Zrodzony z fantastyki

 
Waskos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: pn paź 24, 2016 10:42 pm

Wojownik w służbie zła

pn lut 20, 2017 11:00 pm

Witam,
Zamierzamy ze znajomymi rozpocząć niebawem sesje w której gracze mają wcielić się w członków porąbanej i mrocznej grupy, która dla swych celów nie stroni od paktów z demonami lu innymi nieczystymi siłami. O większość drużyny się nie martwię, zawsze potrafili tworzyć postacie które trudno nazwać przy ogromnej dozie wyrozumiałości choćby neutralnymi, do tego korzystającymi z najbardziej chorej i zwyrodniałej magii (nawet jeśli kampania była przemyślana dla dobrych czy neutralnych...)

Lecz jeden z graczy słabo ogarnia mechanikę d&d i skupia się głównie na roleplayu, co mu się chwali, przez co grywa najłatwiejszą z klas, czyli wojownikiem (z większymi lub mniejszymi zmianami, by nie odstawał aż tak od drużyny). I teraz pytanie jaką klasę zbliżoną do wojownika mu polecić, by pasowała jak najbardziej do wspomnianej przeze mnie grupy? Zależy przede wszystkim na niskim skomplikowaniu klasy. Znam klasy prestiżowe rycerza ciemności z podręcznika mistrza oraz wojownika ciemności z księgi plugawego mroku. Obie spełniają stawiane przeze mnie wymogi, ale warto znać więcej możliwości, poza tym to klasy prestiżowe, jeśli znalazłaby się podstawowa to lepiej. Poza klasami i klasami prestiżowymi chętnie dowiem się o istnieniu atutów, które nadadzą postaci niepokojącą i mroczną aurę :P

Dostęp do wielu podręczników, w zasadzie do wszystkich podręczników, edycja 3.5, ale z 3.0 też przygarnę dobre pomysły, choć pewnie szeroki zakres źródeł aż tak istotny nie jest, bo im dziwniejsze podręcnzniki tym bardziej szurnięte klasy, a zaznaczam po raz kolejny, musi to być postać o jak najniższym poziomie skomplikowania. 

Graczowi nie zależy na byciu największym rzeźnikiem w teamie no ale wiadomo że jak za bardzo odstaje w tym aspekcie to miło nie jest, dlatego silne bulidy będą też mile widziane. Podam skład drużyny by wiadomo było jaka mniej więcej jest siła drużyny, są to:
1) Warlock- lecz nastawiony na walkę wręcz za pomocą eldritch claws
2) Warmage- tu chyba wiadomo jak gra, bo ta klasa jest tak nudna, że alternatywy nie ma
3) Binder- wg gracza ta klasa nadaje się do wszystkiego... ale chyba skupiać miał się na tankowaniu i kontroli pola bitwy

Z góry dziękuje za odpowiedzi. 
 
Awatar użytkownika
Lord Xan
Administrator
Administrator
Posty: 608
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 7:09 pm

Re: Wojownik w służbie zła

wt lut 21, 2017 7:15 pm

Według mnie crusader z Tome of Battle jest bardzo prosty w graniu, a niezwykle satysfakcjonujący. Po wyborze manewrów podczas awansów/kreacji postaci warto sobie przygotować ich fizyczne karty, na początku walki potasować i tak przynajmniej gracz zawsze sam jest zaskoczyć, co będzie potrafił zrobić - a devoted spirit to jedna z mocniejszych dyscyplin.

No i klasa baaardzo nadaje się do tankowania, w sumie im bardziej tankuje, tym lepiej walczy (via steely resolve). Zobacz, czy sam jesteś w stanie opanować, a już wyłożenie tego graczowi nie powinno być trudne. 

[na boku: eldritch claws nie robi ataków dotykowych, tylko zwykłe, ja bym raczej doradzał eldritch glaive z Dragon Magic w to miejsce]
 
Waskos
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: pn paź 24, 2016 10:42 pm

Re: Wojownik w służbie zła

sob lut 25, 2017 1:31 pm

Tome of Battle to chyba jedyne źródło, do którego zajrzeć nie przyszło mi do głowy :P Crusader wygląda zacnie, swoją drogą o ile warblade to efekt puknięcia się przez twórców w czoło i spostrzeżenia jak blado wypada wojownik to crusader jest tym samym dla paladyna. Klasa łatwa do ogarnięcia, później jeszcze tylko przejrzę konretne manewry, więc polecę graczowi. 

A co do eldritch glaive to też była rozpatrywana, gracz stwierdził że woli pazury. Czy słusznie? Moim zdaniem nie, skusiły kolegę 2 ataki z maksymalną premią do ataku no i to, że tworzy pazurki w akcji darmowej. Przyfarcił też przy losowaniu atrybutów, więc jakąś solidną premię do ataku ma (choć i tak atak dotykowy jest lepszy biznesem, no ale cóż, jego postać, jego wola). 
 
Awatar użytkownika
Lord Xan
Administrator
Administrator
Posty: 608
Rejestracja: ndz gru 07, 2008 7:09 pm

Re: Wojownik w służbie zła

sob lut 25, 2017 4:48 pm

Ja w warblade nie lubię tego, że jego mechanika odzyskiwania manewrów wygląda tak: o, zużyłem jakiś najfajniejszy, to teraz zrobię po prostu pełny atak i odzyskam wszystkie :/ więc można tak pętlić jakąś mocną sekwencję w kółko. Crusader ma to chociaż ciekawe, element zaskoczenia samego siebie, znacznie mniej OP.
 
Awatar użytkownika
Teukros
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 475
Rejestracja: pt maja 16, 2003 11:39 am

Re: Wojownik w służbie zła

śr mar 01, 2017 6:15 pm

Pomyśl może o ceremoniach (atutach). Są rozrzucone po kilku podręcznikach, ale te które by interesowały twojego gracza, znajdują się w "Exemplars of Evil". Skuteczne, proste w obsłudze i "klimatyczne". 

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości