Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Planetourist
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2069
Rejestracja: wt paź 04, 2005 8:20 pm

Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

pt maja 14, 2010 3:52 pm

Witajcie!

Ciekawi mnie, jakich złoczyńców pochodzących ze światów D&D - czy to przygód, podręczników czy książek - lubicie najbardziej. Z jednej strony po prostu chętnie poczytam, kto kogo lubi i dlaczego, a z drugiej marzy mi się napisanie artykułu o najsłynniejszych DDkowych złoczyńcach i chciałbym wybadać, kogo należało by w nim uwzględnić.

A oto troje z moich ulubieńców:

Shemeshka Maruder: niekwestionowana pani sigilijskiego półświatka, dama-czart o arcywybuchowym temperamencie. Na kilku planarnych sesjach, które dane mi było poprowadzić, ogrywanie jej podobnego Cruelli de Mon charakterku było wielką frajdą :) Poza tym jest ona jedną z najprzemyślniejszych agentek Zła, z jakimi spotkałem się w fantastyce. Dlaczego? Otóż Shemmy, będąc główną handlarką informacji w Sigil, uzależniła od siebie fakcje. Doszło do sytuacji, w której przetrwanie Stronnictwa Doznań czy Straży Zagłady zależało bardziej od układów z nią, niż wiary członków fakcji. Sprawić, by w ideologicznym skrzyżowaniu Planów Zewnętrznych forsa była ważniejsza, niż przekonania? Winszuję, Shemmy, winszuję... wiem, że "wiara" i "dobro" w PS wcale nie są tym samym, ale Shemeshka - jako yugoloth z Hadesu - powinna szerzyć przede wszystkim apatię i brak wyższych potrzeb - i robi to po mistrzowsku.

Khyber: jeden z 3 smoków odpowiedzialnych za stworzenie Eberron, pierwiastek zła, ojciec czartów i personifikacja Podmroku. Na moich sesjach szybko stał się synonimem wszelkiego zła, gracze chyba wręcz wierzyli, że stojące przeciwko nim czarty są osobistymi wysłannikami Smoka Głębin (choć tak naprawdę nie wiadomo nawet, czy to świadoma istota, czy po prostu nazwa Podmroku). Gdy nagle w Sharn zaatakował ich tsochar z wiciami splecionymi na podobieństwo symbolu Khybera, gracze nieomalże podskoczyli. Potem, niestety, zepsułem tę walkę - ale z samego straszenia Smokiem Głębin mam miłe wspomnienia i na pewno nieraz wykorzystam fakt, że tamtej drużynie zdaje się on równie wszechobecny, jak Chaos w WH.

Diuk Rowan Darkwood - i znowu Plany :) Nie miałem nigdy okazji prowadzić Wojny Fakcji, ale szalenie spodobała mi się historia prowokatora tego zajścia. Diuk był pierwszakiem, który za pomocą antycznego zaklęcia chciał pokonać Panią Bólu. Władczyni Sigil za karę cisnęła go w przeszłość - przesiedział 600 lat u Ponuraków, został uwolniony dzięki wskazówkom A'kina, ponownie próbował użyć Zaklęcia Sigil, znowu trafił do przeszłości, wreszcie historia zatoczyła koło - to on został arcymagiem, który stworzył Zaklęcie i został w nim uwięziony. Jeżeli ta historia nie brzmi tak niezwykle, jak powinna - a wiem, że nie brzmi - to wina mojego braku talentu. Przeczytawszy ją w Faction war, byłem naprawdę zauroczony.

Czekam na Waszych ukochanych Złych :)
 
Awatar użytkownika
Deithwen_Addan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn sty 21, 2008 5:43 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

pt maja 14, 2010 4:26 pm

Patrząc z perspektywy mojego przyjaciela, największym złoczyńcą Krain jest Drizzt. Przyjaciel był z dziewczyną trzy lata; po Drizzcie jechał jak po psie; dziewczyna, z w rodzonej kobiecej ciekawości, przeczytała Legendę, żeby poznać Iskrę, która rozpaliła najżarliwszy z możliwych Ogni Nienawiści. Przeczytawszy, nie zrozumiała Iskry. Czy to z wrodzonej kobiecej przekory, czy też z wrodzonego kobiecego zauroczenia rozchwianymi emocjonalnie emo, broniła Drizzta w rozlicznych dysputach. Przyjaciel dzielnie znosił jej wybryki, dopóki razu pewnego nie powiedziała mu, że on nie kocha Drizzta, bo sam ma w duszy mrok i pustkę na podobieństwo Artemisa, zazdrości Drizztowi jego niezachwianej postawy, przyjaciół, moralności i w ogóle, oraz że ogólnie jest złym i niedobrym potworem. I zostawiła go - bo nie kochał Drizzta.

Ja ze swojej strony napiszę, że przede wszystkim cenię sobie "złoczyńców" (swoją drogą, ciekawi mnie, jak rozumiesz to słowo; dla Fzoula Chembryla i jemu podobnych czynienie dobra jest złem :razz: ) inteligentnych. Z książek, które czytałem, na plan pierwszy wysuwa się chyba Sarya Dlardrageth. jej spryt i niezłomność w dążeniu do celu bardzo mi zaimponowały. Elfka, a myśli! Co prawda Baker zepsuł ją nieco na dalszych kartach Ostatniego mythalu, robiąc z niej coraz większą fanatyczkę, co ostatecznie przyniosło jej zgubę, ale i tak przypadła mi do gustu.

Drugą postacią, którą (nie)mile wspominam, jest Wygnaniec. Co prawda znam go tylko z kart Trylogii Erevisa Cale'a, ale i tak spodobała mi się kreacja tego bohatera. Powody są chyba takie same, jak u Saryi - intelekt, niezłomność, przebiegłość...

Obecnie zaś czytam Twilighht war trilogy i ciekawi mnie postać Rivalena. Myślę, że jest to ciekawy materiał na "złoczyńcę", choć, z racji bycia raptem w połowie pierwszego tomu, nie dam sobie nic uciąć - bo mogę się mylić.

I nie, Artemis Entreri nie podoba mi się jako postać. Już prędzej Jarlaxle.
 
Awatar użytkownika
Planetourist
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2069
Rejestracja: wt paź 04, 2005 8:20 pm

Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

pt maja 14, 2010 4:54 pm

Deithwen_Addan pisze:
"złoczyńców" (swoją drogą, ciekawi mnie, jak rozumiesz to słowo

Rzeczywiście, warto to wyjaśnić. Rozumiem je chyba podobnie, jak WotC - czyli jako złą lub przynajmniej dwuznaczną postać, której pokonanie będzie dobrym czynem. Złoczyńca staje się więc nie tyle opisem osobowości, co rolą w przygodzie - ale zgodzimy się chyba, że niektórzy pasują do niej bardziej, inni mniej :)

Wspomnianych przez Ciebie postaci niestety nie znam (poza tymi, które pojawiają się w FR:CS) - mam spore braki w najnowszej historii FR. Chociaż... Saryę kojarzę z "Władców Mroku".
 
Awatar użytkownika
Khemlish Val'Drach
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1055
Rejestracja: czw gru 01, 2005 6:00 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

pt maja 14, 2010 6:36 pm

Athrogate. Najemnik-Wojownik Krasnolud
Jarlaxle Baenre. Drow łotrzyk. Tkacz chaosu.
Obaj z ZK. Spotykają się w II tomie Najemników. Pod koniec trzeciego tomu ruszają w dalszą podróż sami bez Artemisa. Pierwszy to typowy, choć brutalny, lubiący walkę krasnolud. W Vaasa był gotów zostawić ofiarę żywą o ile wcześniej urżnął jej ucho by zebrać nagrodę od władz. Pracował dla miejscowej organizacji przestępczej.
Drugiego raczej nie trzeba opisywać, ale dla tych którzy nie czytali Salvatore'a. Bezwględny pragmatyk, miłośnik intryg, jeśli trzeba morderca. Założyciel Bregan Dearthe. Grupy najemników skłądającej się z wyrzutków, ocalałych z pogromów domów szlacheckich oraz innych dyspomujących interesującymi umiejętnościami drowów. Od jego kaprysu i planów zależało to czy zostawiał sojuszników na pastę losu (najcześciej na śmierć). Przykład: Oblężenie Mitrilowej Hali kiedy to zostawił swoją matke i siostry na pastwę obrońców i spokojnie się przysłuchując jak giną.
Ostatnio zmieniony pt maja 14, 2010 6:43 pm przez Khemlish Val'Drach, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Rodriguez
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1252
Rejestracja: wt lip 14, 2009 8:23 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz maja 30, 2010 1:50 pm

Shuruppak zwany "Żniwiarzem", ex-wybraniec Gilgeama. Za życia półboskiego władcy Untheru służył mu jako fanatyczny zabójca, bezkrytycznie wykonujący wszelkie polecenia swego pana. Obecnie, tj. po jego śmierci, popadł w obłęd. Nie przeszkodziło mu to jednak w spontatnicznych polowaniach na prawdziwych i domniemanych wrogów Untheru. Krócej rzecz ujmując, Shu to kawał niepoczytalnego bydlaka i maniakalnego mordercy, prawdziwy wrzód na pośladku Faerunu. Omijać szerokim łukiem.

Iuz, schwarzcharakter ze świata Greyhawk. Postać na tyle znana wśród fanów settingu, że ograniczę się przy jej prezentacji do najważniejszych szczegółów:
1. Kambion, półbóg, syn jednego z Książąt Otchłani Graz'zta i ludzkiej wiedźmy - Iggwilv.
2. Trzyma w garści kawał północnej części Flanaess.
3. Ma pod swoją wodzą zarówno nikczemnych ludzi, jak i orków, giganty, goblinoidy, demony oraz masę innych potworów, zauroczonych jego stylem sprawowania "władzy" - agresywnej, ekspansywnej, opartej na brutalnej sile, terrorze i ucisku.
4. Iuz do tego stopnia zalazł władcom południowych krain za skórę, że ci postanowili zainicjować szeroko zakrojone militarne przedsięwzięcie, zwane WIelką Północną Krucjatą, mające na celu położyć kres niegodziwościom Dawnego.
 
Awatar użytkownika
Planetourist
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2069
Rejestracja: wt paź 04, 2005 8:20 pm

Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz maja 30, 2010 3:01 pm

Świetnie, że wspomniałeś o Iuzie, Sakhuul :) Przyznam Ci się bowiem, że bardzo mnie ciekawiło, czy przez temat przewiną się złoczyńcy ze starszych, niewydanych (albo wydanych szczątkowo) settingów. Liczyłem na Strahda, Iggwilv czy Acereraka... a także Iuza właśnie :) Ciekawe, czy pojawi się jeszcze ktoś z GH, Ravenloftu czy drugoedycyjnego Planescape'a...
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz maja 30, 2010 4:24 pm

To ja dorzucę Artemisa Entreri z FR oraz Jandera Sunstara z Ravenloftu.
Tego pierwszego nie trzeba przedstawiać, ten drugi to słoneczny elf wampir z Krain, który w jakiś tam sposób zaplątał się na Ravenloft.
 
Awatar użytkownika
Planetourist
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2069
Rejestracja: wt paź 04, 2005 8:20 pm

Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz maja 30, 2010 4:46 pm

Prawdę mówiąc, z tej dwójki to Jandera znam lepiej :razz: Ale podejrzewam, że jestem w mniejszości.

Ciekawi mnie tylko, Zir, czemu uważasz go za złoczyńcę? Jander może i jest w starym Villiain's lorebook, ale nie mam pojęcia, co ten biedak tam robi. Sunstar prawie w ogóle nie jest zepsuty przez wampiryzm, bardzo mocno opiera się żądzy krwi i uważa Mroczny Dar za tragiczne przekleństwo (i moim zdaniem ma absolutną rację). Jedyne, co mogę mu zarzucić, to bierność podczas goszczenia u Strahda, ale w sumie trudno od niego oczekiwać, by od razu rzucił się na złoczyńcę (von Zarovich jest wymieniony jako 'ikoniczny złoczyńca D&D' w PMP 4E :wink: ) z kłami i pazurami.
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz maja 30, 2010 5:00 pm

Planetourist pisze:
Prawdę mówiąc, z tej dwójki to Jandera znam lepiej :razz: Ale podejrzewam, że jestem w mniejszości.

Ciekawi mnie tylko, Zir, czemu uważasz go za złoczyńcę? Jander może i jest w starym Villiain's lorebook, ale nie mam pojęcia, co ten biedak tam robi. Sunstar prawie w ogóle nie jest zepsuty przez wampiryzm, bardzo mocno opiera się żądzy krwi i uważa Mroczny Dar za tragiczne przekleństwo (i moim zdaniem ma absolutną rację). Jedyne, co mogę mu zarzucić, to bierność podczas goszczenia u Strahda, ale w sumie trudno od niego oczekiwać, by od razu rzucił się na złoczyńcę (von Zarovich jest wymieniony jako 'ikoniczny złoczyńca D&D' w PMP 4E :wink: ) z kłami i pazurami.


Ano właśnie, jest w Villain's Lorebook i jest fajnym przykładem złoczyńcy, który nie jest na wskroś zły. A skoro już o takich mowa, to jeszcze są:
- Ashemmi i Sememmon z FR (zmienili im niedawno mechanicznie charakter na dobry i neutralny, ale zachowali też większość swoich wcześniejszych cech)
- Kymil Nimesin z FR to już jest total badass
- Elaith Craulnober (też FR), którego wielu ludzi już nie uważa za złoczyńcę...
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4461
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz maja 30, 2010 5:06 pm

To ja do listy dorzucę trzy bardzo znane postacie z dedekowego uniwersum (i moich ulubionych światów):

Kitiara Uth-Matar - przyrodnia siostra słynnych braci Rastlina i Caramona Majere z Dragonlance zwana w opowieściach Błękitną Panią. Bezwzględna i odważna wojowniczka dosiadająca potężnego niebieskiego smoka, przebiegła manipulatorka i charyzmatyczna przywódczyni. W czasie Wojny Lancy dowodziła najskuteczniejszą błękitną smoczą armią, a po zakończeniu konfliktu dzięki podstępowi została najwyższym wodzem wszystkich wojsk podległych Królowej Ciemności Takhisis. W wojnie nazwanej później Wojną Błękitnej Pani pokonała dumną Solamnię i zdołała stanąć u bram Palanthas. Niewiele brakowało aby zajęła to najpiękniejsze miasto Krynnu i została niekwestionowaną władczynią północnego Ansalonu.

Lord Soth - to chyba też osoba, której nie trzeba nikomu przedstawiać: najdzielniejszy z synów Solamni, któremu dano szanse powstrzymać Kataklizm i który przez swoją zazdrość zaprzepaścił tą szansę stając się przeklętym rycerzem śmierci. Nieśmiertelny władca nawiedzonej twierdzi Dargaard, Rycerz Czarnej Róży, przez wieki jeden z najpotężniejszych sojuszników ciemności na Krynnie, a później mroczny pan własnej domeny w Ravenlofcie. Ostatecznie zdołał jednak odkupić swoje winy i w czasie Wojny Dusz pozwolono mu w końcu umrzeć.
Postać nietuzinkowa i nic dziwnego, że znalazła się na liście najsłynniejszych złoczyńców opublikowanej w ostatnim numerze magazynu Dragon.

Halaster Czarny Płaszcz - wydaje mi się, że żadne zestawienie złych bohaterów nie może obyć się bez szalonego i potężnego budowniczego Podgóry, największego lochu w całych Zapomnianych Krainach. Pochodzący z Imaskaru arcymag, który przybył na Wybrzeże Mieczy aby wraz z grupą uczniów (z których każdy jest indywiduum godnym przynajmniej zapamiętania) zgłębiać tajniki magii. Nikt nie jest w stanie odgadnąć motywów kierujących tym niezwykłym czarodziejem, a stworzone przez niego podziemia stały się celem wypraw (i grobem) dla niezliczonej rzeszy odważnych (lub po prostu głupich) poszukiwaczy przygód.
Ostatnio zmieniony ndz maja 30, 2010 5:13 pm przez Radnon, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Forumowicz
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 623
Rejestracja: śr cze 02, 2010 5:41 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz cze 06, 2010 3:04 pm

Mój ulubiony jest Manshoon. Ciekawy gość, trochę dziwaczny. A ta historia z tym jak Fzoul i Lord Orgauth przyszli zabić Manshoona i spotkali się z wieloma Manshoonami jest genialna :wink: . Szkoda tylko, że nie były zgodne te klony i ze sobą walczyły. Zostały już tylko 3 Manshoony. Który to prawdziwy Manshoon? A może prawdziwy Manshoon już nie żyje? A co jeśli między trzema Manshoonami zapanuje zgoda i postanowią sklonować się jeszcze więcej razy? Kiedy będzie już świat zapanowany przez Manshoony to nie mówcie, że was nie ostrzegałem :hahaha: !
 
Awatar użytkownika
Dagome
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 417
Rejestracja: sob kwie 04, 2009 9:31 pm

Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz cze 06, 2010 3:25 pm

Sarevok Anchev-Stary jary badass z BGI, kto nie zna niech spłonie ze wstydu. Reszcie przedstawiać go nie trzeba :mrgreen: .

Pamiętam, że był taki dialog w Tronie Bhaala miedzy nim i Viconią DeVir, ona zaczęła jakąś mowę z której wynika, że On jest zaproszony na schadzkę. Potem Sari odpowiada czego to się nie boi ale boi się naszej elfki :D .
Pamięta to ktoś? Jest gdzieś w sieci biblioteka z dialogami z Baldura?
 
Awatar użytkownika
Zireael
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3534
Rejestracja: wt maja 24, 2005 3:11 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz cze 06, 2010 7:09 pm

To skoro jesteśmy przy tym temacie, to warto wspomnieć o Jonie Irenicusie.

Biblioteczka dialogów z BG II: http://oig.bgif.netarteria.info/bg2npcgg.php. Dialog Sarevoka z Viconią też tu gdzieś jest. Dobrze go pamiętam :D
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4461
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

Re: Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

ndz cze 06, 2010 9:08 pm

Forumowicz pisze:
Mój ulubiony jest Manshoon. Ciekawy gość, trochę dziwaczny.

W takim zestawieniu zdecydowanie nie może zabraknąć twórcy Zhentarimów czyli lorda Manshoona. Jeden z najsłynniejszych i najbardziej wpływowych złych magów z Zapomnianych Krain. Można powiedzieć, że jeszcze ciekawszy po całej aferze z klonami. Tym bardziej szkoda, że w 4 edycji spłycili go do roli wampirzego dowódcy nieudolnej bandy opryszków.
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

Wasi ulubieni złoczyńcy D&D

wt cze 08, 2010 8:12 pm

Z Ravenloftu:
Azalin Rex, ale głównie za właściwości jego domeny Darkon.
Hazlin, pomysł na postać jest chory.
Z Dragonlance:
Raistlin, chyba jestem w mniejszości, ale dla mnie to typowy villain
Fistandantilus
Ze Scarred Lands:
Anteas, kardynał Richelieau
Credas, za Glivid-Autel
Z Greyhawka:
Vecna, pojawił się i odcisnął swe piętno już chyba wszędzie, od Ravenloftu po Sigil.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości