Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Anarchy_Kanya
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: wt paź 19, 2010 2:29 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 5:27 pm

Jutro, czyli w środę 15.12.10, w Japonii zostanie ostatecznie podjęta decyzja na temat ustawy banującej w telewizji isprzedaży wszystko co nielegalne. Dla fanów anime i mangi oznacza to, że nie będzie już ich ukochanych serii, filmów oraz komiksów gdyż są one przepełnione takimi rzeczami. O.O
Co o tym sądzicie?


 
Awatar użytkownika
von Mansfeld
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1778
Rejestracja: wt lip 29, 2008 7:31 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 5:39 pm

Czyżby fake? Jakieś źródła?
 
Awatar użytkownika
Kastor Krieg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1310
Rejestracja: śr lut 18, 2009 1:59 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 6:05 pm

Proszę nie mieszać pojęć. Po pierwsze, chodzi o ograniczenie dystrybucji - zepchnięcie pewnych pozycji do kącika "dla dorosłych" w księgarniach komiksowych na terenie Tokio. Po drugie, jakimi rzeczami? Ma być jakaś bzdurna komisja tetryków, owszem, w zamyśle tnąca przemoc seksualną - głównie chodzi o sceny niekonsensualnego seksu, seksu nieletnich/dzieci oraz ekstremalną przemoc.

Owszem, jest to cenzura. Owszem, na pornografii wybiło się wielu późniejszych autorów znacznie "poważniejszych" pozycji. Owszem, pomysł jest idiotyczny i może poważnie zaszkodzić słabnącemu i tak rynkowi mangi/anime.

Ale proszę bez paniki. Sky ain't falling. :papieros:

EDIT:
http://www.sankakucomplex.com/2010/12/1 ... an-passes/ (UWAGA, sam site poza tym artykułem jest NSFW!). Cytuję poniżej, żeby nie trzeba było odwiedzać.

Tokyo’s ban on anime, manga and games featuring “virtual crimes” or which are “likely to interfere with the healthy development of youth” has passed after the DPJ agreed to support it.
The DPJ’s only addition to the critical portion of the law was a short rider which requests “prudent application of the law in light of any artistic, social, scientific or satirical merits the work might express” – it does not however add any legal obligation to consider these, or establish any clear or indepdently enforced criteria for judging whether a work can be declared “harmful” or not.

Even more bizarrely, the final draft actually removed a passage that imposed “a duty not to possess [photographic] child pornography” on Tokyo residents, whilst leaving the section banning erotic manga and anime (and explicitly excluding photographic materials) all but unchanged – that the bill is intended exclusively as an “anti-otaku” law seems to be beyond doubt.

It is very difficult to objectively assess the scope of the law – along with vague and subjective terms like “interfere with the healthy development of youth,” the law also includes “etc.” on the end of most of its examples, leaving it quite unclear, for example, whether the “improper glorification of illegal sexual activity, etc.” applies to only virtual sex crimes, or all crimes in general – presumably the interpretation adopted will be whichever is convenient to censors.
Similarly, the ban’s mention of “rape and other sexual acts which violate societal norms” seems inevitably to point to a ban on depictions of homosexuality, considering who was behind the law.

The generally expected form the law will take is that of a “amakudari” (a pervasive system of sinecures for retired bureaucrats) body which will inspect all anime, manga and games, with only those titles receiving approval as “healthy” able to be sold regularly in Tokyo shops – the rest will be relegated to the “adult corner.”
The most immediate and direct effect of the law will almost certainly be to see ecchi manga such as To Love-Ru, bishoujo titles such as Champion Red and most BL manga, as well as any seinen manga with especially mature themes, banned from general sales – presumably most will then be cancelled due to a lack of suitable magazine or tankobon distribution channels, with a few perhaps being resurrected as 18+ ero-manga.

As has already been seen, publishers will also likely be purging future anime, manga and games of any content liable to fall foul of the law, and removing older titles from distribution.

The law probably also spells the end of most late night anime in Tokyo (and by extension, everywhere else), which it would appear to ban under its distribution clause; given the vague wording of the current season alone it seems Ore no Imouto, Panty & Stocking, Yosuga, Sora no Otoshimono, Milky Holmes and others would all fall foul of its various stipulations.

There is also some doubt as to whether Comiket will be able to be held under the new regulations – if not, its cancellation or removal to another prefecture seems likely, although a lack of sufficiently large spaces may severely complicate this.

The law is expected to be signed into law on the 15th after an additional vote and then come into effect in July of 2011, so with magazine, tankobon, anime and game release schedules being what they are, it seems likely its effects will be felt much sooner; in a genuinely democratic state there might be scope to overturn it before then, but from what has been seen so far it seems unlikely publishers have the guts or savvy to do anything about it.
Ostatnio zmieniony wt gru 14, 2010 6:08 pm przez Kastor Krieg, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Anarchy_Kanya
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 303
Rejestracja: wt paź 19, 2010 2:29 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 6:16 pm

Ubiegłeś mnie, Kastorze. ;) Lepiej bym tego nie ujęła. No i dałeś dokładnie ten sam link co ja chciałam.
Wiem, że może trochę przesadzam, ale dla wielu ludzi tak to właśnie wygląda. Z tego co ja się orientuję, to anime lecace w telewizji to tak faktycznie "reklama" tego anime zachęcająca do kupna DVD lub Blue-Rayów. Są obawy, ze przez to ludzie nie będą kupować (bo nie będą wiedzieć o nowościach) i przez to japońska ekonomia ucierpi. Ja osobiście uważam, ze tak źle nie będzie, bo przecież jest jeszcze internet. To jest dobre miejsce na promowanie. :)
Ostatnio zmieniony wt gru 14, 2010 6:22 pm przez Anarchy_Kanya, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
NoOne3
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1908
Rejestracja: ndz wrz 18, 2005 4:42 pm

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 8:22 pm

A z czego się tu cieszyć? Wszystko, jak zawsze rozbije się o definicję tego co można i tego co nie można, oraz "ochrona przed treściami vs. wolność obywatelska do oglądania/czytania tego co się komu podoba". Nie pierwszy raz się za to zabierają i nie ostatni.

Poza tym to w dalekim kraju się dzieje. Efektem u nas może być tylko większy wysyp różnych barwnych przejawów tej gałęzi japońskiej kultury (piszę bez żadnej ironii, ale też bez uwznioślenia) która przeniesie się do intersieci, którą to drogą trafi ona do nas.

I coz tego wynika? A nic. Dzieci i tak trzeba pilnować, bo wszystko co możesz wymyślić (a zwłaszcza to czego nie możesz) jest już w sieci, a podczas gdy jedna ekstrema chciałaby na ulicy automaty z noszonymi damskimi majtkami, to druga najchętniej przykleiłaby czarny prostokąt warszawskiej Syrence.
Ostatnio zmieniony pt paź 26, 2012 10:49 am przez NoOne3, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
smaller
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1633
Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:55 pm

Re: W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 8:35 pm

Malaggar pisze:
Kastor, a już się cieszyłem:P

Ja takoż...
 
Awatar użytkownika
Kastor Krieg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1310
Rejestracja: śr lut 18, 2009 1:59 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 8:55 pm

A ja obu panów cieszących się proszę o nie trollowanie. Dziękuję.
 
Awatar użytkownika
smaller
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1633
Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:55 pm

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt gru 14, 2010 9:36 pm

W takim razie po kolei.
1. Właśnie się nie cieszyliśmy :P
2. Definicja trollowania się kłania.
3. Ja rozumiem, że Wschód jeszcze nie tak dawno żył feudalizmem, ale takie opóźnienia w banowaniu absmaku (sic!!!) to już przesada.
4. Anime, przy całej swojej sztuczności, infantylności, sztucznemu nabijaniu współczynnika zarąbistości postaciom poprzez nadawanie im wyglądu androgyne i włosów jakby wsadzili sobie głowę do puszki z farbą bardziej jaskrawą niż dopuszcza konwencja genewska oraz statyczności walk przy których bitwy w D&D wyglądają jak film akcji odwołuje się również do najniższych instynktów jak seksualność (stara zasada, że 99,(9) bohaterek anime ma biust takich rozmiarów, że powinien on wytworzyć co najmniej własne pole grawitacyjne, a czasem wręcz zapaść się w sobie wytwarzając czarną dziurę, czy nienaturalnie wielkie oczy, mających stworzyć iluzję "niewinności") jest już zdecydowanie poniżej mojego smaku.
5. Hentai.
6. Ambitniejsze anime są tworzone na jedną modłę i wykorzystują gotowe klisze: wampiry, steampunk, względnie wywołująca mdłości parodia filmu noir rozgrywająca się - obowiązkowo! - w Londynie.
7. Zobaczcie sobie, jak wyglądają i zachowują się otaku płci żeńskiej. Jeśli nie macie takiej możliwości - nie szukajcie jej.
8. Dialogi wołające o pomstę do nieba, piekła i innych koncepcji życia pozagrobowego realizowanie jako wypowiadanie myśli i odczuć na głos, obowiązkowo do pustego pokoju.
9. Retarded angsty drama.
10. Kim są ci ludzie? Dlaczego sie tak zachowują? Jaką mają historię? O co chodzi? Dlaczego powinienem się przejmować?
11. Hentai.

Oto krótkie uzupełnienie poprzedniego posta pt. "Dlaczego uważam, że anime powinno być zakazane* już w chwili jego powstania, bo zamienia ludziom mózgi w papkę i jest szczytowym tworem telewizyjnej popkultury, która nic nie wnosi a ma jedynie fajnie wyglądać".
Mam nadzieję, że powyższa wypowiedź spodoba sie bardziej.

*gdyby tylko nie zasada przekory, która od zawsze podbija temu, co zakazane popularność o dobre pareset procent.

EDIT: ofc że dla zwały ;)

EDIT do postu Kota: tak dokładniej to o zgwałcenie.
Ostatnio zmieniony śr gru 15, 2010 1:51 pm przez smaller, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Rodriguez
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1252
Rejestracja: wt lip 14, 2009 8:23 pm

Re: W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

śr gru 15, 2010 1:23 pm

@ smaller +1. Choć, musisz przyznać, że w tym japońskim gąszczu kiczu i groteski dają się czasem złowić prawdziwe perełki. Ale to jedynie wyjątki potwierdzające regułę.

Btw, hentai wymieniłeś po dwakroć przez przypadek czy dla zwały? :D
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

śr gru 15, 2010 1:42 pm

Kastor Krieg pisze:
głównie chodzi o sceny niekonsensualnego seksu

Kastor, pisz po polsku, że chodzi o gwałt.
 
Awatar użytkownika
Kastor Krieg
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1310
Rejestracja: śr lut 18, 2009 1:59 am

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

śr gru 15, 2010 1:48 pm

Gdy będzie mi szło tylko o gwałt, będę pisał "gwałt". Mogę? :papieros:
 
Awatar użytkownika
krokodylek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 50
Rejestracja: sob maja 19, 2012 7:52 pm

W Japonii banują (m.in.) anime i mangę!

wt maja 22, 2012 12:42 am

Jednak dobrze,że nie ograniczyli tej dystrybucji :) w zamian tylko fabuła i nieznaczne elementy różnią się w mangach i anime. Anime jest bardziej ocenzurowane (poza hentai) a i szkoda ku temu :x

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości