Cytuję słowa autora Optimum:
Magobójców jest sporo, to trochę tacy Janczarzy. I mimo iż ogólnie nie są potężniejsi od magów (mimo wszystko nie potrafią się teleportować i tak dalej) to gdy przychodzi do konfrontacji, to w walce 1v1 raczej czarujący nie ma szans. Cesarstwo ma być naprawdę potężne, tak potężne, ze jedynym co gwarantuje przetrwanie Konglomeratowi są Sny. Takie było założenie.
Co do samych Magobójców - to nie są magowie. Gdyby któryś z nich usłyszał coś podobnego, to autor podobnie odkrywczego stwierdzenia żyłby raptem kilka sekund. Magobójcy nie posługują się magią oni jedynie ją negują. Wszystko co zawiera choć jej drobinę jest niszczone i wypaczane jeśli tylko magobójca użyje Apatii, owej zdolności dającej mu moc. Magobójcy są wstanie tą swoja aura pacyfikować naprawdę ogromne obszary, dlatego może być ich tak niewielu. Co do konkretnych liczb. Nie wiem jaka powinna być przy takiej specyfice? Jak myślicie? Trzeba wziąć pod uwagę, ze talent potrzebny aby zostać Magobójcą jest jeszcze rzadziej spotykany od dzikich talentów magicznych. Do tego nie jest do zdolność dziedziczna, a raczej kognitywistyczna. Coś jakby filozofia stoicka, która zyskuje realny wpływ na rzeczywistość.
Zatem z naszej dwójki to jednak raczej Ty nie czytasz
Co więcej ja patrze na całość problemu Magowie-Magobójcy, którego wycinek w postaci Magów Cesarskich uparcie przytaczasz, a oni akurat są najmniej istotni. To Magowie Konglomeratu, czyli bezpośredni przeciwnicy Magobójców Cesarskich są istotni, gdyż w najwyższej kaście w Konglomeracie jest 10% społeczeństwa, są to Magowie i Szlachcice. 10% przy społeczeństwie, które sięgnęło gwiazd to najmniej kilka 9a bardziej prawdopodobne, że kilkadziesiąt lub ponad 100) milionów ludzi. Z tego pewnie duża część to właśnie Magowie, lub arystokraci, którzy również są Magami. To teraz im przeciwstaw 4k Magobójców i rozmawiaj ze mną o tym, że Magobójcy są słabsi. Jaką mielibyśmy tutaj Zimna Wojnę? Raczej Cesarstwa nigdy by nie było. Zresztą słowa autora wyraźnie mówią, że Magobójcy są silniejsi od Magów, zatem nie wiem o czym tak uparcie piszesz