Forum POLTERGEIST

4 Heartmender
4 Kitchen Finks
4 Safehold Elite
4 Lingering Tormentor
4 Rendclaw Trow
3 Gravelgill Axeshark
3 Scuzzback Marauders
2 Restless Apparition
12 Forest
12 Swamp

100 dukatów na wydanie, brak formatu.

Ja bym pomyślał nad mono white persist bo będziesz mieć Wrath of God, który Tobie większej krzywdy nie robi. Ponadto będziesz mieć Ajani Goldmain kombioncego się z persistem.
Zresztą tylko Heartmender, Kitchen Finks, Safehold Elite i Restless Apparition nazwał bym tu dobrymi kartami.
Biały da Ci też dobry removal:
Oblivion Ring i Temporal Isolation

Nie widzę tutaj żadnego elementu, który mógłby wygrać. Z solidnych kreatur masz tylko Restless Apparition oraz Kitchen Finks. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak to ma działać. kreatury zazwyczaj są średniej jakości za dużo mana, nie mają dużej siły przebicia.

Spas pisze:

Temporal Isolation

Tutaj byłbym ostrożny. Jest to karta bardzo zdradliwa.

Potrzeba za to dobrego equipmentu - Sword of Light and Shadow będzie idealnym rozwiązaniem, gdyż odcina kreaturę od najniebezpieczniejszego removallu, oraz robisz sobie advantage w kartach.

Tak mi się teraz przypomniał Unmake i Rustic Clachan. Jeśli chcesz grać na tych kolorach co teraz to bez Twilight Mire Będzie Ci ciężko. Ponadto poleciłbym Quillspike rosnący od nakręcania persista (dla funu można dodać Devoted Druida dającego nam wygrywające kombo)

@Spas - (_!_) nie combo!

Sam próbowałem złożyć poprawnie działającego Quilspike'a. Talia potrzebuje ogromnej gimnastyki, by działała poprawnie, a i tak nie jest to konstrukcja godna uwagi. Masz kombo, które zależy od dwóch kreaturek na stole (CMC 3 i 2). Żeby wyszło - potrzebuje trzeciej karty, bo Quillspike sam, nie wsparty jakimkolwiek evasion kończy na tanim bloku. Potrzebna jest więc... Trzecia karta (np. Fling, czy Rite of Consumption). Removal, czy kontra i się składamy. Quillspike Combo, może jeszcze się udać w totalnym casualu, jak przeciwnik gra crap deckiem bez żadnych elementów kontrolnych. Turniejowy sukces tej talii polegał jedynie na tym - że nikt się tego rozwiązania nie spodziewał (mnóstwo osób nie miało więc przygotowanego sideboardu na takie rozwiązanie). Później talia grała - ale wyłącznie w ówczesnym T2 - Kombo nigdy nie pojawiło się ani w ówczesnym extended, ani w Legacy - a to jest zwykle wyznacznik tego, czy kombo jest uniwersalne.

A konstrukcja, która została przedstawiona w powyższym topicu - to już totalne nieporozumienie. Bo czym mamy wygrywać? Co z tego, ze kreaturki mają wspólny mianownik - "persist". To tak, jakby ktoś złożył ten deck tylko dlatego, że wyłożył się, bo kolega grał na mass removalu. To za mało, by deck był grywalny.

Dobór kreaturek - fatalny. Mana curve - nie pozwala na szybki wysyp, a na tym powinien polegać aggro deck. Jakichkolwiek elementów kontrolnych - brak. Fatalny mana base. Nie wierzę, że za każdym razem uda się w trzeciej turze wrzucić Finksy do gry. Ba - nie wierzę, by udawało się to raz na trzy rozdania. Zero jakiegokolwiek fiksowania many!

Wyjścia są dwa:

Z tego czym dysponujesz proponuję pozostać tylko przy

4x Kitchen Finks
4x Safehold Elite

I... Złożyć klasyczne WG aggro. Lub... Pozostać przy temacie "persist", ale moim zdaniem - talia, by działała, wymaga drastycznych rozwiązań. I tu niestety - nie ma półśrodków. Trzeba spróbować przynajmniej zbliżyć się do poniższych konstrukcji:

http://www.deckcheck.net/deck.php?id=26165
http://www.deckcheck.net/deck.php?id=27165

E tam, taki deck fajnie może działać w casualu, a pan Redcap działa bardzo świetnie! A co do komba na Quillspike'u, to cała gra nie musi być od niego uzależniona - fajnie może chodzić reszta decku, a Quillspike+Devoted Druid może być taką miłą synergią, żeby raz na kilka gier zaskoczyć przeciwnika atakiem za milion.

Dodatkowo ważną sprawą jest mana base. Raczej nie działa połączenie 12 forestów + 12 swampów. Nie musisz oczywiście kupować od razu fetchy i duali, ale warto pomyśleć nad czymś lepszym. Zachęcam do zapoznania się z tym artykułem. Fajnie może działać u Ciebie Treetop Village (wspaniała karta, o której często się zapomina!). Dodatkowo świetną synergię z zielonymi stworkami z persistem (nie tylko tymi, ale przede wszystkim) ma Oran-Rief, the Vastwood - pamiętaj, że counterki plusowe i minusowe się niwelują.

Jeśli nie boisz się taplandów, a nie chcesz kupować fetchy (komplet przekracza już twój budżet) to bardzo miło działa Terramorphic Expanse. Jeśli chcesz, to obecnie łatwo kupić warte około dziesieciu złotych filtry i painlandy - Twilight Mire i Llanowar Wastes.

To tyle rad na początek, jest rano i musiałbym ogarnąć twoje karty, co z nich wyrzucić, a co zostawić (i prawdopodobnie bym przerobił na RGB tokens, ale o tym później).

EDIT: Udało mi się znaleźć taki śmieszny deck, co prawda aż 66kart, ale coś tam ugrał:
2 Dragon Broodmother
4 Sprouting Thrinax
4 Kitchen Finks
3 Murderous Redcap
4 Devoted Druid
4 Quillspike
4 Nantuko Husk
4 Soul's Fire
2 Makeshift Mannequin
2 Jund Charm
3 Colossal Might
3 Treetop Village
2 Savage Lands
3 Reflecting Pool
2 Twilight Mire

I dodatkowo, dla fanów szybkiego (oraz drogiego) naporu:
2 Twilight Mire
3 Treetop Village
4 Savage Lands
4 Reflecting Pool
2 Graven Cairns
3 Gilt-Leaf Palace
2 Fire-Lit Thicket
2 Swamp
2 Mountain
3 Eyeblight's Ending
3 Bitterblossom
3 Thoughtseize
4 Profane Command
4 Sprouting Thrinax
4 Safehold Elite
2 Puppeteer Clique
4 Nantuko Husk
4 Murderous Redcap
4 Kitchen Finks
1 Loxodon Warhammer

1 Fire-Lit Thicket
2 Graven Cairns
1 Karplusan Forest
1 Llanowar Wastes
3 Swamp
1 Sulfurous Springs
8 Mountain
3 Forest

Widzę, że tylko Thoctar zrozumiał o co mi chodzi... Co do 3ch kolorów to nie wiem czy to dobry pomysł na casuala. Większośc kart w tych deckach nawet po rotacji jest dośc droga ;/ Chcąc grac na persiscie na pewno grałbym białym. Kolor pomocniczy zależy już od właściciela decku. Powinien on także pamiętac o jakichkolwiek dualach by usprawnic mana base i dodac choc trochę removalu.
P.S. Sorry za brak "ci" ale alt+c powoduje mi dziś jakieś problemy ze stroną ;/

W gruncie rzeczy najbardziej wartościowe krity z persistem w kolorze białym to Kitchen Finks i Safehold Elite, Heartmender i Cauldron Haze, które można są multikolorowe i można je spokojnie użyć w decku zielono czarnym, więc biały nie jest potrzebny. Chyba, że dla point lub mass removalu, ale ten występuje także w kolorze czarnym, czerwonym i zielonym

A jeśli już interesuje Was, jaki spis ułożyłbym ja to proszę bardzo:
4x Savage Lands
4x Terramorphic Expanse
2x Oran-Rief, the Vastwood
5x Swamp
3x Forest
5x Mountain

4x Safehold Elite
4x Kitchen Finks
4x Sprouting Thrinax
3x Nantuko Husk/Vampire Aristocrat
4x Murderous Redcap
3x Heartmender
4x Bloodbraid Elf

2x Torrent of Souls
4x Lightning Bolt
4x Terminate

1x Loxodon Warhammer

Mana base - wiadomo. Cztery trilandy i cztery ekspansje dają nam takie kolory, jakich aktualnie potrzebujemy. Choć do idealnego mana base'u jeszcze daleko, to screw nie powinno zdarzać się zbyt często. Dodatkowo ekspansje odsysają deck z lądów, czyli jest spoko. Nie mogłem się oprzeć dodaniu dwóch sztuk Oran-Riefa, który działa świetnie z naszymi zielonymi kritami - BB Elfem, tokenami z Thrinaxa itp. Zawaliste!

Safehold Elite jest typowym kritem włożonym ze względu na umiejkę, w tym wypadku Persist, która pozwala używać go spokojnie jako eleganckiego blokera. Oczywiście może być też użyty do ataku, fajnie działa z podczepionym młotkiem

Kitchen Finks, jedna z najlepszych krit ostatnich lat, to klasa sama w sobie. Świetny bloker i dobra siła naporowa w jednym

Podobnie jest z Thrinaxem, który może służyc zarówno za atakującego jak i blokującego krita, a poza tym zostawia po sobie małych przyjaciół. Fajna synergia z Oran-Riefem.

Pod Huska możemy poświęcić Thrinaxa dającego tokeny lub strzelającego Redcapa, może nam zaprzyć herbatę i ogólnie bardzo niezły typ w tym decku

Redcap wiadomo, klasa sama w sobie.

Dość dyskusyjną kartą jest Bloodbraid Elf, ale wyciągnięty Torrentem z grave'a albo rzucony z ręki daje nam Card Advantage i przewagę. Pociągnięty z grobu wspomnianym tormentem atakuje za 5 i jeszcze daje kolejnego atakującego lub removal. Super sprawa.

Singlowy Loxodon Warhammer to karta potrafiąca zmienić sytuację na stole - dodaje nam życie i jakże potrzebnego trampka

LB i Terminate to podstawowy removal, nic dodać, nic ująć

Ja po dłuższych rozmyślaniach doszedłem do wniosku, że kolor Biały i Czarny dają nam najwięcej opcji dla typowego persista. Myślę, że po tym poście FireFrenzy będzie miał sporu wybór, gdyż w temacie jest sporo propozycji i pozostaje nam czekać na jego zdanie.

Oto moja propozycja:

4x Safehold Elite
4x Kitchen Finks
4x Restless Aparition
4x Heartmender
4x Murderous Redcap
4x Reveillark <<< ta karta doprowadzi przeciwnika do załamania nerwowego

4x Path to Exile
4x Temporal Isolation
4x Zealous Persecution

4x Arcane Sactum
4x Fetid Heath
4x Kariba Crossroads
8x Swamp
4x Plains

I zostaje nam jeszcze ~25zł

Przepraszam za double posta, ale deck spodobał mi się na tyle, że będę go składał do casuala (tym bardziej, że część kart mam). No i kilka nowych pomysłów mi doszło, oceńcie sami:
* zwiększyć liczbę Torrent of Souls. Trzy by chyba wystarczyły, ale jeśli ktoś poda wystarczający powód, to można dodać czwartego
* Elvish Visionary - bardzo miły draw na wejściu, dodatkowo wizjonerka rzucona z Torrenta jest ciałkiem 3/1 i daje jakże potrzebny draw
* Medicine Runner - spora część naszych krit to zwykłe tokeny 1/1, więc mogło by wejść za Heartmender.
* Woodfal Primus - singlowy na late game siada jak się patrzy, dodatkowo wskrzeszony z Torrena jest genialny.
* Heartmendera mozna by w gruncie rzeczy usunąć, bo nie wiem, czy jest taki fajny.
* podobnie jest z Huskiem/Arystokratą. Może w ich miejsce wrzucić by Rise from the Grave i grać po prostu na większej ilości fajnych byczków (Primus). Dodatkowo fajne jest rzucone w obcego Broodmate Dragona lub Bloodbraid Elfa
* W gruncie rzeczy fajnie siadałby tu także Shriekmaw (kombo z Torrentem, ewentualnym Rise from the Grave), ale nie wiem czy znajdzie się miejsce.
* Podejrzewam, że bardzo fajnie siadałoby Puppeteer Clique.
* Może jedna sztuka Mycolotha, jako bardzo świetny kaban

Kilka takich przemyśleń i zapytań, niech casualowi wymiatacze się do nich odniosą (tych mniej doświadczonych także proszę o radę)

@Spas
Komplet Path to Exile to kupę forsy, larki także do najtańszych nie należą, a Fetid Heath też po dyszku, Finksy też mogą jeszcze trochę stać

Grałem podobnym deckiem, tylko do tego dołożone były jeszcze stwory z devourem:) Ale to co kombinujesz chyba wyjdzie ciekawsze:)

Thoctar pisze:

* Może jedna sztuka Mycolotha, jako bardzo świetny kaban

Tak... bardzo świetny. Jeśli nie uzyjesz przy wejściu umiejęstności Devour jest to cieniutka erka 4/4 za cmc5. Jeśli jednak użyjesz - tym gorzej. Pożresz kreatury/tokeny cokolwiek zrobisz sobie disadvantage i oberwiesz removallem. Nie fajna kreatura, tak samo jak abilitka która poprostu nie jest grywalna. Gdyby to dziąłało jak przy Arcbound Ravager, przed rewizją zasad w M10, byłaby to baaardzo syta karta, a tak jest to średnia erka za 3zł (tak, da się znaleźć po 3zł)

Ja nie tak dawno grałem z takim jednym chłopaczkiem, który miał złożony devour deck. Obśmiałem się, jak kasował wszystkie swoje stworki - po to, by zrobić przepotężnego kabana, który... chwilę później oberwał ode mnie removalem.

Koleś zjadł wszystkie swoje kritki i miał czysty stół. A tak się cieszył, że ma trzy toksy z Thrinaxa pod devour... Świetna mechanika naprawdę, świetna

Pathy drogie (kupiłem za 30zł kpl.)? <hahaha> gość pisze że ma 100zł a z tego co wypisałem to jeszcze 25zł mu zostanie bo w końcu opisał tu jego obecny deck xd Filtry po 7zł kupisz

Znajdź mi filtry po 7 zł, kupię wszystkie

30zł za komplet filtrów bez jeszcze przejdzie. Filtry z są jednak troszke droższe, ale kto westia ok 10-12zł za sztukę. Do tego dorzucić komplet painów we wskazanym kolorze i manabase przy dwóch kolorach jest syty, a to wydatek max 80zł.

Jakoś jestem umówiony na 2x Twilight Mire za 12zł ;p

Pogubiłem się. Nie wiem o czyim decku tu dyskutujemy? Czy o kartach, czy o devour, czy za ile kto kupił filtry.

Ja nie ukrywam, że żadna rozpiska z zaprezentowanych tutaj mnie nie zachwyca. Za te same pieniądze - można poskładać coś lepszego. Tutaj jest wolne aggro - które może coś zrobi w late game.

P.S.
@Thoctar

Woodfall Primus - crap, nie wyobrażam sobie w jakiej zawiłej konstrukcji ta karta może grać. Za wolna jako removal, jak na 8 CMC słaby evasion i niezbyt potężne ciałko.

A Torrent of Souls - mnie zwyczajnie nie zachwyca. Za taki CMC są lepsze karcioszki.

Woodfall Primus - crap, nie wyobrażam sobie w jakiej zawiłej konstrukcji ta karta może grać.

W Dredge'u lub Hypergenezie. Nawet w Vintage można go ujrzeć Poza tym bardzo ładnie siadał w jednej miłej rampie w T2 z Lorwynem, gdzie w piątej turze wchodził elegancko z Dramatic Entrance

Poza tym to luźne pomysły, a ten mój deck na tokenach jest bardzo funowy i już go kocham (i mam sporo kart!)

Obecnie rozpiska prezentuje się tak:
4 Savage Lands
4 Terramorphic Expanse
2 Oran-Rief, the Vastwood
3 Forest
5 Mountain
5 Swamp
4 Elvish Visionary
4 Torrent of Souls
4 Kitchen Finks
4 Sprouting Thrinax
3 Vampire Aristocrat
4 Murderous Redcap
4 Bloodbraid Elf
4 Lightning Bolt
4 Shriekmaw
1 Loxodon Warhammer
1 Greater Gargadon

Obecnie muszę do tego dokupic kart za około 50-60 zł (w tym 4 BB Elfy), więc za podobną cenę nie wiem co chciałbyś mi wykombinowac z tak łatwo dostępnych kart

Torrent of Souls działa genialnie - Gargadon z Hastem, Shriekmaw jako removal, BBElf, kritki z Persistem, nawet głupi Elvish Visionary jest 3/1 + haste i dodatkowo draw karty, więc źle nie jest.

Jeśli będę miał okazję, to będę dokupował jakieś filtry, czy inne poprawiacze mana base, ale to nie jest szczególnie ważne.

Fakt. Dużo się pomysłów przewineło lecz nadal użytkownik, który napisał pierwszego posta w tym temacie nie odpowiedział.