Strona 1 z 1

Darth Tatuś czyli dzieci Sithów

: sob gru 01, 2007 9:06 pm
autor: rincewind bpm
Rycerze Jedi w zakonie przed Imperium nie mogli się łączyć w pary, dzieci też były niewskazane. Nawet wtedy jednak nie brakło odszczepieńców, sama Rada Jedi też conajmniej raz przyzwoliła na wyjątek. Jeżeli spojrzymy na Nowy Zakon, dzieci były liczne i ważne, a Jedi rozmażali się także w starszych epokach.

Z okrutnymi, niemoralnymi Sithami drwiącymi z dyscypliny Jedi było jednak inaczej, a przynajmniej tak mi się wydaje. Czy znamy jakiegoś Sitha, który miałby dziecko, poza nomen omen Vaderem?

Bardziej niż to, czy sami Sithowie mieli swoje romantyczne przygody, bo wydaje się, że mieli, skoro ich reguła tego nie zabrania, a wykorzysywanie innych dla własnych celów wpisuje się w klimat Zakonu, to czy znamy któregoś z nich, który wychowałby swoje dzieci? Jaki jest do tego stosunek Zakonu? Czy to oznaka słabości?

A, przypomniał mi się jeden przykład http://starwars.wikia.com/wiki/Darth_Wyyrlok_(I) i jego potomków, nielicząc dwóch Jedi, którzy najpierw doczekali się / dowiedzeli się o nadciągających dzieciach a potem przeszli na ciemną stonę: Jacen Solo i Vader.

: ndz gru 02, 2007 9:04 pm
autor: SethBahl
Szczerze mówiąc żadnych nie kojarzę. Póki co spotykałem się ciągle z sytuacją kiedy relację parent-child zastępowala master-apprentice. Później, jak ziomy przechodziły na Ciemną Stronę, to już nikt nie bawił się w takie pierdoły jak miłość czy dzieci, będąc zajętym misternym planem objęcia władzy nad światem :>

No a w filmach podobnych przypadków nie ma, bo taka koncepcja filmu.

Re: Darth Tatuś czyli dzieci Sithów

: wt mar 23, 2010 1:02 pm
autor: Zireael
Tak a propos. Tragedia Anakina i Padme została wywołana przez fakt, że nie zezwalano na związki.
Jak to się ma do takiego np. Luke'a i Mary, czy Tenel Ka i tego jej męża?

Darth Tatuś czyli dzieci Sithów

: wt mar 23, 2010 3:56 pm
autor: Vukodlak
Zireael pisze:
Tragedia Anakina i Padme została wywołana przez fakt, że nie zezwalano na związki.


To nie miało nic wspólnego z zakazem wiązania się w pary. Została wywołana bo Anakin Skywalker był mięczakiem i tchórzem, który nie potrafił nawet trzymać się reguły własnego Zakonu. Yoda miał rację, że nie powinien on nigdy zostać przyjęty jako uczeń, bo jest za słaby (paradoksalnie).

O dzieciach Sithów nigdy nie słyszałem nic ponad to, co każdy już wie. Aczkolwiek w dawniejszych czasach mogły istnieć całe rody i linie krwi, które rządziły poddanymi. Ale to tylko gdybanie.

Re: Darth Tatuś czyli dzieci Sithów

: pt kwie 23, 2010 12:33 am
autor: Snusmumriken
Zireael pisze:
Tak a propos. Tragedia Anakina i Padme została wywołana przez fakt, że nie zezwalano na związki.
Jak to się ma do takiego np. Luke'a i Mary, czy Tenel Ka i tego jej męża?


W sumie to nie ma się wcale. Luke jako głowa nowej rady Jedi nie ustanowił praw zabraniających Jedi bycie w związkach.

Wracając do sithów to nieznane mi są jakiekolwiek inne przykłady niż te, które zostały wymienione, aczkolwiek widać pewne zależności, z których można starać się coś wyciągnąć.
W czasach, gdy obowiązywała "reguła dwóch" jako takich związków (przypuszczam), że nie było. W ukryciu i ciągłym doskonaleniu siebie, by przewyższyć mistrza Sithowie raczej nie mieli by czasu na jakiekolwiek związki na dłuższą metę.
Inaczej sprawa ma się, gdy mieliśmy zorganizowany mniej lub bardziej zakon użytkowników ciemnej strony mocy, gdzie np. Darth Talon "zbliża się" z Skywalkerem i nie posiada to jakiś strasznych konsekwencji. Wywnioskować można z tego, że związki nawet pomiędzy samymi sithami mogły być codziennością, a związane z tym potomstwo nie bylo niczym niezwykłym.