Kamulec pisze:Innymi słowy - jeżeli kapłan będzie dokładał wszelkich starań, by ukryć stratę mocy, a jednocześnie jego sytuacja będzie sprzyjająca, może przez długi czas zatajać ten fakt. Pamiętaj jednak, że kapłan jest świadom konsekwencji łamania dogmatów, więc może zdecydować się na zmianę wiary, by zyskać czary z innego źródła.
Popieram - bóstwo nie ma możliwości pojawienia się w świątyni, chwycenia kapłana za kołnierz i stwierdzenie - "Hej, ty, przestań spiskować przeciwko własnemu bóstwu!". Działalność takiego kapłana może pozostać długi czas niewykryta, zwłaszcza jeśli nie będzie to szczególnie zbrodnicza działalność, w przypadku której kapłan może być dodatkowo "maskowany" przez ingerujące złe bóstwo - tak sądzę. Pamiętajmy też, że bóg nie może pilnować wszystkich swoich kapłanów i jeśli tylko na co dzień, zwłaszcza przy uroczystościach będzie się prawidłowo zachowywać, może tego w żaden sposób nie dostrzec, pochłonięte swoimi problemami (np. Selune tocząca wojnę z Shaar nie ma czasu na doglądanie swej trzódki).
No, a jeśli bóstwo się już dowie, pozbawi delikwenta mocy, a jeśli i to nie pomoże, ześlę na jednego z kapłanów odpowiednią wizję.
Tak mi sie wydaje.