, który zabił ich wszystkich w pierwszej przygodzie.
* Rovanior z Waterdeep - PN człowiek psionik(metakreator)14/Psychowojownik1 - Rovanior pochodzi z Waterdeep i jest sierotą. W dzieciństwie przygarnęła go stara garncarka, która pozwalała mu zajmować się rzeźbą. Niestety, kiedy ta zmarła, Rovaniora porwali łowcy niewolników ze Skullport, i sprzedali illithidom. Ci przebudzili w nim talent psioniczny i zmienili w niewolnika. Rovanior pierwotnie uważał, że jest owocem eksperymentów illithidów, ale okazało się, że jego zdolności są wrodzone. Na skutek zabiegów psionicznych doznał częściowej utraty pamięci, jednak zdołał uciec z podziemnej bazy łupieżców umysłu. Samotny, przemierzał Podmrok, zaprzyjaźnił się z duergarskim psionem, który nauczył go walczyć. W Podmroku przebudził się jego talent artystyczny. Kiedy przyłączył się do drużyny, zaczął rozwijać swój talent rzeźbiarza, w końcu, używając swoich mocy tworząc jedno z największych dzieł sztuki w Krainach - Monument Świetych Solarów w opactwie żółtej róży. Jako rzeźbiarz, wyznaje Grumbara, boga ziemi. Gracz R. jest dość doświadczony, sympatyczny i potrafi dobrze odgrywać artystę, który potrafi nie spać i tworzyć godzinami.
* Cor, półork Barbarzyńca 15, ND (lekko chaotyczny). Cor pochodzi z Vaasy i jest samowystarczalny. Pierwotnie był chaotyczny, jednak dzięki kontaktowi z wędrownym kapłanem Ilmatera, który go uzdrowił zdołał pohamować swoją gwałtowną naturę. Mimo to jest dość okrutny wobec wrogów, choć wyznaje Ilmatera. Nie jest dyplomatą, a jedyne co go interesuje, to walka. Jego najpotężniejszą bronią jest Smoczy Topór, wielki topór bojowy ognia +3. Gracz lubi walkę, choć czasami potrafi coś wtrącić do rozmowy. Nie jest za bardzo taktykiem, lubi jednak wrzaski zabijanych ogrów.
*???, złoty krasnolud transmuter 15. Nasz czarodziej pochodzi z Południa, jednak ze względu na zbyt buntowniczą naturę opuścił swoje ziemie aby badać moce magii na Północy. Z czasem stał się ekspertem w sztuce teleportacji. Do jego ulubionych zaklęć należą "Płonące dłonie", "Widmowy zabójca", "Łańcuch błyskawic", "Polimorfowanie siebie", "Teleportacja". Gracz zaczął na niskim poziomie, z nadzieją, że będzie mógł polimorfować się w potwory. Rzeczywiście, umiejętność się przydała podczas włamywania się do twierdzy hobgoblinów. Również jest wyznawcą Ilmatera. Od Torlika, ich starego wroga ukradł dwie księgi zaklęć, za to ten zamienił go w kamień. Wspólnie z drużyną pokonał drakolicza, zasługując na tytuł arcymaga.
* Sematar Tuos, Sembijczyk, człowiek Łtr 9/Wjk3/Tempest3, Neutalny wyznawca Tymory.
Sematar zaczął jako zwiadowca, strażnik karawan, jednak z czasem rozsmakował się w sztuce szermierczej, stając w szranki nawet z najlepszymi na tym polu. Walczy dwoma magicznymi rapierami, które odebrał drowiemu skrytobójcy.
Fajny przykład ewolucji postaci - i gracza. Chłopak zaczął grać jak idiota elfem wojownikiem z aspiracjami do bycia Arcane Archerem, zginął przez totalne idiotyzmy. Dopiero granie łotrzykiem - na początku zwykłym - nauczyło go planować. Z czasem pojawiła się koncepcja walki dwiema brońmi.
* Turain z Chmur, człowiek, półchultczyk kap14/Hierofanta 1 (Ilmatera). Ciemnoskóry syn przybysza z daleka, Turain jest powszechnie uważany za przywódcę drużyny. Jego ojciec jest wysokiej rangi kapłanem Ilmatera, który przybył tu, by się szkolić. Turain jednak prześcignął ojca przechodząc Próbę Krwi i stając się Hierofantą. Jest osobą rozsądną i uczciwą. Nie radzi sobie najlepiej w walce, jednak jest świetnym uzdrowicielem. Dzięki zaklęciu Leczenia pokonał drakolicza.
To właśnie on opracowywuje taktykę drużyny.
. Częściej używa swoich tropicielskich zdolności i jest bardziej łowcą niż mieszczuchem. Jest siostrą Armin ( w grze of kors ), a obydwie są dziećmi Bhaala. Brrr... 
Ale mają dobre charaktery.
), ale osobiście bym z nią nie zadzierał. Te czary dezintegracji... potrafią zdenerwować 
. Najsympatyczniejsza osoba w grupie, nie wsiąknęła jeszcze ignorancji i poczucia wyższości od nas. Ale to się zmieni... 
) Jak na razie wydaje mi się najnormalniejszym członkiem drużyny. Jest też jedynym człowiekiem. 
. Bez niego chyba nigdy nie skończylibyśmy żadnej misji ani żadnego epizodu.
Należy do mafii krasnoludów przemycającej broń
