opłacalni.
Szansa nieudania tworzenia tatuażu - śmierć złapanego potwora.
Premiowe KW nie powinny być równe dla wszystkich, a takie, jak w przypadku towarzyszy druida (silniejsi mają mniej).
 
Korbel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 458
Rejestracja: sob kwie 03, 2010 2:09 pm

Trener potworów [3.5]

sob sty 08, 2011 12:57 pm

Namrasit pisze:
każdy potwór max SW = poziom w klasie


Popieram.

Namrasit pisze:
Alternatywa to KW, ale o różnej wartości: zwierzęta - normalna, przybysze x 2


Kolejne komplikacje z tego będą.. lepiej zostać przy SW.

Namrasit pisze:
Bez sensu jest to, że potwór może korzystać tylko z jednej zdolności czaropodobnej, wtedy przybysze nie są już tak opłacalni.


Właśnie po to to było, żeby przybysze nie byli najoczywistszym wyborem na towarzyszy.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Trener potworów [3.5]

sob sty 08, 2011 3:08 pm

Korbel pisze:
Namrasit pisze:
każdy potwór max SW = poziom w klasie


Popieram.


Zrobiono.

Korbel pisze:
Namrasit pisze:
Bez sensu jest to, że potwór może korzystać tylko z jednej zdolności czaropodobnej, wtedy przybysze nie są już tak opłacalni.


Właśnie po to to było, żeby przybysze nie byli najoczywistszym wyborem na towarzyszy.


No właśnie.

Namrasit pisze:
Opis tworzenia tatuażu, jego koszt (100 sz na KW trochę ograniczy nadużycia, inne koszty dla lepszych typów stworów, np 200 na KW dla magicznej bestii, 500 na KW dla przybysza itp.).
Szansa nieudania tworzenia tatuażu - śmierć złapanego potwora.
Premiowe KW nie powinny być równe dla wszystkich, a takie, jak w przypadku towarzyszy druida (silniejsi mają mniej).


Zrobiono większość rzeczy, które proponowałeś.

Szansy nieudania jeszcze nie wpisałam, bo nie bardzo wiem, jaka miałaby być. 5%? 10%? 15%?
Podobnie nie bardzo rozumiem, jak to jest z towarzyszami druida, więc może nie komplikujmy sobie spraw?
Płacenie za tatuaż też średnio mi się podoba. Większość ras, które zostają trenerami potworów, nie ma bogactwa. Po co komuś na pustyni/w dżungli/na Wielkim Lodowcu złoto?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości