Wojnar pisze:- ta bieglosc w jednym srednim pancerzu - po co to komu...
Po to żeby mógł przeżyć w walce wręcz, nie był przepakowany przez znajomość wszystkich średnich pancerzy, ale miał możliwość wyboru (aczkolwiek mocno ograniczonego).
Wojnar pisze:...na dodatek nielogiczne...
Pisanie, że coś w grze wyobraźni ze smokami, Elfami, czarami, itp. jest nielogiczne jest... nielogiczne.
Wojnar pisze:...bo sie oduczyl, przytyl sobie?)
To już Twój i ewentualnie Twojego MP problem jak to sobie zracjonalizujecie. Może pomóc lektura innych klas które mogą "zapomnieć" co umiały aby nauczyć się czegoś nowego jak np. Zaklinacz.
Wróć, nie pomoże bo nie ma wytłumaczenia, po prostu ludzie z WotC tak sobie postanowili (pewnie żeby jakoś zrekompensować brak możliwości uczenia się nowych czarów, za wyjątkiem awansu na poziom). Więc ja też sobie postanowiłem że Wiedźmin będzie mógł "zapomnieć" (pewnie żeby też coś zrekompensować, ale jednocześnie nie przeginać).
Wojnar pisze:...wywal to, bedzie lepszy klimat...
Aktualny klimat mi się podoba i nie mam już w planach dalszych zmian.
No chyba że na coś rewelacyjnego wpadnę, lub jakieś nowe eliksiry, Znaki.
Wojnar pisze:...natomiast sa uzaleznione od atrybutu roztropnosc - to sie wogole kupy nie trzyma bo od roztropnosci to sa czary objawien,
Nevin pisze:Znaki to bardzo uproszczone czary, które wymagają tylko komponentu somatycznego. Pod każdym innym względem traktuje się je jak normalne czary wtajemniczeń.
1. "...traktuje się je jak...", nie: "...uproszczone czary wtajemniczeń...".
2. Nie pamiętam, żeby gdzieś było napisane że, wszystkie czary wtajemniczeń muszą zależeć od INT, a jeśli nawet, to dla mnie Znaki są manifestacja siły woli, a od tego jest RZT.
Wojnar pisze:....ewentualnie od Charyzmy, ale nie od roztropnosci...
j.w.
Wojnar pisze:...przeciez tak na logike...
:]
Wojnar pisze:...to z iloma potworami sie nauczyl walczyc nie zalezy od jego roztropnosci tylko od intelektu.
Dla mnie, INT to "książkowa", nabyta "odgórnie" wiedza, a RZT to wiedza przez doświadczenie, własne działanie. Dlatego Łowca potworów i inne Wiedźmińskie zdolności zależą właśnie od RZT.
Wojnar pisze:- finezja w broni dla wiedzminskiego miecza? - jakos mi sie to kupy nie trzyma, przeciez to kosior straszny, jak tym mozna walczyc finezyjnie...
Tak samo jak chociażby "Elven thinblade" z CW.
Wojnar pisze:- eliksiry generalnie sa za slabe...
Dla Ciebie za słabe, dla innych za mocne, dla mnie mniej więcej w sam raz, więc będziecie musieli z tym jakoś żyć.
Wojnar pisze:...przeciez to wlasnie eliksiry (wedlug ksiazek Sapkowskiego) przesadzaly o zwyciestwie...
IMO to to ze był dobrze wyszkolonym mutantem, ale każdy ma prawo do swojego zdania.
Pamiętam też że, kilka razy wspominano że robiły niezła "siekę" w organizmie Geralta, więc raczej nie był y takie super.
Wojnar pisze:...a te twoje eliksiry sa za slabe po prostu
Możliwość nauczenia się korzystania z nowego pancerza, kosztem utraty biegłości w starym, raz na 10 poziomów - munchkin-izm.
Eliksir umożliwiający działanie na ujemnych PW; ślepowidzenie; lub podnoszący PC i ST Znaków - słabe.
"Ciekawie" kategoryzujesz.
Wojnar pisze:Im wiekszy intelekt tym szybciej sie uczysz, tym trafniejsze wnioski wyciagasz, tym mniej musisz zaciukac potworow zeby sie czegos o nich nauczyc.
Na codzień widzę takich inteligentnych, szybko uczących, wyciągających trafne wnioski ludzi. Ludzi którzy gubią się jak im tylko każe się myśleć, robić coś nieszablonowo, albo coś nowego, na własną rękę.
Więc po prostu przyjmij do wiadomości że dla mnie tak to wygląda i dlatego Wiedźmin ma RZT jako kluczowy atrybut, a nie INT.