Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Woda święcona

wt kwie 12, 2011 12:42 am

Zaiste - pomyślał sir Tolecnal, paladyn Heironeus-a od czterech pokoleń, akcja nie wyszła zgodnie z planem. Nie dało się ukryć, że miał rację - sam klęczał w szybko powiększającej się kałuży krwi, a w pobliżu leżeli jego martwi, lub konający współtowarzysze. A wszystko było tak dokładnie zaplanowane - pomyślał z goryczą - każdy z diabolistów zidentyfikowany, ich zdolności bojowe poznane (o ile w przypadku bogatych, rozpieszczanych od dziecka arystokratów, można mówić o zdolnościach bojowych). Sługo-strażnicy w postaci kilku Lemurów i Impa też nie byli problemem. Nic nie miało przeszkodzić w zlikwidowaniu kultu i osądzeniu jego członków. I tak było - po raz kolejny sir Tolecnal zamyślił się - Po pokonaniu diabelskiego pomiotu, kultyści bardzo szybko spotulnieli i zaczęli współpracować.
Niestety plany sir Tolecnal-a pokrzyżowało pojawieniu się znikąd Piekielnego Czarta w towarzystwie dwóch Kytonów. Niestety nie przewidzieliśmy możliwości pojawienia się pana kultystów. Przez to moi kompani byli za słabymi przeciwnikami dla Kytonów, a ja nie byłem żadnym wyzwaniem dla Czarta - pomyślał z goryczą sir Tolecnal. Ale mam w ręku ostatni atut- pomyślał z lekką nadzieją sir Tolecnal - woda święcona stworzona przez najwyższego kapłana Pelor-a i pobłogosławioną przez najwyższego kapłana Heironeus -a. Taka woda ma obrócić w proch najstarszego nawet Licza, a w przypadku diabłów, odesłać ich w powrotem do Dziewięciu Piekieł gdzie ich miejsce. Nawet, jeśli to były tylko kapłańskie przechwałki - pomyślał spokojnie sir Tolecnal - to obrażenia która zada zapewne będą ogromne. Muszę tylko poczekać aż Czart do mnie podejdzie. Bez swojego przywódcy Kytony pewnie uciekną, a mnie może uda się ocalić życie tych kompanów którzy jeszcze nie skonali i swoje, a jeśli nie, to chociaż honorowo zginać w walce.
Sir Tolecnal miał dostać swoją szanse - Czart właśnie wracał po rozmowie z kultystami. Powolnym, dostojnym krokiem kogoś pewnego swego zwycięstwa, zbliżał się do niego. Gdy był już na wyciągniecie ręki, sir Tolecnal zaatakował. Niestety, refleks Czarta był o wiele szybszy niż krytycznie rannego paladyna. Woda święcona, która miała zniszczyć Czarta teraz tkwiła w jego reku, a sir Tolecnal tkwił w łańcuchach Kytonów.
Aaa, Woda Święcona - głosem niczym skwierczące ognie Dziewięciu Piekieł, odezwał się Czart. Słyszałem o tym, zawsze chciałem spróbować, ale, jak się łatwo domyślić, u nas tym się nie handluje. Cóż, jak to mówią u was: „Do dna !”. Z tymi słowy Czart otworzył butelkę i wypił jej zawartość do dna. Sir Tolecnal spodziewał się wszystkiego, tylko nie tego, co nastąpiło - nic. Tak, Balglver’ash miał rację, Ros’yannie robią prawdziwą wodę ognistą, nie to co to - powiedział Czart wskazując na pusta butelkę po Wodzie święconej i lekko kurcząc górną wargę. Do Komnaty z nim ! - rozkazał Czart Kytonom trzymającym sir Tolecnal-a.

Sir Tolecnal paladyn Heironeus-a od czterech pokoleń, z wyrazem bezbrzeżnego zdumnienia, niezrozumienia i zawodu, był ciągnięty do miejsca gdzie miał się stać Rycerzem Ciemności, od obecnego pokolenia.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nie wiem jak inni, ale ja 2k4 obrażeń i brak jakichkolwiek innych efektów działania wody święconej, uważam za śmiech na sali. Chyba jedyna zaleta WŚ to to że, można ja bezpiecznie transportować, w przeciwieństwie do ognia alchemicznego, kwasu, itp. IMO WŚ powinna być zabójcza dla nieumarłych, demonów i diabłów, albo przynajmniej groźna, a nie zadawać obrażenia które nawet pierwszo poziomowy wojownik może wyśmiać.
Więc postanowiłem coś tym zrobić. Wszystko pozostaje tak jak było (standardowa woda, 1 poziom czarującego, kosztuje tyle ile kosztowała), poza następującymi zmianami (omawiana woda powstaje przez użycie czaru „Pobłogosławienie wody”):

- woda „rozwojowa”, stworzona na wyższych poziomach postaci, kosztuje poziom czarującego * 25sz, nie wymaga atutu Warzenie eliksirów, a czas tworzenia wynosi 1 minuta/poziom czarującego,
- zadaje 1k8 obrażeń na poziom czarującego (maksimum 5k8), połowę z tego stworzeniom w promieniu 1.5m,
- oprócz obrażeń, bezpośrednio trafione stworzenie, na które WŚ działa otrzyma na 1 rundę karę z okoliczności -2 do:
• KP,
• testów ataku i zadawanych obrażeń,
• testów atrybutów, umiejętności,
• rzutów obronnych,

Kara zwiększa się o 1, co 5 poziomów czarującego, maksimum -6 na 20-ym poziomie, czas trwania kar też zwiększa się o 1, co poziomów czarującego, maksimum 5 rund na 20-ym poziomie Udany RO na Wolę (nieumarli), lub Wytrwałość (źli przybysze), zmniejsza o połowę kary i czas trwania (zaokrąglone w dół, minimum 1).


Od 6-ego poziomu czarującego i co trzy następne, WŚ otrzymuje dodatkową zdolność, która utrzymuje się przez 1 rundę na dwa poziomy czarującego:
- od 6-ego poziomu zawieszone zostają efekty zmieniające, maskujące postać (np. Przekształcenie siebie, Niewidzialność, itp.), wywołane przez czary 3 poziomu, lub niższego, jak i przez ich odpowiedniki,
- od 9-ego poziomu zawieszone zostaje szybkie leczenie i regeneracja, same obrażenia od wody święconej można wyleczyć tylko przy użyciu magii (np. czarów leczenia, lub w przypadku nieumarłych, zadawania ran),
- od 12-ego poziomu odporności, redukcje obrażeń, zostają obniżone o połowę (zaokrąglone dół), w tym odporność na czary, moc.
Udany RO na Wolę (nieumarli), lub Wytrwałość (źli przybysze), neguje powyższe efekty.


Przy tworzeniu WŚ mogą być użyte następujące atuty metamagiczne;
- Maksymalizacja czaru,
- Wzmocnienie czaru.
Odpowiednio zwiększają one ilość obrażeń zadawanych przez bezpośrednie trafienie WŚ.
Ostatnio zmieniony pt lip 29, 2011 11:53 pm przez Nevin, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Szarlih
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 906
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 3:04 pm

Re: Woda święcona

wt kwie 12, 2011 9:43 pm

Dajemy 1 poziomowym postaciom możliwość zadania 90 punktów obrażeń tak o? Niebezpiecznie.

Napisałeś wszak, że
Wszystko pozostaje tak jak było
a więc chyba i cena (żałosne 20gp)?

Pomysł bardzo dobry, ale proponuję zwiększyć cenę przedmiotu - inaczej wprowadzimy obrzydliwy brak balansu do gry.
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Re: Woda święcona

śr kwie 13, 2011 4:05 pm

VoBono pisze:
Dajemy 1 poziomowym postaciom możliwość zadania 90 punktów obrażeń tak o?

U mnie 1-o poziomowe postacie raczej nie znajdą 9-o poziomowego przyjaciela, ale, masz rację. My bad.

VoBono pisze:
Pomysł bardzo dobry, ale proponuję zwiększyć cenę przedmiotu

Na jaką ? Jak eliksirów (poziom czarującego*poziom czaru*50sz) to chyba trochę za dużo bo woda, tylko na wybrane osobniki działa ? *25, 20 ?
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

Woda święcona

pt kwie 15, 2011 2:34 am

- zadaje 1k6 obrażeń na poziom czarującego (maksimum 10k6), połowę z tego stworzeniom w promieniu 1.5m.,

Biorąc za przykład święte ugodzenie zadanie 10k6 to cena 4*10*100=4000. Zasięg i obszar ograniczone, ale co bardzo ważne - woda przebija OC z automatu i nie pozwala na RO, co tworzy analogię do kwasowej strzały Melfa. Mnożnik *100, bo każdy może użyć. Nawet jak uznać, że bardziej 3. poziom, to i tak mamy 3000.
Ostatnio zmieniony pt kwie 15, 2011 3:52 pm przez Kamulec, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Bahior
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 130
Rejestracja: pn mar 24, 2008 10:30 am

Re: Woda święcona

pt kwie 15, 2011 11:42 am

Można sprawić aby woda święcona z czasem traciła swoje właściwości to trochę ją osłabi.
(np co 1 dzień woda traci moce odpowiadające jednemu poziomowi, aż stanie się podręcznikową wodą święconą)
A kary do testów itp mogłyby by wymagać nieudanych rzutów obronnych.
Jeśli wciąż za mocna by była ta Woda Święcona to sprawmy aby na obszarach profanacji ( i innych podobnych) działała ona słabiej.
 
Awatar użytkownika
Gwjazdor
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1287
Rejestracja: czw sty 25, 2007 10:53 pm

Woda święcona

pt kwie 15, 2011 12:02 pm

Jest jeszcze jedno "ale" - kapłan może ją stworzyć ZA DARMO? Czarem Pobłogosławienie Wody, i bez odpowiedniego atutu? I potem sprzedać za te kilka tysięcy sztuk złota?

Ja proponuję kierując się zapodanym przez Kamulca czarem Święte Ugodzenie, może po prostu zrobić z Wody Święconej eliksir Świętego Ugodzenia który działałby nie jak eliksir tylko tak jak broń rozpryskowa?
Ostatnio zmieniony pt kwie 15, 2011 12:15 pm przez Gwjazdor, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Re: Woda święcona

sob kwie 16, 2011 12:31 am

Tak sobie czytam i wygląda na to że popełniłem ten sam błąd co z pierwszą wersją wiedźmińskich eliksirów - zapomniałem o ludziach ostro kombinujących, żyjących zasadą: "Co nie jest zabronione, jest dozwolone i męski organ rozrodczy Ci w... To Twój problem że grę Ci to rozwala.", ewentualnie: "Niech żyje nerfing, niech żyje nerfing". Cóż, graczy (i MP niekiedy też) trzeba sobie "wychować" ;]

Kamulec pisze:
Zasięg i obszar ograniczone, ale co bardzo ważne - woda przebija OC z automatu i nie pozwala na RO...

IMO woda święcona i tak jest już mocno ograniczona, nieumarli i źli przybysze to dość wąska grupa i raczej ich na każdym kroku się nie spotyka, stąd WŚ może być mocniejsza niż standardowy czar. Pamiętajmy też że, tą wodą jeszcze trzeba rzucić i trafić, więc to nie jest takie przepakowane hop, siup, jakby się by mogło wydawać.

Myślałem o: RO -> neguje (nieumarli na Wolę, przybysze Wytrwałość), ale chciałem żeby woda święcona była czymś przydatnym, a nie pistoletem na kapiszony. Kary są na 1 rundę + większość wody byłaby robiona tak jak inne eliksiry (PC 1), więc RO śmieszny, więc tylko jakieś mocno poszczerbione zombie by się łapały, ale o.k., zróbmy trochę tego, trochę tego.

Bahior pisze:
Można sprawić aby woda święcona z czasem traciła swoje właściwości to trochę ją osłabi.

Ciekawy pomysł tylko w jednym wypadku - zahaczka na przygodę o sprzedawaniu przeterminowanej wody święconej jako pełno zdatnej. W każdym innym do bani - dodatkowe liczby do sprawdzania, czy przeterminowana, czy nie. Jeśli tak, to jak bardzo, itp., itd.

Bahior pisze:
Jeśli wciąż za mocna by była ta Woda Święcona to ...

...nerfbat-em ją tak żeby była prawie taka sama jak oryginał, ale z "nalepką": "House rule"...

Gwjazdor pisze:
Jest jeszcze jedno "ale" - kapłan może ją stworzyć ZA DARMO? Czarem Pobłogosławienie Wody, i bez odpowiedniego atutu?

Się mi przypomniało sarkastyczne oburzenie kogoś na nerfing Arcymaga, że dlaczego jakiś Arcymag miałby być potężniejszy od zwykłego Czarodzieja. Co on jest jakimś Arcymagiem, czy co ?! :D

Stworzyć tak jak każdy inny eliksir, a więc koszt w , PD, czasie, itp. chociaż chyba za słabo to zasugerowałem.

Gwjazdor pisze:
I potem sprzedać za te kilka tysięcy sztuk złota?

Jak chce być z PD w tyle, ale mieć sz jak lodu, to już jego i jego MP sprawa.

Gwjazdor pisze:
...który działałby nie jak eliksir tylko tak jak broń rozpryskowa?

No i tak mniej więcej działa - 100% bezpośrednio trafionemu, trochę opryskanym, działanie zależne od poziomu tworzącego.


-------
v1.1
- tworzy się tak jak eliksir (koszty, użycie metamagicznych atutów), działa jak standardowa woda święcona (kto i jak tworzy, bezpośrednie trafienie, rozprysk, itp., itd.). Tylko jaki ten podstawowy mnożnik?
- 1k8 obrażeń na PC (max 5k8),
- kary zwiększają się o 1, co 5 poziomów czarującego, maksimum -4 na 20-ym poziomie,
- RO na Wolę (nieumarli), lub Wytrwałość (źli przybysze), udany zmniejsza o połowę kary (zaokrąglone w dół),
- te właściwości od trzeciego poziomu utrzymują się przez rundę na PC,
- dodatkowy RO, na te właściwość od 3 poziomu, udany neguje.

Lepiej ?
 
Awatar użytkownika
Kamulec
Administrator, Koordynator społeczności
Administrator, Koordynator społeczności
Posty: 2341
Rejestracja: sob lip 09, 2005 12:32 pm

Woda święcona

sob kwie 16, 2011 12:52 am

Powiem szczerze, że zwykle w D&D jest tak, ze wymyślić jest prosto, ale wyważyć koszt już nie, więc poczekam na propozycję :razz:
 
Awatar użytkownika
Gwjazdor
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1287
Rejestracja: czw sty 25, 2007 10:53 pm

Woda święcona

sob kwie 16, 2011 12:20 pm

Nevin pisze:
apomniałem o ludziach ostro kombinujących, żyjących zasadą: "Co nie jest zabronione, jest dozwolone i męski organ rozrodczy Ci w... To Twój problem że grę Ci to rozwala.", ewentualnie: "Niech żyje nerfing, niech żyje nerfing". Cóż, graczy (i MP niekiedy też) trzeba sobie "wychować" ;]

Powiem tak - DnD to system z bogatą, skomplikowaną i spójną (no, powiedzmy) mechaniką. Ogromem mechaniki. Co to oznacza? A to, że gdy coś zmieniasz/dodajesz/zabierasz z gry, to musisz liczyć się z tym, że ta z pozoru mała zmiana może przynieść ogromne skutki w postaci przepakowania/osłabienia/dodania nowych/nieopłacalności starych możliwości niektórych aspektów mechanicznych. Tego nie przeskoczysz. Pamiętaj też, że umieściłeś to na forum publicznym w dziale Zasady Domowe - istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że choć kilka osób przeglądając ten dział wpadnie na twój temat myśląc "o! to jest ciekawe!" a potem sypnie im się gra. A przecież nie dodamy na sam koniec opisu adnotacji: "gracze nie mają prawa tego nadużywać", "gracze nie mają prawa używać tego inaczej niż w taki a taki sposób" lub wręcz "gracze nie mają prawa używać tego w sposób który nie spodobałby się MG"?

Nevin pisze:
IMO woda święcona i tak jest już mocno ograniczona, nieumarli i źli przybysze to dość wąska grupa

Nie taka znowu wąska. Widziałem gdzieś podsumowanie, i np we wszystkich podręcznikach łącznie, istot o typie "nieumarły" jest więcej niż jakichkolwiek innych typów. Złych przybyszów też nie ma tak mało - jakby nie patrzeć w każdym chyba podręczniku gdzie są potwory, znajdzie się kilka diabłów czy demonów (a to nie jedyni źli przybysze).
Nevin pisze:
Pamiętajmy też że, tą wodą jeszcze trzeba rzucić i trafić, więc to nie jest takie przepakowane hop, siup, jakby się by mogło wydawać.
A nawet jak nie trafisz to masz szansę zadać obrażenia komuś innemu, a "chybionemu celowi" też tylko mniej. Może to z tego powodu broń rozpryskowa zadaje tak mało obrażeń?
Nevin pisze:
Myślałem o: RO -> neguje (nieumarli na Wolę, przybysze Wytrwałość), ale chciałem żeby woda święcona była czymś przydatnym, a nie pistoletem na kapiszony.

Więc może nie jakieś tam RO, tylko zwykły test odegnania nieumarłych (tak samo jak i złych przybyszów (ci powinni jakieś plusy dostać, niektórzy nieumarli mają np odporność na odegnania, przybysze chyba nie)). Po prostu woda święcona to by był "eliksir kapłańskiej zdolności odegnania nieumarłych, działający też na przybyszów"?
Nie wiem jak ty, ale ja to widzę tak, że woda święcona albo jest zabójcza, albo demon jest zbyt potężny by się nią przejmować. W razie gdyby był zbyt potężny można dodać właśnie jakieś efekty pomniejsze, żeby dawało mu chociaż -2 do testów itd. Bo równie dobrze jak to ulepszanie wody święconej, możnaby potraktować np srebro "ej, jak to wilkołaki mnie zabiły :cry: przecież miałem srebrny gwóźdź! :cry: "
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Re: Woda święcona

pn kwie 18, 2011 6:32 pm

Bahior pisze:
...ale wyważyć koszt już nie, więc poczekam na propozycję

Masz Ci los. A niby ja po co to tu opublikowałem ?

Gwjazdor pisze:
Co to oznacza? A to, że gdy coś zmieniasz/dodajesz/zabierasz z gry, to musisz liczyć się z tym, że ta z pozoru mała zmiana może...

Nie gadaj, naprawdę ? Ale jaja, nigdy bym nie przypuszczał.
Nevin w innym temacie pisze:
Przekonałem się kiedyś, przy próbie zmiany mechaniki na wzorowana na GnG, a niedawno przy tworzeniu rasy i klasy podstawowej że +2 -2 != 0
I że jak zacznie się coś zmieniać, to najczęściej cała mechanika zaczyna się sypać."

Oh, wait...

Gwjazdor pisze:
...a potem sypnie im się gra.

Dlatego też umieściłem to tutaj żeby inni na to spojrzeli i pomogli mi dopracować. Tylko że dopracowanie != nerf-ing

Gwjazdor pisze:
A przecież nie dodamy na sam koniec opisu adnotacji...

Jak wspomniałem, trzeba sobie graczy, MP wychować.

Gwjazdor pisze:
Nie taka znowu wąska. Widziałem gdzieś podsumowanie...

Taaak, co piąty hrabia to wampir, a co druga prostytutka to sukkub. Nigga please.
Poza tym chodziło mi o to że węższa grupa niż postacie o złym charakterze na które porządnie działa przytoczony wcześniej czar (Święte Ugodzenie), do którego działania moja WŚ jest porównywana.

Gwjazdor pisze:
A nawet jak nie trafisz to masz szansę zadać obrażenia komuś innemu, a "chybionemu celowi" też tylko mniej.

No i ?

Gwjazdor pisze:
Może to z tego powodu broń rozpryskowa zadaje tak mało obrażeń?

Nie wiem, może, a może dlatego że jest bronią _rozpryskową_.

Gwjazdor pisze:
Więc może nie jakieś tam RO, tylko zwykły test odegnania nieumarłych...

Niepotrzebne komplikowanie.

Gwjazdor pisze:
Nie wiem jak ty, ale ja to widzę tak, że woda święcona albo jest zabójcza, albo demon jest zbyt potężny by się nią przejmować.

Chętnie bym ją taką widział, tylko że DnD potężność dopuszcza na wysokich poziomach, jeśli w ogóle. Więc w takim wydaniu woda byłaby dostępna gdzieś na 1x poziomie, za kilka(naście) tysięcy sz, od jakiegoś zapomnianego przez świat kapłana, do którego by dotrzeć trzeba było by się "przerąbać" przez legiony pomniejszych demonów, diabłów i nieumarłych. A to się totalnie nie zgadza z moją jej wizją.

Gwjazdor pisze:
W razie gdyby był zbyt potężny można dodać właśnie jakieś efekty pomniejsze, żeby dawało mu chociaż -2 do testów itd.

I tak jest w v1.1 Główne działanie - obrażenia, pomniejsze - kary zmniejszane o połowę udanym RO, a później następne zdolności, te już negowane udanym RO. Najwidoczniej nie przeczytałeś dokładnie co napisałem.

Gwjazdor pisze:
Bo równie dobrze jak to ulepszanie wody święconej, możnaby potraktować np srebro "ej, jak to wilkołaki mnie zabiły :cry: przecież miałem srebrny gwóźdź! :cry: "

Ke ?
 
Awatar użytkownika
Bahior
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 130
Rejestracja: pn mar 24, 2008 10:30 am

Re: Woda święcona

pn kwie 18, 2011 7:11 pm

Nevin proszę nie wkładaj mi w ustach słów których nie wypowiedziałem.

A tak to większość się z tobą zgadzam.
Podrasowanie wody święconej tak aby każdy miał szanse przetrwać spotkanie z taką istotą (przetrwać - nie zwyciężyć).
Pamiętajmy, że to jedynym dostępny ludziom (szarej masie) oręż do walki z tymi istotami.
Cena rynkowa - zawsze myślałem, że to ode mnie zależy jako MG.
A co do zmian w mechanice - można wskazać masę bardziej rozwalających ją itemów.

Jeśli ktoś lubi harcorowe zabawy to można założyć że taka woda działa tylko w rękach wyznawcy boga który ją pobłogosławił (a inaczej działa jak defultowa woda).

Co do jakiegoś pomysłu żeby tworzyć ją jako eliksir - to dla mnie bezsens. Woda święcona z założenia ma być łatwo dostępna - żadnych atutów kosztu Pd itp
 
Awatar użytkownika
Gwjazdor
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1287
Rejestracja: czw sty 25, 2007 10:53 pm

Woda święcona

pn kwie 18, 2011 11:19 pm

Nevin pisze:
Nie gadaj, naprawdę ? Ale jaja, nigdy bym nie przypuszczał.

Zauważyłem :wink:

Nevin pisze:
Gwjazdor pisze:
...a potem sypnie im się gra.


Dlatego też umieściłem to tutaj żeby inni na to spojrzeli i pomogli mi dopracować. Tylko że dopracowanie != nerf-ing


Nevin pisze:
Gwjazdor pisze:
A przecież nie dodamy na sam koniec opisu adnotacji...


Jak wspomniałem, trzeba sobie graczy, MP wychować.

Albo rybki albo akwarium. Te dwa zdania przeczą sobie wzajemnie. Albo bawimy się w wyszukiwanie luk i ten twój "nerfing", albo na wszystko przymykamy oko "bo graczy trzeba sobie wychować". Zwróć jednak uwagę, że nie wszyscy mogą/chcą jakoś sobie wychowywać graczy.
Nevin pisze:
Taaak, co piąty hrabia to wampir, a co druga prostytutka to sukkub. Nigga please.

To już nadinterpretacja z twojej strony. Oraz próba ośmieszenia moich wypowiedzi na podstawie urywków zdań wyrwanych z kontekstu. Przeczytaj jeszcze raz " Widziałem gdzieś podsumowanie, i np we wszystkich podręcznikach łącznie, istot o typie "nieumarły" jest więcej niż jakichkolwiek innych typów.". I było to robione licząc szablony jako jedna istota (czli np zombie szczur i zombie goblin to dalej tylko "jedna istota" w tym zestawieniu).
Nevin pisze:
Nie wiem, może, a może dlatego że jest bronią _rozpryskową_.

Tym razem trochę się zapędziłeś. Broń rozpryskowa zadaje tak mało obrażeń bo jest bronią rozpryskową?
Nevin pisze:
Więc w takim wydaniu woda byłaby dostępna gdzieś na 1x poziomie, za kilka(naście) tysięcy sz, od jakiegoś zapomnianego przez świat kapłana, do którego by dotrzeć trzeba było by się "przerąbać" przez legiony pomniejszych demonów, diabłów i nieumarłych.
Nie, w takim wydaniu (takim o jakie mi chodziło) wodą święconą mógłbyś sobie pryskać jakieś impy czy quasity, no może nawet jakiegoś Vrocka, ale sama woda święcona byłaby niczym dla np Balora. Chyba że właśnie ta wzmocniona przez jakiegoś kapłana. Nie chodzi o potęgę postaci, a potęgę demona. Aby uporać się z potężnym demonem wg mnie sama woda nie powinna wystarczyć. Inaczej byle kazik ze wsi mógłby sobie dorabiać jako łowca demonów.
Nevin pisze:
I tak jest w v1.1 Główne działanie - obrażenia, pomniejsze - kary zmniejszane o połowę udanym RO, a później następne zdolności, te już negowane udanym RO. Najwidoczniej nie przeczytałeś dokładnie co napisałem.
Racja, umknęło mi to.
Bahior pisze:
Cena rynkowa - zawsze myślałem, że to ode mnie zależy jako MG.
Ale na jakiejś podstawie musisz ją ustalić, no nie? :) Inaczej możesz mieć przedmiot którego albo nikt nie kupi bo będzie zbyt drogi w stosunku do możliwości ("są lepsze i tańsze") albo taki który będzie się sprzedawał jak świeże bułeczki bo będzie mocny i tani.
Bahior pisze:
A co do zmian w mechanice - można wskazać masę bardziej rozwalających ją itemów.
Ale to są "rozwałki" dokonane przez autorów. A spora część MG i tak je neguje wprowadzając zasady domowe lub banując. Poza tym to wcale nie umniejsza "rozwalania mechaniki" przez wprowadzanie przedmiotów które nie zostały dostatecznie przemyślane. Ja wiem, wszystkiego nie przewidzisz - ale sypiąc w kółko tekstami że "graczy to sobie wychować trzeba" a jak ktoś ci znajdzie błąd to wyzywać od nerfów czy innych, raczej kroku w przód się nie zrobi.
Bahior pisze:
Co do jakiegoś pomysłu żeby tworzyć ją jako eliksir - to dla mnie bezsens. Woda święcona z założenia ma być łatwo dostępna - żadnych atutów kosztu Pd itp
Fabularnie bezsens, mechanicznie niestety niemalże konieczność. Zresztą przecież jakieś super wysokie koszty są dopiero w wypadku "wysoko-levelowej wody święconej". Jak kogoś nie stać/nie ma takiej potrzeby to sobie będzie pryskał tą "normalną" wodą :>

Bahior pisze:
Jeśli ktoś lubi harcorowe zabawy to można założyć że taka woda działa tylko w rękach wyznawcy boga który ją pobłogosławił (a inaczej działa jak defultowa woda).

Ciekawy pomysł :) Tylko przy ogromie bóstw w niektórych settingach, to może być bardzo kłopotliwe.
Ostatnio zmieniony pn kwie 18, 2011 11:20 pm przez Gwjazdor, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Re: Woda święcona

wt kwie 19, 2011 3:02 pm

Bahior pisze:
Nevin proszę nie wkładaj mi w ustach słów których nie wypowiedziałem.

Przepraszam. Masz racje tamto było oczywiście napisane przez Kamulca.

Bahior pisze:
Podrasowanie wody święconej tak aby każdy miał szanse przetrwać spotkanie z taką istotą (przetrwać - nie zwyciężyć).
Pamiętajmy, że to jedynym dostępny ludziom (szarej masie) oręż do walki z tymi istotami.
Cena rynkowa - zawsze myślałem, że to ode mnie zależy jako MG.
A co do zmian w mechanice - można wskazać masę bardziej rozwalających ją itemów.

Yep, myślę podobnie.

Bahior pisze:
Jeśli ktoś lubi harcorowe zabawy to można założyć że taka woda działa tylko w rękach wyznawcy boga który ją pobłogosławił (a inaczej działa jak defultowa woda).

Ciekawe, ale znów trzeba było by dodatkowo notować (która woda od jakiegoś boga), więc tak jak napisałeś - dla HC którzy maja zbędnego MP robiącego tylko za "kalkulator".

Bahior pisze:
Co do jakiegoś pomysłu żeby tworzyć ją jako eliksir - to dla mnie bezsens. Woda święcona z założenia ma być łatwo dostępna - żadnych atutów kosztu Pd itp

Co do braku atutu się zgadzam, ale jakiś koszt by się przydał, przynajmniej w materiałach, czasie, bo inaczej będzie przegięcie.

Gwjazdor pisze:
Albo bawimy się w wyszukiwanie luk i ten twój "nerfing", albo na wszystko przymykamy oko "bo graczy trzeba sobie wychować".

A więc dopracowane przez specjalistów zasady nie są wykorzystywane przez różnych munchkin-ów ? Dziwne, bo pamiętam że "nawet" na forum wizard-ów były tematy w stylu: "Jak zadać n dmg na pierwszym poziomie" i dało się zgodnie z regułami to zrobić.

Gwjazdor pisze:
Zwróć jednak uwagę, że nie wszyscy mogą/chcą jakoś sobie wychowywać graczy.

Wiem, dlatego nie rzuciłem: "Woda święcona powinna być potężniejsza, tak z 10k6 dmg i jakieś kary. Resztę dopracujcie sobie z MP", tylko względnie spójną i skończoną wersję którą trzeba dopracować.

Gwjazdor pisze:
To już nadinterpretacja z twojej strony. Oraz próba ośmieszenia moich wypowiedzi na podstawie urywków zdań wyrwanych z kontekstu.

Nope, to próba uświadomienia Tobie tego że "najpopularniejszość" typu nieumarły, nawet jeśli prawdziwa, nie ma zbytniego wpływu na zwykłego śmiertelnika, miasto. a więc nie musisz się tak o nich (nieumarłych) martwić, zwłaszcza że mają większe zmartwienia niż moja WŚ.

Gwjazdor pisze:
Tym razem trochę się zapędziłeś. Broń rozpryskowa zadaje tak mało obrażeń bo jest bronią rozpryskową?

Tutaj chodziło mi o:
Gwjazdor pisze:
A nawet jak nie trafisz to masz szansę zadać obrażenia komuś innemu, a "chybionemu celowi" też tylko mniej.

Więc broń rozpryskowa zadaje małe obrażenia rozpryskowe bo jest bronią rozpryskową, a tak działa broń rozpryskowa - duże\główne obrażenia\działanie na celu, małe "postronnym obserwatorom". Ale to jest tylko IMO, możliwe że "oficjalnie" jest inaczej.

Gwjazdor pisze:
Aby uporać się z potężnym demonem wg mnie sama woda nie powinna wystarczyć.

A jakim cudem sama moja WŚ wystarczy ?

Gwjazdor pisze:
Inaczej byle kazik ze wsi mógłby sobie dorabiać jako łowca demonów.

Nie wiem co rozumiesz przez: "byle kazik", ale dla mnie to Plebejusz 1, a nawet jeśli byłby Woj 6 i trafił WŚ i miała by wszystkie efekty (+25/+20/+15/+10, no może ostatnim by nie trafił, 2k6+7, nadal wystarczająco) i zmaksymalizowane obrażenia (20k8+140 PW - 40 - it tickles), to i tak w swojej rudzie Balor by go porządnie poharatał mieczem, albo przyzwał 1k4 Hezrou i one by się nim zajęły, lub po prostu rzucił Implozję.

Ale widzę że nie wspomniałem o pewnej rzeczy - kary do atrybutów i ataku, itp., nie kumulują się, stosuje się większą.
Chyba za często zakładam że rzeczy dla mnie oczywiste są też dla innych oczywiste.

Bahior pisze:
Racja, umknęło mi to.

Wygląda że nie tylko to.

Bahior pisze:
Ale na jakiejś podstawie musisz ją ustalić, no nie? :)

Yep, główny powód dla których nie tworze własnych, niestandardowych przedmiotów magicznych - za ChRL nie potrafię obliczyć\wyważyć ceny.

Bahior pisze:
...jak ktoś ci znajdzie błąd to wyzywać od nerfów czy innych, raczej kroku w przód się nie zrobi.

Nie wyzywam nikogo od nerfów, tylko zaznaczam że mania nerfowania wszystkiego, "poprawianie" przez nerfing, jest dla mnie bezsensem.
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Woda święcona

pn maja 02, 2011 10:42 pm

Żadnych innych konstruktywnych pomysłów ?
 
Kret69

Woda święcona

wt maja 03, 2011 11:08 am

Wzmocnienie efektu w zaleznosci od motywacji uzywajacego wody?

Czlowiek malej wiary (nawet jesli kaplan, co sie zdarza przeciez) zada niewielkie obrazenia. Czlowiek prawdziwej wiary, rozumiejacy swoja misje i koniecznosc usuniecia zla z tego swiata - daleko wieksze. W tym modelu woda dziala jak przekaznik/przewodnik czystej wiary.

Inny model to woda swiecona jak antybiotyk na zlo. Stosowanie jej mechanicznie bez odpowiednich przygotowan i wstepnego "zmiekczenia" pacjenta (demona) wytworzy opornosc krzyzowa i stopniowe oslabienie mocy az do zera. Innymi slowy, koles mechanicznie rzucajacy w zlo woda swiecona bedzie zadawal co rzut slabsze obrazenia.

Sam sobie wymysl, jak to powinno wygladac wspolczynnikowo.

Pozdrawiam

Kret
Ostatnio zmieniony wt maja 03, 2011 11:13 am przez Kret69, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Woda święcona

wt maja 03, 2011 1:59 pm

Ehhh...
 
BartekChom
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 215
Rejestracja: pn sie 23, 2010 3:25 pm

Re: Woda święcona

wt maja 03, 2011 7:58 pm

Przyszedł mi do głowy pomysł, jak to zmechanizować.

Kret69 pisze:
Inny model to woda swiecona jak antybiotyk na zlo. Stosowanie jej mechanicznie bez odpowiednich przygotowan i wstepnego "zmiekczenia" pacjenta (demona) wytworzy opornosc krzyzowa i stopniowe oslabienie mocy az do zera. Innymi slowy, koles mechanicznie rzucajacy w zlo woda swiecona bedzie zadawal co rzut slabsze obrazenia.

Kiedy potwór uzyskuje obrażenia od wody święconej, uzyskuje też równą im odporność, która odejmuje się od kolejnych obrażeń od wody święconej. Natomiast obrażenia z innych źródeł zmniejszają tę odporność.

Kret69 pisze:
Wzmocnienie efektu w zaleznosci od motywacji uzywajacego wody?

Czlowiek malej wiary (nawet jesli kaplan, co sie zdarza przeciez) zada niewielkie obrazenia. Czlowiek prawdziwej wiary, rozumiejacy swoja misje i koniecznosc usuniecia zla z tego swiata - daleko wieksze. W tym modelu woda dziala jak przekaznik/przewodnik czystej wiary.

Może poziom wiary - za czyny zgodne ze swoją wiarą wiarą uzyskuje się dodatkowe punkty doświadczenia przechodzące w poziomy wiary według takich samych zasad, jak zwykłe punkty doświadczenia w zwykłe poziomy (chociaż wybór klasy można pominąć). I obrażenia zależne od poziomy wiary użytkownika.
 
Kret69

Woda święcona

wt maja 03, 2011 10:04 pm

A w tej grze mozna utracic wiare? I co za tym idzie, poziomy wiary?
 
BartekChom
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 215
Rejestracja: pn sie 23, 2010 3:25 pm

Woda święcona

wt maja 03, 2011 10:20 pm

A czemu nie? Ciekawe tylko, czy ktoś się odważy wypróbować takie zasady.
 
Awatar użytkownika
Albiorix
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2265
Rejestracja: pn gru 20, 2010 10:10 pm

Woda święcona

wt maja 03, 2011 11:12 pm

Ogólnie, jestem raczej zwolennikiem słabych mocy dla wody święconej. Woda święcona to taki elementarny poziom "świętości na wynos", coś dostępnego u wiejskiego kapłana (adept poziom 1-2), coś czym mogą chłopi polewać jakiegoś zombiaka czy pomniejszego duszka. Jeśli chłopi sobie nie radzą i nie starcza im ta woda święcona z jej 2k4 obrażeń to mogą sięgnąć po środki ostateczne i wezwać super ekipę np 3-poziomowego paladyna i jego kumpli i oni już pozamiatają. Tak świętobliwa drużyna pewnie ma kilka świętych mocy czy magicznych przedmiotów dużo mocniejszych niż zwykła woda święcona i tak ma być. Jeśli już chłopi chcą własnymi siłami uwalić demona wodą święconą, niech przygotują jej beczkę i zamkną go tam podstęmpem albo coś.

Ale ja nie o mocy;

Woda święcona jest w chrześcijaństwie, tak jak i chrzest, bywa w innych religiach ale czy musi pasować do wszystkiego? Na podobnym poziomie mocy byłoby być inne rzeczy, z których myślę że dałoby się zrobić ciekawe motywy lub całe przygody (ale raczej tak dla poziomów 1-5).

  • trwałe materiały - srebro (bóstwa lunarne), złoto (bóstwa solarne), drewno (bóstwa natury), kość (bóstwa śmierci), kamienie szlachetne (różnie) itd. Ich święcona wersja może być do stworzenia w ograniczonych ilościach przez kapłanów nawet w prowincjonalnej świątyni, ale np kilka razy do roku i kosztem pdków kapłanów lub ofiar. Użyte przez zwykłego rzemieślnika jako materiał pozwalają stworzyć bardzo słabe magiczne przedmioty związane z mocami bóstwa. Mogą np stanowić jedyny dostępny biedocie sposób stworzenia przedmiotu zdolnego w ogóle zranić wampira, ducha etc. Użyte przez maga zmniejsza koszt w pdkach i złocie przy tworzeniu przedmiotu.
  • ogień (bóstwa ognia, słońca, światła, ciepła, kowalstwa...) - raz do roku uświęca się płomień i nie może on zgasnąć przez cały rok. W ekstremalnych przypadkach płomień może pochodzić z bezpośredniej boskiej interwencji dawno temu i nie może zgasnąć nigdy bo stanie się nieszczęście. Trzeba bardzo dbać o jego zachowanie. Z drugiej strony łatwo go "skopiować" i np obdzielić 40 chłopów polujących na wilkołaka uświęconymi pochodniami. W świetle płomieni (póki nie zgaśnie) może działać słaba magia ochronna (obrona przed złem?), błogosławieństwo lub słabe odegnanie etc. Święty płomień boga kowali użyty w pracowni może dawać +2 do testów rzemiosła.
  • sól (bóstwa opiekuńcze, domowego ogniska, rolnicze) - poświęconą sól dostają lub kupują w świątyni w każde święto prawie wszyscy zwykli ludzie. Jest używane do świątecznych potraw oraz w rytuałach związanych z gościnnością. Mając jej nieco więcej można usypać pod progiem cienki pasek soli lub usypać z niej krąg działający jak pomniejsze odpędzenie nieumarłych lub ochrona przed złem. Święta sól niektórych (związanych z jedzeniem) bogów może wykrywać trucizny - po zetknięciu z zatrutą potrawą zmienia kolor na fioletowy i nabiera przykrego zapachu.
  • Dym (różnie) - dym z pobłogosławionych przez świątynię ziół może pomagać na choroby, oczyszczać domy z zarazy i odpędzać najsłabsze złe duchy. Dla złych outsiderów taki dym może mieć nieprzyjemny zapach lub lekko dusić czy krztusić, co może czasem pomóc w wykryciu takowych stworów (mechanicznie jednak to dla nich jedynie -1 do trafienia i -2 na koncentrację)
  • Cień (bóstwa złodziei, oszustów, zabójców etc) - Niektóre kościoły stosują na swoich nabożeństwach specjalną modlitwę błogosławiącą cienie wiernych. Po zakończeniu rytuału daje to +2 do ukrywania się i dwóch innych wybranych umiejętności które wierny musi wymienić w czasie modlitw. Błogosławiony cień działa do następnej pełni księżyca lub krócej. Jest anulowany jeśli wierny znajdzie się w jasno oświetlonym miejscu, znajdzie w pobliżu działania magii związanej ze światłem i słońcem lub stanie celem czaru opartego na energii pozytywnej. Subtelnie cietypowe zachowanie cienia (ma czasem odrobinę inne ruchy niż właściciel) jest możliwe do zauważenia nawet niemagicznie, po bardzo trudnym teście spostrzegawczości. Krąży wiele plotek o sytuacjach w których cień może przynosić pecha lub problemy właścicielowi - np po wejściu do pomieszczenia absolutnie pozbawionego choćby śladowego źródła światła podobno "dzieją się dziwne rzeczy".
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Woda święcona

śr maja 04, 2011 3:28 pm

Kret69, w _tej_ grze można utracić wiarę. Jeśli tak się stanie kapłanowi, lub innemu czarownikowi objawień, to czeka go mini przygoda związana z czarem Pokuta.

Zarąbisty offtop wam wyszedł. O.k., więc zostaje mniej więcej tak jak jest.
 
Kret69

Woda święcona

śr maja 04, 2011 6:45 pm

Czemu offtop?

Podejscie do walki mistycznej moze chyba byc rozne od modelu walki fizycznej?

Prosiles o pomysly, dostales. Mozesz nie korzystac, ale nie krytykuj czegos, o co sam prosiles.
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Woda święcona

czw maja 05, 2011 1:33 am

Prosiłem o pomysły jak mój pomysł dopracować (dokładnie jak wycenić), a nie jak zrobić coś nowego\kolejnego.
 
Awatar użytkownika
Nevin
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 341
Rejestracja: sob sty 07, 2006 2:04 pm

Woda święcona

sob lip 30, 2011 12:10 am

Changelog
v1.2:
- zmieniłem sposób tworzenia i koszty,
- zmieniłem sposób narastania kar,
- dodałem czas trwania dla kar,
- zmieniłem sposób narastania dodatkowych właściwości wody.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość