Plane - zaczne od końca.
Fakty są takie, że projekt stoi dopiero od około dwóch tygodni. Większośc wątków tutaj stoi krócej, około tygodnia. To bardzo krótko na osi czasu, i właśnie wiele się może okazac jeszcze - może za chwilę wrzuci swój setting ktoś i zrobi taką furorę, że pozamiata wszystkich? I kazdy będzie chciał uczestniczyc właśnie w jego settingu?
Dlatego, nie widzę na razie sensu zmieniania zasad czy systemu głosowania. Na razie widze to tak - każdy pisze i promuje własny pomysł. Rozwija go, szuka zainteresowanych współtworzeniem go. Ogłoszenie było wystawione dla wszystkich równo, to że ktoś zdecydował się na dołaczenie po tygodniu nie jest jakimś wielkim problemem, bo jak mówię, mamy dopiero tydzień życia najstarszych "settingów" WTSowych - i to własciwie dopiero pomysły, mniej lub bardziej rozbudowane. I te pomysły mogą, jeśli twórcy wyrażą wolę, zostac połaczone w jeden lub kilka settingów, do ktorych bedzie pisac więcej osób. Daltego im więcej pomysłow, tym lepiej wiemy, co kto lubi, gdzie leżą podobne punkty, i kto mógłby komu pomóc. Mam nadzieję, że powstaną niejako "partie", które będą dzielic podobny światopogląd i wybiorą jakiegoś "alfa kandydata" spośród siebie, okazując mu poparcie.
Dzięki temu, mogą lepiej pracowac, bo w grupie, zamiast każdy osobno układa bardzo podobny setting do kolegi. Ale na razie, niech wpadają koncepty, kto swój lepiej wypromuje, ten będize miał większe szanse że więcej osób się dołączy.
Nie wiem, czy mogę uznac Twoje zarzuty wobec Feng Shui za zasadne, że leitmotiv zabierze im nastrój, ale jeśli chcesz o tym dyskutowac, przejdzmy pod Feng Shui. Chetnie wysłucham ewentualnych zarzutów do takiego założenia multisettingu i spróbuję poprawic, jeśli bedzie co
I jak pisałem wyżej - to tylko propozycja, przykładowe rozwiązanie problemu o ktorym piszesz - rozdrobnienia i osłabienia, gdy kazdy robi swoje.
Bo właśnie taki partykularyzm (Cooperatorowe Dzikie Pola przypomniały mi o tym, o szabelkach i sobiepanach) zwykle szkodzi takim projektom.