To nie mogą się załatwiać po prostu off screen jak 99% opowiadań ? Bo naprawdę tekst typu "my jesteśmy czyści wspaniali a nasz gówno pachnie kwiatkami" to trochę zalatuje Marry Sue, nie mówię żebyś od razu opisywała wychodki czy wymiotowanie bo nie mam ochoty tego czytać ale po prostu zostaw tą kwestie bez komentarza
Elfy i tak są już długowieczne, piękne, i inteligentne więc to moim zdaniem starczy za pokazanie środkowej części hierarchii
Nie czytałem Władcy Pierścieni ale pewnie nie ma tam sceny gdzie Frodo "idzie w krzaki za potrzebą", tak samo Roland nie przerwie sieczki Saracenów żeby się na nich odlać
ale to nie znaczy że są jakimś nadludźmi którzy nie mają odbytów i pęcherzy
Znasz mnie i wiesz że nie jestem symulacjonistom ale tutaj brakuje mi konsekwencji, jak coś się je to trzeba to wydalić na chyba że je się energie. Zawsze może zrobić tak że elfy jedzą duszę albo żywią się energią z Feywild ale to by z kolej zniweczyło potrzebę polowań
Jeżeli potrzebujesz jakiegoś podkreślenia ich niezwykłości to niech nie mają gruczołów potowych. Miała byś dodatkowy powód żeby mieszkały blisko jądra planety i były półnagie (brak umiejętności utrzymania temperatury)