Strona 1 z 2

UWAGA ZŁODZIEJ !!! v2.0 -=Katowice=-

: pn paź 31, 2005 3:39 pm
autor: KeFFir
Pewnie wielu z was słyszało o Justinie (Justynian K.). Czasem głośno było o jego przekrętach, o tym, że po jego wizycie ginęły ludziom decki, klasery, pojedyncze karty. Zdarzały się również przypadki oszustw tego osobnika przez internet. Głośny był także jego, zgłoszony do DCI, przypadek Bribery.
Również u nas - w Katowicach - ginęły klasery, decki, pojedyncze karty. Wiele z tych przypadków było łączonych z Justinem - nie bez powodu. Jednakże nigdy nie udało mu się nic udowodnić ponad wszelką wątpliwość.
Półtora miesiąca temu koledze zginął klaser wart ok. 2 tys złotych. Był w nim także set Unhinged, z kilkoma charakterystycznymi folijkami. Po prostu wcięło - nie wiadomo kto, kiedy, jak i gdzie.
Tydzień temu innemu koledze zniknął deck - UG Opposition. Ponieważ chwilę wcześniej w Bardzie był Justin - a zniknął wtedy, kiedy wyparowała talia - a poza nim nikt się przez te kilka minut przez Barda nie przewinął - kradzież połączono z jego osobą. Ale tutaj również nie było dowodów.
Rozpoczęto więc poszukiwania Justyniana - znalazł się w... ubikacji. Siedział tam ponad 15 minut, twierdząc, że zmienia koszulkę (!). Po wyjściu został przetrzepany na szybko - jednakże nie znaleziono w kieszeniach zgubionej talii. Jednakże właściciela talii coś tknęło i wszedł do ubikacji - znalazł resztki swojej talii w śmietniku. Po sprawdzeniu, czego brakuje, okazało się, że nie ma samych wartościowych kart - Living Wishe, Witnesski, dwóch Gifts Ungiven (z czego jeden missprint) i wielu innych kart. Jednakże zginęły same karty wartościowe - wyklucza to więc kradzież przez kogoś, kto się na tym nie zna. Było więc już oczywiste, że to Justin jest złodziejem - tym bardziej, że chwilę przed nim w ubikacji był właściciel sklepu i żadnych kart jeszcze tam nie było.
Tydzień później już było wszystko jasne - Justina więcej w Bardzie nie zobaczymy - dostał dożywotniego bana w Bardzie. Ale trzeba było jakoś odzyskać utracone karty.
Justin, tradycyjnie, wszystkiego się wypierał. W pewnym momencie jeden z graczy nie wytrzymał i chwycił go, sugerując, żeby oddał karty, póki może to zrobić sam. Więc co zrobił Justin? Zadzwonił po policję, że został zaatakowany! A jego torba, żeby z nią nie uciekł, została położona pod stół.
Więc przyjechała policja. Policjantom wytłumaczyliśmy sytuację. Niestety, mieli związane ręce w sprawie Justina, ponieważ nie było oficjalnego zgłoszenia o przestępstwie - kiedy kolega półtora miesiąca temu próbował zgłosić kradzież, policjanci powiedzieli mu, że nie warto zgłaszać, bo i tak nie znajdą. Więc właściciel ukradzionej tydzień temu talii również nie zgłosił sprawy organom ścigania.
Jednakże na szczęście wezwani policjanci wykazali się zdrowym rozsądkiem - kazali Justinowi przynieść torbę i wszystko wyjąć.
Gdzieś w pudełku, zmieszane z Affinity, znalazły się karty z talii, zjumane tydzień wcześniej - w tym missprint Gifts Ungiven (więc już nie było wątpliwości). Przy dalszym przeszukiwaniu znalażł się set Unhinged - z tymi samymi foliami, które były w skradzionym klaserze...

Justin, dwaj okradzeni, kolega, który chwycił Justina oraz jeszcze jeden, w charakterze świadka, zostali zabrani na komendę. Justinowi zostały postawione zarzuty, jednakże został zwolniony do domu "z braku przekonujących dowodów winy". Na szczęście graczowi, który go chwycił, nie zostały postawione żadne zarzuty - policjant, kiedy już sprawa była jasna, z drwiącym uśmiechem spytał Justina - "czy ma pan jakieś widoczne obrażenia?"

Sprawa jest w toku - nie wiadomo na razie, czy uda się odzyskać karty. Chciałem jednak przestrzec wszystkich, aby nie handlowali z tym jegomościem, nie kupowali od niego kart, nie sprzedawali.

P.S. Nie, nie będzie fotorelacji

Autor: Nielubiepieczarkathor

: pn paź 31, 2005 4:10 pm
autor: IRON
Wreście tej kanali nie ma w Bardzie.

: pn paź 31, 2005 4:45 pm
autor: Cycero
Mi ten pajac na maratonie podkosił rzeczkę (teraz patrzę, że i tak dobrze, iż tylko tyle...). Świetnie się stało, że w końcu ktoś go złapał, może to coś frajera nauczy... Brawo! Więcej takich akcji to może środowisko mtg całkiem się wyleczy od temu podobnych oszustów.

: pn paź 31, 2005 4:52 pm
autor: KeFFir
RagingGarth pisze:
No co ty, najlepsza akcja to fakt, że zamknął się w Bardzie w kiblu na 15 minut i schował połowę ukradzionej talii "do rowa"

: pn paź 31, 2005 4:53 pm
autor: Siewca_Wiatru
Do rowa z nim :razz:
hahahaha

: pn paź 31, 2005 4:55 pm
autor: Miszcz_
Keffir: kto to napisał- John Grisham? :D
Szkoda, że nie będzie fotorelacji, marzyło mi się takie amatorskie '997'...

: pn paź 31, 2005 5:14 pm
autor: kmietO
Wygląd mowi sam za siebie.Ale to jest juz przegięcie na maxa.
Dobrze , ze policja go zwineła i ma bana na wejscie do barda.
Cfaniak , najgorzej to sie nzim grało , chciał oszukiwać na lewo i prawo.
np. z mojej dzidy dopalac swoje stwory itp.
"do rowa znim"

: pn paź 31, 2005 5:24 pm
autor: Rahl
kmietO pisze:
Wygląd mowi sam za siebie

lol, ja tam nic "zlodziejskiego" w jego wygladzie nie widze

: pn paź 31, 2005 5:27 pm
autor: dragonian
Aha to juz jestem pewny gdzie wsiakl moj Iwamori na maratonie bo juz wczesniej go podejrzewalem...
Jest tez prawdopodobne ze wiadomo kto zakosil igle z drafta ktorego wygral Mamut...

: pn paź 31, 2005 5:52 pm
autor: Domasz______
997 z zalozenia jest amatorskie.....

: pn paź 31, 2005 6:35 pm
autor: SceNtriC
Jak widać, jednak czasami policja się przydaje w naszym kraju. Brawa dla wszystkich, którzy przyczynili się do odzyskania kart i ukarania sprawcy. Szkoda tylko, że ciągle są łajdaki, którzy nie dość ,że kradną i oszukują, to jeszcze się tego wypierają. Ech...

: pn paź 31, 2005 6:49 pm
autor: KeFFir
Z tego co wiem to karty nie zostaly jeszcze odzyskane

: pn paź 31, 2005 7:41 pm
autor: Jake
Wiecie co? Dawniej złodziejom obcinano za kare obie dłonie. Ciekawe, czy Justina by to czegoś nauczyło :papieros: . A jak nie, to można by go dopaść gdzieś w ciemny zaułku i "pogadać".

Macie racje, oszukiwał jak cholera, aż dziw bierze, że go nie zbanowali za oszustwa.

Powinniście go podać też do DCI (jeśli już mu numeru nie zbanowali), bo takiego jednego, bodajże z Wrocławia zbanowali właśnie za kradzież.

: pn paź 31, 2005 8:05 pm
autor: rincewind bpm
Jake pisze:
Wiecie co? Dawniej złodziejom obcinano za kare obie dłonie

Patrząc na zdjęcie tego można by pozbawić raczej włosów :razz:

: pn paź 31, 2005 8:06 pm
autor: KeFFir
To peruka, serio.

: pn paź 31, 2005 8:49 pm
autor: Whistler
Należało ci sie skur******, mendo niedorobiona justynianie! A propos też justin ukradł pudełko na karty, na jego niedoczekanie puste(nie było przezroczyste) choć nie udowodnio mu tego! Kiedyś kolo pożyczył mi affi dizś zastanawiam sie czyje one było

: pn paź 31, 2005 10:03 pm
autor: Endir
do piachu z takimi ;D

: pn paź 31, 2005 10:03 pm
autor: Cabal
Gratuluje złapania złodzieja. Może będzie to dla innych przestrogą, że kłamstwo ma krótkie nogi.

: pn paź 31, 2005 10:26 pm
autor: Ajki
taka mała sugestia. do tej pory w takich sytuacjach pomagał kontakt z rodzicami złodzieja. próbowaliście?

: pn paź 31, 2005 10:52 pm
autor: kicpri
szkoda justysia :(

: pn paź 31, 2005 11:02 pm
autor: Stobek
Jak go pierwszy raz spotkałem to od razu wiedziałem, że to podejrzany typ.Te świńskie oczka i ta fryzura....

: pn paź 31, 2005 11:31 pm
autor: Darth_Simon
Jasna Cholera a ja temu @$##%%#%$# pożyczyłem Shivan Reef na słowo jakieś 2 tygodnie temu (ale byłem naiwny) jasna cholera.

Zna ktoś może sposób bym odzyskał swoją rafę?

: pn paź 31, 2005 11:39 pm
autor: Miszcz_
Domasz: tak, ale w kontekście porównania efektu pracy grupy ludzi która się tym zajmuje parenaście lat- to pare zdjęć zrobionych przez jakiegoś katowickiego gracza można nazwać 'amatorskimi' (w pełnym tego słowa znaczeniu).

A ktoś może opowiedzieć dogłębniej o dziecku justina? ;D

: pn paź 31, 2005 11:42 pm
autor: dave8
bardzo dobrze sie stalo mnie ostatnio tez zginal album z foliami ale na szczescie udalo nam sie odzyskac oby wiecej takich aukcji
SMIERC ZLODZIEJOM
gratulacje

: wt lis 01, 2005 2:39 am
autor: Drake
ja tam wiem czemu on kradl te karty
przeciez ma bachora na utrzymaniu

do rowa z nim

: wt lis 01, 2005 6:57 am
autor: kryvan
Mnie też w bardzie zniknęło z portfela 150zł, podejżewał go ale nie mogłem niczego udowonić....
Dobrze że już nigdy nie ujżę tego ściepa...

: wt lis 01, 2005 7:56 am
autor: Tassadar1
Nie trzymaliście swoich klaserów i portfeli przy sobie, czy poprostu Justynian jest Mistrzem kieszonkowstwa???

P.S. Gratulacje.

: wt lis 01, 2005 9:44 am
autor: uHo
A wiec po to chyba Rowator przyjezdzal do Wroclawia na PRE, bo wlasnie podczas pre karty/klasery hurtowo znikaly.

Wszyscy gracze powinni brac z niego przyklad i chowac karty tam, gdzie nikt ich nie znajdzie =] Nie bedzie kradziezy, a i Crap Rare bedzie mialo doslowne znaczenie.

: wt lis 01, 2005 10:16 am
autor: Emerald
Bardzo fajnie, że złapany itp itd, ale to trochę usmiech przez łzy:
KeFFir pisze:
"z braku przekonujących dowodów winy"

WTF? Czy ktoś się spytał jakie powinny być w tym wypadku dowody, aby przekonać panów w mundurkach?

: wt lis 01, 2005 10:25 am
autor: KeFFir
nightspirit pisze:
Śledczy po przesłuchaniu powiedział mi, że choć nawet oni uważają, że Justynian ma niejedno na sumieniu, to nie będzie łatwo udowodnić tego w świetle prawa z racji częstego występowania poszczególnych kart. O wszystkim zadecyduje ostatecznie sąd. IMO pewną szansą jest tutaj ten gifts misprint. Powiedział mi też, że za dwa tygodnie mogę zobaczyć jak sprawa sie rozwija.

Obawiam sie ze bedziecie musieli sprawe zalatwic wlasnorecznie :(