Strona 1 z 1

Treecaty

: śr sty 25, 2012 9:59 pm
autor: yabu
Może już najwyższy czas spolszczyć nazwę treecat?
Proponuję trzykot. Przynajmniej podobne fonetycznie i chyba znaczy to samo.

Treecaty

: śr sty 25, 2012 10:13 pm
autor: thannis
a nie kot drzewny?...

Re: Treecaty

: śr sty 25, 2012 10:16 pm
autor: Dagome
Proponuje wiewiórka :razz: .

treecat=>drevni kocur=>wiewiórka :D

Treecaty

: czw sty 26, 2012 7:05 pm
autor: Soltys
Nie da rady. W języku polskim jest już tak dużo wsadu angeiskojęzycznego że nie ma się co męczyć z farbowaniem kota na polskie. :razz:

Treecaty

: czw sty 26, 2012 7:50 pm
autor: earl
Zwłaszcza, że i polska nazwa niewiele mówi odbiorcy.

Re: Treecaty

: czw sty 26, 2012 9:26 pm
autor: yabu
No dobra, to może przynajmniej spolszczyć pisownię; trikat. :razz:

Treecaty

: pt sty 27, 2012 7:35 am
autor: Soltys
Kot 3D :hahaha:

Re: Treecaty

: pt sty 27, 2012 3:47 pm
autor: yabu
kotrzyde? :razz:

Treecaty

: sob lut 04, 2012 4:39 pm
autor: yabu
Z innej beczki. Formalnie pierwsza śpiewająca wspomnienia i najstarszy klanu powinni mieć status równy księciu, a reszta starszych i śpiewających wspomnienia, hrabiemu czy earlowi. W wojsku np Nimitz powinien mieć status oficera. Jak myślicie?

Treecaty

: sob lut 04, 2012 4:51 pm
autor: Doom
W woju Nimitz to by miał pierwszego lorda :P niewiele treecatów przewyższa go doswiadczeniem bojowym :p

Treecaty

: sob lut 04, 2012 5:12 pm
autor: yabu
Bardziej chodziło mi o wpasowanie w ogólną hierarchię. Wojsko to instytucja hierarchiczna, a społeczeństwo Manticore ma strukturę klasową, choćby tylko oficjalnie i towarzysko.

Treecaty

: wt lip 10, 2012 11:58 pm
autor: wisimito
Gdyby dowództwo RMN zdecydowało się wcielać treecaty, to imho stanowiły by one skuteczniejszą załogę niż ludzie. Dzięki telepatii, już na etapie szkolenia miałyby dużą przewagę. Jako załoga, mogłyby szybciej i sprawniej reagować jako zespół. Oczywiście okręty musiałyby być specjalnie dostosowane do potrzeb futrzaków. Pomyślcie jeszcze o takiej sytuacji, gdy jakaś wroga jednostka, dzięki zdecydowanej przewadze, uszkadza napęd okrętu treecatów. W celu pozyskania danych i technologii dowódca decyduje się na abordaż. Marines otwierają wrota śluzy i ... nie mogą pójść korytarzem doń prowadzącym, a mogą się co najwyżej czołgać.

Jednak wątpię, żeby Weber zdecydował się na ten scenariusz, mimo iż T-caty inteligencją nie ustępują ludziom.

Treecaty

: śr lip 11, 2012 11:25 pm
autor: yabu
Inteligencją, a nie wiedzą techniczną. :razz:
Wyobraź sobie; Treecat zanurzony w jakiś otwór techniczny po trzecie łapy i ogon, a ze środka dobiega bleknięcie ponaglające pomagiera do szybszego podania klucza i wynurza się środkowa łapa po w/w narzędzie. :hahaha:

Treecaty

: czw lip 12, 2012 2:46 am
autor: Doom
A po zniknięciu łapy z kluczem obowiazkowy błysk wyładowania dużej dawki energi, mały huk i bleeknięcie będące odpowiednikiem ludzkiego "kr*a"? :hahaha:

Treecaty

: czw lip 12, 2012 11:33 pm
autor: yabu
I obowiązkowo dymek z końcówki ogona. :hahaha:

Treecaty

: sob lip 14, 2012 10:43 am
autor: wisimito
Panowie przesadzacie. Tak, to prawda, że obecnie treecaty ustępują, wiedzą techniczną, ludziom. Lecz przecież tak nie musi pozostać na zawsze. W końcu sami próbują tworzyć jakąś prymitywną technikę. Mentalnie zaś przypominają ludzi współczesnych, a nie jaskiniowców. Nie zapominajcie, że treecaty mają chody u najwyższych władz Manticore. Jeśli wyrażą chęć zdobycia zaawansowanej wiedzy, to pewnie królowa, lub księżna (jak jej tam było? Harrington?) ufundują akademię specjalnie dla treecatów. Wystarczy jedna generacja i z nieobytych, staną się zaawansowane technicznie. Przy czym pisząc "generacja", mam na myśli "cykl szkolenia", a nie "pokolenie".

Treecaty

: sob lip 14, 2012 12:38 pm
autor: Doom
Ot przyszedł taki zepsuł zabawę, normalnie wziąć za wsiarz i wrzucić za to do klatki hexapumy :mrgreen:

Jak sam wspomniałeś treecatom blisko do ludzi a ludzie nawet dobrze rozwinięci technicznie niekoniecznie muszą być uwolnieni od starego dobrego sposobu naprawy zwanej "młotek < wiekszy młotek" że tak na tapetę wezmę nijakiego kurduplowatego Pinopańczyka o nazwisku (jeśli nie pomyliłem pisowni) Paoertana i jego ulubione uniwersalne narzędzie wielofunkcyjne do napraw wszelakich aka Zajebiście Wielki Klucz :wink:

Treecaty

: sob lip 14, 2012 1:10 pm
autor: Dudi2
Poertena i jego "ku*wa takie syny" :mrgreen: !

Treecaty

: sob lip 14, 2012 7:39 pm
autor: yabu
Panowie, odbiegacie od tematu, to z całkiem innej książki. :razz:

To że treecaty mają dostęp do zaawansowanej wiedzy technicznej, nie znaczy że z tego skorzystają.

Treecaty

: ndz lip 15, 2012 10:20 pm
autor: wisimito
Skorzystają, albo nie skorzystają. Wszystko zależy od boga wszechświata, w którym żyją.