Jak niegdyś napisał Antara historia świata to historia wojen.
A częścią tej historii było coś znane pod nazwą Wielka Szachownica.
Jeśli ktoś nie spotkał się z tym zjawiskiem to w krótkich słowach.
Szachownica to pole bitwy, na którym spotykają się śmiałkowie próbujący ustalić, który z nich jest najlepszy.
Za plecami śmiałków stoją forumowicze próbujący dowieść, kto jest lepszym optymalizatorem, przetestować mechaniczną koncepcję, poczuć smak rywalizacji czy po prostu zapewnić widowni rozrywkę.
Nad przebiegiem starcia czuwa Arbiter, osoba obdarzona szeroką wiedza mechaniczną i zaufaniem przez strony, kieruje on tokiem starcia na podstawie zasad mechaniki Dungeons and Dragons (3.5), regulaminu GCA oraz ustaleń poczynionych przez walczących przed potyczką.
Samo starcie nie musi być czystą mechaniczną sieczką, w gestii zawodników leży takie opisanie starcia, aby było ono barwne i interesujące dla widzów.
Jeśli kogoś to zainteresowało to zapraszam do przejrzenia archiwumwalki, jeśli zaś chodzi o szczegóły mechaniczne to niejednokrotnie pojawiały się one w tematach z komentarzami po zakończeniu walk, jako że Szachownica miała również pełnić rolę edukacyjną.
***
A o czym właściwie jest ten temat?
O tym, że ostatnio Wielka Szachownica podupadła, łagodnie mówiąc.
Wyzwania rzucane w ostatnim okresie albo nie dochodziły do skutku albo w ogóle pozostawały bez odpowiedzi.
W związku z tym pytam się Was drodzy forumowicze, czy jesteście zainteresowani tą ideą?
Czy chcielibyście powalczyć lub, chociaż poobserwować potyczki na GCA?
Bez Waszego zainteresowania krew wsiąknie w piach Wielkiej Szachownicy a ławki pokryje kurz i pajęczyny, ale może ktoś z was chciałby powalczyć, ale zniechęcił go obecny zastój?
A może komuś nie podoba się w jakimś stopniu forma starć na Szachownicy i ma pomysł wprowadzenia zmian?
Poza tym zwracam się do przeszłych Arbitrów, nadal udzielających się na forum, czy mięlibyście jeszcze czas i ochotę posędziować jakiejś walce?
Pozdrawiam AGrzes, zawodnik na GCA