Strona 1 z 2

Pó³-anio³, pó³-diabe³

: ndz mar 02, 2003 10:52 am
autor: Gavronh
Duzo mowi sie tu "przydatnosci", cechach, odgrywaniu postaci Aasimara i Tieflinga... <br />A teraz wyobrazmy sobie dziecko wynikle z niesamowitego mezaliansu - aniol i diabel... <br />Jakie sa wasze pomysly na wyjasnienie takiego zwiazku (a moze tylko spolkowania)? Jak mozna odegrac taka postac? <br />Wydaje mi sie, ze na ten temat mozna duzo powiedziec... Zapraszam do dyskusji!

: ndz mar 02, 2003 11:00 am
autor: astutus__
Mozna powiedziec np. ze nic z takiego zwiazku nie bedzie, bo uwarunkowania i material genetyczny sie ze soba "kloca" :razz: <br />A takl powaznie to brakuje mi koncepcji w tym temacie:)

: ndz mar 02, 2003 11:47 am
autor: Ristofan
Moze to byc np. wynik gwaltu lub "zbuntowanej milosci", ktora poraz kolejny udowadnia, ze nie ma ani TYLKO zlych po jednej stronie, ani TYLKO dobrych po drugiej. Heh... no, ale to DND i tutaj takie skrajnosci wystepuja... zwlaszcza u diablow i aniolow. <br />Mysle, ze taka postac powinna byc neutralna (prawidziwie, filozoficznie neutralna).

: ndz mar 02, 2003 1:03 pm
autor: Franek
Wyj¶æ z tego mo¿e np paladyn o sk³onno¶ciach do kradzie¿y i w dodatku brutal albo wojownik walcz±cy w imiê z³a darowuj±cy wszystkim ¿ycie. A po ¶mierci ( ciekawe!) mo¿e nie zostaæ przyjêty do nieba swego Boga i przeciw-Bo¿ego piek³a i szwêda siê po ¶wiecie czyni±c dobro (jak Tarnum z HOM&M3) lub z³o.

: ndz mar 02, 2003 2:08 pm
autor: Faust( karob1 )
Ale jakie byly by jego zdolnosci ? aha ? diabel , niebianin ? kogiel-mogel ?

: ndz mar 02, 2003 2:54 pm
autor: astutus__
No wg mnie nie powinno wyjsc nic z Diabel&Aniol, bo mysle, ze to sa istoty o szczebel albo wiecej wyzej od humanoidow i jesli charakteryzuja sie uczuciami, to napewno nie wynikaja one np z milosci od pierwszego wyjzenia :> Tak wiec aniol mysle, ze moze kogos pokochac (jesli to jest w ogole realne :wink:) tylko za to jaki ktos jest, jakie ma wnetrze. Jakby aniol pokochal diabla to by nie byl aniolem, bo jak moze mu sie podobac zlo :>

: ndz mar 02, 2003 4:27 pm
autor: Matis99
<!--QuoteBegin-astutus+-->
astutus pisze:
<!--QuoteEBegin-->No wg mnie nie powinno wyjsc nic z Diabel&Aniol, bo mysle, ze to sa istoty o szczebel albo wiecej wyzej od humanoidow i jesli charakteryzuja sie uczuciami, to napewno nie wynikaja one np z milosci od pierwszego wyjzenia :> Tak wiec aniol mysle, ze moze kogos pokochac (jesli to jest w ogole realne :wink:) tylko za to jaki ktos jest, jakie ma wnetrze. Jakby aniol pokochal diabla to by nie byl aniolem, bo jak moze mu sie podobac zlo :>
<br />Moze jakis aniol liczyl na nawrocenie na droge dobra seksownego succuba? :) I co prawda nie wyszlo mu to cale nawracanie, ale za to dochowali sie dziecka... :evil:

: ndz mar 02, 2003 5:11 pm
autor: Uzariel
Milosc pomiedzy dobrem i zlem jest mozliwa, co pokazuje milosc Crysani do Raistlina w Legendach Dragonlance, fakt, ze byli to ludzie, ale takrze skrajnie do siebie nastawieni. <br />Pozdro

: pn mar 03, 2003 3:55 pm
autor: Carnloch
Taka postaæ by³a by bardzo ciekawa. Znowu ze mnie psycholog wy³azi. Zachowanie zale¿a³oby od tego jak zosta³aby wychowana. Gdyby pozostawiæ j± sam± sobie to dobro i z³o pozostawa³o by w równowadze. Gdyby zosta³a wychowana przez anio³a to mog³a by byæ dobra postaæ np. ze sk³onno¶ci± do z³o¶liwych dowcipów. Gdyby zosta³a wychowana przez diab³a to by³a by z³a ale z pojawiaj±cymi siê nieraz odruchami mi³osierdzia. Odgrywanie takiej postaci by³o by fajna spraw± i niez³ym wyzwaniem.

: pn mar 03, 2003 5:46 pm
autor: Uzariel
W Dragonlancie syn zostal magiem bialych szat, bo byl wychowany przez dobra strone, ale tam jest to troche bardziej skomplikowane radze przeczytac 4 tom kronik Dragonlance. <br />Pozdro

: pn mar 03, 2003 5:50 pm
autor: Carnloch
Czyta³em ale studiujê psychologiê i chyba wiem o psychice ludzkiej i zachowaniu uwarunkownym genetycznie jak i poprzez wychowanie trochê wiêcej ni¿ autorzy Dragonlance. :)

: pn mar 03, 2003 6:20 pm
autor: Gavronh
=> Carnloch <br />Moze i studiujesz psychologie (czego ja nie czynie, bom jeszcze mlodzian gimnazjalny), ale wypowiadasz sie jakbys byl conajmniej profesorem swiatowej slawy. Moze oni (autorzy) nie sa znawcami psychiki czlowieka, ale my mowimy nie o 1,5 istoty (0,5 czlowiek, 0,5 aniol, 0,5 diabel) tylko o poldiable i polaniele... a w tej materii chyba i wiedza o psychice naszego gatunku na wiele sie nie zda... <br />Nie mialem zamairu cie jakos atakowac, tylko ta wypowiedz wydala mi sie troszke hmmm...nadeta :wink:... nvm

: pn mar 03, 2003 6:24 pm
autor: Darklord
<!--QuoteBegin-Uzariel+-->
Uzariel pisze:
<!--QuoteEBegin-->W Dragonlancie syn zostal magiem bialych szat, bo byl wychowany przez dobra strone, ale tam jest to troche bardziej skomplikowane radze przeczytac 4 tom kronik Dragonlance. <br />Pozdro
<br />Czy chodzi Tobie o Palina Majere? Je¶li tak, to jest on synem Caramona i Tiki, a nie Raistlina i Crysanii. Raistlin i Crysania nie mieli dzieci...

: pn mar 03, 2003 6:41 pm
autor: Carnloch
Ale jako takie pojêcie o danym przedmiocie mam. Gdybym by³ profesorem to przytoczy³bym dok³adne definicje, poparte konkretnymi badaniami itd.. Nie mia³em zamiaru nikogo obraziæ ani udowadniaæ swojej wy¿szo¶ci, je¶li kto¶ siê poczu³ ura¿ony to przepraszam. To co napisa³em to by³o gdybanie, przypuszczenia oparte na skromnej jak na razie wiedzy z zakresu psychologii ró¿nic indywidualnych. Opieram siê na psychice cz³owieka bo po pierwsze istoty o których mówimy zosta³y stworzone przez ludzi i to oni niejako programowali ich zachowania w grze. Po drugie diab³em lub anio³em, lub mieszank± tych istot równie¿ bêdzie kierowa³ cz³owiek, który mo¿e jedynie przypuszczaæ co tak naprawdê czuje anio³ lub diabe³. <br />A o ile pamiêtam, choæ mogê siê myliæ bo czyta³em IV tom Kronik parê lat temu, Palin poszed³ do zakonu bia³ych szat bo tak nakaza³ mu Caramon, to by³ warunek, inaczej nie pozwoli³by mu studiowaæ magii.

: wt mar 04, 2003 4:48 pm
autor: Chomik Jedi
Heh... A pomy¶l, jak by wygl±da³o dziecko smoka i kobolda? :mrgreen: Czasem wi±zanki s± beznadziejnie g³upie..... Czyba ¿e Elminster bawi siê DNA... :mrgreen: A anio³o-diabel wygl±da³by conajmniej dziwnie - ten zwi±zek (:roll:) nie jest mo¿liwy z natury charakteru... tak my¶lê

: wt mar 04, 2003 4:53 pm
autor: AdamWaskiewicz
<!--QuoteBegin-Chomik Jedi+-->
Chomik Jedi pisze:
<!--QuoteEBegin-->anio³o-diabel wygl±da³by conajmniej dziwnie - ten zwi±zek (:roll:) nie jest mo¿liwy z natury charakteru... tak my¶lê
<br /> Z³y diabe³ móg³by si³± i przemoc± doprowadziæ do powstania takiego stworzenia, a dobry anio³ (anielica) wzbrania³aby siê przed pozbawieniem ¿ycia swojego niechcianego dziecka. Jakkolwiek niezwykle rzadko, jednak anio³odiabe³ jest, przynajmniej teoretycznie, mo¿liwy. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam

: wt mar 04, 2003 5:08 pm
autor: prEDOator
<!--QuoteBegin-Adam Waśkiewicz+-->
Adam Waśkiewicz pisze:
<!--QuoteEBegin--> Zły diabeł mógłby siłą i przemocą doprowadzić do powstania takiego stworzenia, a dobry anioł (anielica) wzbraniałaby się przed pozbawieniem życia swojego niechcianego dziecka. Jakkolwiek niezwykle rzadko, jednak aniołodiabeł jest, przynajmniej teoretycznie, możliwy.  <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam
<br />Tylko po co? Pytanie jest w kontekście założenia, że taka istota miałaby też cechy dobre. By ukarać anioła? By cierpiał patrząc jak jego dziecko do którego jest w pewien sposób emocjonalnie przywiązane czyni zło? Dla kaprysu?

: wt mar 04, 2003 6:08 pm
autor: Uzariel
<!--QuoteBegin-Darklord+-->
Darklord pisze:
<!--QuoteEBegin--><!--QuoteBegin-Uzariel+-->
Uzariel pisze:
<!--QuoteEBegin-->W Dragonlancie syn zostal magiem bialych szat, bo byl wychowany przez dobra strone, ale tam jest to troche bardziej skomplikowane radze przeczytac 4 tom kronik Dragonlance. <br />Pozdro
<br />Czy chodzi Tobie o Palina Majere? Jeśli tak, to jest on synem Caramona i Tiki, a nie Raistlina i Crysanii. Raistlin i Crysania nie mieli dzieci...
<br />Ale byla jeszcze Usha czy jakos tak, ta co sie wychowala wsrod irydow i sie podawala za corke Raistlina, niestety dobrze nie pamietam, bo dawno czytalem. <br />Pozdro

: wt mar 04, 2003 7:23 pm
autor: Matis99
<!--QuoteBegin-Uzariel+-->
Uzariel pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ale byla jeszcze Usha czy jakos tak, ta co sie wychowala wsrod irydow i sie podawala za corke Raistlina, niestety dobrze nie pamietam, bo dawno czytalem. <br />Pozdro
<br />Usha nie była córką Raistlina. Najwiekszy mag DragonLance był prawdopodobnie (bo kto go tam wie :)) bezdzietny.

: wt mar 04, 2003 9:56 pm
autor: AdamWaskiewicz
<!--QuoteBegin-Edo+-->
Edo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Tylko po co? Pytanie jest w kontek¶cie za³o¿enia, ¿e taka istota mia³aby te¿ cechy dobre. By ukaraæ anio³a? By cierpia³ patrz±c jak jego dziecko do którego jest w pewien sposób emocjonalnie przywi±zane czyni z³o? Dla kaprysu?
<br /> Dlaczego ludzie dopuszcaj± siê gwa³tów? Przecie¿ nie z chêci posiadania potomstwa. Diabe³ te¿ móg³by dokonaæ takiego zbrodniczego czynu. Mo¿na powiedzieæ, ¿e dla w³asnej przyjemno¶ci (zak³adaj±c, ¿e diab³om podobne rzeczy sprawiaj± przyjemno¶æ), i dla zadania cierpienia anielicy - nie wizj± wynaturzonego potomstwa, ale samym gwa³tem. A ¿e na jego skutek móg³by narodziæ siê ani³odiabe³, to ju¿ inna kwestia. Skoro ludzie tocz±cy wojny miêdzy sob± rabuj±, pal± i gwa³c± (znany wszystkim skrót:)), to dlaczego diab³y, nieporównanie bardzie zdeprawowaneod smiertelników, nie mia³yby robiæ tego¿ samego? <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam

: wt mar 04, 2003 10:03 pm
autor: prEDOator
?le Cię zrozumiałem :oops: <br /> <br />Myślałem, że chodzi Ci o specjalne zapładnianie aniołów w celach, o które pytałem.

: śr mar 05, 2003 9:18 am
autor: Chomik Jedi
Hm... ale dyskusja powsta³a z mojej g³upiej wypowiedzi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: <br />A przy okazji: faktycznie, móg³ tak zrobiæ, ale jak wiadomo diab³y nienawidz± ca³ym (sercem?) anio³ów, wiêc "nie zni¿yliby" siê do tego. Howgh.

: śr mar 05, 2003 9:47 am
autor: AdamWaskiewicz
<!--QuoteBegin-Chomik Jedi+-->
Chomik Jedi pisze:
<!--QuoteEBegin-->A przy okazji: faktycznie, móg³ tak zrobiæ, ale jak wiadomo diab³y nienawidz± ca³ym (sercem?) anio³ów, wiêc "nie zni¿yliby" siê do tego. Howgh.
<br /> I w³a¶nie ta nienawi¶æ mog³aby znakomicie popchn±æ go do pope³nienia takiego czynu. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam

: śr mar 05, 2003 11:23 am
autor: Horned_Rat
Mi się wydaje żę ten chodzący konflikt genetyczny mial by i może prawo bytu.Jak to Dostojewski powiedział że nawet sam człowiek jest chodzącym konfliktem wewnetrznym.:)Krew w tej postaci hyba by się gotowała :) I hyba nawet wiem jak by wyglondała .Była by człowiekiem w takim czy innym stopniu :]..

: śr mar 05, 2003 5:48 pm
autor: prEDOator
Myślę, że aby dojść do jakiegokolwiek wniosku w tej rozmowie, potrzebne są założenia. Oto moje: <br /> <br />WARIANT 1. <br />A) Potomstwo jest możliwe z punktu genetycznego (plemniki, komórki jajowe itp. ) <br />B)Potomstwo będzie miało cechy zarówno dobre jaki i złe, choć przewagę będzie miała strona wychowujące je. <br /> <br />WARIANT 2. <br />1)------------||------------ <br />2) Potomstwo będzie neutralne <br /> <br /> <br />Bez tego, będzie to tylko gdybanie, na które jedna z osób zawsze będzie się nie zadzać. Proponuję więc powoływać się na któryś z wariantów. <br /> <br /> <br /> A tak BTW to niedługo pewnie powstanie temat o związku tieflinga z aasimarem... Przeczucie .. <br /> <br />Pozdrawia. <br />Edo

: śr mar 05, 2003 6:23 pm
autor: Matis99
Tak ostatnio myślałem - czy demony i anioły mogą mieć dzieci w obrębie własnej rasy (np. balor z succubem, succub z inkubem, Baatezu z Baatezu itd.). Jeśli nie, to z osobami z "przeciwnego obozu" także niewiele zdziałają.

: czw mar 06, 2003 9:52 am
autor: AdamWaskiewicz
<!--QuoteBegin-Matis99+-->
Matis99 pisze:
<!--QuoteEBegin-->Tak ostatnio my¶la³em - czy demony i anio³y mog± mieæ dzieci w obrêbie w³asnej rasy (np. balor z succubem, succub z inkubem, Baatezu z Baatezu itd.). Je¶li nie, to z osobami z "przeciwnego obozu" tak¿e niewiele zdzia³aj±.
<br /> Wnioskuj±c z informacji, jakie znale¼æ mo¿na w starym bestiariuszu do Outer Planes, wychodzê z za³o¿enia, ¿e zarówno demony, jak i anio³y nie rozmna¿aj± siê tak, jak ludzie, tylko albo zostaj± stworzone przez bóstwa, albo ewoluuj± z dusz ¶miertelników. Niestety, istnienie thieflingów i aasimarów jest widomym dowodem nies³uszno¶ci takiej konkluzji. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam

: czw mar 06, 2003 10:11 am
autor: Beamhit
Warto też wspomnieć, że jednym z kręgów piekielnych włada tatuś z córeczką... <br /> <br />Inna sprawa - tak jak anioł może "upaść", tak fiend może się "nawrócić"...

: czw mar 06, 2003 3:18 pm
autor: Matis99
<!--QuoteBegin-Adam Waśkiewicz+-->
Adam Waśkiewicz pisze:
<!--QuoteEBegin--> Wnioskując z informacji, jakie znaleźć można w starym bestiariuszu do Outer Planes, wychodzę z założenia, że zarówno demony, jak i anioły nie rozmnażają się tak, jak ludzie, tylko albo zostają stworzone przez bóstwa, albo ewoluują z dusz śmiertelników. Niestety, istnienie thieflingów i aasimarów jest widomym dowodem niesłuszności takiej konkluzji. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam
<br />Więc może demony/diabły/anioły mogą rozmnażać się płciowo, ale jeno ze śmiertelnikami?

: czw mar 06, 2003 3:32 pm
autor: AdamWaskiewicz
<!--QuoteBegin-Matis99+-->
Matis99 pisze:
<!--QuoteEBegin-->Wiêc mo¿e demony/diab³y/anio³y mog± rozmna¿aæ siê p³ciowo, ale jeno ze ¶miertelnikami?
<br /> Mia³oby to sens. Czy kto¶ z forumowiczów jest mo¿e w stanie odpowiedzieæ na pytanie, czy w oficjalnych (albo i nieoficjalnych) podrêcznikach do D&D znajduje siê gdzie¶ wzmianka o mieszañcach diab³ów / demonów / anio³ów z innymi istotami ni¿ zwykli ¶miertelnicy? <br /> <br /> Nie jestem pewien, ale Abbyssal Dragon (a mo¿e to by³ Hell Worm?) opisany w Slayer's Guide to Dragons jest chyba mieszank± smoka i demona, ale tu skleroza mo¿e p³ataæ mi figle. <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam