Kabraxis pisze:ajfel pisze:Dlaczego warto będzie grać w tym świecie?
Dzięki ciągłemu modyfikowaniu go dzięki forum, będzie bardzo ciekawy i stworzy go wiele osób więc będzie tam także wiele zróżnicowanych krain.
jeżeli to ma być mix rozmaitych wizji różnych autorów i krain z różnych bajek - to wybacz, obawiam się że nie będzie w tym nic ciekawego. Najciekawsze IMO erpegowe światy (już nie koniecznie DeDekowe) mają właśnie wiele "globalnych" założeń - i nie można do nich wciskać jakichś niezależnych od siebie państewek, powstałych bez spójnej wizji.
Drugiego Forgotten Realmsa nie zrobisz - bo to fantasy klasyczne i standardowe, ale jednocześnie zrobione fachowo i tworzone od wielu lat przez wielu ludzi. Jak chcesz zrobić klona, to wyjdzie co najwyżej nędzna podróba. Takie jest moje zdanie.
Chyba, że istnieje pomysł na CSetting charakterystyczny i niepowtarzalny, jak było chociażby z Planescape, DarkSunem albo np Ravenloftem.
Kabraxis pisze:ajfel pisze:Dlaczego warto poświęcić mu wiele godzin?
1. Będziesz miał coś do roboty
2. Będziesz mógł się pochwalić że robisz świat
3. Satysfakcja tworzenia
takie gadki mnie nie biorą
Coś do roboty? Jak mam szukać roboty, to już prędzej takiej za którą mi zapłacą, a nie wyśmieją
Pochwalić się? Czym tu się chwalić - każdy może się wziąć za światotworzenie albo robienie systemu autorskiego. Pewnie dlatego w necie roi się od autorskich warhamero-dedeków, niedopracowanych, niedokończonych, wykastrowanych z pomysłów nędznych podróbek - mimo iż autorzy przekonani byli jakie to cudo stworzą.
Co do satysfakcji tworzenia.. wolę poznawać dobre produkty na rynku i na przykład tworzyć do nich fanowski materiał źródłowy albo kampanię. Raz, że wymaga to wiedzy o danym świecie (znajomość dodatków i planów wydawniczych, a nie bujanie w obłokach), dwa że jest szansa że ktoś z tego skorzysta.
Nie jestem przeciwnikiem zrobienia czegoś od zera, ale jeżeli nie mam w czaszce jakiejś konkretnej wizji całości, która IMO zainteresuje innych - to nie biorę się za radosną, spontaniczną tfurczość (przez duże TFU
), bo szkoda na to czasu.