Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn mar 04, 2013 9:22 pm

Niziołek wszedł do sieni, na prawej i lewej ścianie znajdowały się drzwi. Na wprost pod ścianą, stała drabina prowadząca na strych.

Za drzwiami po lewej, znajdowało się pomieszczenie gospodarskie, klepisko wyłożone było sianem w rogach znajdowaly się przegrody dla zwierząt. Jednak żadnego żywego inwetarza tam teraz nie było.

Za drzwiami po lewej, była mieszkalna izba z dużym piecem i paleniskiem, w którym nikt nie palił od kilku dni. Ściany były bielone kredą, stały przy nim kojce, wiekszy i trzy mniejsze, na jednym z nich leżała szmaciana lalka. W pokoju stał duży stół, a na nim puste drewniane miski.

Przeszukując pomieszczenie, Schmultz poczuł nagle wilgoć na swoim policzku, coś kapało z sufitu, niziołek przetarł twarz dłonią - coś czerwonego kapie z sufitu.

Zaczynało zmierzchać, do sprawdzenia pozostał strych.
Ostatnio zmieniony pn mar 04, 2013 9:25 pm przez Amon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn mar 04, 2013 10:28 pm

Dr Duke Schmultz

Niziołek przetarł ręką policzek i powąchał, aby sprawdzić czy wyczuje charakterystyczny metaliczny zapach krwi. Dziwne, skoro izba wyglądała na opustoszałą od paru dni, to nie powinno tu też być świeżej krwi...

Doktor wzdrygnął się na myśl o sprawdzeniu strychu i wyszedł na zewnątrz. Półszeptem opowiedział elfowi, co spostrzegł w środku. Zaraz potem spytał. - Czy Twoje bystre oczy wypatrzyły coś w pobliżu? Jakikolwiek ruch, oznaki życia? A na koniec dodał. - Wejdę teraz na ten strych, stój z łukiem w gotowości, jakby jakie licho mnie tam napadło.

Otworzył drzwi do sieni szerzej i zaczął zbliżać się do drabiny upatrując również na niej bądź na klapie na strych jakiejkolwiek posoki.
Ostatnio zmieniony pn mar 04, 2013 10:29 pm przez Agnostos, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

wt mar 05, 2013 12:16 am

Damon Exodius

...przez cały czas z prowizorycznego ukrycia obserwował okolicę, jednak nie widział nic, oprócz paru chat i studni.
- Nic... tu nie ma...

Wyciągając łuk, skinął głową okazując kompanowi swoją gotowość. Gdy niziołek przeszedł przez drzwi, w ręce elfa pojawiła się strzała gotowa do użycia w razie niebezpieczeństwa.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 06, 2013 7:52 pm

Schmultz był niemal pewien że ma do czynienia z krwią.

Kiedy był u podnórza drabiny nie wypatrzył żadnej posoki, jednak posłyszał odgłosy przemieszczania się na strychu. Ktoś lub coś znajdowało się bezpośrednio nad klapą.

Damon zauważył uszczerbek w strzesze chaty, dziura mogła być większa z drugiej strony budynku.
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 06, 2013 11:06 pm

Damon Exodius

...nie znał tego terenu na tyle dobrze, żeby rozdzielić się teraz z kompanem, żeby sprawdzić stan uszczerbku chaty. Zdał sobie jednak sprawę, że nie wystrzeli poprzez wejście na dach, więc schował łuk, wyciągając swój sztylet z lewej kieszeni, i spróbował bezszelestnie zbliżyć się do Doktora.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 07, 2013 9:35 am

Dr Duke Schmultz

Niziołek wszedł na drabinę i ostrożnie, centymetr po centymetrze, począł unosić klapę koniuszkiem ostrza miecza, tak aby nie wydała najmniejszego skrzypnięcia.

Następnie zaczął ostrożnie zaglądać w głąb pomieszczenia, trzymając drugą broń w gotowości.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 07, 2013 9:00 pm

Drewnianej klapy nie trzymały żadne zawiasy, uniosła się swobodnie do góry. W suficie znajdowała się rozległa wyrwa, wystarczająco duża by mógł przez nią przejść koń. Ale to nie połamany dach przyciągał uwagę niziołka. Po podłodze walały się rozszarpane ciała zwierząt, dużych i małych, głównie obryzione kości ale też głowy, psów, krów, kóż. Jedne starsze, inne całkiem świerze. Ptasie pierza wymieszane z krwią lepiły się do wszystkiego. Sufit trzeszczał, coś sporego chodziło ponad waszymi głowami.
Ostatnio zmieniony czw mar 07, 2013 9:04 pm przez Amon, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

sob mar 09, 2013 4:25 pm

Dr Duke Schmultz

Niziołek dał znak efowi, aby ten zbliżył się do drabiny i czekał w pogotowiu. Sam zaś ostrożnie wszedł na strych, gotów stawić czoła gotów stawić czoła stworowi, który tu najwyraźniej od niedawna zamieszkiwał. Oczywiście starał się zachowywać tak bezszelestnie jak to tylko było możliwe.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

ndz mar 10, 2013 2:18 pm

Stojącjuż na strychu, niziołek posłyszał wielce ujmującą melodię, nuconą kobiecym głosem, nie rozumiał języka, jednak pieśń była tak hipnotyczna, że Schmultz nie porafił się odeprzeć chęci zbliżenia się do jej źródła. W tym przypadku, źródłem z którego dolatywał dźwięk, była pokaźna wyrwa w strzesze. Kiedy mężczyzna doszedł już do krawędzi dzury, uświadomił sobie że w cale nie ma ochoty iść w tym kierunku, że to nie on kieruje swoimi poczynaniami, przecież to jakaś pułapka! urok! Niziołek potrząsną energicznie głową żeby odzyskać panowanie nad sobą. W tym samym momencie padł na niego cień, uniosł wzrok. Przez wyrwę w dachu wfrunęła pierzasta istota. Harpia! - przeleciało przez głowę doktorowi, zanim szponiaste stopy stwora chwyciły go za ramiona i przygwoździły do podłogi. Harpia zamierzyła się ręką uzbrojoną w ostre jak brzytwa pazury, do zadania śmiertelnego ciosu, jednak Dukowi udało się sparować atak swoim ostrzem, dwa palce stwora w rozbryzgu juchy pofrunęły gdzieś w bok. Rozwścieczona harpia wydała ż siebie pisk bulu i rządzy krwi, machnęła na odlew drugą ręką wytrącając broń Schmultza.

...

Damon najpierw usłyszał melodyjną pieść, już chciał ruszyć w kierunku z którego dolatywała, ale w ostatniej chwili zawachał się. Chwilę później ze strychu dobiegł odgłos upadku i wściekłego nieludzkiego krzyku
Ostatnio zmieniony ndz mar 10, 2013 2:24 pm przez Amon, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

ndz mar 10, 2013 7:01 pm

Damon Exodius

Natychmiastowo wspiął się po drabinie nie zastanawiając się nad konsekwencjami ujawnienia się potworowi, jako, że był niebywale zwinny wydawało mu się, że zrobił to prawie bezszelestnie.

W przypływie adrenaliny mimowolnie uwolnił swoją moc. Oczy elfa zakrył fioletowy cień, w mgnieniu oka, w jego dłoni pojawił się pocisk, który został zgnieciony nie tyle co siłą jego uścisku lecz woli. Brutalny uśmiech na jego twarzy pojawił się w momencie gdy nagromadzona w dłoni energia wyemitowana została z wskazującego palca w kierunku harpii.
Czar ,,niesamowite uderzenie 1'' rzucony został z zamiarem trafienia w skrzydło harpii, ból był jedyną rzeczą czekającą harpię w najbliższych chwilach.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn mar 11, 2013 10:20 am

Dr Duke Schmultz

Leżąc przygwożdżony pod harpią, z jedną z broni wytrąconych przez bestię, Niziołek zebrał wszystkie swoje siły, aby mieczem w drugiej ręce wymierzyć cios w podbrzusze harpii.

Ostatnio zmieniony pn mar 11, 2013 10:20 am przez Agnostos, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 13, 2013 7:22 pm

Promień Damona świsnął między pierzastymi skrzydłami, strzępiąc je i wyrzucając w powietrze wyrwane pióra. Mroczna energia uderzyła harpię w kark. Isota wygieła się w bólu do tyłu, wtedy Schmultz zatopił ostrze głęboko w jej brzuchu. Stworzenie próbowało jeszcze desperecko wzbić się w powietrze ale zachwiało się tylko i przewróciło do tyłu. Harpia przykryła się skrzydłami, konała w mękach.
Ostatnio zmieniony śr mar 13, 2013 7:22 pm przez Amon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 14, 2013 2:06 am

Damon Exodius

Zachwiał się nieco, po czym roześmiał w niebogłosy.
- Nie wiem jak bardzo zdesperowany musiałbym być żeby... no cóż, możemy kontynuować przeszukiwanie wioski chyba, że chcemy sobie powdychać nieco więcej tego paskudztwa... Albo zabawić się z jeszcze ciepłą skrzydlatą osóbką -tonem pełnym sarkazmu

Pobieżnie rozglądnął się po pokoju z grymasem, spoglądając na dziurę w dachu:
- Przynajmniej mamy świeże powietrze.
Powiedziawszy to zerknął na niziołka od góry do dołu, wyglądał na nieco zdziwionego, że kompan wyszedł z bliskiej potyczki z bestią bez szwanku.
- Dobra robota.

Już miał schodzić na dół kiedy zatrzymał się, jakby sobie o czymś przypomniał, wrócił do harpii i wyrwał jedno z jej piór, wkładając je za pas. Uśmiechając się:
- Jeśli kiedyś wejdę w posiadanie kapelusza, to pióro uczyni doskonałą ozdobę.
Ostatnio zmieniony czw mar 14, 2013 2:07 am przez ExodiusDamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 14, 2013 9:40 am

Dr Duke Schmultz

- Humor dopisuje, mocium panie, jak widzę. - Niziołek skwitował komentarza elfa, po czym dodał. - Ja już ją dźgnąłem jeśli o to chodzi... i to dość skutecznie. Teraz twoja kolej! - Kontynuował żart, jednocześnie szturchając zwłoki harpii końcem buta, aby się upewnić, że już nie odleci.

Doktor rozejrzał się uważnie po strychu. W zwierzęcych wywłokach nie było raczej nic ciekawego, ale starał się wypatrzyć, czy nie znajdzie jakichś ludzkich resztek, zrabowanych przez harpię przedmiotów czy innych niecodziennych znalezisk, które mogłyby rzucić nieco więcej światła na to, co działo się w Rokitach.

Na koniec spytał towarzysza podróży.
- Musimy znaleźć miejsce na nocleg, ten dom może nie jest najlepszy, ale jeśli więcej domostw tutaj ma małą rzeźnię na strychu, to może nie będzie takim głupim pomysłem zwinąć się w kłębek tutaj w izbie mieszkalnej.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 14, 2013 12:23 pm

Harpia ksztusiła się jeszcze trochę, ale jej oczy odpłyneły już daleko, za parę chwil wyzionie ducha. Doktor rozpoznał wszystkie szczątki jako typowo zwierzęce, głównie trzody chlewnej, ale parę zajęcy i jedna sarna też się trafiło. Pośród trucheł, wzrok niziołka odnalazł sztylet, typowa żołnierska broń, wiele takich widział na jarmarkach w Uþmere.

Przez dziurę w stropie było już widać księżyc, za parę dni będzie nów.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 14, 2013 12:53 pm

Dr Duke Schmultz

Niziołek przeszedł kilka kroków po strychu i podniósł z ziemi sztylet. Jeśli go pamięć nie myliła, przypominał ten, które napotkali w domu Juranda.

- No, no... nie żeby to było znalezisko na miarę zaginionego Imaskaru, ale niemniej ciekawym jestem, skąd się tutaj wzięło.

Podszedł do elfa i wręczył mu sztylet, następnie schodząc ostrożnie na dół i szukając wygodnego miejsca na nocny odpoczynek.
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pt mar 15, 2013 12:00 am

Damon Exodius

Elf schodził po drabinie powoli, jakby coś zaprzątało jego myśli, może to jędrne piersi harpii, wykwintny kapelusz z piórem lub coś jeszcze innego.
- Tak, myślę, że poprzedni lokator nie będzie miał nic przeciwko, jeśli zostaniemy tutaj na noc, jednak przydało by się zabarykadować jakoś wejście, może jakiś cięższy element wystroju, nie chciałbym aby wpadło tutaj coś co spustoszyło wioskę i zrobiło sobie z nas wykałaczki.

Pierwszą lepsza komoda została przysunięta pod drzwi, tak żeby dawała oznakę oporu podczas otwierania drzwi, na niej ustawił jakiś syf zebrany z pobliskich pokoi, w postaci szklanych wazonów i sztućców.

Przygotowując się do odpoczynku elf wyjął sztylet znaleziony w pokoju Edyty oraz ten, który niedawno wręczył mu niziołek, szukał podobieństw.

- Z tymi wszystkimi ,,kosami'' pod rękawem niedługo będę miał całkiem pokaźną artylerię do miotania! Odpocznij dobrze przed jutrem, nie wydaję mi się, żeby dama na strychu była obywatelką wioski, ani że jest tu tylko jedno wynaturzenie jej pokroju.
Ostatnio zmieniony pt mar 15, 2013 12:01 am przez ExodiusDamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pt mar 15, 2013 9:05 pm

Noc mineła względnie spokojnie, mieliście co prawda wrażenie że słyszycie łopotanie jakiś wielkich skrzydeł ale żaden rzeczywisty wróg się nie ukazał. Obudziły was promienie słońca wpadające przez malutkie okienko, na zewnątrz musiała być wspaniała pogoda.
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn mar 18, 2013 2:55 am

Damon Exodius

Nieco bardziej ruchliwy niż zwykle, nie potrzebował zbyt wiele czasu aby przygotować się do dalszej podróży.
- Być może dzisiaj staniemy się sławni, czyż nie byłoby wspaniale, gdyby Edyta była ukryta w którymś z domów strzeżona przez jakiegoś tępego orka?

Tajemnicze uczucie z poprzedniego dnia towarzyszyło mu w dalszym ciągu, elficka intiucja lub po prostu przeczucie mówiło mu, że może znajdować się tu coś wykraczającego poza zdolności bohaterów, chociaż miał nadzieję, że to tylko niewygoda od twardego podgłówka...

- Chyba pora na nas. Im dłużej zwlekamy, tym słabszy będzie trop.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

pn mar 18, 2013 4:31 pm

Dr Duke Schmultz

Niziołek obudził się połechtany nieśmiałymi promieniami słońca. Dopiero teraz poczuł obolałość mięśni po niedawnych intensywnych harcach z orczymi dziewczynami. Zebrał się z posłania i postękując nieco uszykował do dalszej drogi.

- Coś mi mówi, że przez te długie dni nieobecności panna Edytka była świadkiem czegoś więcej niż znalezienia się pod kluczem tępych orczych oprawców... - odpowiedział Damonowi

- No bo skąd harpie w sercu ludzkich siedlisk? Czy to możliwe, aby były sprawczyniami rzezi, czy po prostu skorzystały z okazji, gdy osada opustoszała w wyniku czego... innego.

Przekroczył próg chaty ostrożnie rozglądając się dookoła. Podczas dalszej drogi starał się wypatrywać zagrożeń gotów by skryć się w pobliskim wysokim zbożu czy nawet w cieniu większego od siebie kompana.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

wt mar 19, 2013 8:06 pm

Zaprawde wyborna była pogoda. Jednak żaden ptak nie skowyczał, w około panowała całkowita cisza.
Towarzysze sprawdzali budynek po budynku, wszystkie były opuszczone, trzy miały wyrwy w dachach. Żadnego śladu mieszkańców. W wiosce nie było też żadnych żywych zwierząt, choć resztki znaleźliście jeszcze na trzech strychach i w jednej stodole. Wyglądało to dokładnie tak samo jak robota harpii którą udało wam się odesłać w zaświaty.

Wioska wyglądała na opuszczoną nagle, tak jakby wszyscy ludzie po prostu wyszli z domów i już do nich nie wrócili.

Kiedy zbliżyliście się do okrytego darnią tunelu, służącego zapewne za spiżarnię, usłyszeliście dobiegający z wewnątrz brzęk rozbijanych naczyń. Drzwi były lekko uchylone.
Ostatnio zmieniony wt mar 19, 2013 8:07 pm przez Amon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 20, 2013 9:06 am

Dr Duke Schmultz

- Oho! Kolejne odgłosy jakiejś żywej duszy. I to sądząc po nich najpewniej nawet nie była to kolejna harpia.

Niziołek otworzył ostrożnie drzwi tak, aby mogli wejść do środka. Następni począł się skradać w kierunku źródła hałasu. Tym razem nie był na skrzypiącym strychu, a dodatkowo tłuczone szkło powinno skutecznie uniemożliwić przedwczesne wykrycie go komukolwiek czy czemukolwiek, co było źródłem tych hałasów.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 20, 2013 11:00 pm

Pomieszczenie było szerokie na około osiem stóp i długie na jakieś dwadzieścia. Na ścianach ziemianki wisiały drewniane półki pełne glinianych słoików. Obecnie ponad połowa była rozbita, do waszych nozdrzy dolatywała woń alkoholu, octu i kiszonki. Naprzeciw was, w najodleglejszej części spiżarni, stał odwrócony plecami humanoid. Istota była średniego wzrostu, to jest wyższa od Schmultza ale niższa od Damona (choć równie szczupła.) Goblinoid, prawdopodobnie hobgoblin, przeszukiwał zawartość słoików, odrzucając je za siebie, gdy opróżnione. Mężczyzna nosił przy biodrze krótki miecz a przez ramie przerzucony miał łuk.
Ostatnio zmieniony śr mar 20, 2013 11:03 pm przez Amon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

czw mar 21, 2013 12:05 am

Damon Exodius

Elf wyglądał na dosyć zmartwionego, towarzyszyła mu nadzieja, że ów istota nie jest wrogo nastawiona, inaczej zabijając go straciliby jakikolwiek trop dotyczący tego co stało się w wiosce.

- myślę, że powinniśmy się ujawnić - powiedział szeptem, nie chciał bowiem zrobić wrażenia jakby zakradali się do ataku.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

wt mar 26, 2013 8:03 pm

Mężczyzna zastrzygł uszami, wypuścił trzymany w ręku słój, naczynie rozbiło się o podłogę. Goblinoid wyszarpał prawą dłonią broń i obrucił się na pięcie, zastygając w wyczekującej pozycji.
Teraz widzieliście dokładnie, że stoi przed wami hobgoblin, jego twarz pokrywały blizny i zmarszczki, kępki sierści przy policzkach były siwe.
- No i co? bendżemi valczicz? nje bardżo jest o co. Ale jeszli hceczje rizikovacz skure dla paru szmjeczi to czekam. - wysyczał przez na wpół zasiśnięte zęby (których zawiele to znowu nie posiadał).
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 27, 2013 9:21 am

Dr Duke Schmultz

- Nie ma potrzeby walczyć, imć hobgoblinie! - niziołek wyrzekł jowialnie jednocześnie nonszalancko chowając zgrabnym ruchem swoje obydwa miecze za pazuchę.
- Nie przybywamy tutaj dla jakiej strawy. Chcemy tylko dowiedzieć się, co stało się z mieszkańcami tej wioski? Skoro zapędziłeś się aż tutaj, to znaczy, że coś musisz wiedzieć, panie drogi. W końcu wiedziałeś, że wioska jest opustoszała i niestrzeżona. Co tu się stało?

Doktor mówił spokojnie i rzeczowo, ale błysk w jego oku zdradzał, że jeśli hobgoblin nie zechce na tych warunkach współpracować, poleje się czyjaś krew.
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 27, 2013 2:53 pm

Hobgoblin przerzucał w napięciu miecz z dłoni do dłoni zanim zdecydował się ostatecznie schować go do pochwy.
- Ja tam nic sam nje vidżałem, ale słuh idże, sze jednej noci vszisci ludżje viszli v las, do grot czemnih. Orkovje povjadajoł, sze czari jakiesz ih musziałi vivieszcz, vjedżma mosze, albo czarovnjk. Bilo to dobre tszi kszjenszice temu. Vidżalem zato grupe ludżi, co psziszli potem. Vjelu znih harpje zszarłi, ale kilku, vtim kobjeta, rusziło do pjeczar.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 27, 2013 3:11 pm

Dr Duke Schmultz

Doktor pocierał podbródek zastanawiając się wyraźnie nad czymś.

- Dobrze, dobrze, to wszystko cenne informacje dla nas. A wiadomo wam coś o tych ciemnych grotach? Skoro cała wioska do nich się udała, to musi być jaki wielki kompleks, dobrze znany okolicznym plemionom goblinoidów? - Niziołek wziął głębszy oddech i kontynuował z drugim pytaniem - A kolejna interesująca nas kwestia, to co wiesz o tej grupie z kobietą? Jak dawno temu stąd wyruszyli? Ile osób w niej było i jak wyglądali? Było w nich coś nietypowego?
 
Awatar użytkownika
Amon
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 554
Rejestracja: śr sie 25, 2004 9:19 pm

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 27, 2013 4:51 pm

Hobgoblin wypuścił powietrze.
Ta haoticzna plontanina jaskinj bivala v pszeszloszczi czesnto zajmovana pszez ruszne plemiona. Pszyjamniej tak vieszcz noszi. Asz pewnego razu, viele pokolenj temu, po prostu vszelki kontakt szje urvał. Spoczontku rusznji szje tam vibjerali, ale nikt nje vracał. Szaden mjejscovi klan szje tam jusz nje zapuszcza, głupih nje ma. - Mężczyzna oparł rękę o jedną z półek.
- A czi obci to jakjesz oszjem noci temu tu bili. Jak tilko spostszegłem, sze do tej vjoski zmieszajoł, ih tropem rusziłem, szebi zabracz... co harpje z nih zostavjoł. Bo harpje jakisz kszenszic temu tu szje zleczjałi, na luckjej tszodżje szerovacz. Ludżi bilo pjetnastu i jedna baba, dusza taka, fajna jak na człovjeka. Mjeli mjecze, topori i kusze, lekkje pancesze. Ale jak szje harpje hmaroł zleczjałi to oszjmju zagrizłi, no ale i onji tszi uszjekali. Taki jeden z nimi to szaman jakisz bo podumał trohe i jusz vjedżał gdżje vjoskovi poszli. I tak pozostali poszli v strone jaskinj, a ja dokładnje pszeszukałem co zostało po ih tovasziszah i puszcziłem v handel. - hobgoblin podrapał się z zadowoleniem po brodzie.
Ostatnio zmieniony śr mar 27, 2013 4:54 pm przez Amon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
ExodiusDamon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 30
Rejestracja: pn lut 18, 2013 12:57 am

[dnd next FR 18+] W pogoni za Edytą

śr mar 27, 2013 11:41 pm

Damon Exodius

Spokojnie odwrócił się i wyszedł, żeby na powrót zakosztować nieco słońca. Przymrużając nieco oczy po wyjściu z ciemnego pomieszczenia zwrócił się do towarzysza:
- Nie możemy tracić więcej czasu, nie wydaje mi się, żeby próbował nas oszukać. Jest dosyć wcześnie, więc możemy nadrobić nieco drogi w porównaniu do nich. Pytanie tylko, w którym kierunku mamy się udać.

Rozglądnął się ostatni raz dookoła, podziwiając głuchą ciszę.
- To miejsce przypomina bardziej cmentarz niż wioskę.
Ostatnio zmieniony śr mar 27, 2013 11:41 pm przez ExodiusDamon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości