Strona 1 z 4
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: ndz kwie 01, 2012 7:26 am
autor: Aszhe
Wiosna przyszła, można więcej czasu spędzić na świeżym powietrzu nie narażając się na odmrożenia
. Co nie znaczy, że zapominamy o książkach. Zawsze można poczytać na ławce w parku...
Ja właśnie zacząłem lekturę
Herrenvolk Sebastiana Uznańskiego. Zapowiada się nieźle.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: ndz kwie 01, 2012 10:59 am
autor: yabu
Zaraz, zaraz. To znaczy że te zapowiadane mrozy jednak nie przyjdą?
Zaczynam 'Miedzianą Wenus' Lindsey Davis.
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 02, 2012 9:27 pm
autor: Melanto
Bolesław Prus - "Lalka" - czyli rozpacz przyszłego filologa.
John Jakes "Północ - Południe" plus pociotki ( do tej pory podoba mi się jeszcze bardziej niż serial, który uwielbiałam w młodości) , a także książki Cornwella o Richardzie Sharpe.
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: wt kwie 03, 2012 7:12 pm
autor: Aszhe
Melanto pisze:Bolesław Prus - "Lalka" - czyli rozpacz przyszłego filologa.
John Jakes "Północ - Południe" plus pociotki ( do tej pory podoba mi się jeszcze bardziej niż serial, który uwielbiałam w młodości) , a także książki Cornwella o Richardzie Sharpe.
E tam,
Lalkę da się jeszcze czytać
, a
Północ - Południe przeczytałem nie oglądając serialu. Polecam inny cykl tego autora
Kronika Rodziny Kentów. Losy tego rodu wplecione są w niej w spory kawałek historii USA.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: wt kwie 03, 2012 9:32 pm
autor: Esper
Właśnie skończyłem Letnią Noc Simmona, rewelacja
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: wt kwie 03, 2012 10:47 pm
autor: Nausicaa
"Socjologia" Sztompki, bo muszę. Co za nudny przedmiot - obdarzenie skomplikowana terminologią oczywistych oczywistości!
"Nigdziebądź" czeka!
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: śr kwie 04, 2012 10:15 pm
autor: Dawidek
Melanto pisze:Bolesław Prus - "Lalka" - czyli rozpacz przyszłego filologa.
Bluźnisz waść!
Rzekłbym wręcz, że dyskwalifikuje Cię to jako filologa, a tak!
Pozostając w temacie "Lalki" -> "Alkaloid" na tapecie.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: śr kwie 04, 2012 11:00 pm
autor: earl
Aszhe pisze:Północ - Południe przeczytałem nie oglądając serialu.
Ja najpierw obejrzałem serial a potem przeczytałem książkę. Okazało się, że reżyser całkowicie na opak przedstawił bohaterów. W książce bowiem Hazzard jest niższy i krępy a Main wysoki i szczupły, zaś w filmie grający ich bohaterowie wyglądają niemal odwrotnie.
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: śr kwie 04, 2012 11:39 pm
autor: Melanto
Dyskwalifikowałoby mnie, gdybym jako filolog in spe nie przeczytała owego dzieła z należytą uwagą ( a są i tacy na tym kierunku, którzy nie czytają ). Niestety, kolejne już obcowanie z Lalką" nie nastawia mnie do niej ani odrobinę pozytywniej, aczkolwiek pewne walory doceniam. Nie zmienia to faktu, że wolę "Faraona", którego czytam w chwili obecnej ( i to z niego wolałabym odpowiadać, kiedy już będzie trzeba
).
Co do "Północy - Południe" mnie najbardziej zaskoczyły różnice w losie serialowej i książkowej Virgilii Hazard. A wzmiankowana wyżej "Saga rodziny Kentów" jest następna na półce lektur przyjemnościowych, mam nadzieję przeczytać ją przez święta.
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: czw kwie 05, 2012 12:56 am
autor: Bielow
Mnie wzięła chętka na militaria. Zacząłem czytać "Tęcza Sześć" Toma Clancy'ego. A w kolejce mam Ambrose'e "Most Pegasus" i Borisa Akunina "Azazel". Co prawda ostatnią książkę czytałem już raz kiedyś ale odświeżam sobie cykl o Fandorinie
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: czw kwie 05, 2012 1:36 am
autor: Malaggar
The Maryland Campaign of September 1862 Ezry Carmana. Przepyszna lektura.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: czw kwie 05, 2012 7:43 am
autor: Aszhe
Za mną dwie historie alternatywne powiązane z II wojną światową.
Pierwsza to wspomniany przez mnie już
Herrenvolk Sebastiana Uznańskiego. Naprawdę warto przeczytać, moim zdaniem jedna z najlepszych polskich fantastycznych książek ubiegłego roku. Opowieść o zdradzie i jej moralnych konsekwencjach.
Drugą historią jest
Kryptonim Posen Piotra Bojarskiego. Całkiem udany debiut powieściowy, opowieść o tym co by było gdyby Polska związała się sojuszem z III Rzeszą. Warto przeczytać
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: czw kwie 05, 2012 2:47 pm
autor: yabu
'Miedziana Wenus' Lindsey Davis przeczytana. Teraz na tapecie jest 'Złoto Posejdona', a czeka 'Ostatni akt w Palmirze'. Zdaje się że w świdnickich bibliotekach nie ma tylko 'Wykute w brązie' z tej serii.
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: czw kwie 05, 2012 4:54 pm
autor: Aszhe
Doktor Styks Marcina Wolskiego - chyba moja pierwsza przeczytana powieść tego autora. Świat rzeczywisty miesza się tu z wykreowanym w słuchowisku radiowym o przygodach przedwojennego kapitana policji i jego antagonisty - tytułowego doktora Styksa. Po za tym opisana jest w tej książce rzeczywistość polskiego radia lat 70 którą autor zna od podszewki.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pt kwie 06, 2012 12:10 am
autor: Najaa
Kończę The Song of Achilles i mam zamiar wrócić do In her name, a w języku ojczystym planowane 3 podejście do Królów przeklętych.
A i moje szczere kondolencje z powodu konieczności czytania Lalki. Wiem jakie to męki i też wolę Faraona
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pt kwie 06, 2012 10:20 pm
autor: 27383
Yay, przecież
Lalka to wspaniała książka! I będzie to chyba pierwsza od czasów podstawówki (
Robinson Cruzoe, bo
Potopu czytanego kilkukrotnie nie jako lektury nie liczę) lektura, którą przeczytam dwa razy
Ogólnie jakoś tak się złożyło, że nie skipnąłem ostatnio chyba siedmiu lektur z rzędu (nawet
Nad Niemnem przeczytałem!) i jestem z tego niezwykle zadowolony, ponieważ niemal wszystkie na jakiś sposób (prócz schizowego
Gloria Victis) przypadły mi do gustu.
Poza tym kończę
Żegnaj laleczko Chandlera, próbuję przeczytać
Kandyda w języku angielskim oraz już po polsku
Pamiętniki Woltera, a w kolejce czeka
Kronika wypadków miłosnych Tadeusza Konwickiego. Klasyka jest naprawdę świetna, totalnie odszedłem na rzecz mainstreamu od literatury fantastycznej i jak na razie nie żałuję
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pt kwie 06, 2012 11:39 pm
autor: Najaa
No cóż klasykę literatury też czytam, ale z rzadko i nie sięgam z reguły po tą napisaną później niż XVI w, więc prędzej przeczytam, Kronikę Kadłubka, lub Kroniki Thietmara niż XIX powieść . Aczkolwiek są odstępstwa, ale na myśl o polski powieściach pozytywistycznych marzy mi się duuuże ognisko. Ocaleje jedynie Faraon i może Nad Niemnem, ale tylko z powodu świetnej ekranizacji. Co dziwne nie mam aż takich morderczych zapędów do powieści angielskich, francuskich i rosyjskich i parę przeczytała, choć nie są to tytułu zbyt ambitne, bo trudno za takie uznać powieści Jane Austin czy Wojnę i pokój Tołstoja
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: sob kwie 07, 2012 10:55 am
autor: Melanto
Jak niezmiernie szanuję pozytywizm w każdym niemal aspekcie, tak "Lalka" zawsze mnie irytowała, chociaż przyznam, że przy zakończonej niedawno lekturze chyba najmniej. Ledwo Rzecki, Krzeszowscy i studenciny nastroili mnie na plus, tak za moment miłosne rozważania i rozterki szanownego Stanisława W. oraz muchy w nosie i problem ze sobą niejakiej Izabeli Ł.( jakby ktoś sprał jej tyłek, to może wyszłaby na ludzi) znów sprawiały, że chcę to odłożyć i nie wracać. Ale zwycięstwo jest moje, podobnie jak nad "Faraonem". Kolejne lektura obowiązkowa - "Martwe dusze" Gogola.
"Sagę rodziny Kentów" zostawię jednak na później, zabrałam się za "Krzyk w niebiosa" Anne Rice - po bardzo długiej przerwie od twórczości tej pani- i bardzo mi się książka podoba, aczkolwiek jest nieco przewidywalna. Ponieważ już kończę, to w ramach kompletnego relaksu przeczytam sobie "Powrót Orków" Peinkofera - z pierwszej części miałam niesamowita radochę, można w ogóle nie pisać ambitnie a mimo to dać czytelnikowi masę radości i zabawy, wykorzystując najbardziej ograne konwencje i motywy.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: ndz kwie 08, 2012 1:21 pm
autor: Esper
Wyspa Bitwy, Sean Russel, tom drugi całkiem przyjemnego fantasy.
Re: Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: ndz kwie 08, 2012 2:19 pm
autor: MetroProtectron
'The Windup Girl' Paolo Bacigalupi, drugi raz. Wspaniała książka. Na półce czekają już na przeczytanie tomy troniasto-growe, ale jakoś boję się zacząć.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 8:02 am
autor: Aszhe
Minipowieść Science fiction Dukaja - resztę opowiadań z tej antologii Powergraphu przeczytam później. A Dukaj jak to Dukaj - wymaga skupienia, nie da się czytać go za szybko.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 10:11 am
autor: earl
Lee Child i powieść "Uprowadzony".
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 11:16 am
autor: Szponer
'Neuromancer' Gibsona + historia Anglii
A na relaks Lovecraft.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 5:24 pm
autor: Nausicaa
Na święta coś lekkiego - Szekspira "Poskromienie złośnicy" i "Otello" za mną. Jak ktoś mi powie, że klasyka jest nudna, to dostanie w ucho!
@Szponer
Historia Anglii? Jaka to okazja? Ja wczoraj skończyłam pisać pracę o nowożytnej urbanistyce Londynu i Nowego Jorku, więc chwilowo mam książek i czasopism historycznych po uszy
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 6:13 pm
autor: Szponer
Uwielbiam "Poskromienie złośnicy". Warlikowski zrobił bardzo dobrą inscenizację, "Burzy" zresztą też
Na studiach mam coś takiego, co nazywa się realio- i krajoznawstwo krajów anglojęzycznych w trybie przyspieszonym, bo wykładowca wyjeżdża do USA, więc zaraz muszę napisać esej o historii Anglii. Co byś polecił, żeby się przygotować? Mam notatki, ale chyba wolałabym zwykły podręcznik.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 7:54 pm
autor: Najaa
Na Szekspira złego słowa powiedzieć nie dam, ale w duchu i po cichu przeklinam go za napisanie go Romea i Juli, których szczerze nienawidzę. Za poskromieniem złośnicy też nie przepada, ale Otella wręcz kocham w zasadzie w każdej postaci z operą włącznie i właśnie mam zamiar się wybrać
.
Co do podręcznika do historii Anglii , znalezienie czegoś nie powinno stanowić problemu. Zależy jeszcze o czym piszesz.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 8:04 pm
autor: Szponer
"Romeo i Julia" także nie należy do mych ulubionych dzieł...
"Poskromienie złośnicy" uwielbiam, zaś za "Otellem" nie przepadam.
Zakładam, że tematy, które dostanę będą dotyczyły relacji angielsko-francuskich, kolonizacji, Thatcher oraz pewnie początków Anglii. Nawet coś wykładowca o tym wspominał, poza tym zrobiliśmy to naprawdę po łebkach. Będę wdzięczna za jakiekolwiek użyteczne tytuły
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 8:26 pm
autor: Najaa
Zakładam, że tematy, które dostanę będą dotyczyły relacji angielsko-francuskich, kolonizacji, Thatcher oraz pewnie początków Anglii
To wszystko wrzucone do jednego worka ? Trochę za duży mig masz.
Jeśli chodzi o początki Anglii to książka Wijciech Lipoński Narodziny cywilizacji Wysp Brytyjskich
Jeśli chodzi o podręczniki to proponuje wpisać w w wyszukiwarkę w katalogach bibliotecznych hasło historia Anglii, a na pewno coś się znajdzie. Konkretnego podręcznika nie doradzę, bo ich po prostu nie znam. Można jeszcze by przejrzeć podręczniki akademickie dotyczące historii powszechnej, jednak w tym przypadku tylko te dotyczące historii nowożytnej i późniejszej bo są dość znośnie napisane.
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 8:53 pm
autor: 27383
Jak Szekspir to Sen nocy letniej!
Jest kwiecień 2012 roku i czytamy
: pn kwie 09, 2012 9:57 pm
autor: Szponer
@Najaa: dziękuję bardzo! To był niestety przyspieszony kurs historii Anglii, a że przedmiot jest w programie, to trzeba go zaliczyć
Zaraz się zabieram za "Trzech muszkieterów"