Mi osobiście podoba się w L2 to czego brakuje już w wowie. Kiedyś, jeszcze za czasów patcha 1.12 w wowie było tak ze z ostatniego bossa (Kel'Thuzada) wypadał T3 item (zazwyczaj ring). Na resztę seta trzeba było robić questy, które mimo że trudne nie były, to zajmowały duuużo czasu. na tyle dużo że gracze z t3 budzili poprostu respekt. Po wejściu BC wprowadzony zodtał system Badge of Justice, który też nieźle się spisywał (zwłaszcza jak gildia ma system DKP), ale w WotLK jest już totalna masakra.Zdobywanie najlepszych itemów jest śmiesznie łatwe.
W L2 podoba mi się to że nie wystarczy kowal (Krasnolud Maestro - inny gracz) który nam zrobi zbroję S-Grade (najlepszy podtyp), potrzebujemy materiałów, które padają zazwyczaj z Raid Bossów w bardzo ograniczonych ilościach. Ponadto rzadko się zdarza, żeby kowal miał receptę na 100% powodzenia - 60% to standard, więc zawsze jest ten element że może nie wyjśc tworzenie itemu. Dlaczego jest to fajne? Ponieważ rzecz S-Grade jest rewardem za ciężkie raidowanie, a raidy w L2 są o wiele trudniejsze niż w jakiej kolwiek innej grze typu MMO.