Witam, mam nadzieję że podzielicie się ze mną swoimi opiniami. W niedawnym czasie została mi zaproponowana rola MG. W końcu się zgodziłem i po kilku sesjach ze scenariusza postanowiłem wymyślić coś własnego. Pomysł przerodził się w 10 sesyjną kampanię, ale nie wiem czy nie przesadziłem.
Z racji tego iż mam wśród graczy wyjadacza od świata Warhammera postanowiłem mu trochę utrzeć nosa i przeniosłem ich do innego świata. Świata całkowicie nowego (stworzonego przeze mnie). I już tu zacząłem się zastanawiać czy nie ma w tym nic złego. Niestety teraz jestem na etapie Gdzie bohaterzy trafią na budynek z naszego świata (10 piętrowy szklany wieżowiec). Prosił bym was o opinie czy trochę nie przegiąłem.