Forum POLTERGEIST

Zakładam temat z linkami do opisów ciekawych decków casualowych. Oto pierwsze ciekawe linki:

Decki:
* Mono U Control
* Reanimator
* Zombies!
* Elves!
* Dragons
* Angels
* Turbo-Flare
* Budżetowy Bant
* Budżetowy przewodnik po Standardzie!

Strony:
* Magic Deck Vortex

Ciekawostki:
* MtG: RPG

Otoczka fabularna:
* Goblińska Sałatka Owocowa!
* Komiksy
* Historie Wędrowców

To ja polecam całą stronę:

http://www.magicdeckvortex.com/decks.htm

Są podziały na poszczególne kategorie. Decki są posortowane i ocenione. Każdy może wybrać coś dla siebie. Do przejrzenia - ponad 1000 rozmaitych konstrukcji.

Wiem, że Specu nie przepada za Magic Deck Vortex, ale to największa baza danych casualowych decków i do tego - świetna baza całego MTG! Jest znakomity dział związany z combami i synergią kart poszczególnych edycji, są visual spoilery WSZYSTKICH wydrukowanych kart i ostatnie - bardzo przyjemne urządzenie do sortowania lądów (z którego najczęściej korzystam) Podsumowując - jak znasz język angielski, nie obchodzą cię topowe rozpiski - ta strona jest dla ciebie.

Dodałem do spisu Magic Deck Vortex. Jeśli widzisz jakieś szczególnie ciekawe decki to możesz dodać je u nas w dziale Ciekawe talie.

Gizmoo pisze:

Wiem, że Specu nie przepada za Magic Deck Vortex, ale to największa baza danych casualowych decków i do tego - świetna baza całego MTG!

Tia... co tu dużo mówić. Decki z MDV są tak lipne że bardziej sie chyba nie da. Może z 10 talii tam zamieszczonych sie do czegoś nadaje, ale cała reszta? kombodeck w którym do odpalenia komba potrzebne są 4 karty na stole... nie za dużo? pokazywane są tam mechaniki które nie mają racji bytu przy staciu z dowolna kontrą removallem itp.

Strona ta powstała tylko dla ludzi którzy przy najmniejszym mozliwym wydatku kasy chcą złożyć coś do pogrania, ale niekoniecznie wygrywania....

I tu Specu się mylisz Dwóch moich znajomych (obecnie w pierwszej piątce 2HG w Polsce) szukali tam techów różnych smiesznych i jeśli chodzi o ten formar to są dotychczas niepokonani, turniejowo nie przegrali ani jednego meczu. Dostosowali swoje talie (Jund i Boros) do specyfiki tego formatu i wygrywają dzięki różnym dzikim kartą tam znalezionym.

Słuchaj... nie o to chodzi.

Szukać techów na grę i tworzenie talii można dosłownie wszedzie. Moja wypowiedź tyczyła się tego że żywcem wziety deck z tejże strony nie gra wogóle. Pomysł czasem niezły, ale cała reszta - dno totalne. Oceniam ogól strony, a nie ciekazy dobór kart... to jest róznica.

BTW wypowiedź była kierowana w kierunku Kuby, który zrozumie kontekst wypowiedzi.

Ale Kuba przecież zawsze pokazuje spis na forum i wtedy jest on dopracowywany i staje się lepszy

Specu ma absolutną rację - większość z reprezentowanych tam decków to konstrukcje łagodnie ujmując - słabe.

Ale od "wymiatających" rozpisek turniejowych jest deckcheck.

Na Vorteksie - większość konstrukcji tworzona jest przez amatorów (nie graczy pro) i robiona jest zwykle w 100% for fun. Nie ma więc tam (albo rzadko się trafiają) decki z kompletem Tarmogoyfów. Większość ludzi - wyciąga szufladę z crapem. Nagle okazuje się, że jakaś karta z Tempesta śmiesznie kombi się z nowo wydrukowanym kartonikiem z Zendikaru! No i siu - składamy deck pod te combo.

Mamy tam np. dużo decków tribalowych, które jak każdy gracz sobie doskonale zdaje sprawę - nie mają szans na turniejach. Są zrobione dla JAJ. Dla ZABAWY. Mnie na przykład bawi złożenie tribalowej talii np z Małpek, Chimer, Dżinów, czy krasnoludów. Moja kobieta - która nie gra w magica (nad czym ubolewam, ale nie da rady nauczyć ) - poprosiła mnie żebym złożył jej talie na kotach (które uwielbia). I właśnie po to jest MDV! Dla [ciach!] takich jak ja, którzy lubują masochistycznie budować niedziałające konstrukcje

MDV ma jeszcze jedną zaletę dla casualowca/początkującego. Część talii - jej działanie, taktyka, sugestie zmian - jest dokładnie opisanych. Nie jest tak, jak mam na deckchecku - surowy spis kart. Później przez pół godziny usiłuję skminić o co kaman w danej rozpisce.

I na koniec - mamy bardzo potrzebne spisy kart! Np, wszystkich landów w historii magica, artefaktów za 0 mana, manodajek - dzięki czemu wiemy np, że do naszej trójkolorowej talii na elfach zamiast przydrogiego Noble Hierarch, możemy wrzucić sobie Urborg Elf - karta która kosztuje niecałą złotówkę (albo i mniej)

I w tej, ostatniej kwestii - pokazywanie, że można się bawić w MTG nie wydając kapusty na komplet Benków - MDV jest niezastąpione! A wszystkich pro z kapustą - zapraszam na deckchecka.

Uważaj na słownictwo - Zeph

Moje słownictwo rzeczywiście może wstrząsnąć psychiką nastoletnich graczy M:tg! Pewnie po tej cenzorskiej wstawce od następnej gry będą pachnieć fiołkami, a po każdym mass removalu powiedzą grzecznie - "dziękuję",

Dodałem kilka fajnych linków do strony Wizardów - dwóch budżetowych decków oraz odnośniki do stron związanych z flavorem Magica.

ostatni post rok temu nie ladnie
dadam jeszcze ze kiedy nie mam pomyslu na jakis nowy fun deck to zagladam najczesciej wlasnie na vortexa ale takze na deckcheck a stron z deckami pomyslami jest naprawde mnustwo wystarczy wklepac na google. ale chce powiedziec jeszcze jedno z czym coraz czesciej sie spotykam nie sztuka jast wejsc na stronke wizzarda podpatrzec decki gosci z pro wydac kase i grac . sztuka jest stworzyc cos nowego wlasnego lub dodac cos od siebie (bez skojazen ) do aktualnych top deckow. sam tak robie i granie takowym deckiem daje wiele wiecej frajdy i podnosi nasze JA ,ego czy jakos tak. a co najwazniejsze to ze powoduje ze myslimy i kombinujemy czy to co wsadzilem jest dobre czy pasuje a moze jednak dam to ....itd to jest wlanie magia magica. tak wiec badzcie kreatywni i sorry za blady tak juz mam

Ktoś kiedyś powiedział, że Internetowe rozpiski zabiły Magica - ludzie przestali myśleć. A fakt faktem, że warto przejrzeć dostępne karty i popatrzeć na jakieś, chociażby delikatne synergie między nimi, po czym zbudować na nich deck. To jest Magiczne

Zephyel pisze:

Ktoś kiedyś powiedział, że Internetowe rozpiski zabiły Magica - ludzie przestali myśleć.

Nie ktoś tylko ja i jest to całkowita prawda. Paru ludzi którzy żyją z mtg wymyśla decki, które reportowane w sieci stająsię podstawą do netdeckingu. Netdecking po prostu zabił deck building, bo ten pierwszy jest prostszy i szybszy w osiągnięciu sukcesu.

Vortexa nie lubię bo zazwyczaj jest tam opisany chłam. Przeglądając randomowo karty szybko wpadniesz na pomysł lepszej i skuteczniejszej talii. Deckcheck mimo że ostatnio podupadł, jest tylko stroną dla netdeckerów.

Osobiście najczęściej korzystam z The Source. Jest to typowe forum traktujące o legacy, ale często zamieszczane są tam talie do oceny i poprawy. Istna kopalnia wiedzy i pomysłów.

to prawda ludki ida dzis na latwizne pare stronek szybka kasa i deck skopiowany