pn lis 25, 2019 9:39 am
Jestem właśnie gdzieś na 250 stronie.
Denerwują już te cukierkowe dialogi między bohaterami i powtórzenia, dawno się zgubiłem w postaciach, zwłaszcza gdzie poznaliśmy tego admirała (i jego żonę) co załatwił grupę wydzieloną ligi w lepszym stylu niż robi to Honor, nazwiska przestają mi mówić cokolwiek, zwłaszcza, że ich przybywa. To samo znikąd wypłynął mi wątek Hypati i jej nagła bliskość światów centralnych.
Jeżeli prawdą jest to co w spojlerze wyżej to może i lepiej.
Zafascynowała mnie jedna rzecz, dla której jednak chciałbym czytać dalej. Nie wiem czy to błąd tłumacza czy celowy zabieg, ale tajny świat Haven został nazwanych "Schronieniem" i przyrównany w przejściach do Graysona. Czyżby Weber chciał połączyć universa?