Strona 1 z 1

Tuatha de Danann(Aes Sidhe) -Lud Wzgórz (3.0)

: pn gru 05, 2005 11:17 am
autor: BarlogMetallium
Tuatha de Danann


Obrazek

Fabuła 1:
Ludzie szli poprzez piekło. No, nie dosłownie piekło, ale otaczająca ich pustynia i żar lejący się z nieba sprawiał wrażenie, że znajdywali się w Baatorze. Nie dość, że byli zmuszeni podróżować w takich warunkach, to jeszcze musieli się spieszyć. Przesyłka którą wieźli, potężny, magiczny klejnot, musiała się dostać w ręce maga, który polecił im ja zdobyć. Znali przerażające demony, przeciwników swego pana, więc obawiali się każdego odgłosu, każdego cienia. Było ich około dwudziestu, w tym polowe stanowili specjaliści od walki wręcz. Przywódca co jakiś czas dotykał swej potężnej, magicznej kuszy, mając nadzieje, że ona pomoże im w wypadku spotkania wrogów, którzy na pewno spróbują przejąć ten artefakt. Nagle usłyszeli coś jakby szuranie i przyciszoną rozmowę w jakimś dziwnym języku. Przywódca popatrzył na jednego z czarodziei, których wzięli ze sobą, który wsłuchiwał się w ten głos. Po chwili mag szeptem rozwiązał ich wątpliwości:
-Otchłanny, bez wątpienia. Nie znam tego języka, ale demony właśnie go używają.
Wojownicy wyciągnęli swą broń, trzech magów zaczęło przypominać sobie swe najpotężniejsze czary. Kapłan modlił się cicho do swego boga.
W chwili, gdy na niedalekim wzgórzu pojawiła się kula światła wszyscy niemal odpalili w tamtym kierunku swoją broń. Wojownicy zaczęli biec, by zetrzeć się ze swoim wrogiem... którego nie było.
Znad ich głów rozległ się głośny śmiech. Wszyscy spojrzeli do góry. Jakaś wysoka postać z pierzastymi skrzydłami i niebieską skórą, ubrana w czarne, luźne ubranie, latała nad nimi, śmiejąc się cały czas.
Dowódca szybko naładował kusze i wystrzelił. Istota natychmiast przestała się śmiać. Niezwykle szybkim ruchem złapała jedną ręką pocisk tuż przed swą twarzą. Natychmiast odrzuciła bełt z grymasem na twarzy. Na ręce widniały ślady oparzeń.
-Żelazo... Ja tylko zażartowałem- nieznajomy pokręcił głową- Tak się wita eskortę?


Fabuła 2:
Szeryf nie był zadowolony. Ostatnimi czasy zbyt dużo słyszał o pojawiającym się na wzgórzach i w pobliskim lesie ogromnym potworze ze skórzanymi skrzydłami. Mieszkańcy kilku okolicznych wsi byli przerażeni, a on, z powodu braku w okolicy jakichkolwiek poszukiwaczy przygód, musiał interweniować.
-Diabelskie nasienie, nie dosyć, że gdy nie są potrzebni, to niszczą wszystko na swej drodze, Rąbią, Palą i Gwałcą, to gdy ich potrzebujemy, to robią swoje RPG w innych krainach – narzekał pod nosem, idąc z dziesięcioma uzbrojonymi ludźmi z wiosek, którzy wydawali mu się, że posiadają dostateczną odwagę i siłę do tego zadania.
Szli do groty, znajdującej się niedaleko wzgórz i kurhanów, na których szczególnie często można było spotkać demonicznego „gościa”. W końcu doszli na miejsce, gdzie spodziewali zastać się poszukiwanego. Wejście do jaskini było otwarte, choć wyglądało, jak wejście do kurhanu. Grota, dawniej zamieszkiwana przez dzikie zwierzęta, była... piękna. Na ścianach widniały płaskorzeźby, przedstawiające życie codzienne jakiejś rasy, podobnej do elfów. Mniej więcej połowa jej przedstawicieli posiadała błoniaste, demonie skrzydła, a druga pierzaste, anielskie.
Grupa wpatrywała się w zdobienia ze zdumieniem, gdy nagle rozległ się lekko zaciekawiony głoś od drzwi:
-Podobają się moje dzieła? Czy może cos poprawić?
W drzwiach stał ponad dwumetrowy stwór, podobny do elfa, o błękitnej skórze i ogromnych, błoniastych skrzydłach za sobą. Bez wątpienia należał do rasy z płaskorzeźb.
-Kim ty jesteś?!
-Przyjacielem-jego ton stał się uspokajający, gdy zauważył żelazna broń w ich rękach. Jakiś spokój emanujący z niego, kazał im w to uwierzyć – Jestem jednym z odrzuconych, zepchniętych w góry i do kurhanów. Jestem Aes Sidhe.
Wytłumaczenie elfa ich uspokoiło. Wytłumaczył im, że żywi się tym, co upoluje, a sam wywodzi się z Planu Fearie, gdzie należy do tych, którzy nie wyznają dobra ani zła, ale neutralność. Zostawili go w jego samotni, podziwiając jego płaskorzeźby. Lata mijały, pokolenia się zmieniały, a dziwny przybysz z Fearie nie starzał się, choć nawiązał kontakty z ludźmi. Czasami, gdy uznawał kogoś za ciekawego, pomagał mu, czasami też użyczając swych talentów w obróbce kamienia. Tych, których nie lubił, unikał. Ludzi, patrząc na to dziwne stworzenie, domyślali się, że traktuje pobyt tutaj jako krótki epizod w swym życiu, i rozmyślali, czy kiedykolwiek w ogóle się zestarzeje.


Tuatha de Danann, zwani też Aes Sidhe, Ludem Wzgórz lub Ludem Kurhanów , pochodzą z Krainy Fearie. Są to skryte, choć potężne stworzenia, kochające magię i sztukę. Wielu z nich to zaklinacze i bardowie, choć zdarzają się też czarodzieje i kapłani. Ci, którzy ich znają, cenią sobie ich jako wiernych przyjaciół i potężnych sojuszników.

Osobowość:
Aes Sidhe wolą nie mieszać się w sprawy dobra ani zła. Kochają poznawać nowości i z dziecięcą ciekawością. Lubią rozmyślać, ale przede wszystkim zajmują się znajdywaniem sposobu na nudę nieśmiertelności. Są oddanymi przyjaciółmi i zaciętymi wrogami. Niezbyt dobrze rozumieją istoty inne niż elfy, czy inne z elfami spokrewnione istoty. Kochają przyrodę, nie tylko lasy, ale też kamienie, góry, czy lasy. Dzięki skrzydłom szybują w powietrzu, zaznając wolności wiatru. Lubią się śmiać. Choć są spokrewnione z elfami, to jednak kochają bardziej od lasów kamienie, wzgórza i swe podobne do kurhanów siedziby. Z doświadczenia nabranego w ojczystej krainie wola się nie mieszać w sprawy dobra i zła. Zwykle są miłosierne, lecz wobec tych, którzy w jakikolwiek sposób ich urażą, bywają bezsensownie okrutne. Wszystkie posiadają niezwykle rozwiniętą inteligencję, a także wewnętrzną siłę, która przyciąga do nich istoty pośledniejsze

Opis Fizyczny:
Tuatha de Danann są wysokie i szczupłe, mierzą od 2 do 2, 35 metra. Ważą nieco ponad od 75 do 85 kilogramów. Wzrost u kobiet i mężczyzn nie różni się, choć kobiety są minimalnie szczuplejsze. Posiadają niebieską skórę, choć zdarzają się wyjątki z kremową. Nie starzeją się i nie umierają ze starości. Dochodzą do pewnego wieku, który uznają za dojrzały, a potem proces zatrzymuje się. Kobiety dojrzewają szybciej i może dlatego to one przewodzą społeczeństwu. Są niezwykle piękni, a mimo swego wzrostu niezwykle słabi, pozbawieni też wytrzymałości na ciosy. Mimo tego Lud Kurhanów jest niezwykle szybki. Wszyscy posiadają skrzydła, o które dbają z niezwykłą starannością. Mniej więcej połowa posiada pierzaste, anielskie skrzydła, a druga, że maja błoniaste, odziedziczone po czarcich przodkach.
Co ciekawe, efektem miłości elfa i Aes Sidhe zostaje zawsze nowy Aes Sidhe. Być może to zasługa wewnętrznej siły tej rasy, a może to podarunek Planu Fearie?

Historia:
Aes Sidhe zaczęły się pojawiać ok. tysiąca lat temu, rodząc się z członków Przeklętego i Świętego Dworu. Był to prawdopodobnie skutek oddziaływania samej materii planu. Zwykli Sidhe szybko dostrzegli ich niezwykły intelekt i ich słabość fizyczną, a także to, że każde z tych dziwnych dzieci posiadało niezwykłą, magnetyczną osobowość. Członkowie Przeklętego Dworu szybko wyrzucili odmieńców w góry, obserwując ich rozwój, mając nadzieje na własne korzyści. Niestety, ku ich niezadowoleniu, Tuatha de Danann pochodzące z Świętego Dworu były tolerowane, a gdy dojrzały, zaczęły wspierać kuzynów porzuconych przez półczarty, nie będących w granicie rzeczy złymi, gdyż wychowywali się sami, bez udziału Przeklętego Dworu . Przeklęci próbowali interweniować, być zniszczyć nową rasę. W obliczu niebezpieczeństwa obie rasy zjednoczyły się, i odparły napastników. W tej walce dała o sobie znać słabość Aes Sidhe – niezwykła wrażliwość na żelazo. Niedługo potem ci wywodzący się z Świętego Dworu pokojowo opuścili swe miejsce narodzin, by wytworzyć własna kulturę, budując swe piękne siedziby na szczytach gór ,w podziemnych jaskiniach i we wzgórzach. Architektura tych siedzib jest piękna, choć mroczna , podobna trochę do kurhanów, od czego pochodzi jedna z nazw tego ludu. Dosyć szybko niestarzejący się Tuatha de Danann, dowodzeni przez swą władczynie, zwaną Bean Sidhe, stali się trzecia znaczącą potęgą w świecie Fearie, neutralną potęgę. Jakiś czas potem, niektórzy, szukając nowych wrażeń i korzystając z wrodzonej umiejętności do zamiany wymiarów, zaczęli zwiedzać Plan Materialny. Tymczasem na Planie Fearie pojawiło się już drugie pokolenie Ludu Wzgórz zaczęło panoszyć się na Planie Fearie, jeszcze bardziej poszerzając wpływy swej młodej rasy.

Relacje:
Aes Sidhe świetnie porozumiewają się z elfami, szczególnie księżycowymi, choć bywa, że ze swymi „kuzynami” nie mogą znaleźć wspólnego języka z powodu swego uwielbienia do całej przyrody, nie tylko lasów (jak w przypadku większości elfów), powietrza(jak w przypadku Avariali) czy wody ( jak u Wodnych Elfów). Fascynują ich ludzie, którzy są w stanie tak wiele zrobić w tak krótkim czasie. Półelfy, jako krzyżówkę obu lubianych ras, traktują z lekkim współczuciem, z powodu ich krótkiego życia i pokrewieństwa ze sobą. Krasnoludy i gnomy dosyć lubią z powodu swego zamiłowania do kamienia, choć czasami ich prostota odstręcza Aes Sidhe. Nizołki są tolerowane, choć uważane za nudne. Półorki są zbyt prymitywne, jak na ich gust. Do reszty ras podchodzą z neutralnością, ze względu na swój światopogląd.

Charakter:
Tuatha de Danann nauczyły się , że lepiej wybierać środkowe rozwiązania, dlatego na osi dobro – zło starają się zawsze pozostać neutralni. Czasami jednak jakiś poczuje zew Przeklętego lub Świętego Dworu i opuści swych pobratymców, by radować się złem lub dobrem. Elfi chaos nie ciągnie je tak jak inne elfy, ale nie cierpią mimo tego nudy. Wielu z nich zostaje prawdziwie neutralna, choć niektórzy, jak choćby Bean Sidhe , strzegą prawa i porządku w ciągle rozwijającej się kulturze Ludu Wzgórz.

Krainy:
Swe stałe siedziby posiadają na Planie Fearie, przebywając na Planie Materialnym nie tworzą miejsc, gdzie osiadają na dłużej. Czasami, jak im się spodoba, przyozdobią jakąś grotę i zostaną na wiek czy dwa, ale to tylko wtedy, gdy uznają, że w okolicy jest trochę interesujących rzeczy lub istot.

Religia:
Aes Sidhe wyznają głównie elfie bóstwa. Ci, którzy szukają głównie zabawy w życiu, czczą Erevana Ilesere. Ci, którzy należą do pierwszego pokolenia, czczą Fenmarela Mestarine jako boga wyrzutków. Pozostali czczą głównie Grumbara, patrona swej ukochanej ziemi. Każdy z nich oddaje cześć Bean Sidhe, obrończyni rasy, choć nie wszyscy wiedzą , że jest ona bogiem, nie pierwszym i najpotężniejszym Aes Sidhe. Ma ona dosyć dużo kapłanów i małą liczbe palladynów, gotowych na wsztsko dla swej pani.

Język:
Tuatha de Danann posługują się wspólnym i mową elfów. W zwykłej komunikacji używają Elfickiego, tak samo by zapisywać. Wspólnego uczą się z ciekawości, by poznawać inne kultury.
Imiona: Zwykle wymyślają sobie samie imiona, podobnie jak elfy, choć niektóre z nich są spotykane w ich kulturze dosyć często. Nazwiska zależą od rodu , z którego pochodzą
Imiona mężczyzn: Ainnir, Aodnait, Bébhinn, Brónach, Ciar, Eibhear, Kilian, Líadan, Mór, Osnait, Séanait, Uainionn
Imiona Kobiet: Aoife, Anthona, Blinne, Blair, Ceara, Deirdre, Éile, Éirne, Fainche, Íde, Máire, Meallá, Nuala, Síomha, Sláine, Úna

Poszukiwacze Przygód:
Aes Sidhe Wyruszają w podróż z ciekawości, chcąc rozwijać same siebie i poznawać nowe miejsca. Są niezwykle ciekawe świata. Poza tym przez doświadczenie zdobyte w podróżach po Planie Materialnym chcą wzmocnić swą niedawno powstałą kulturę.

Cechy Rasoe Tuatha de Danann
  • Przybysz: Przedstwaiciele Ludu Wzgórz, gdy nieznajdują się na Planie Fearie, są uznawani za przybyszy. Nie działają na nich czary działające na humanoidy, jak Zauroczenie Osoby, czy Dominacja.
  • Siła –2, Zręczność +2, Kondycja –2, Inteligencja +4, Roztropność +2, Charyzma +4 – Aes Sidhe są niezwykle słabe fizycznie, choć zręczne. Ich siła wpływania na innych i inteligencja jest jednak słynna wszędzie, gdzie kiedykolwiek zawędrowali. W ich przypadku siła umysłu zastępuje silę mięśni.
  • Średni rozmiar – jako stworzenie średnie , Tuatha de Danann nie mają żadnych premii czy kar w związku ze swym rozmiarem.
  • Bazowa szybkość Aes Sidhe to 12 m. Dodatkowo Tuatha de Danann posiadają skrzydła. Istnieje 50% szans na to, że będą pierzaste . W innym wypadku są błoniaste i demoniczne.
  • Odporność na czar uśpienie oraz premia rasowa +2 do rzutów obronnych przeciwko czarom i efektom zaklinania.
  • Widzenie w słabym świetle – Tuatha de Danann mogą widzieć dwa razy dalej niż ludzie w świetle gwiazd, księżyca, pochodni oraz w podobnych warunkach kiepskiego oświetlenia. Zachowują w takich okolicznościach zdolność odróżniania kolorów i szczegółów.
  • Premia rasowa +4 do testów Nasłuchiwania Przeszukiwania oraz Zauważania. Aes Sidhe , podobnie jak elfy, przechodząc w odległości 1,5 metra od ukrytych lub sekretnych drzwi mają prawo do testu Przeszukiwania, tak jakby ich aktywnie szukał. Lud Wzgórz jeszcze bardziej rozwinął elfią sztukę zauważania.
  • Premia rasowa +2 do testów Rzemiosła , które związane są z przedmiotami z drewna lub kamienia – Aes Sidhe mają szczególne uzdolnienia plastyczne w obróbce kamienia i drewna.
  • Elfia Krew – dla cełów wszystkich specjalnych zdoności oraz efektów Aes Sidhe jest uważany za elfa. Na przykład, mogą używać elfiej broni magicznej oraz magicznych przedmiotów z elfimi mocami magicznymi tak, jakby były elfami.
  • Nadwrażliwość na żelazo Tuatha de Danann są niezwykle wrażliwi na żelazo. W czasie kontaktu z nim otrzymują 1 punkt stłuczeń na rundę. Znajdując się pod żelazem, czy w żelaznej zbroi cierpią na ciągły efekt oślepienia. Żelazna broń zadaje im dwa razy tyle obrażeń, co normalnie. Wrażliwość ta dotyczy tylko żelaza, nie innych metali, jak mythril.
  • Wieczna Młodość - Po osiągnięciu Wieku dojrzałego Aes Sidhe przestają się starzeć i nie umierają ze starości. Nie działają na nich efekty postarzające.
  • Odporność na zimno 10 – Aes Sidhe mieszkając w Fearie i starając się za pomocą swej magii zwiększyć swoje szanse przetrwania, zdobyły niezwykłą odporność na zimno. Niezwykle przydawała się im ona przeciwko długim zimom tej Krainy, a także dlatego, że mieszkają m. in. w górach.
  • Zdolności czaropodobne – Tuatha de Danann o wartości Intelektu co najmniej 10 jest w stanie trzy razy dziennie używać sztuczek : Kuglarstwo, Tańczące Światła i Widmowy Odgłos. Raz na tydzień jest w stanie użyć tylko na sobie czaru Zamiana Planów z Planu Fearie na Plan Materialny i odwrotnie- moce analogiczne do czarów rzucanych przez 14-poziomowego Zaklinacza.
  • Automatyczne języki: wspólny i elfi. Premiowe języki: gnomi, krasnoludzki, niebiański, niziołczy, piekielny, smoczy, otchłanny i ziemny. Aes Sidhe poznają języki ras, które uznają za interesujące, a także swych przodków z Planów Zewnętrznych. Znają tez język swej ukochanej gleby.
  • Ulubiona Klasa : Mężczyźni: Bard, Kobiety: Zaklinacz
  • Modyfikacja Poziomu +4

Aneks 1: Informacje Fizyczne

Wzrost, Waga i Wiek
Wzrost (K i M) : 195 + 4k10cm
Waga (M) : 75 + k10 kg
Waga(k) :70 + k10 kg
Wiek:
Obrazek

Aneks 2: Bean Sidhe

Bean Sidhe żyła na wzgórzach i górach jeszcze przez przybyciem Aes Sidhe. Zaopiekowała się nową rasą, obdarzając ją swymi względami. Z wyglądu przypomina Aes Sidhe, gdyby nie wielkie, czerwone skrzydła i biała skóra. Jest pomniejszym bogiem i chroni Aes Sidhe używając całej swej mocy. Dowodzi organizacją szpiegowską Czarnych Skrzydeł. Jest sprawiedliwa, a za główny cel postawiła sobie wzmocnienie swej wybranej rasy nie przebierając w środkach. Królowa Elfów, Kobieta ze Wzgórz... te przydomki są jej często nadawane. Zrobi wszystko,by jej rasa była jak najpotężniejsza. Jej możliwości działania są ograniczone do Planu Fearie, dlatego na Planie Materialnym używa Aes Sidhe. Mieszka w marmurowym pałacu, ukrytym gdzieś w łańcuchach górskich Planu Fearie.Czczą ją Aes Sidhe i troche krasnoludów i elfów z Planu Materialnego, nawóconych przez jej kapłanów. Jest Praworządna Neutralna. Posiada Domeny: Prawo, Ziemia i Ochrona. Jej ulubioną bronią jest długi miecz. Jej symbolem jest Srebrny krzyż z 4 małymi ramionami pomiędzy 4 dużymi.

Obrazek

Obrazek

Aneks 3:Prestiżówka Czarne Skrzydło

Czarne Skrzydło

Niektórzy muszą żyć w cieniu, by bronić tych cieszących się światłem pełni życia – Bane Sidhe, przywódczyni Czarnych Skrzydeł

Obrazek

Czarne Skrzydła, Złamane Skrzydła – tak nazywani są specjalni agenci Bane Sidhe, przeznaczeni do tajnych misji na Planie Materialnym i w Fearie. Truciciele, szpiedzy, dyplomaci i zdrajcy, robiący wszystko, by zwiększyć znaczenie swej młodej rasy. Wierni tylko Aes Sidhe i ich królowej, gotowi na wszystko. Znają się trochę na walce, choc wolą pozostawać w ukryciu. Mimo tego, że społeczeństwo Aes Sidhe jest rządzone przez kobiety, w Czarnych Skrzydłach można znaleźć nielicznych mężczyzn, którzy , zdaniem Bean Sidhe, są szczególnie utalentowani w kierunku szpiegostwa. Znają się na wszystkim, a ich umiejętności nieraz wspomogły rasę Kurhanów. Cieszą się szacunkiem Tuatha de Danann, pogarda ze strony Świętego Dworu i obawami Przeklętego, który już nie raz wiele przez nich stracił. Rasy z Planu Materialnego nie wiedzą o nich wiele, poza elfami, z którymi się kontaktują w celach zawarciu rozlicznych umów, paktów i sojuszy. Jednak nawet elfy nauczyły się już uważać na swe plecy, gdy przedstawiciel Czarnych Skrzydeł jest w pobliżu....

Kości Wytrzymałości: k8

Wymagania
Oto wymagania, które postać musi spełnić, aby zostać Czarnym Skrzydłem:
Rasa: Tuatha de Danann
Bazowa Premia do ataku: +4
Umiejętności: Dyplomacja 7 rang, Ukrywane 7 rang, Ciche poruszanie 7 rang
Atuty: Cień, Czujność
Specjalne: Postać musi zostać zaakceptowana przez Bane Sidhe i odznaczać się szczególnym przywiązaniem do swej rasy.

Umiejętności klasowe
Alchemia(Int), Blefowanie (Cha), Ciche poruszanie (Zr), Czytanie z warg( Int, umiejętność wyłączna), Dyplomacja(Cha), Kradzież Kieszonkowa(Zr), Nasłuchiwanie (Rzt), Otwieranie Zamków(Zr), Półsłówka((Rzt)Przebieranie(Cha), Przeszukiwanie (Int), Rzemiosło(kamieniarstwo), Szacowanie(Int), Ukrywanie(Zr), Wyczucie kierunku(Rzt), Wyczucie pobudek(Rzt), Zastraszanie (Cha), Zauważanie (Rzt), Zbieranie Informacji(Cha)
Punkty umiejętności na każdym poziomie:6 + mod. z Int.

Właściwości klasowe
Biegłość w pancerzu i broni : Złamane Skrzydło jest biegły we wszystkich broniach prostych, długim mieczu i lekkich pancerzach

Czarne Skrzydło : Skrzydła postaci nabierają atramentowo czarnego koloru, bez względu, czy są demonie, czy pierzaste. Może na życzenie sprawić, żeby wyglądały jak dawniej. Prawdziwe Widzenie powoduje zauważenie ich prawdziwej postaci. Gdy ich nie ukrywa, Czarne Skrzydło dostaje premię z okoliczności +2 do wszystkich testów Charyzmy związanych z przedstawicielami Tuatha de Danann. Kumuluje się to z działaniami Więzów Krwii.

Ukradkowy Atak: Czarne Skrzydło posiada zdolność Ukradkowego Ataku, analogiczną do umiejętności Łotrzyka. Jeśli postać posiadała już ukradkowy atak, premię sumują się.

Stosowanie Trucizn: Czarne Skrzydło jest wyszkolony w posługiwaniu się truciznami-nigdy nie ryzykuje, że przypadkowo sam się zatruje, gdy nakłada toksynę na ostrze.

Więzy Krwi : Dzięki długotrwałym studiom natury siebie i swych krewniaków, Czarne Skrzydło poznaje dogłębnie ich reakcje, choć jednocześnie odczuwa dogłębniej swe powiązanie z nimi, przez co trudniej mu ich zastraszać. Dostaje premię +2 do Blefowania, Dyplomacji i Wyczucia Pobudek związanych z elfami i Istotami z nimi spokrewnionymi, lecz przeciwko tym istotom dostaje karę –2 do Zastraszania.

Twardość Kamienia : Dzięki szczególnemu treningowi i łasce Bean Sidhe, Czarne Skrzydło staje się odporniejszy na obrażenia. Zyskuje darmowy aut Twardość, nawet, gdy nie spełnia wymagań.

Ukrywanie się na widoku: Na 4 poziomie Czarne Skrzydło doznaje też drugiego błogosławieństwa Bean Sidhe. Może użyć umiejętności Ukrywanie nawet będąc widocznym. Dopóki znajduje się w odległości 3 metrów od jakiegoś Cienia, może schować się na otwartej przestrzeni, nie mając nic, za czym mógłby się schować. Nie może skryć się we własnym cieniu. Jest to Zdolność nadnaturalna.

Obrońca Rasy : Na 5 poziomie Czarne Skrzydło staje się obrońcą swej rasy, gotowym na wszystko, by ją obronić. Premię i kary z Więzów Krwi zwiększają się do –4 , dodatkowo poznaje jeden nowy język i może dwa razy dziennie używać umiejętności rasowej Zamiana planów z planu materialnego na plan Fearie i vice versa.

Kodek postępowania : Czarne Skrzydło jest winny bez względne posłuszństwa Bane Sidhe i jej wysokim duchownym. Nie może zaatakować bez powodu jakiegokoliwek Tuatha de Danann ani członka Świętego Dworu. Może się bronić, ale nie może prowokować, chyba, że działa w misji od swej pani. Nie może w jakikolwiek sposób działać na szkode Aes Sidhe, za to jest zobowiązany do działania na korzyść. Jeśli złamamie te nakazy, nie może daleej awansować w tej klasie, a także traci zdolności : Czarne Skrzydło, Więzy Krwii, Ukrywanie na Widoku, Obrońca Rasy. Jeśli chce dalej awansować i odzyskac zdolności, musi odbyć pokutę.

Obrazek
_
Korekta
Nam

: pn gru 05, 2005 11:33 am
autor: K.D.
ECL? Całkiem fajny, ale opis fabularny odrobinkę kuleje. Nie chodzi o samo ich pochodzenie, tylko sposób pisania, ale nie jest to konkurs opowiadań... Podoba mi się, nigdy tego nie użyję.

: pn gru 05, 2005 11:37 am
autor: Joey__
Brawo. Jak dla mnie murowane drugie miejsce w konkursie, ale z Demoonem to nikt nie ma szans wygraæ ;). Stara³em siê znale¼æ jaki¶ b³±d, jakie¶ wstrêtne niedoci±gniêcie - nie uda³o mi siê. Daj tylko wyrównanie poziomów - rasa moim zdaniem mocna. Brakuje mi jeszcze obrazka, i troszkê tabelka mi siê nie podoba(chyba robiona w paintcie. moja rada - zrób w wordzie, zescreenuj i wrzuæ do painta do obciêcia - ca³kiem ³adne wychodz± :)). Ale to chyba nic, nie?

Swoj± drog± - gratulujê nazwy.

Pozdrawiam,
Joey

: pn gru 05, 2005 11:39 am
autor: BarlogMetallium
Modyfikacje mi wywali³o podczas kopoiwania. :(

Zrobie z tabelk±, zrobie, jak tylko bede mia³ 3 min. czasu. (czyli jak za godzine ze szko³y przyjde)

Fabu³e dopieszcze... tamta pisana o 1 w nocy

: pn gru 05, 2005 11:41 am
autor: K.D.
Rozumiem^^
Kto wie, może drugie miejsce, ale uwaga, Sul też bierze w tym udział...
No i to ECL. B. wymagane, prawdopodobnie dość wysokie będzie.
Offtop: co Wy robiecie o takiej porze w poniedziałek na forum?

: pn gru 05, 2005 1:45 pm
autor: BarlogMetallium
Jest tam pod koniec modyfikacja poziomu +3, wystarczy waszym zdaniem?
Odp na offtop: ja jestem zwolniony z WF, nie wiem, jak w innych wypadkach

Mam drobny pomys³ na obrazek, ale bede siê musia³ moderacji o pozwolenie poprosiæ...

: pn gru 05, 2005 2:34 pm
autor: Amras
Ja bym dał -4 raczej do budowy a nie do Siły no bo pisałeś że są czułe na żelazo to powinny mieć do budowy a nie siły.
Ogólnie rasa mi sie podoba, nie jeden gracz chciałby zagrać jakąś nieśmiertelną rasą :)

: pn gru 05, 2005 5:46 pm
autor: BarlogMetallium
<!--QuoteBegin-Amras+-->
Amras pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ja bym da³ -4 raczej do budowy a nie do Si³y no bo pisa³e¶ ¿e s± czu³e na ¿elazo to powinny mieæ do budowy a nie si³y.
Ogólnie rasa mi sie podoba, nie jeden gracz chcia³by zagraæ jak±¶ nie¶mierteln± ras±  :)


Cecha Nadwra¿liwo¶æ na ¿elazo ju¿ rowi±za³o problem z wra¿liwo¶ci± na ten metal, ale zastanowie siê...
A rasa stworzona jako true elfy, inteligentne, piêkne, wiecznie ¿ywe i odrzucone. Skrzyde³ka gratis :D

: pn gru 05, 2005 7:07 pm
autor: K.D.
Odrzucone?

: pn gru 05, 2005 8:42 pm
autor: BarlogMetallium
<!--QuoteBegin-Historia+-->
Historia pisze:
<!--QuoteEBegin-->Cz³onkowie Przeklêtego Dworu szybko wyrzucili odmieñców w góry



Odrzucone.. nowa rasa, walcz±ca z "tymi z³ymi" o teren i obsrwowana z pob³a¿liwo¶ci± przez "tych dobrych". Tak, raczej odrzuceni.

Obrazek dodany, teraz jeszcze tylko opowiadanko

: pn gru 05, 2005 8:47 pm
autor: K.D.
Nie, chodziło mi o odrzucone elfy, nie Tuatha. Obrazek fajny^_^'.

: pt gru 09, 2005 4:20 pm
autor: BarlogMetallium
Odrzucone, wygane przez ludzko¶æ na Zachód/do Kurhanów... jak dla mnie , w mitologii i u Tolkiena s± odrzucone, wygnane ze zwyk³ego ¶wiata.

A, i jeszcze jedno... doda³em jeszcze jedn± fabu³ê, zmieni³em tabele. Jeszcze jakie¶ uwagi przed konkursem?

: pt gru 09, 2005 4:37 pm
autor: Suldarr'essalar
Modyfikacja Poziomu +3
8O :?
Samo bycie Przybyszem to (oficjalnie) LA +1 (patrz genasi, aasimar).
- Bazowa szybkość Aes Sidhe to 12 m. Dodatkowo Tuatha de Danann posiadają skrzydła. Istnieje 50% szans na to, że będą pierzaste . W innym wypadku są błoniaste i pokryte łuską.
Czy potrafią latać?
Jeśli tak, to skrzydła w żaden sposób nie powinny być pokryte łuską :? (LA+1)

+6 do cech na których opierają się czary/moce ?

Ludzie, przestańcie z manczkinizmem. Co się stało z normalnym +2?

Pozostaje nam więc LA+1 na te nizrównoważone cechy. Nie za mało?

-4 do siły? Słabsze niż niziołki? Dla ustalenia uwagi niziołki to istoty mające około 80 centymetrów wzrostu, czyli tyle ile półtora letnie dziecko!

: sob gru 17, 2005 5:05 pm
autor: BarlogMetallium
Z LA mam straszny problem, wiêc, za rady by³bym wdziêczny

Czy potrafi± lataæ?
Je¶li tak, to skrzyd³a w ¿aden sposób nie powinny byæ pokryte ³usk± :? (LA+1)

Alem Kwaitka strzeli³, porprawie zaraz



-4 do si³y? S³absze ni¿ nizio³ki? Dla ustalenia uwagi nizio³ki to istoty maj±ce oko³o 80 centymetrów wzrostu, czyli tyle ile pó³tora letnie dziecko!

Wysokie, zrêczne, choæ pozbawione muskalatury, ba, wrêcz pozbawione mo¿liwo¶ci wp³ywania na ¶wiat w inny spsób ni¿ swymi umys³ami.

A z tym:
+6 do cech na których opieraj± siê czary/moce ?

Ludzie, przestañcie z manczkinizmem. Co siê sta³o z normalnym +2?


W³a¶ciwie, to postanowi³em zmieniæ trochê cech. Do si³y zmieniæ na - 2, a Inteligencje i Charyzme na +4, natomiast Roztropno¶æ na "normalne" +2 . Ale to w gruncie rzeczy zmutowani potomkowanie Niebian.

Suldarr'essalar 'owi bardzo dziêkuje za krytyczny g³o¶, który na pewno mi siê przyda. Skorzystam z rad i nagan na temat munchkizmu.
Apo zmianie modyfikatorów cech zostawiæ takie LA, jak jest, czy +4, albo nawet +5?

[scroll:63295014e4] Uwaga, doda³em dwa aneksy[/scroll:63295014e4]

Jutro rano wysy³am, prosze o ostatnie uwagi.

: sob gru 17, 2005 6:06 pm
autor: Bjorn Westlander
Ostatnia uwaga:
Chyba jednak standardowe Avariele s± lepsze.

: czw gru 22, 2005 10:27 am
autor: Faerish__
Pomys³ na rasê jest bardzo dobry. Wreszcie wykorzystano potencja³ Planu Faerie i utworzono co¶ "pomiêdzy" Przeklêtym Dworem a ¦wiêtym Dworem. Wbrew pozorom najwiêkszym mankamentem jest ich osobowo¶æ. Choæ napisa³e¶ o niej du¿o, to jednak nie ma w niej czego¶ takiego naprawe konkretnego, czego¶ co czyni³o by ich niepowtarzalnych charakterologicznie.
Ja bym po³o¿y³ na twoim miejscu nacisk na jak±¶ sprawê, na przyk³ad:
1. Uczyniæ z nich poszukuj±cych prawdy i zmagaj±cych siê z rozterkami filozofów.
2. Daæ im tak± osobowo¶æ odkrywcy, chêc poznawania wci±¿ nowych rzeczy, niemo¿no¶æ pozostania w miejscu.
3. Uczyniæ z nich rasê wci±¿ zmagaj±c± siê z przeciwno¶ciami losu, stawiaj±c± na przetrwanie i w³asne dobro.
Wiem, ¿e po czê¶ci s± w nich zawarte wszystkie te osobowo¶ci, ale na jedn± cechê nale¿y po³o¿yæ szczególny nacisk.

Radzi³bym te¿ wyszukaæ jakie¶ informacje o Planie Faerie, takie niezawarte w Ksiêdze Planów (gdyby gdzie¶ w necie takie by³y) i dok³adnie opisaæ miejsce ich pobytu itd.

: czw gru 22, 2005 11:15 am
autor: Anonim_1
nie ma w niej czegoś takiego naprawe konkretnego, czegoś co czyniło by ich niepowtarzalnych charakterologicznie

Co, jak co, ale tego właśnie w opisywanych rasach nie cierpię - opisywania osobowości jej przedstawicieli w taki sposób, że wydaje się, jakby wszyscy byli identyczni. Aes Sidhe mają nieźle opisaną osobowość - skonkretyzowanie jej w moim odczuciu obniżyłoby jakość całego tekstu.

: czw gru 22, 2005 12:12 pm
autor: Faerish__
Niezupe³nie siê z tob± zgodzê. Zreszt± nie chodzi mi o to, ¿eby opisywaæ dok³adnie jak ka¿dy przedstawiciel danej rasy powinien siê ustosunkowaæ do takiej czy innej rzeczy, gdy¿ - tu masz racjê - zabi³oby to indywidualno¶æ danego osobnika. Chodzi mi po prostu o nadanie ich osobowo¶ci pewnej "my¶li przwodniej". Wcale nie umniejsza³oby to jako¶ci tekstu a czyni³o go lepszym.
Uwa¿am, ¿e gdy tworzy siê rasê, której przedstawicieli nie jest za du¿o, to si³± rzeczy powinna ona mieæ jak±¶ my¶l przewodni± w osobowo¶ci. Oczywi¶cie by³yby osobnii wy³amuj±ce siê.
Spójrzmy:
1. Ludzie - najpospolitsza rasa, s± w niej ró¿ne pr±dy my¶lowe, pogl±dowe, ró¿ne frakcje, stany i naskutek tego nie maj± my¶li przewodniej charakteru - i dobrze
2. Elfy, krasnoludy, gnomy - te rasy s± ju¿ mniejsze, panuje w nich wiêksza integracja rasowa a wiêksze zmkniêcie na wp³ywy innych ras, osobowo¶ci s± ju¿ bardziej skonkretyzowane, maj± rodzaj "my¶li przewodniej"
3. Rasy rzadko wystêpuj±ce, jakimi jest wiêkszo¶c ras na forum, przybysze itd. - ci ju¿ powini mieæ mozno skonkretyzowan± my¶l przewodni±, naskutek ich mniejszej liczby i mniejszego krêgu kulturowego.
Poza tym wed³ug mnie sztuk± jest stworzyæ tak± rasê, ¿eby jak jej nazwê kiedy¶ gdzie¶ us³yszê, to ¿eby mi siê kojarzy³y cechy charateru, a nie fizyczne - tak jest w moim odczuciu. A jak przypominam sobie Tuatha de Danann, to mu¶lê - skrzydlate elfy.

Pozdrawiam

: czw gru 22, 2005 12:49 pm
autor: Joey__
A ja jak s³yszê drow to my¶lê afroamerykañski elf, jak s³yszê samego elfa to my¶lê o chuchrze z d³ugimi uszami. Krasnoluda nie okre¶lam jako kogo¶ upartego i lubi±cego piwo, ale jako kurdupla z brod±. Dla mnie to, ¿e s³ysz±c Tuatha de Danann my¶lisz o skrzydlatych elfach nie jest niczym dziwnym.
3. Rasy rzadko wystêpuj±ce, jakimi jest wiêkszo¶æ ras na forum, przybysze itd. - ci ju¿ powinni mieæ mocno skonkretyzowan± my¶l przewodni±, na skutek ich mniejszej liczby i mniejszego krêgu kulturowego.
Sk±d pomys³, ¿e rasy prezentowane przez forumowiczów s± rzadko spotykane? W tym wypadku raczej tak jest - ale nie zawsze...
Wcale nie umniejsza³oby to jako¶ci tekstu a czyni³o go lepszym.
Uwa¿am, ¿e gdy tworzy siê rasê, której przedstawici
To ju¿ rzecz gustu raczej.

Pozdrawiam,
Joey

: czw gru 22, 2005 12:57 pm
autor: Anonim_1
Faerishu, dla mnie wrzucanie myśli przewodniej jest niczym innym, jak zamykaniem rasy w ramach stereotypu, z którego niełatwo się wyzwolić - opis rasy zawiera przecież informacje obiektywne, jakie autorzy przekazują graczom, nie subiektywne odczucia mieszkańców świata, w których przedstawiciele danego gatunku żyją. Pisząc "są poszukującymi prawdy filozofami" autor sprawiłby, iż w mojej głowie pojawiłby się obraz kucharki, która przygotowując posiłek rozmyśla o Arystotelesie lub dwóch zapijaczonych rzeźnikach dyskutujących na temat poglądów Kanta.

Dlatego też dla mnie punkt 2 nie ma prawa bytu, 3 zaś jedynie w przypadku istot nie posiadających wolnej woli. Oczywiście, nie twierdzę, że elfy, czy krasnoludy myślą identycznie, jak ludzie - żyją dłużej, ich społeczeństwa zorganizowane są nieco inaczej (choć - w wielu settingach elfickie miasta i wsie sąsiadują z terenami, na których żyją zarówno przedstawiciele tej rasy, jak i ludzie, gnomy, hafltlingi, itd., zatem opisywanie rasy z punktu widzenia jednej kultury jest chybionym pomysłem). Warto napisać o cechach charakterystycznych gatunku, jednak sprowadzanie ich do przymiotników (np. "są honorowi", "są mściwi", "są prawdomówni") spłyca rasę do minimum.

: czw gru 22, 2005 3:11 pm
autor: BarlogMetallium
Radzi³bym te¿ wyszukaæ jakie¶ informacje o Planie Faerie, takie niezawarte w Ksiêdze Planów (gdyby gdzie¶ w necie takie by³y) i dok³adnie opisaæ miejsce ich pobytu itd.


Plan Fearie... wzorowa³em siê na mitach, co do miejsca ich mieszkania (kurhany) . Nazwe te¿ wzi±³em stamt±d nazwê. Plan Fearie nie ma chyba jeszcze szczególnie dobrze rozpisanej geografii, ale czego¶ poszukam.

1. Ludzie - najpospolitsza rasa, s± w niej ró¿ne pr±dy my¶lowe, pogl±dowe, ró¿ne frakcje, stany i naskutek tego nie maj± my¶li przewodniej charakteru - i dobrze
2. Elfy, krasnoludy, gnomy - te rasy s± ju¿ mniejsze, panuje w nich wiêksza integracja rasowa a wiêksze zmkniêcie na wp³ywy innych ras, osobowo¶ci s± ju¿ bardziej skonkretyzowane, maj± rodzaj "my¶li przewodniej"
3. Rasy rzadko wystêpuj±ce, jakimi jest wiêkszo¶c ras na forum, przybysze itd. - ci ju¿ powini mieæ mozno skonkretyzowan± my¶l przewodni±, naskutek ich mniejszej liczby i mniejszego krêgu kulturowego.
Poza tym wed³ug mnie sztuk± jest stworzyæ tak± rasê, ¿eby jak jej nazwê kiedy¶ gdzie¶ us³yszê, to ¿eby mi siê kojarzy³y cechy charateru, a nie fizyczne - tak jest w moim odczuciu. A jak przypominam sobie Tuatha de Danann, to mu¶lê - skrzydlate elfy.

Ale to jest przecie¿ w sumie niedawno powsta³a rasa(w sumie... 1000 lat -có¿ to dla nie¶miertelnych). Ma kilka linii g³ównych(wiêkszo¶æ walczy o wspólne dobro, sa te¿ tacy, pod±rzajacy droga ¦wiêtego lub Przeklêtego Dworu), ale z powodu tego, ¿e niedawno powsta³a, postanowi³em , ¿e nie wyodrêbni³ siê jeszcze jaka¶ "skonkretyzowana my¶l przewodnia. Pozatym kochaja zmienno¶æ i podró¿e, nie nawidza nudy, wiêc raczej i tak nie wszyscy by siê ni± kierowali. W przypadku elfów wszelakich odmian(a w tym przypadku istnieje bliskie pokrewieñstwo) charakter jest mocno zmienny i zale¿ny od jednostki. Mimo to poda³em pare cech, jak np "staraj± siê zawsze pozostaæ neutralni." Dziêkujê Faerishowi za uwagi i krytykê i rozpatrzê je, ale uwa¿am, ¿e najwyrzej dorzucê im jak±¶ wspóln± cêchê charakteru, bo przecie¿ "skrzydlate elfy" zmienne s±. Przy okazji mam podobne pogl±dy ShadEnc'a, ¿e w³a¶ciwie karzdy, nawet w obrêbie jenej rasy jest odmienny. Dziêkujê te¿ tym, którzy za czas mojej nieobecno¶ci odpierwali krytykê

: czw gru 06, 2007 7:38 pm
autor: Marcusdeblack
Zaraz, zaraz!
Czy ty przypadkiem nie inspirowałeś się twórczością Bradbury'ego?
"Koniec Świata:Wiek złych rządów" i kolejne części jeśli się nie mylę.
Nie mylę się?
Tak ogólnie to książka była świetna (Tom rządził!), twoja rasa może nie świetna ale na pewno bardzo dobra.
Co prawda trochę przedawniona praca, ale mój post ją trochę odświeży:)
Może ktoś ją pominął... to dzięki temu będzie, mógł ją sobie obejrzeć i pochwalić.
Rzadko bywam na necie, więc zadam głupie pytanie... które miejsce:)