Forum POLTERGEIST

<div align="center">Na początku byli Kaos i Nyks; Czarny niczym smoła Ereb i szeroki Tartar.<br /><br />Nie istnieli wówczas Ge, Aer, ani Uranos<br /><br />Czarnoskrzydła Nyks <br />w bezgranicznym łonie Erebu<br />powiła wietrzne Oon<br />skąd wyłonił się pożądliwy Eros<br />podobny Wichurze<br /><br />On to - spółkując z Kaosem w szerokim Tartarze - wysiedział nasz ród i wywiódł do Światła</div><br /><br /><br /><br /><br />10 dni... PIERWSZA PIEŚń

Też uwielbiam mitologię grecką...<br /><br />No i... ?<br /><br />Pozdrawiam serdecznie, jakby nie było .

Sic!<br /><br />Hek... Hea... Heku... H-E-K-A-T-O-N-P-S-Y-C-H-O-S-I-E, to wszakze nie uchodzi nabic temat i wstawic w nim ot, dziewiec linijek tekstu tajemniczego a nierymowanego, bez zadnych wskazowek jak i z czym to sie je. Przyznam, ze odrobinke mnie zniechecilo to do czytania aktualizacji tego teamtu, ale po kilku felietonach Twojego autorstwa przelkne dla zasady wszystko.<br /><br />Eh, phozdhraviam.

No i kolejna osoba, która utrzymuje mnie w przekonaniu, i¿ jednak co¶ tam w sobie mam z erpegowca... <br />Gdy dowiedzia³em siê o Megakonkursie i woda sodowa uderzy³a mi do g³owy, postanowi³em uczestniczyæ w owym konkursie w³a¶nie z settingiem opartym na ¶wiecie antycznym i mitologii greckiej. <br />Po pewnym czasie jednak da³em sobie spokój i czu³em, ¿e ca³y pomys³ (który wydawa³ siê ca³kiem fajny) nie ujrzy ¶wiat³a dziennego.<br />A tutaj niespodzianka - Hekaton (i nie tylko) startuje z czym¶ bardzo podobnym (z czego niezmiernie siê cieszê)! <br /><br />Hekatonpsychos + ¶wietny pomys³ (w koñcu mia³em podobny ) = projekt z najwy¿szej pó³ki<br /><br />Liczê na Ciebie, a Ty mo¿esz liczyæ na mój g³os.

<div align="center">Dwie z trzech części soli Indusu zalewasz hydorem<br />Rhemnosu łechtanego pyrem dziesiątą część sypiesz <br />Następnie theionu szóstą częścią przyprószasz całość<br />By w ciemności Aer i Kronos wzięli we władanie<br /><br />sekret prochu takoż objawiając</div><br /><br />9 dni... DRUGA PIEŚń

Filio, to nie tyle świat oparty na antycznych mitach, co przeróbka "Innych Pieśni" Dukaja - przynajmniej na pierwszy rzut oka. Ciekawi mnie raczej , jakie będą inne inspiracje/pomysły Hekato, bo nie wierzę, by oparł się jedynie na tej powieści.

<div align="center">Trzech machair ostrza - w somie zatopione<br />Mojr okrutny los - znowu się wypełnił<br />Oto leży brocząc - z ran śmiertelnych<br />Pierwszy strategos - wolą Filippa wybrany.<br /><br />Krew z krwi, ciało z ciała, dusza z duszy<br />Twój syn Parmenionie przyczyną Twej zguby<br />Ge ciemna wokół, Aer woń śmierci niesie<br />Lethe brzeg już bliski.<br /><br />Biada, Biada, Biada… synu Filotasa.</div><br /><br />8 dni... TRZECIA PIEŚń

<!--quoteo(post=283331:date=Oct 19 2006, 12:08 AM:name=Hekatonpsychos)-->

Hekatonpsychos pisze:

<!--quotec--><br /><div align="center">Dwie z trzech czê¶ci soli Indusu zalewasz hydorem<br />Rhemnosu ³echtanego pyrem dziesi±t± czê¶æ sypiesz <br />Nastêpnie theionu szóst± czê¶ci± przyprószasz ca³o¶æ<br />By w ciemno¶ci Aer i Kronos wziêli we w³adanie<br /><br />sekret prochu tako¿ objawiaj±c</div><br /><br />9 dni... DRUGA PIE¦ñ<br />

<br /><br />Trochê niezrozumia³e i przypomina jakie¶ uwieczniony fragmêt wyrwany z kontekstu.<br />Do tego <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->CUDZE CHWALICIE<!--colorc--></span><!--/colorc--> a swoje ??<br />A co powiesz na to ??<br />(przepis na miód pitny :>)<br /><br /><br /> <div align="center">Gdy chcesz z rozkosz± wychyliæ kielich<br /> wlej weñ pó³ kwarty nektarów pszczelich<br /> srebrzonych gwiazd±, z³oconych s³oñcem<br /> zebranych wiosn± na kwitn±cej ³±ce<br /> &Z rajskich jab³ek sok wyci¶nij &<br /> dosyp zwiewnych p³atków wi¶ni<br /> wej¼ dziewczyny m³odej wieniec<br /> okryj ciemnej nocy cieniem<br /> i lubczyku daj korzenie<br /> & ¦cisz sumienie &<br /> dozuj<br /> rozum<br /> dosyp<br /> &Rosy&<br /> z panny oczu<br /> ¯eby¶ poczu³<br /> smak owoców<br /> co pod pian± .<br /> Pozostan±<br /> $PIJ NA ZDROWIE$<br /> a siê dowiesz <br /> ¿e miód nie liczy <br /> &Siê bez goryczy &<br /> A ³zy na pewno zmieni± siê w u¶miech <br /> Gdy usta kielich ten musn±!</div><br /> <br /><br />A nie lepsze s± staropolskie czasy i mitologia s³owian ??

Hmm. Fajne, mi się podoba . IMO idealnie te "fragmenciki" spełniają swoją rolę-bo się czeka na kolejne, przy czym każda następna dawka zwiększa apetyt. A mimo wszystko każda pieśń daje jakieś tam informacje o świecie-a to o bogach, a to o (chyba) obecności broni palnej. Projekt interesujący i zapewne bacznie będę się przyglądał kolejnym teaserkom [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img]

<div align="center">Istnieją dwie główne teorie przyrodnicze próbujące opisać i zorganizować świat tego, co żyje – zoologia i botanika; doskonałe i niedoskonałe. Dążenie do entelechii, kształtu maksymalnie wykorzystującego przeznaczenie danej substancji, dotyczy także świata przyrody. A zatem, aczkolwiek gatunki jako realizacje skończonych form, są w sobie niezmienne, to zmienia się liczba i rodzaj gatunków właśnie zaktualizowanych, od tych mniej, do coraz bardziej doskonałych (…)</div><br /><br />7 dni… CZWARTA PIEŚń

Muszê podzieliæ zdanie g³osów krytycznych (nie za wiele mówi± te "wiersze", choæ byæ mo¿e powinienem poszukaæ miêdzy wierszami ), ale na razie nie mówiê hop. Poczekam na Twoj± propozycjê w "formie megakonkursowej" - przypuszczam, ¿e na tym etapie nie chcesz Hekatonpsychosie zdradzaæ zbyt wiele

<div align="center">Kakomorfia Strzygi objawia się w pierwszym rzędzie wykształceniem drugiego serca, podwójnym szeregiem zębów oraz dwojgiem dusz w somie. Z tego też powodu nazywa się je niekiedy dypsychiami. Na początku dysonans w kerosie jest stosunkowo niewielki. Prawdopodobnie dlatego, że w pierwszym stadium rozwoju Strzygi są w zasadzie nieszkodliwe. Prawie zawsze nie wiedzą nawet o drążącej ich kakomorfii. a gdy ta wyjdzie na jaw, cierpią z jej powodu. Zgon następuje najczęściej w ciągu dwóch lat od wejścia pod złą Formę.<br />Po pierwszej śmierci Strzygi, tylko jedna psyche opuszcza zwłoki. Druga zaś żyje nadal, zdeformowana w martwym ciele, na nowo wtłaczając weń ruch. Aby utrzymać ów stan Strzyga musi polować i żywić się krwią.<br />Bez presji silnej formy w kerosie Strzygi nie łączą się w gromady i nie mają innych żądz niż zaspokojenie głodu. W przeciwieństwie do Upiorów, ukąszenie tego kakomorfa nie musi oznaczać śmierci ofiary.<br />Istoty te czują przemożny lęk przed pyrem. </div> <br /><br />6 dni… PI?TA PIEŚń

<div align="center">Na początku nie było celu ni formy, jeno pomieszanie wszystkiego ze wszystkim. Same nogi, same ręce, same włosy, same rogi. Wolny chaos. Lecz gdy tylko świat wyzwolił się z rządów chaotycznej formy, wszelka rzecz poddała się najwyższej woli. Ta zaś decyduje o wszystkim. </div> <br /><br />5 dni.... SZÓSTA PIEŚń

<div align="center">Dochowało się mnóstwo legend dotyczących Kristosa z Bethlehem, dzikiego kratistosa czwartego wieku ery aleksandryjskiej. Wiadomo, że nigdy nie przelał swych myśli na papier, wszelkie nauki zlecając do spisania uczniom w formie ewangeliów.<br />Bez wątpienia był człowiekiem potężnej morfy. Wciągnął pod cień swej korony wielu jahwistów. Czynił cuda, wskrzeszał z martwych i pozbawiał zmysłów. Ponoć prawdziwy kunszt osiągnął w przepędzaniu dajmonów. Podczas walki na pustyni samodzielnie zgładził ifryta. Mówią też, że po haniebnej śmierci poniesionej w politycznej sprawie zachował somę. Z tego powodu, wspierani potęgą jego morfy kristjanie, twierdzą niekiedy, iż był prawdziwym Bogiem. On jednak stanowczo temu zaprzeczał, tytułując się – na modłę Aleksandra – mesijachem ledwie.<br />Symbolem jego wyznawców zawsze był - jeśli wierzyć rozmaitym źródłom – krzyż, baranek, kozioł lub ryba. Ten ostatni wszak najprawdopodobniej wdrożył w szeregi sekty dopiero uczeń jego– rybak. Sam Kristos był synem cieśli.<br />Wszystkim swoim następcom nakazywał powściągliwość w respektowaniu żydowskiego prawa. Wiele uwagi poświęcił zagadnieniu miłości. Wzbraniał walki i zalecał pokorę.<br />Prawdziwa filozofia doulosów.</div><br /><br />4 dni... SIÓDMA PIEŚń

...Kakomorfia strzygi? Soma? Keros? Pyr? Uroczy bełkot , brzmi fajnie, chcę jeszcze, choć nic z tego nie rozumiem. Taki był, zdaje się, zamiar? I dziwnie Wiedźminowato to mi się kojarzy! [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img]<br /><br />I wchodzimy na tematy biblijne? Naprawdę, gratuluję odwagi, w tym zamoherzonym, zagiertychowanym, zaPiSuarowanym kraju.<br /><br />Kristos z... Bet... Bat... Bethlehem? Kratistos? Morfa? Doulos?<br /><br />...<br /><br />Brzmi to jak obiektywna obserwacja istoty (człowieka) z innej świadomości (celowo nie używam słowa "plan", "wymiar", czy "rzeczywistość"), różniącej się znacznie od naszej... Setting o wizytach "innych" w naszym świecie? A może... nie tylko naszym? Czy też "zabaw się w boga"? Brzmi naprawdę ciekawie...<br /><br />Jeszcze tylko 4 dni! Nie mogę się doczekać!!! Jupi!

<!--quoteo(post=284085:date=Oct 24 2006, 08:56 PM:name=Varmus)-->

Varmus pisze:

<!--quotec--><br />...Kakomorfia strzygi? Soma? Keros? Pyr? Uroczy be³kot , brzmi fajnie, chcê jeszcze, choæ nic z tego nie rozumiem. Taki by³, zdaje siê, zamiar? I dziwnie Wied¼minowato to mi siê kojarzy! [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img]<br /><br />I wchodzimy na tematy biblijne? Naprawdê, gratulujê odwagi, w tym zamoherzonym, zagiertychowanym, zaPiSuarowanym kraju.<br /><br />Kristos z... Bet... Bat... Bethlehem? Kratistos? Morfa? Doulos?<br />

<br /><br /><br />"Inne pie¶ni" Jacka Dukaja. Przeczytaj, zrozumiesz. Inna sprawa, zê to trudna ksia¿ka. Widaæ system ¿ywcem podciagany pod t± ksia¿ke. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

<div align="center">Keraunet – lufa prosta, gardziel i ścianki zdobione, styl aegipski, złoto i stal, trzy pusy długości, średnica pół daktyla, dwanaście min wagi. Zamek kołowy, stalowy, stylizowany. Kolba morfowana w pysk geniusza, likot i złoto, pus i dwie palasty długości, dziewięć min wagi. Nośność: pięćset pusów.</div><br /><br />3 dni... ÓSMA PIEŚń

<div align="center">Dźwięk kroków w głębi korytarza. Nadchodził. Dijarin rozprostował palce. Mrowienie pod opuszkami palców i ucisk w potylicy. To Morfa – buzowała pod skórą. Przymknąwszy oczy, nabrał tchu i poderwał się z krzesła. Anthos teknitesa wypełnił izbę. Wygięte płomienie świec. Ciężkie i duszne powietrze. Whhhhup! Wyrwane z zawiasów drzwi roztrzaskały się przed likotowym biurkiem.<br />Ertes. Stał naprzeciwko. Potężny, osadzony w swojej Morfie niczym wbity w szparę klin. Siedem pusów wzrostu. ćwierć tysiąca min wagi. Kości i mięśnie w harmonijnych proporcjach. Nic poza tym. Żadnego braku. Przytłaczał. Wszystko wokół kruszało rozpadało się, miękło. Zaciśnięte szczęki nadawały wojownikowi dziki, okrutny wygląd. I oczy, drapieżne oczy łowcy.<br />Gdy spojrzenia obu mężczyzn spotkały się, w izbie stężało. Morfa Dijarina przeciw morfie Ertesa. Pers, przeciw Grekowi. Boski spryt przeciw zwierzęcej sile. Jak równy z równym - teknitesi. Ułamek chwili. Moment równowagi przed katastrofą.<br />Naraz, coś pękło. Bezgłośny huk wstrząsnął kerosem. Już nie potężny teknites, lecz parszywy doulos stał przed Dijarinem.<br />Mocarny ares kurczył się w oczach – karlał. Pyromanta z trudem wstrzymał okrzyk tryumfu. Świece skrzesały ledwie kilka iskier. Zmasakrowany anthos klęczącego wówczas wojownika otaczał go niczym stary płaszcz. Dziurawy, nędzny chałat Morfy. <br />Dijarin obierał przeciwnika. Jedna, druga, trzecia warstwa. Tracił rachubę. Byle coraz szybciej, byle gwałtowniej. Do rdzenia, do szpiku. Już! Perski teknites wyszczerzył zęby w dzikim uśmiechu. Na wygięte w bałwochwalczym pokłonie plecy wojownika, na zroszone łzami policzki, spadły ogniste ciosy. Pyr świec, nagięty siłą woli do granic możliwości, chlastał raz za razem cieniutkimi wiciami, kreśląc na skórze zwęglone linie. Szkice śmierci. Portrety cierpienia. <br />Gdy Dijarin skończył, nie było już Ertesa. Ledwie szczątki somy i lekki odór dzikiej Morfy. Ściany gabinetu były osmalone; fragmenty pergaminowych kart wirowały w powietrzu. Smużki dymu przybierały skomplikowane kształty.<br />Tliły się dywany zwycięskiego teknitesa.</div><br /><br />2 dni... DZIEWI?TA PIEŚń

<!--quoteo(post=284126:date=Oct 25 2006, 12:04 AM:name=Hekatonpsychos)-->

Hekatonpsychos pisze:

<!--quotec--><br /><div align="center">Keraunet – lufa prosta, gardziel i ¶cianki zdobione, styl aegipski, z³oto i stal, trzy pusy d³ugo¶ci, ¶rednica pó³ daktyla, dwana¶cie min wagi. Zamek ko³owy, stalowy, stylizowany. Kolba morfowana w pysk geniusza, likot i z³oto, pus i dwie palasty d³ugo¶ci, dziewiêæ min wagi. No¶no¶æ: piêæset pusów.</div><br /><br />3 dni... ÓSMA PIE¦ñ<br />

<br /><br />Fajnie broñ palna tylko jaki jest przelicznik pusów na metry i min na kilogramy (gramy )i daktyla na centymetry.<br />Wed³ug informacji to czas [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_twisted.gif[/img] 1517 [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_twisted.gif[/img] lub pu¿niej (Zamek ko³owy) Urycie z³ota wskazuje na broñ ozdobn± paradn±.<br />I napewno drog± .

<!--quoteo(post=283331:date=Oct 19 2006, 12:08 AM:name=Hekatonpsychos)-->

Hekatonpsychos pisze:

<!--quotec--><br /><div align="center">Dwie z trzech czê¶ci soli Indusu zalewasz hydorem<br />Rhemnosu ³echtanego pyrem dziesi±t± czê¶æ sypiesz <br />Nastêpnie theionu szóst± czê¶ci± przyprószasz ca³o¶æ<br />By w ciemno¶ci Aer i Kronos wziêli we w³adanie<br /><br /></div><br /><br />9 dni... DRUGA PIE¦ñ<br />

<br />Troche kojarzy mi siê z produkcj± bawe³ny szczelniczej (nitro celuloza) . i jeszcze odwo³anie do prochu to muci byæ to.<br /><br />Mo¿na sporz±dziæ z podstawowych odczynników chemicznych. W mieszaninie CO¦ 65% (12 ml) i CO¦<br /> 98% (20 ml) po zakoñczeniu uwalniania siê z niej tlenków azotu (bia³e dymy) umieszcza siê k³êbki waty lub waciki kosmetyczne ze 100% bawe³ny tak, by by³y ca³kowicie zanurzone w kwasie (ok. 1 g), po czym odstawia na 20 minut w ch³odne miejsce. Po up³yniêciu tego czasu watê wyjmuje siê i neutralizuje w zlewce COS b±d¼ CO¦ do uzyskania odczynu obojêtnego, po czym wrzuca do lejka i przemywa wod± destylowan±. Nastêpnie stabilizuje siê produkt mocznikiem przez k±piel w roztworze 2-3% i powolne wysuszenie do ca³kowitej sucho¶ci. <br />Ale je¶li to bawe³na szczelnicza to jeste¶my blizej wieku XIX.?????<br /><br /><!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Dbaj o ortografiê i nie pisz notek jedna pod drug±. Kolejne posty w stylu tych powy¿szych zapracuj± Tobie na ostrze¿enia. / Agnostos<!--colorc--></span><!--/colorc-->

2 dni... DZIEWI?TA PIEŚń

<br /><br />Najbardziej podoba mi sie to odliczanie [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img]<br />Buduje klimat

<div align="center"><!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ostatni dzień... OSTATNIA PIEŚń... Inna Pieśń<!--sizec--></span><!--/sizec--></div><br /><br /><br /><div align="center"><!--sizeo:5--><span style="font-size:18pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Inne Pieśni RPG<!--sizec--></span><!--/sizec--><br /><br />czyli potencjalna przedmowa do nieistniejącego podręcznika</div><br /><br /><div align="center">Przez ostatnie dziewięć dni raczyłem Was mniej lub bardziej udanymi teaserkami. Zgodnie z moimi podejrzeniami, wywołały one bardzo różne reakcje. Od entuzjastycznego przyjęcia, przez mniej lub bardziej okazywaną konfuzję, po jawne zniechęcenie. Wszystkich, którym zabrakło mojego wyraźnego głosu w dotychczasowym rozwoju tego wątku, chciałbym serdecznie przeprosić. Koncepcja „reklamy”, jaką wykorzystałem zabraniała mi jasnego ustosunkowania się do wypowiedzi. Chciałem, aby to Wasza wyobraźnia zadziałała, przy minimalnej stymulacji z mojej strony. Czy to się udało, musicie ocenić sami.<br />Ja powiem dość krótko: zapraszam do dyskusji nad moim settingiem, grą fabularną opartą na motywach książki Jacka Dukaja pt. „Inne Pieśni”.</div><br /><br /><div align="center">* * *</div><br /><br /><div align="center">Skąd zrodził się w mojej głowie taki pomysł? Istnieją trzy powody, które potrafiłbym wymienić. Po pierwszej lekturze książki, tuż przed zaśnięciem, a było to ponad dwa lata temu, pomyślałem sobie, że z przeczytanej właśnie przeze mnie powieści powstałby całkiem niezły erpeg. Nieco później utwierdziłem się w tym przekonaniu wykorzystując uproszczony wątek Morfy w prowadzonych przeze mnie sesjach osadzonych w realiach settingu Planescape. Przysłowiowym gwoździem do trumny była wypowiedź ShadEnca na innym Forum, gdzie, ten bardzo przeze mnie szanowany człowiek, wyraził wyjątkowo pochlebną opinię na temat gry w realiach „Innych Pieśni”. Potem wystarczył tylko zapalnik w postaci Megakonkursu, by cały pomysł zyskał szansę realizacji. Zabita gwoździami trumna ruszyła w drogę Tak mniej więcej wyglądał początek historii, której finał, mam nadzieję, rozegra się za rok.<br />Pomysł z wykorzystaniem znanych, cenionych a nade wszystko lubianych patentów (było nie było książka Dukaja otrzymała najbardziej prestiżową nagrodę w fandomie) ma jeden szkopuł. Nie sposób ich realizować bez zgody Autora. O tę zaś nie było łatwo. Próby odnalezienia kontaktu w Sieci i pośród najbliższych znajomych spełzły na niczym. Spróbujcie poszperać w Internecie, zobaczycie, że to niemożliwe. Dopiero prośba skierowana do „Nowej Fantastyki” przyniosła rezultaty.<br />Chciałbym w tym miejscu serdecznie podziękować Maciejowi Parowskiemu, dzięki któremu współpraca moja i Jacka Dukaja mogła się stać możliwa. Wysłałem pierwszy mail, który były redaktor naczelny miesięcznika obiecał przekazać i… czekałem. Jakież było moje zdziwienie, gdy kilka dni później odezwał się sam Autor „Innych Pieśni” i powiedział niemal sakramentalne dla mnie "tak" . To było… jakiś czas temu <br />Teraz, przytłoczony setką obowiązków walczę o każdą chwilę, którą mógłbym poświęcić settingowi. Nie jest to łatwe, ale też nigdy nie miało być. <br />Przede mną jeszcze jedno wyzwanie personalne. Zamierzam poprosić o sporządzenie kilku ilustracji do potencjalnego podręcznika Tomka Bagińskiego. Tego samego, który kiedyś tak jak i ja, wyżebrał u Parowskiego kontakt z Dukajem, a który nie tak dawno otrzymał nominację do Oscara za film „Katedra” (notabene na podstawie opowiadania Autora „Innych Pieśni”). Czy mi się uda, nie wiadomo, jedno jest pewne - w odpowiednim czasie postaram się i o to. Jeśli jednak się nie wyjdzie i tak podejmę wyzwanie wespół z – być może mniej utytułowanymi – ale na pewno równie zdolnymi ludźmi, którzy już wyrazili zainteresowanie projektem. Tak czy owak, potencjalny kupcu „Innych Pieśni” RPG, na stronę wizualną podręcznika nie powinieneś narzekać.<br />Ostatnia kwestia, jaką chciałbym w tym miejscu poruszyć, to Wy. Specyfika Megakonkursu sprawia, że komentatorzy są jednocześnie współautorami projektu. Jeśli moja propozycja zakwalifikuje się do dalszych etapów konkursu, proszę, nie zwalajcie całej odpowiedzialności i pracy na mnie. Proponujcie, polemizujcie, kontrargumentujcie i nade wszystko drążcie pomysł. Wyciśnijcie z mojej głowy siódme poty, bo tylko w ten sposób będę Wam mógł dostarczyć w pełni satysfakcjonujący produkt. Nie mogę obiecać, że będzie udany (któż mógłby?); więcej nawet, przykład innego Autora fantastyki, którego powieść posłużyła za kanwę dla systemu RPG, sugerowałaby inaczej – lecz ja się nie zniechęcam. Wierzę, że wspólnie uda Nam się stworzyć coś wyjątkowego.</div><br /><br /><div align="right">Pozdrawiam serdecznie<br />Maciej „Hekatonpsychos” Kowalski</div>

Wow! <br /><br />Muszę w końcu sięgn?ć po tę ksi?żkę. <br />Projekt zapowiada się bardzo interesuj?co, mam jednak mocno mieszane uczucia odno?nie tego jak wpasuje się w d20 i megakonkurs. Tym niemniej będę ?ledził jego rozwój.

Hekaton - gratuluję odwagi, pomyślunku i zaparcia. Sądziłem, że zamierzasz wzorować się na "IP", ale szczęśliwie wyszło lepiej. Będę trzymał kciuki za "Inne Pieśni" tylko nieco słabiej, niż za swój setting <br /><br />P.S. Dzięki za ciepłe słowa pod moim adresem

Też uwielbiam mitologię grecką...<br />No i... ?

<br /><br />Kolejne teasery dość jasno pokazują, że nie mamy do czynienia z którąś tam z kolei wariacją na temat mitologii greckiej. Książka „Inne Pieśni” czerpie z bardzo szerokiego dorobku, zaś mitologia grecka, choć jest jednym z głównych, to jednak nie jedynym, ani nawet przeważającym.<br />Bardziej zasadne w tej chwili pytanie – jeśli pozwolisz – brzmiałoby „dlaczego użyłem takiego a nie innego fragmentu?”. Otóż... Od czegoś trzeba było zacząć, a kawałek dość wiernie przełożonej kosmologii wydawał mi się ciekawą „przekąską intelektualną” dla zainteresowanych.<br /><br />

Trochę niezrozumiałe i przypomina jakieś uwieczniony fragment wyrwany z kontekstu.<br />Do tego cudze chwalicie a swoje ??<br />(..) nie lepsze są staropolskie czasy i mitologia słowian ??

<br /><br />Odpowiem na oba pytania jednocześnie. Absolutnie nie chwalę cudzego. Ta interpretacja jest jak najbardziej polska – tzn. wymyślona przez Polaka. Trudno mi bardziej wyrazić swój erpegowy „patriotyzm” [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/aiwebs_011.gif[/img]<br />Czemu zaś nie wziąłem na warsztat mitologii słowian? Ponieważ dwa razy już to uczyniono przede mną: Zły Cień: Kruki urojenia oraz Arkona – i nic z tego dobrego nie wynikło. Nie znam się poza tym na mitologii Słowian tak dobrze, jak na starożytnej kulturze greckiej i z pewnością znacznie łatwiej mi pracować na takim materiale.<br />Zresztą, było nie było, słowiańskie akcenty również się pojawiły (vide teaser poświęcony strzydze) [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img]<br /><br /><br />

Muszę podzielić zdanie głosów krytycznych (nie za wiele mówią te "wiersze", choć być może powinienem poszukać między wierszami), ale na razie nie mówię hop. Poczekam na Twoją propozycję w "formie megakonkursowej" - przypuszczam, że na tym etapie nie chcesz Hekatonpsychosie zdradzać zbyt wiele

<br /><br />Zgadza się. Na tamtym etapie nie chciałem wiele zdradzać. W tej chwili... mogę (i chcę) już więcej. Stąd zaproszenie do dyskusji nieco wyżej w tym wątku <br /><br />

...Kakomorfia strzygi? Soma? Keros? Pyr? Uroczy bełkot, brzmi fajnie, chcę jeszcze, choć nic z tego nie rozumiem. Taki był, zdaje się, zamiar? I dziwnie Wiedźminowato to mi się kojarzy! <br /><br />I wchodzimy na tematy biblijne? Naprawdę, gratuluję odwagi, w tym zamoherzonym, zagiertychowanym, zaPiSuarowanym kraju.<br /><br />Kristos z... Bet... Bat... Bethlehem? Kratistos? Morfa? Doulos?<br /><br />Brzmi to jak obiektywna obserwacja istoty (człowieka) z innej świadomości (celowo nie używam słowa "plan", "wymiar", czy "rzeczywistość"), różniącej się znacznie od naszej... Setting o wizytach "innych" w naszym świecie? A może... nie tylko naszym? Czy też "zabaw się w boga"?

<br /><br />Nie. Alternatywna rzeczywistość, ale nie tylko na płaszczyznie historycznej (choć również – w „Innych Pieśniach” na przykład Aleksander Wielki nie umarł tak młodo, co pociągnęło za sobą lawinę konsekwencji) ale także fizycznej (inaczej funkcjonująca fizyka) i społecznej (relacje społeczne oparte na innych fundamentach).<br />O kwestii religii nie będę się wypowiadał. Religia „Innych Pieśni” choć inna niż typowe systemy religijne światów fantastycznych nie różni się od nich pod jednym względem – jest wymysłem Autora.<br /><br /><br />

"Inne pieśni" Jacka Dukaja. Przeczytaj, zrozumiesz. Inna sprawa, zę to trudna ksiażka. Widać system żywcem podciagany pod tą ksiażke. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

<br /><br />Nic dodać, nic ująć – choć „podciąganie” to bardzo brzydkie określenie adaptacji książki <br /><br />

Fajnie broń palna tylko jaki jest przelicznik pusów na metry i min na kilogramy (gramy )i daktyla na centymetry.<br />Według informacji to czas 1517 lub pużniej (Zamek kołowy) Urycie złota wskazuje na broń ozdobną paradną.<br />I napewno drogą .

<br /><br />Pus (właśc. Pous) to nic innego jak stopa. Przyjąłem uproszczoną i uwspółcześnioną długość tej jednostki wynoszącą ok. 33cm.<br />Daktyl to 1/16 pusa czyli mniej więcej 2 cm.<br />Mina z kolei waży mniej więcej tyle, co współczesny funt w metryce imperialnej (~450 g)<br />Zamek kołowy w świecie „Innych Pieśni” rzecz jasna nie powstał w roku 1517 <br />Z resztą uwag w zasadzie się zgadzam.<br /><br /><br />

Troche kojarzy mi się z produkcją bawełny strzelniczej (nitro celuloza) . i jeszcze odwołanie do prochu to muci być to.<br />(..) <br />Ale jeśli to bawełna szczelnicza to jesteśmy blizej wieku XIX.?????

<br /><br />To zdecydowanie zwyczajny czarny proch<br /><br />Sól Indusu – to saletra (nazwę wymyśliłem ze względów historycznych i chemicznych) <br />Rhemnos (szakłak pospolity) – to grecka nazwa gatunku drzewa z którego często wytwarzało się węgiel niezbędny do produkcji prochu<br />Theion – to nic innego jak siarka <br /><br />Proporcje znajdują się w tekście. Poszczególne czynności wytwórcze również są (w zawoalowany sposób) podane w teaserku.<br /><br /><br />

Muszę w końcu sięgąć po tę książkę. <br />Projekt zapowiada się bardzo interesująco, mam jednak mocno mieszane uczucia odnośnie tego jak wpasuje się w d20 i megakonkurs. Tym niemniej będę śledził jego rozwój.

<br /><br />Martwi mnie trochę wiek i doświadczenie części osób wypowiadających się na Forum Megakonkursu. Istnieje pewna szansa, że staną się oni głównymi „sponsorami” konkursu. W takim układzie... „Inne Pieśni” RPG polegną. Niemniej, nawet jeśli tak by się stało, nie zamierzam zrezygnować i być może znajdę dla systemu (bo już nie settingu) inną drogę <br />Jeśli chodzi o względy mechaniczne... „IP” będą pisane w ramach SRD i jako takie spełniają warunki. Poza odrzuconymi elementami (które nie wliczają się w umowne 70%) znajdzie się tam jedna dodatkowa zmienna oraz inne zasady awansu. Większych zmian poza tym nie przewiduję. Cechy, rzuty obronne, atuty, umiejętności, rany, zasady rzutów itd. pozostaną najprawdopodobniej bez zmian.<br /><br />

gratuluję odwagi, pomyślunku i zaparcia. Sądziłem, że zamierzasz wzorować się na "IP", ale szczęśliwie wyszło lepiej. Będę trzymał kciuki za "Inne Pieśni" tylko nieco słabiej, niż za swój setting

<br /><br />Lepiej nie marnować kciuka, który może się przydać, przy pisaniu własnego systemu. Tym niemniej za uznanie (wyrażone w ciepłych słowach) bardzo dziękuję. Postaram się w miarę możliwości sprostać wyzwaniu, jakie przede mną stoi.<br />Wszystkim osobom zaglądającym na ten wątek serdecznie dziękuję i zapraszam do komentowania.<br />Pozdrawiam.

<Owacja na stojąco><br />Brawa dla Heakatonpsychosa! Możesz liczyć na mój głos, choć książki nie czytałem. Może jestem w błędzie, ale wszystkie Twoje posty, projekty itp., które znalazłem na Forum trzymają pewien poziom - solidny, wysoki poziom - i liczę, że i w przypadku Twojego settingu też tak będzie. Współpraca z takimi ludźmi, jak sam Autor i Tomek Bagiński, sprawia, że jestem tego pewien. Życzę wygranej, Maćku (Hahaha! Wreszcie wiem, jak się nazywasz! ). A na moją pomoc możesz liczyć!<br /><br />Kurczę, coś mi mówi, że to będzie hit...

Miejmy nadzieje, że młodzież erpegowa doceni Inne piesni <br />Powodzenia w boju [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/icon_biggrin.gif[/img]

<!--quoteo(post=284327:date=Oct 27 2006, 01:31 PM:name=Hekatonpsychos)-->

Hekatonpsychos pisze:

<!--quotec--><br />Martwi mnie trochê wiek i do¶wiadczenie czê¶ci osób wypowiadaj±cych siê na Forum Megakonkursu. Istnieje pewna szansa, ¿e stan± siê oni g³ównymi „sponsorami” konkursu. W takim uk³adzie... „Inne Pie¶ni” RPG polegn±.

<br />To prawda, ¿e ma³o który z RPG'owców czyta fantastykê, a je¶li ju¿, to przypuszczalne nie polsk± (nawet w³±czaj±c w to Wied¼mina czy Achajê). "Inne Pie¶ni" nie s± znane równie¿ mi. Mo¿e zdradzi³by¶ parê s³ów o czym traktuje ksi±¿ka? Bo na razie nadal nie wiem, czego siê spodziewaæ. Nie zrozum mnie ¼le, ale ilustracje ilustracjami, a my, je¶li bêdziemy za co¶ p³aciæ, to przede wszystkim za system, od którego oczekujemy, ¿e bêdzie nam co¶ wyj±tkowego oferowa³. Nie wiem co takiego wyj±tkowego oferuje ksi±¿ka Dukaja, i widzê, ¿e inni równie¿ - a ¿eby zadawaæ pytania, musimy w ogóle wiedzieæ, o co pytaæ, czy¿ nie?

To prawda, że mało który z RPG'owców czyta fantastykę, a jeśli już, to przypuszczalne nie polską (nawet włączając w to Wiedźmina czy Achaję). "Inne Pieśni" nie są znane również mi. Może zdradziłbyś parę słów o czym traktuje książka? Bo na razie nadal nie wiem, czego się spodziewać. Nie zrozum mnie źle, ale ilustracje ilustracjami, a my, jeśli będziemy za coś płacić, to przede wszystkim za system, od którego oczekujemy, że będzie nam coś wyjątkowego oferował. Nie wiem co takiego wyjątkowego oferuje książka Dukaja, i widzę, że inni również - a żeby zadawać pytania, musimy w ogóle wiedzieć, o co pytać, czyż nie?

<br /><br />To akurat najmniejszy problem:<br /><br />http://biblionetka.pl/ks.asp?id=7250<br /><br />Kilka recenzji książki. Nie wszystkie pozytywne. Dają spory przegląd opinii. Fragmenty jednego tekstu są nawet łudząco podobne do opracowywanych przeze mnie materiałów promocyjnych.<br />Pozdrawiam.

Z niekłamaną przyjemnością informuję, że projekt "Inne Pieśni" RPG przeszedł fazę eliminacji i będzie jednym z settingów, które wezmą udział we właściwym konkursie.<br />Serdecznie pozdrawiam.