Forum POLTERGEIST

Niesamowita produkcja polska, nakręcona w 3D nareszcie doczekała się odpowiedniego uznania, i to za granicą:
http://stereoscopynews.com/hotnews/3d-movies/3d-blockbusters/2670-the-worst-3d-film-ever.html

może za granicą go oklaskują,ale u nas film został okrzyknięty kiczem.Dla mnie,film nie powinien w ogóle wejść do kin,szkoda czasu i kasy,ale to jest tylko moje zdanie,każdy może mieć inne.

Ludzie przecież to nędza imitacja Kac Vegas, powinni oddawać za bilety, bo w ogóle nie jest śmieszna

Nędzna jak nędzna, ale można to obórcić w dobrą stronę - pójść na film z nastawieniem, ze będzie tragiczny i ponabijać się w trakcie seansu z jego amatorszczyzny i budżetowości. Niektóre filmy są tak złe, że aż dobre .

Dla mnie smutne jest to, że filmy, uznawane za komedie, standardowo muszą zawierać w sobie sporo wulgaryzmów, zboczonych tekstów a czasem nawet danie sobie parę razy po mordzie przez bohaterów. Taki był "Testosteron", taki był "Poranek kojota", "E=mc2", nie wspominając o "Wyjeździe integracyjnym" czy "Kacu Wawa". Polska kinematografia w dziedzinie komedii sięgnęła rynsztoka.

earl pisze:

Polska kinematografia

polska co? ...
to oksymoron miał być?

Och, czepiasz się

Dla mnie szału nie robi, spodziewałem się czegoś lepszego.

Średnio mi się podobał

Po pierwsze, chyba część komentujących nie rzuciła nawet okiem na link z pierwszego posta. Przecież to info o nominacji do najgorszego filmu 3D.

Po drugie, nie jestem w stanie przemóc się do obejrzenia Kac Wawy, ale czy ten film faktycznie da się obejrzeć dla beki, na zasadzie "tak zły, że aż dobry"? Bo lubię czasem obejrzeć jakiegoś ostentacyjnie słabego gniotka dla funu, jak np. "Deadly Prey" czy "Powrót żywych trupów" (ale przynajmniej te tytuły mają urok kina klasy "Z" minionej epoki...).

Po trzecie:

earl pisze:

Dla mnie smutne jest to, że filmy, uznawane za komedie, standardowo muszą zawierać w sobie sporo wulgaryzmów, zboczonych tekstów a czasem nawet danie sobie parę razy po mordzie przez bohaterów. Taki był "Testosteron", taki był "Poranek kojota", "E=mc2", nie wspominając o "Wyjeździe integracyjnym" czy "Kacu Wawa". Polska kinematografia w dziedzinie komedii sięgnęła rynsztoka.

DAMN! Wrzucenie do jednego worka tych wszystkich filmów jest nieco... hmm... nieprecyzyjne. No i raczej obraźliwe dla jednych, a nobilitujące dla drugich, imo.

Mi ten film się nie podobał, daleko mu do KaC Vegas

@ New_One

Wrzuciłem te filmy do jednego worka z powodów, o których napisałem - wulgaryzmów, chamskich tekstów i walenia się po mordzie, elementów, które zazwyczaj cechują obecnie polskie komedie. A jeśli to jest obraźliwe dla jednych, to wina reżysera i scenarzysty.

Na mnie film nie zrobił wrażenia. Trochę sie rozczarowałem tym filmem.

Jeśli porównać do wersji USA to mało zaskakujący. Jednak mi się podobał bo przedstawił naszych polskich mężczyzn:)

żal ! film był poniżej krytyki

Gdybym miał cokolwiek wspólnego z tą produkcją wolał bym, żeby moje nazwisko nie pojawiło się w napisach końcowych a już na pewno na ekranie. To było po porostu totalne dno i dwa metry mułu. Ale jak komuś sprawiła przyjemność możliwość obcowania z tym dziełem to dobra jego.

jedna z najgorszych produkcji ostatnich lat. dla mnie bardzo smutne jest to, że utalentowani aktorzy decydują się na występy w takich filmach. czy robią to tylko dla kasy? gdzie ich godność?

Tak? to ciekawe dlaczego ludzi bawi kac vegas. Jak koleś leje do basenu w amerykańskim filmie to jest śmiesznie, ale jak leje pod palmą w stolicy to juz nikogo to nie bawi. Dziwni ludzie, dziwny kraj...
Że ciacho to obciach i kicz to się zgodzę, ale to to jest zwykła komedyjka, nie jest jakaś strasznie tępa i głupia, ma jakąs tam fabułę i da się oglądać, natomiast w Ciacho to jest dopiero kiiiiiiczzzz.

Ja obejrzałem Kac Vegas i podobał mi się motyw z odświeżaniem pamięci po libacji alkoholowe-narkotycznej. Ale już drugiej części nie zdzierżyłem, bo wałkowanie po raz kolejny tego samego motywu tylko w innej konfiguracji było dla mnie niestrawne.

Ja niedawno obejrzałam, dość ciekawy i wciągający, aczkolwiek nie wywarl na mnie wielkiego wrażenia jak myślałam.

prawdę mówiąc widziałem wiele gorszych filmów od Kac Wawa, ale nie było o nich tak głośno, jak o tym "dziele"


//Nie edytujemy postów, żeby dodać reklamy
Lord Xan

Może dlatego było tak głośno, że film miał nawiązywać do popularnego amerykańskiego przeboju, ale nijak im nie wyszło. Stąd wielkie nadzieje, wielki zawód i wielka krytyka.

Dokładnie, nic dodać nic ująć... myślę że to o to głównie chodziło.

Też uważam że to kicz, szkoda pieniedzy

Naprawdę film tandetny jak mało który. Chcieli stworzyć dzieło na miarę Kac Vegas, wyszło jednak coś, co ciężko zakwalifikować. Przereklamowany totalnie, a szkoda, bo po zwiastunach zapowiadało się ciekawie.

To jeden z najsłabszych polskich filmów 0/10

Moim zdaniem ten film to istna tragedia, żenujące żarty, wątpliwe poczucie humoru... Może za granicą to doceniają, bo lubią filmy pokroju Borat, Serbski film... Dla mnie to porażka

polecam recenzję masochisty, oddaje nalepiej obraz tego "filmu"

Recenzja tak samo drętwa jak film. Do Niekrytego Krytyka jednak mu sporo brakuje.

Szkoda czasu na ten film. Jeden z najgorszych filmów jakie oglądałem.